6014 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Piaszczysta plaża bezpośrednio przy hotelu (wejście do wody z pomostu).
Dla dzieci: brodzik, plac zabaw, zjeżdżalnie, miniklub.
Aquapark z zjeżdżalniami dla dzieci i dorosłych.
Dodatkowe atrakcja na plaży: malownicza rafa koralowa tuż przy brzegu.
Hotel widać że do młodych nie należy i powinien być remontowany ( co zaczęli robić). Bardzo blisko do morza i pięknej rafy koralowej. Dużo basenów ( jednak tylko płytkie i małe) ładna plaża i dość dobre jedzenie ale nie porywające. Za to wspaniała obsługa , zawsze uśmiechnięta, choć było kilku z muchami w nosie , zwłaszcza barman na plaży , który według mnie powinien być zmieniony. Może do sprzątania pokojów bardziej by się nadawał.
Bardzo blisko morza , w większości fajna obsługa.
Takich prawdziwych wad nie zauważyłem.
Bardzo dobry hotel , dobre jedzenie ale nie wybijające się. Bardzo mili pracownicy od sprzątających do zarządzających.
Czysty , blisko morza i raf koralowych , gdzie można snurkować.
Widać już że niektóre pokoje powinny być wyremontowane , co aktualnie robią. W czasie pobytu parę osób z tzw. srebrnymi lub złotymi kartami narzekało że aby z nich skorzystać , należy się o wszystko wykłócać.
Bardzo mile spędzony czas mimo że niektóre pokoje powinny być odświeżone. Jedzenie dobre , ale ja ani w Egipcie ani w Turcji , nie jadam wędlin. Może i są smaczne ale ich widok nie porywa. Za to wspaniałe wyroby z jajek jak omlety , jajka sadzone lub gotowane, naleśniki lub twarożki ( dla mnie przepyszne). Ser żółty raczej też mnie nie porywał. Obiady i kolacje dobre , każdy coś znajdzie dla siebie. Plus możliwość snurkowania na rafach , które znajdują się obok hotelu.
Bardzo miła rodzinna atmosfera . Blisko morze .
Ja raczej nie miałem zastrzeżeń , lecz osoby które poznałem , tak. Były to osoby które już tam były wiele razy i posiadają srebrne i złote karty. Karty dają jakieś extra uprawnienia ( chyba szlafroki , ciapy , możliwość zwiedzania kuchni i inne). Ale nikt na recepcji o tym nie wspomina i nie robi działań w tym kierunku a te osoby są zbyt ambitne , aby samemu się dopominać. Dlatego też dwie pary stwierdziły że chyba jest to ich ostatni pobyt. Może to przeczyta manager za to odpowiadający .
Ogólnie hotel super,piękny teren,nad samym morzem. Plaza przy basenach i nad samym brzegiem morza piękna .Leżaki w cenie hotelu.Hotel dla gości też z dziećmi Dużo animacji.
Piękny i zadbany teren.Miła obsługa.Dobre i urozmaicone jedzenie (poza niejadalnymi wędlinami,typowo egipskimi)Alkohole też ze średniej półki
Przedziwny nieprzyjemny zapach unoszący się często w powietrzu,prawdopodobnie z podlewanej trawniki wody. Brakuje tez dostępu do internetu na całym terenie i pokojach.To się chyba wkrótce poprawi ,bo trwały prace przy zainstalowaniu sieci.
hotel bardzo ładny zwłaszcza otoczenie- trawa zielona , palmy itp..
miła obsługa, wszędzie blisko - do morza, basenów, restauracji....
internet tylko w lobby i nie do końca działał prawidłowo.
