W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Basen z podgrzewaną wodą w sezonie zimowym
Około 600 m od prywatnej, piaszczystej plaży z pomostem i dostępem do rafy koralowej
Około 9 km od lotniska w Sharm el Sheikh
Niewielki aquapark z 2 zjeżdżalniami (dla dzieci od 12 lat)
Hotel jest nie duży, nowy, czysty i zadbany. plusy: -ładne skromne pokoje,które były codziennie dobrze wysprzątane -dobre, świeże jedzenie -miła obsługa hotelu -ładna rafa na końcu molo na plaży w bliźniaczym hotelu i ciekawe kąpielisko z rafami na płyciźnie przy molo -dużo wolnych leżaków pod parasolami na plaży -bardzo mili barmani przy basenach i animacjach wieczornych -dobry rozkład hotelu wewnątrz, małe odległości do pokonywania -b.dobre kolacje w restauracji chińskiej i włoskiej -odrębny mały basen dla rodzin z dziećmi minusy: -animacje wieczorne i konkursy na basenie w języku angielskim(Wielka B.) -do plaży ok. 15 min. spacerkiem, dodatkowo 10 min. na koniec mola -mało zmian menu na śniadaniach i obiadach -dużo głośnych anglików
Ogolnie polecam, hotel ładny, aczkolwiek nie jest ogromny, ciekawe zagospodarowanie przestrzeni. na pewno warto zapłacić zeby dostać lepszy pokój, za 45$ mieliśmy apartament 2 pokoje, korytarz, łazienka, balkon taras z wyjściem na basen, na dodatek bliziutko recepcji, wiec naprawdę warto! jedzenie b.smaczne, troszkę mało urozmaicone, jedyny minus za mała ilośc owoców.. Obsługa przyjemna i kulturalna,zastrzeżenia mam głownie do animacji... Zgadzam sie w 100% z przedmowcami, animacje prowadzone są przez Anglików i dla Anglików... Zabawy przy basenie, quiz show czy jakies inne zajęcia są skierowane tylko i wyłącznie dla Anglików, ma sie wrażenie jakby innych po prostu olewali, przykre.. Ale są niby tańce dla dzieci i AquaAerobik w basenie..
OSTRZEGAM!!!! i szczerze nie polecam dla ludzi młodych chcących zabawy rozrywki, szalonych wakacji życia. W hotelu NUDAAAAAAAA! Jeszcze tylu dzieci w hotelu za granica nie widziałam (oczywiście nie obrażając dzieci) czułam się jak na wakacjach rodzinnych. Obsługa faworyzującą ANGLIKÓW uważających się za panów świata, normalnie porażka! Animatorzy nie wiem czy mozna ich tak nazwać jeżeli ktos uważa za rozrywkę grę w bingo lub quizy - śmiech! o 22 koniec i najlepiej do spania! Pierwszy raz spotkałam się z opaskami dla danej narodowości, my Polacy jesteśmy gorzej traktowani niż inni. Pomijając to wszystko hotel Piękny zadbany pokoje - nie widziałam ładniejszych, jedzienie takie jak wszędzie w Egipcie po tygodniu staje się monotonne ale nie jes
Bardzo fajny hotel, przytulny, wszędzie blisko. Pokoje czyste, restauracja trochę za mała w sezonie, ale jedzenie boskie. Polecam dla rodzin z dziećmi.
Bardzo fajny hotel dla rodzin z dziećmi, nie za duży. Przy kwaterowaniu Pan z recepcji od razu zaproponował nam apartament za dopłatą (trzeba się targować)ale naprawdę było warto. Nie ma problemów z leżakami, nie trzeba wstawać skoro świt żeby je rezerwować. Jedzenie smaczne i w miarę urozmaicone, przekąski w snack barze.Pokoje sprzątane codziennie, codziennie wymieniane ręczniki. Dla dzieci kids klub prowadzony przez Ukrainkę mówiąca po polsku. Wieczorne animacje dla anglików. Jednym z punktów animacji jest Bingo, w które grają 3-5 osób.Miła rezydentka Pani Martyna.
Hotel godny polecenia dla rodzin z dziećmi.Do plaży 15 minut pieszo bądź dojazd hotelową ciuchcią.Niestety animacje dla anglików,pani która prowadziła aqua aeribic niestety z duuuuuużą nadwagą totalna porażka, kids club dla dzieciaczków polecam prowadzony przez ukrainkę, która mówiła po polsku.Aby dostać pokój z widokiem na basen należy przy kwaterunku dać od 30 do 50 dolarów(my daliśmy 30 i dostaliśmy pokoik na 2 piętrze). Pokoje sprzątane, codziennie wymieniane ręczniki i pościel.Polecam:)
niedawno wróciliśmy z mężem z wakacji, które spedzilismy w hotelu Tropicana Azure Club. Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu w tym hotelu, świetne jedzenie i super basen. Polecam wszystkim.
