861 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Palma - stolica Majorki - spacer wąskimi uliczkami zabytkowego miasta wśród barokowych rezydencji i katalońskiego Art Nouveau.
Valldemossa rozsławiona przez Fryderyka Chopina i George Sand, którzy schronili się w tutejszym klasztorze Kartuzów.
Bajeczna zatoka Cala de sa Calobra z prowadzącą do niej niezwykle widokową, pełną serpentyn drogą.
Pokoje czyste, jedzenie zróżnicowane, za rok wracamy do Was 😀
Blisko morza, lokalizacja w spokojnej części plaży 😀
Brak kanałów w języku polskim 😆
Hotel położony w rewelacyjnym miejscu, w samym centrum Lloret a jednak panuje tam cisza i spokój. W hotelu goszczą głównie niemcy, francuzi i hiszpanie w podeszłym wieku, gdyż hotel należy do stowarzyszenia kardiologicznego. Obsługa miła poza panem \"wpuszczającym\" do restauracji. Jedzenie zróżnicowane, co dziennie owoce morza i hiszpańskie dania. Smacznie i czystko aczkolwiek najlepszymi i najbardziej złozone były kolacje. Obiady słabe. Kuchnia trochę tłusta, ale będąc na diecie też można tam coś zjeść. Pokoje czyste sprzątane co dzień, tv mikro rozmiar, lodówka płatna, łazienki z małymi wannami lub jak ktoś woli głębokimi prysznicami. Tanie pamiątki pod hotelem. Rewelacyjna plaza, jednak trzeba uważać na zdradliwe fale. piękne widoki w zasięgu ręki. cena proporcjonalna do usługi- 1600zł za 8 dni za 2 dorosłych i 2 dzieci- dojazd własny. Ogólnie polecamy
położenie, obfite i pyszne kolacje
płatne napoje, pokoje późny gierek
Pokój miał dwa oblicza. Pierwsze z nich to podstawowe wyposażenie lekko podstarzałe. Drugie oblicze to czystość i obłędny widok z balkonu. Resort jest bardzo Niemiecki. Restauracja, w hotelu monotonna, ale w okolicy można porządnie zjeść za kilka euro. Podsumowując w okolicy jest kilka dobrych hoteli i zastanawiamy się nad powrotem w to miejsce. Nie do tego hotelu ponieważ chcemy spróbować czegoś nowego.
Tripadvisor