Wspaniałymiły personel dobre posiłki piękne położenie kamienista plaża
Czysto wszędzie blisko
Mała szafa brak muzyki
Hotel super, pokoje sprzątane codziennie, wiadomo w standardzie egipskim :p . Hotel położony blisko lotniska, czas dojazdu z postojami 20 min. Minus nie do końca związany z hotelem, ale warto uprzedzić kolejnych turystów - w lobby jest stoisko "taxi" gdzie sprzedawane są wycieczki. Kilka razy pytaliśmy czy będzie polski przewodnik. Miał być. A przewodnik jak nas zobaczył to zrobił wielkie oczy ze ma mówić po polsku... Więc uwaga na oszustów! Próbowaliśmy rozmawiać o tej sytuacji z szefem tego stoiska ale jego odpowiedź była "mamy polskich przewodników ale musieli jechać na inne wycieczki". Byłam w tym hotelu drugi raz i pewnie jeszcze tam wrócę bo sam w sobie hotel wypada bardzo dobrze :)
- codziennie nowa dostawa wody do pokoju. - przepiękna rafa koralowa ciągnąca się wzdłuż całego hotelu - super otoczenie - można się wybrać na spacer w kierunku pustyni gdzie po ok kilometrze dochodzi się do pięknej zatoki z wrakiem statku. - jedzenie - każdy znajdzie coś dla siebie, część rzeczy się powtarza, części dochodzi codziennie nowa
Aby zostać do końca dnia w pokoju trzeba dopłacać. Mieliśmy 3 pokoje, byliśmy w 7 osób i poprosiłam o zostawienie nam 1 pokoju z racji że babcia leży z gorączką...
To był kolejny pobyt w hotelu sieci Three Corners ale pierwszy w hotelu Sea Beach – jesteśmy bardzo zadowoleni. Hotel bardzo blisko lotniska. Pierwszy raz nie mieliśmy żadnych (nawet najmniejszych) problemów żołądkowych. Pokój mieliśmy na parterze, z tarasem, blisko lobby, czysty, w miarę nowoczesny. Pierwszy raz w Egipcie mieliśmy w łazience prysznic bez brodzika – bardzo pozytywne zaskoczenie! Jedyny minius to ćmy, które wpadały do pokoju, ale nie było to jakoś bardzo uciążliwe – polskie komary są o wiele gorsze! Obejście hotelu pełne zieleni i ciekawych aranżacji. Podczas wieczornego podlewania trawników był nieprzyjemny zapach, ale był to krotki czas- akurat, aby pójść do pokoju i przygotować się do kolacji. W Hotelu obok loby znajdują się sklepiki gdzie można kupić pamiątki w rozsądnych cenach – ale sprzedający nie byli tacy nachalni jak na mieście. Pierwszy raz na urlopie spotkaliśmy się z tym, że przy barach na zewnątrz mogliśmy sobie sami nalewać zimne napoje z dystrybutora. Bardzo praktyczne rozwiązanie! Obsługa hotelu bardzo miła. Animatorzy przy basenie nie byli nachalni. Jak pewnego wieczoru zorganizowali wieczorne animacje w Hotelu to były to najlepsze, najciekawsze i najśmieszniejsze animacje z całego pobytu. Gratuluje pomysłowości. W restauracji na plaży codziennie serwowane były gofry, naleśniki i obiady z ustalonym na cały tydzień menu. Super rozwiązanie – można było jeść posiłki patrząc na morze, osłoniętym od wiatru. W restauracji głównej dobre jedzenie – każdy znalazł coś dla siebie. Lepszych zup nie jedliśmy w żadnym Egipskim hotelu. Słodkości, a szczególnie strucle nadziewane figowym i daktylowym farszem – pyszne! Przepiękna rafa koralowa, niestety przez wiatr i czerwoną flagę z pomostu można było schodzić tylko popołudniami. Ale dzięki temu do południa snoorkowaliśmy z brzegu - na płyciźnie, ale było warto – pełno kolorowych rybek a trafiła się nawet płaszczka i ośmiornice. W penaut barze wieczorami DJ puszczał z dyskotekową muzyką do potańczenia. Podczas pobytu w Hotelu byliśmy świadkiem jak jeden z Polaków potrzebował pomocy medycznej – personel Hotelu od razu zareagował, hotelowy lekarz udzielił mu pomocy. Zabrano go do szpitala a za kilka godzin kiedy wrócił chwalił bardzo opiekę medyczną w hotelu i szpitalu. Korzystaliśmy z hotelowego spa – warto. Wybraliśmy hammam – sauna sucha i parowa, jacuzzi, peeling i masaż. Lepszego i przyjemniejszego masażu w życiu nie mieliśmy. 2,5 godziny spędzone w spa były super odpoczynkiem po podróży w 1 dniu pobytu.