Hotel godny polecenia, bardzo dobry standard pokoi sprzątanych codziennie, jedzenie smaczne, w barze koło amfiteatru w ciągu dnia pizza, frytki, hamburgery. Dwie zjeżdżalnie i jedna mała w brodziku.Animacje prowadzone przez anglików kiepskie, ale jest tez kids club (z tyły amfiteatru) gdzie zajęcia z dziećmi z Polski i Rosji prowadzi Ukrainka mówiąca po polsku. Dojście na plażę ok 15 min na nogach lub busem z hotelu. Niedaleko hotelu McDonalds, Sturbucks coffee i inne restauracje.
Hotel jest ładny, czysty, pokoje również okey. Jedzenie bardzo dobre, jednak ja drugi raz bym się nie wybrał do tego Hotelu ze względu na animacje, które były beznadziejne, prowadzone tylko przez anglików, którzy na dodatek olewają Polaków totalnie, mało tego dwóch animatorów z anglii to najprawdopodobniej pedały, a kobieta która prowadzi aerobik waży ok 120 kg, nie wiem kto ją polecił do tej pracy, ale totalna porażka, poza tym goście Hotelu to w 95% anglicy, więc wszystko jest robione pod nich i dla nich. Generalnie był to nasz 4 wyjazd do Egiptu i nigdy wcześniej nie spotkaliśmy się z takim podejściem do Polaków, także jak dla mnie porażka.
Hotel ładny, czysty, pokoje również okey. Jedzenie bardzo dobre, jednak ja drugi raz bym się nie wybrał do tego Hotelu ze względu na animacje, które były beznadziejne, prowadzone tylko przez 2 anglików, którzy na dodatek olewają Polaków totalnie, a kobieta która prowadzi aerobik - nie wiem kto ją polecił do tej pracy, ale totalna porażka, poza tym goście Hotelu to w 95% anglicy, więc wszystko jest robione pod nich i dla nich. Generalnie był to nasz 4 wyjazd do Egiptu i nigdy wcześniej nie spotkaliśmy się z takim podejściem do Polaków, także jak dla mnie porażka.
Kameralny hotelik. Nadaje się na 7 dni, przy dłuższych pobytach może być już męczący - w takim wypadku lepiej dopłacić z 300zł i skorzystać z hotelu tej samej sieci po drugiej stronie ulicy, z dostępem do morza. Animacje średnie, jedzenie smaczne ale monotonne po tygodniu. Przy barze w recepcji jest dostępna woda butelkowana przez całą dobę! Należy dać koniecznie 20$ przy check in z prośbą o pokój z widokiem na basen. Naprawdę warto dorzucić parę groszy i cieszyć się pięknym widokiem. Na lewo od hotelu jest biuro oferujące wycieczki fakultatywne - warto. Jedynie należy uważać na quady - nie obowiązuje standardowe ubezpieczenie i w wydaniu egipskim jest to sport niebezpieczny.
Kolejny raz wybrałam się do Egiptu Bardzo ładny i przede wszystkim warty polecenia 4* EGIPSKIE W hotelu byłem w terminie od 16.06.10 do 23.06.10. To co piszą tu ludzie , chodzi mi o negatywne komentarze ! to jakaś kompletna paranoja!!! Okradziono mnie w tym hotelu!!! Wszystko pozostawione na stoliku i nic nie skradziono pokój na parterze od strony basenu pozostawiany otwarty. Kelnerzy widząc brązowe opaski wcale nie kwapili się do .... , obsługa straszna to tylko polowanie na bakszysz !!! Bakszysz to podziękowanie nie obowiązek jak ktoś jest zadowolony , że jest dobrze obsłużony to zostawia jak nie to nie zostawia proste i logiczne . JESTEM CIEKAWY CZY KTOŚ LUBI PRACOWAĆ ZA DARMO CHODZI O NADGODZINY NIE PŁACONE W POLSCE WIDOCZNIE ZA MAŁO SIĘ STARAMY W PRACY. Animatorzy Świetni , przez cały dien próbują jak tylko się da zabawiać gości . Pokoje były sprzątane codziennie, w całym hotelu bardzo czysto. Hotel nie ma własnej plaży. Korzysta się z plaży sąsiedniego hotelu Grand Azure należy przejść ulicę jest to super spacer lub przejechać busem skuteczny sposób na nudę. Ogólnie nie ja nie mam na co narzekać bo bardzo mi się tam podobało i pewnie wrócę tam jeszcze raz . Polecam wszystkim ten hotel .