Piękna rafa, blisko lotniska, dobre jedzenie i picie, czyste pokoje, zadbane tereny zielone, miła obsługa, muzyka wieczorna, spa.
Ćmy w pokoju, ale polskie muchy i komary są bardziej uciążliwe! Ogólnie nie można się niczego przyczepić ale gusta i wymagania bywają różne.
2 pary ok. 50 lat. Wymarzony czas na urlop! Mało ludzi, o każdej porze dnia wolne leżaki przy basenie i przy plaży. Wspaniałe jedzenie!!! Jeśli ktoś chciałby narzekać to grubo przesadzi! Było wszystko i pod dostatkiem! Hotel po remoncie, przynajmniej, tam gdzie mieszkaliśmy (od strony zjeżdżalni, więc widok na morze i zachód słońca za górami, a to rzadki widok w Egipcie) Wszystko działało bez zarzutu (szwagier z branży kamieniarskiej miał uwagi 🤣🤣🤣, co do płytek i fug…. SERIO??? 😅 kto na to zwraca uwagę na wakacjach?? Zdarzało się, że w porze lunchu byliśmy sami w basenie :) urok wakacji na początku czerwca;) Rafa ładna chociaż nie tak jak 10 lat temu. Poza tym wszystko ok. Masaże super ( pozdrawiamy Tomka), wycieczka na nurkowanie do Dolphin House z Centrum Nurkowego przy hotelu też mega (pozdrawiamy Ali 😘). Obsługa wszędzie bardzo miła i absolutnie nie odczuliśmy, że Włochów lub Czechów, których też było dużo, traktowali lepiej. Bardzo udany, drugi pobyt w tym obiekcie. Nie wiemy, jak jest w szczycie sezonu, ale w tym czasie, kiedy byliśmy polecamy!
Dużo zieleni, fajna zabudowa, duży basen i blisko do morza
Brak
Byliśmy w dniach 4-18 luty z grupką przyjaciół. Hotel oceniamy bardzo dobrze. Przede wszystkim ze względu na przesympatyczną obsługę. Chciałabym szczególnie podziękować Panu Hussein Mahmed , który otaczał nas fantastyczną opieką. Podziękowania dla wszystkich, ale szczególnie zapamiętaliśmy Haithama z lobby, Awwada z baru przy plaży, Ezz Ahmeda, Pandy zawsze uśmiechniętego. Warto do Was wracać. Pozdrawiamy z Polski
Obsługa, dbałość o klienta
Hotel godny polecenia z uwagi na obsługę i super warunki
Fantastyczna obsługa. Dziękujemy za opiekę Hussainowi, który był zawsze pomocny. Świetna atmosfera, obsługa przesympatyczna. Bardzo dobre wyżywienie, drineczki, dostaliśmy piękne pokoje. Czyściutko, pokoje sprzątane co dzień, ręczniki wymieniane co dzień
Jestem zadowolona z pobytu . Hotel mimo swoich lat zadbany , personel zawsze pomocny i życzliwy , otoczenie prześliczne , rafa i plaża cudowna . Jedynym minusem Marsa Alam to to , że poza hotelem wszędzie pustynia , ale w hotelu jest wszystko co potrzebne 😊. Pozdrawiam serdecznie cały personel .
czysto , jedzenie urozmaicone , piękna plaża i rafa , cudowna obsługa i piękne ogrody
nie ma gdzie wyjść poza hotel ponieważ dookoła pustynia
Witam państwa serdecznie. Zapraszam do zapoznania się z poniższą opinią zanim wybierzecie się w to miejsce:) Wyjazd spędziliśmy w paczce 7 znajomych, 3 pary + kolega. Wiek naszej grupy to 24-25lat. To drugi pobyt w tym hotelu. Pierwszy raz miałem przyjemność być tam 5 lat temu, gdy właścicielem był Europejczyk. Obecnie gdy hotelem zarządza obywatel Egiptu, każdy pozytywny aspekt tego obiektu poleciał na łeb na szyję. Zacznę od pierwszego dnia gdy tam dotarliśmy. Mimo wcześniejszej rezerwacji dostałem pokój z dwoma osobnymi łózkami (każda para zarezerwowała pokój z jednym dużym łóżkiem). Po sprawdzeniu pokoju poszedłem do lobby z prośbą o dotrzymanie warunków umowy. Zostałem odesłany z kwitkiem. Powiedziano mi abym przyszedł jutro to może coś się zwolni. Rozumiem, że opłacenie konkretnej usługi nie jest u nich istotne, bo przecież to bez różnicy jaki pokój zamawiasz a jaki dostajesz. Po dobie dostałem pozwolenie na zmianę pokoju. "Apartament" który dostałem (3124) znajdujący się na parterze był pełen małych szczypawic. Panoszyły się po całym pokoju, szczególnie w łazience. Teraz przejdźmy do czystości obiektu. W łazience zabiłem parę robaków i zostawiłem do posprzątania. Wróciwszy do pokoju jedyne co się zmieniło, to łóżko, które zostało pościelone. Robaki z łazienki nie zniknęły co jasno świadczy o tym, że nie była ona sprzątana. Kolejnego dnia upuściłem koszulkę na ziemię, która niefortunnie wylądowała pod łóżkiem. Gdy podniosłem ją z ziemi była cała w kurzu. Na bazie powyższych doświadczeń mogę z całą pewnością wam potwierdzić, że sprzątanie ograniczało się do zmiany ręczników i ścielenia łóżka. Jedzenie. Bardzo monotonne posiłki najniższej jakości. Po każdym daniu czuło się nieprzyjemny ciężar na żołądku. Przez 8 dni pobytu siedmiodniowe menu, które się zapętliło pozwoliło nam zjeść każdy możliwy posiłek. Mięso, które można zjeść w tym obiekcie to twarda, nieprzyprawiona wołowina oraz drób w postacie nóżek i skrzydełek. Filet z kurczaka, można zjeść tylko i wyłącznie w restauracji A'la Carte (my nie mieliśmy takiej możliwości gdyż podczas naszej rezerwacji akurat tej pozycji w menu nie było) Dodam tylko, że 5 lat temu jedzenie dawało radę jak na warunki kulinarne Egiptu. Na ten moment, jedzenie to dramat. Osoba niewybredna będzie musiała lawirować pomiędzy niedopieczonymi ćwiartkami ziemniaków a nieprzyprawionym makaronem (broń boże nie doprawiajcie jedzenia na oczach kucharzy bo oburzeni wytkną wam łamanym angielskim, że "everything is good") Basen. Zadbany czysty. Taki jak powinien być. Mam jednak dwie obiekcje. Po pierwsze co do zachowania gburowatego ratownika, który w zależności od dnia i swojego humoru decyduje co można a czego nie można robić. Dzieci robiące salta do tyłu do basenu jednego dnia nie są problemem, gdy drugiego dna wychodzenie z basenu wspinając się na jego brzeg jest czymś godnym upomnienia. Oczywiście łamanym arabsko angielskim. Do mnie osobiście miał problem, że za szybko wskoczyłem na zjeżdżalnię (zjeżdżałem za każdym razem tak samo, najwyraźniej wraz ze zmianą dnia tygodnia, zmieniają się również zasady użytkowania atrakcji wodnych) Kolejnym problemem są wiecznie atakujący Cię lokalni naganiacze. Nie rozumieją słowa "nie". Potrafią podchodzić do czytającej książkę osoby i podniesionym głosem skupiać na sobie uwagę tak aby po raz dziesiąty jednego dnia usłyszeć " no thank you" Animator o ksywce Fox jest apodyktycznym pajacem, który nie rozumie tego, że nie masz ochoty grać w siatkówkę bądź bawić się w siłownię wodną. Odchodzi obrażony gdy Ty śmiesz spędzać swój urlop tak jak masz na to ochotę. Inni animatorzy byli ogarnięci. Tylko on nie potrafił pojąc tego, że możesz nie mieć ochoty na żenujące aktywności ociekające podtekstami seksualnymi. Chyba, że ktoś lubi klepać się po plecach z 60latkami w basenie udając ruchy kopulacyjne. Wtedy będzie zachwycony. Plaża. Jedyny plus hotelu. Cicha, spokojna, czysta. Piękna rafa koralowa (polecam chodzić wczesnym rankiem, gdyż później jest tłoczno) Barmani byli różni. Jedni bardzo mili inni skrajnie bezczelni pracujący za karę. Wielkim problemem było nalanie sobie szklanki wody o 9:55 bo bar był otwarty od 10:00 (nalanie sobie wody własnoręcznie z dystrybutora do własnoręcznie wziętej szklanki XD) . Koszt wyjazdu opiewał na 3500zł. Gdybym zapłacił 1500 mógłbym przyjąć takowy stosunek jakości do ceny. Dominująca arabska kultura w pseudo Europejskim hotelu rzuca się w oczy. Brak żeńskiego personelu. Traktowanie turystów wedle własnego widzimisię. Brud i zerowa jakość posiłków. Ciągłe wchodzenie na głowę ludziom chcącym odpocząć. Tymi słowami zakończę moją opinię. Hotel nie ma nic wspólnego z tym jaki był kiedyś. Obecny zarządca obiektu niczym pijawka bazuje na poprzednich opiniach i ocenach, które kiedyś były adekwatne do usług. Na ten moment ten hotel to dramat. Ludzie, którzy piszą pozytywne opinie powinni pojechać do jakiegokolwiek innego miejsca i zobaczyć jak wygląda jakość i podejście do klienta. HOTEL OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM.