Witam !! Wczoraj wróciłam z tego hotelu , byłam tydzień od 12.01.2011.Ogólnie jestem zadowolona , pogoda jak na styczeń według mnie bardzo fajna , ciepło w dzień ,wieczory chłodne. Jedzenie w hotelu dobre , obsługa bardzo przyjazna, jedynym minusem jak dla mnie to piwo przy basenie w plastiku !!
Napiszę krótko, bo jak tylko pomyśle o Egipcie to łzy cisną się do oka ;-( hotel zaj*****. Co do sprzątaczy my mieliśmy Pana, który wszystko szorował, doczyszczał każdy szczegół. Znajomi mieli Pana narzucającego się, nie dość, że niedokładnie sprzątał to jeszcze był nachalny, gdy nie dali mu napiwku. Potrafił przychodzić po kilka razy do pokoju z byle pretekstem byle tylko dostać napiwek. Teraz sprawa JEDZENIA było bardzo,bardzo pyszne.Z ALKOHOLAMI bywało różnie, do naszego wyjazdu było ok, a znajomi zostali dłużej to narzekali na alkohol. Hotelowi śmiało dałabym 5*, na prawdę polecam. Mam nadzieję, że tam wrócę. Zazdroszczę wszystkim, którzy tam są lub będą... :)
Fantastyczny hotel, świetny basen, przemiła obsługa
Hotel uwżany przez Egipcjan jako bardzo drogi - nie przyznawac sie na miescie (targowanie), Trzeba dać 20$ aby dostać pokój z widokiem na basen. Jedzenie smaczne ale monotonne. Widać że kierownictwo hotelu bardzo się stara o zachowanie jakośći, jak pojawiał się manager w stołówce to obsługa szybciej biegała, zaczęła się uśmiechać. W hotelu jest bardzo dużo rosjan, raz była awantura bo jeden nie chciał pokoju przy polakach... Dostęp do plaży przez hotel tej samej sieci, niestety obsługa na plaży wyraźnie gorzej traktuje osoby z opaską z drugiego hotelu (szczególnie tą zakłądaną polakom - czerwona). Na zjeżdzalniach krzywo się patrzyli, na plaży w barze opryskliwość. Hotel za maly po tygodniu nudzi sie, w/g mnie tylko dla rodzin z dziec.
Ogólnie jest dobrze, są oczywiście małe niedociągnięcia typu brudne stoliki w barze czy mało staranna sprzątanie pokoi. A największy minus to recepcja i obsługa na niej -na dzień dobry wyciągają kasę za 10$ ma się pokój nie na parterze a za następne można dostać widok na basen. Jedzenie bez rewelacji ale zawsze coś się znajdzie, mają dobre zupy i sałatki.do plaży wcale nie jest tak daleko a dla leniwych co 30 minut jeździ busik. Pomost owszem długi ale dzięki temu można podziwiać kolorowe rybki bez wchodzenia do wody. A na końcu fajne rybki, trochę rafy. To z czego jestem najbardziej zadowolona to animacje, od rana animatorzy kręcą się po basenach i zapraszają do zabawy, weseli, zabawni i bardzo mili.
Na początek zrobił dobre wrażenie. Przedstawiciel touroperatora nas doprowadził do recepcji i zostawił jak zajeła się nami obsługa hotelowa. Zostaliśmy zameldowani, nasze bagaże zostały zatransportowane do pokoju i przyszedł po nas Pan aby nam wskazac pokój. Infrastruktura hotelowa przyjemna. Baseny czyste. Jedzenie ... jako tako dało sie zjesc, ale szało nie było mięso suche na wióry, ogólnie rozumiem że to takie pewnie tam jest i takie musiało byc, ale szału nie było. Śniadania co dzień takie same. Lunche już zróżnicowane. Ogólnie jedzenie oraz obsługę oceniam pozytywnie. Chociaż to nie to za czym przepadają Polacy. W hotelu bardzo dużo polaków, przy basenie można spokojnie nawiązywac kontakty w rodzimym języku. zjezdzalnie były na terenie hotelu, acz kolwiek ubogie dośc. Jednak nam tam wystarczały ;) hotel jest w drugiej linii brzegowej, więc do morza dostęp był przez hotel Tropicana Grand Azure. No i tutaj jak sie przeszło to jednak nasz hotel tracił w oczach. Jednak różnica między tymi hotelami jest kosmiczna a to tylko jedna gwiazdka niby. Ogólnie następnym razem bierzemy taki hotel ;) Plaża przy Grand Azure z bardzo długim pomostem prowadzącym na rafę. Tam totalny kosmos. Wystarczy