Rafa Koralowa, plaża.
Proszę przeczytać w/w komentarz:)
Witam serdecznie, szanowni Państwo ta ocena będzie długa nie mniej jednak zachęcam do zapoznania się z nią w celu uniknięcia nieudanych wakacji. Na starcie dodam, że był to wyjazd ze znajomymi i gdyby nie to to pobyt w tym hotelu zaliczałby się do NAJGORSZYCH w moim życiu. Hotel, który widać na zdjęciach lub bardzo zabawnym firmie to zupełnie inny hotel. Jedyne co ma wspólnego z filmem i zdjęciami to sama bryła, a w środku wszystko wygląda inaczej. Zacznijmy od zapachu, są miejsca w których autentycznie wali szambem. Pozwoliłem sobie sprawdzić sytuację i okazało się że woda, która służy do podlewania roślin jest prawie brązowa i "czyści" kostkę, czasami leżaki. No cóż co kraj to obyczaj. Zatrzymajmy się teraz w punkcie "personel". Są osoby bardzo miłe, pomocne oraz uśmiechnięte. Niestety podczas pobytu 8 dniowego kilka razy przydarzyła się sytuacja gdzie personel nie tyle co nie był miły a chamski i gburowaty. Szczególnie Mr Grubas który był odpowiedzialny za zmiany na stołówce, ciągle się do czego przywalał i chodził z wypiętym brzuchem. Raz kolega chciał zabrać więcej niż jedną serwetkę i wydarł się "NO" co powtórzył 2,3 razy. Widząc, że zaraz się to dla niego źle skończy podał serwetkę. Jak już jesteśmy przy restauracji to uważajcie Państwo na jedzenie, pozostawienie swojego talerza na kilka sekund samego będzie skutkować zabraniem przez kelnera. Autentycznie, nigdy nie widziałem czegoś takiego żeby ledwo co się zjadło a już było pytanym " yyy finish? Finish?". To samo z piciem, nie można było normalnie zjeść. Kolejny podpunkt w temacie restauracja to jedzenie. Codziennie na śniadanie to samo jednak tutaj dało się zjeść dobrze. Obiad był dobry 2 razy w ciągu 8 dni i kolacja.... Kolacja była najgorsza z tego wszystkiego, w każdy wieczór to samo, kurczak posiadający więcej kości niż mięsa i towarzystwo Mr Grubaska powodowało, że nie chciało się na nią chodzić. Była opcja jednego wyjścia na kolację La Carte - desery i przystawki petarda oraz bardzo dobra ryba. Pizza to zbrodnia ponieważ przypominała ją tylko z wyglądu a smakowała gorzej niż guseppe z żabki. Bar. Drinki dobre, piwo bardzo dobre podobno holenderskie. Ale znowu pojawiły się problemu. Byli barmani którzy polewali z uśmiechem i było na prawdę przyjemnie. Byli też tacy którzy nie pozwolili zabrać więcej niż 1 drinka jednej osobie. Pojemnośc kubeczków to jakieś 120-150ml wiec piweczko wypijacie w drodze do lezaka. Na plaży jest na prawdę przyjemnie, cisza i spokój. Jedyne kto przeszkadza to osoby proponujące wycieczki no ale to jest norma. Wystarczy niemiło komuś odpowiedzieć że się nie chce to 5 raz nie podejdzie. Można na niej odpocząć, leżaki są blisko morza i wszystkie stanowiska posiadają parawany. Basen jest totalnym przeciwieństwem plaży, oprócz ciągłego nagadywania personelu od wycieczek od którego nie da się uwolnić to dobrą robotę robią animatorzy - dobrą tylko wtedy kiedy NIE chce się odpocząć. Ciągłe ale to ciągłe darcie, wyciąganie na siłę do zabaw. Szczególnie bezczelny był pan o imieniu Fox, taki wiecie pseudo cwaniaczek, król plaży który jednocześnie jest najprzystojniejszy oraz najmądrzejszy. Reszta animatorów nie była zła. W hotelu nie ma czegoś takiego jak sprzątanie. Pan którzy przychodzi, wymienia jedynie ręczniki i daje 2 nowe butelki wody (tylko 0,5l na osobę). Przeciera podłogę i ścieli łóżko. Łazienka pozostaje chyba nietknięta. W tym temacie dodam też o robactwie w pokoju. W moim nie było źle ale jednej parze z paczki trafił się pokój w którym było dziennie po kilkanaście szczypawic, nawet pod materacem dlatego też polecam to sprawdzać przed zaśnięciem. Byliśmy też w shisha barze. Totalnie nie polecam. Każdy bar w Polsce był 100 razy lepszy. Smaki niewyraźne, dymu leci mało, wysokie ceny a finał był taki, że 3 z 5 osób skończyli z problemami żołądkowymi. Być może napełniali fajki wodą z kranu. Mówię być może bo nie widziałem. Podczas pobytu w lobby zostawiliśmy 2 małe poduszki takie za głowę. Jest to oczywiście nasza wina i nikt za to nie jest odpowiedzialny z wyjątkiem osób które je zostawiły, natomiast po powrocie do miejsca w którym się siedziało. Kilkanaście minut później już ich nie było. Obsługa twierdzi ze nic nie znaleźli i zwalają winę że ktoś z gości musiał wziąć. Niezłe jaja Zabawną sytuacją też było to że Pan na recepcji nie znał angielskiego, polskiego też nie więc dogadywanie na migi. W zdjęciach też pokażę jak wyglądają łóżka podwójne dla par. NO HIT! Ogólnie to jeżeli chcesz odpocząć i być dobrze obsłużony omijaj ten hotel. 3 lata temu byliśmy w innym więc wiem że nie jest to wina kraju że tak po prostu jest tylko hotelu. Uważam, że na wakacje w październiku za cenę 3500zł za osobę powinno się dostać znacznie więcej lub mniej jeżeli mówimy o negatywnych sytuacjach.
-przepiękna rafa koralowa (uratowała wyjazd) -piwo
-obsługa -jedzenie -czystość -wi-fi -animator -ceny "pamiątek" lepiej kupujcie na lotnisku
Szału nie ma. Największą zaletą hotelu jest położenie przy plaży, z prywatnym molo z zejściem do rafy. Na pochwałę zasługują również animatorzy - co prawda nie korzystaliśmy z samych animacji, niemniej animatorzy pełnią też funkcję \"pośrednika\" pomiędzy gośćmi i obsługą hotelu, więc w razie kłopotów/niezadowolenia, to do nich można było zgłosić się po pomoc, czy ot tak zwyczajnie pogadać. Pokoje dość przestronne, niemniej przydałby się remont, zwłaszcza w łazience. Sprzątanie mało dokładne, sprowadzające się głównie do pościelenia łóżka i zmiany ręczników. Jedzenie bardzo monotonne i średnie. Zazwyczaj te same dania, urozmaicane jedną, dwoma zmianami każdego dnia - na zasadzie - raz pieczony kurczak, raz pieczona ryba, raz naleśniki, raz jakieś inne placki. Dodatkowo zapach na stołówce(mówienie tutaj o restauracji byłoby dużym nadużyciem) nie zachęca do jedzenia. Drinki jak to na all - słabe. Mimo że barmani mają do dyspozycji napoje butelkowane, to niechętnie je wydają i odsyłają do nalewania z dystrybutora(napoje na bazie wody z kranu). Ogólnie hotel jest bardzo przeciętny. Gdybyśmy kupili wakacje w ostatniej chwili w promocyjnej cenie (1300-1400zł/tydzień) to byłaby to cena adekwatna do jakości, niemniej w cenie katalogowej (ponad dwukrotnie wyższej) można na pewno znaleźć lepsze hotele.