odrobinę zanurzyc głowę pod wodę, aby poczuc sie jak w akwarium. Piękne ryby które można praktycznie dotknąc. Ogólnie wracając do hotelu Azure Club - wszystko niby ok, ale... W drugi dzień pobytu padł prąd w hotelu. Nasz niesamowicie głosny klimatyzator wywalał bezpiecznik, i wtedy nawet ta bardzo głośna lodówka się wyłączała ;) Ale nie to chciałem ocenic. Problemem była naprawa usterek. Za pierwszym razem przyszła ekipa, porozglądali sie - znalezli wywalony bezpiecznik - prąd wrócił. Po 20 minutach problem znowu wystąpił - znowu zadzwoniłem na recepcję, przyszli spece, pogmerali, pocudowali, jednak totalnie nie wiedzieli nic o poprzedniej awarii, ani gdzie szukac usterki. Problem został rozwiązany. Dwa dni potem okazało się, że jest peknięta spłuczka i zalewa podłogę, po powrocie z plaży zastaliśmy powódz w lazience. Wezwalismy pomoc. Przyszedl Pan, wytarł ręcznikiem i sobie poszedł, a woda sie dalej leje. Kolejne wezwanie, żeby może tym razem naprawili to - przyszedł Pan, obejrzał, nic nie znalazł. Obejrzalem sam, zobaczyłem pęknięcie - pokazałem mu palcem to zakumał. Powiedział, że za 5 minut wróci. Dzwonią, że mogą to naprawic dopiero rano - ok, tylko że sie woda leje i juz wchodzi do pokoju, do rana to będize wody po kostki w całym pokoju, na co gosc ze spokojem odpowiada ze ok, nie ma sprawy. Sam zakrecilem wode i spuscilem zeby nie zalac pokoju, bo żadnemu specowi to do głowy nie przyszło. Rano bardzo szybko i sprawnie wymieniono spłuczkę i zaproponowano zmianę pokoju jesli chcemy, nie było jednak takiej potrzeby... Jeszcze... Potem kolejny problem to brak ciepłej wody. Kolejny problem to brak prądu, ale tym razem w całym obiekcie hotelowym, spece nie bardzo wiedzieli jak odpalic agregat, w końcu sie im udało. Ale o to sie nie czepiam bo to nie ich wina tym razem. Troche zły na te całe sytuacje które podczas podróży poślubnej nie powinny mnie obchodzic skierowałem sie do kierownika na recepcji i poszedłem obgadac sprawę. W zamian za problemy domagałem sie wydłużenia doby, jako że musielismy sie wymeldowac o 12 w południe, a dopiero w nocy był wyjazd - przedłużono nam dobe do 18tej, zostawiono opaski all inclusive, więc do czasu zamknięcia restauracji mieliśmy co robic. Potem godzina czekania na touroperatora i wyszło całkiem przyjemnie. Ogólnie największa uwaga do hotelu - jeśli coś sie popsuje spotkacie sie z totalnym brakiem komunikacji między tymi ludzmi, jeden przychodzi, naprawia, wychodzi, przychodzi inny, nie wie że przed chwilą był już ktoś i coś robił - oni między sobą sie nie komunikuja chyba wcale. Także hotel oceniam na 4/5.
to byly udane wakacje, załuje, ze tylko tydzien.hotel super, czysto, schludnie i przyjemnie.basen,duży, woda w nim cieplutka. wrażenie robi hotel wieczorową porą, gdy jest juz podświetlony- super!jedzonko, dobre, duzo!!smakolyki, deserki... do plazy,maly kawalek,ale po obfitych posiłkach, spacerek sie przyda:) napewno za jakies 2 latka bede tam ponownie!
Nowy i czysty hotel.jeśli ktoś chce z widokiem z okna na morze niech kupi pobyt w sąsiednim Azurze.Jeśli ktoś chce popływać, niech idzie nad morze wcześniej, odpływ zaczynał się o 9 rano.W połowie mola też można zejść i popływać.Z rafą jest tak, że 100 m w lewo od końca mola jest \"ośla łączka\" nurkowania, miejscami głęboka na parę m.Prawdziwa przygoda to droga na wprost, w ciemną wodę.Niestety często jest czerwona flaga-fale przewracają ludzi.Śniadanie ok 7:20, a na obiady ok 14:30-połowa sali pusta.Wycieczki kupić tanio obok? OK, ale jesteś nieubezpieczony na ich czas.Polecam bar przy recepcji:klima, wygodne kanapy, brak ryczącej muzyki, niezłe drinki i dobre piwo.Pobyt nad morzem- świetny wiatr od morza i cicha muzyka piękne widoki.