Bezpośredni dostęp do plaży, rafa, animatorzy, bliskość lotniska.
Czystość pokoi, jedzenie i napoje, niemiła obsługa w restauracji na plaży. W okolicy nie ma w zasadzie nic, poza pustynią.
Naruszanie prywatności. Małe drzwiczki między pokojami umożliwiają podglądanie turystów w WC i łazience przez kratkę wentylacyjną. Trunki okropne smakowo. Posiłki zjadliwe ale słabe jak na 4.
Plaża ale kamienista rafowa
Posiłki i trunki słabe jak na 4. Rafa bez rewelacji. Małe drzwiczki między pokojami umożliwiają podglądanie turystów w WC i łazience przez kratkę wentylacyjną.
Hotel jak na 4 słaby jeśli chodzi o jedzenie i trunki. Rafa średnia. Plaża kamienista, ładna. Do miasta bus za 8$ lub taxi. Rewelacyjne czarodziejskie drzwiczki między pokojami. Widać rury i kratkę w łazience. Przez kratkę obsługa delektuje się widokiem białych golasów pod prysznicem lub na WC. Big Brother gratis. Czy taki w innym Corners miała Magdalena Ż, nie wiem. Ale drzwiczki są rewelacyjne. Małe, niepozorne a tyle radości dają.
Planża
Hotel jak na 4 słaby jeśli chodzi o jedzenie i trunki. Rafa średnia. Plaża kamienista, ładna. Do miasta bus za 8$ lub taxi. Rewelacyjne czarodziejskie drzwiczki między pokojami. Widać rury i kratkę w łazience. Przez kratkę obsługa delektuje się widokiem białych golasów pod prysznicem lub na WC. Big Brother gratis. Czy taki w innym Corners miała Magdalena Ż, nie wiem. Ale drzwiczki są rewelacyjne. Małe, niepozorne a tyle radości dają.
Uwaga na prywatność w łazience i kratki wywietrznikowe.
Ostatni w tym miejscu. Można chodzić w jedną stronę bez końca nad morzem.
Rada słaba. Monotonne jedzenie. Kurczak składał się głównie z kości. Jedzenie bez rewelacji. Owoce tylko pomarańcze, melony, banany. Alkohole nie smaczne. Wybór jest. Brak busa do miasta. Trzeba kupować wycieczki albo taxi 10 do 40dolców. Prysznice nie wygodne. Kratki w łazienkach przez, które patrzą ciekawskie oczy. Za pokojami są małe drzwiczki, z których można podglądać białych w łazience i WC. Prywatność narażona na jej brak. Hotel 4 ale słaba.
Pobyt w kwietniu 2021 w okresie COVID-19. Posiłki smaczne, estetycznie podane, brak rewolucji żołądkowych. Pokoje sprzątane codziennie. Animatorzy super, codziennie zabawiają turystów, zachęcają do ćwiczeń i zabaw. Cała obsługa hotelowa grzeczna, na wysokim poziomie. Hotel zlokalizowany przy długiej piaszczystej plaży. Pięknie zachowana duża rafa koralowa. Wifi działające w lobby, czasem też przy basenie. Hotel może nie ma złotych klamek, ale realnie można w nim wypocząć, zwłaszcza w tym trudnym czasie pandemii. Polecam
Hotel kameralny, blisko plaży z piękna rafą koralową. Cała obsługa na wysokim poziomie.
Brak
Hotel położony blisko lotniska, z rafą koralową i centrum nurkowym. Podgrzewane baseny ze zjeżdzalniami, dobry wybór dla osób chcących dobry hotel w dobrej cenie.
Podgrzewane baseny ze zjeżdzalnią Baza nurkowa Blisko lotniska
Wymaga w kilku miejscach odświeżenia
Tripadvisor