W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Hotel zadbany, stosunkowo nowoczesny, obsługa miła, pomocna. Dobre jedzenie, każdy znajdzie coś dla siebie.
Blisko plaży, bezpośrednio promenady przy której pełno restauracji, sklepików i odbywa się ciekawe życie wieczorne.
To były nasze pierwsze wakacje w tej części Albanii. Obsługa hotelu bardzo miła, sam hotel czysty, pokoje regularnie sprzątane. Jedynie łazienka ma wiele do życzenia. Prysznic był FATALNY - mały, ciasny, zasłonka wypadała co chwilę za brodzik i w zasadzie cała łazienka pływała. Dodatkowo woda leciała nam równocześnie ze słuchawki prysznica i z kranu... Hotel posiada bardzo ładny taras z widokiem na morze - zachód słońca jest przepiękny! My byliśmy pod koniec sezonu więc WIELKIM plusem było to, że nie było dużo ludzi a sam hotel jest kameralny. Na plaży leżaki bezpłatne, dużo miejsc więc można było spokojnie odpoczywać. Do centrum Durres jeżdżą busy - bilet kosztuje 60 lek od osoby więc są to naprawdę śmieszne pieniądze. Nam trafiły się przygody w postaci trzęsienia ziemi - warto o tym doczytać żeby potem nie być zaskoczonym gdy ziemia się zatrzęsie :) My mieliśmy pokój z częściowym widokiem na morze także stojąc na balkonie mogliśmy podziwiać i autostradę i morze :) Żeby nie zniechęcać...wakacje naprawdę bardzo w porządku poza tym standardem łazienki i śniadaniami. Jeśli ktoś nie wymaga za dużo i chce ciszy i spokoju to polecam :)
blisko plaży, hotel kameralny, wokół hotelu względnie czysto, blisko do deptaka gdzie są knajpki
łazienka mocno przeciętna - wymagająca remontu, chcąc iść na spacer drogą jest brudno, jedzenie-niedoprawione, przez tydzień na śniadanie było to samo...
Sierpień 2018 (2 tygodnie) Jeśli za all inclusive kosztowałoby to za 2 tygodnie 2500 to bierzcie, w innym przypadku przepłacacie. Durres/Golem to po prostu wielkie Władysławowo. Hotel położony w długiej linii hoteli ciągnącej się przy plaży. Przed wejściem do hotelu droga lokalna, zaraz obok niej, oddzielona ekranami autostrada i linia kolejowa, przed hotelem brudno, śmietniki śmierdzą. Parę sklepików spożywczych dookoła. Przydatne, bo hotel nie daje wody do pokoju. Hotel - bardzo ładny, odnowione pokoje, ogarniane po łebkach, bo nie sprzątane. Raz na 3 dni zmiana pościeli i ręczników. Pokoje - odnowione, ogarniane codziennie, choć w sumie tylko codziennie są zabrane śmieci (jeśli postawisz je przy śmietniku) i ścielone łóżka, co 3 dni wymiana ręczników i pościeli. W łazienkach powyżej 5 piętra zdarza się (nam przez całe dwa tygodnie) brak ciśnienia w prysznicu. Basen - do 1,8 m głębokości, fajny. Patio hotelowe miłe, wygodne. Bar na plaży (na patio) - piwo kiśnie w beczkach, wino z worków foliowych termizolowanych, w temperaturze otoczenia, rakija z butelki po żubrówce, brandy z butelki po Jacku Danielsie. Kostkarka do lodu w połowie dnia przestawała produkować lód. Plaża - czysta, piaskowa, leżaki dla wszystkich, nie ma wojny, hotel nie zapewnia ręczników plażowych. Morze czyste, do 100 m w głąb płytkie (około 170 cm) Wifi - na wyższych piętrach nie działa w pokojach, w recepcji i na patio działa, na plaży różnie z tym bywa Jedzenie - hotel dla bardzo niewymagających zwolenników skrzydełek z kurczaka w różnej formie oraz sprytnego przetwarzania jedzenia z jednego dania w drugie, owoców morza, poza przegotowanymi małżami brak. Regionalnych potraw brak lub występują sporadycznie. Czasami zdarza się inne mięso niż skrzydełka. Dobre desery. Kawa nie do picia - można za 150 Leków zamówić w barze. Obsługa - miła, ale sama z siebie nie zrobi nic poza tym, czego się od nich wymaga. Muzyka - do 19.00 - albański hip hop, po 20:00 disco polo, raz na pobyt - muzyka na żywo. Okolica - głośna do późnych godzin nocnych. W okolicy nie ma nic do zwiedzania. Transport publiczny działa bardzo dobrze, trzeba po prostu poczekać na autobus aż przyjedzie. Do Tirany, Durres i Beratu można nim dojechać za mniej więcej 12 złotych... wycieczka u rezydenta - 35 euro :) Szczerze - wybierzcie inny kierunek.
Odnowiony
okolica obsługa jedzenie Polacy
Witam. Byłam w tym hotelu na przełomie lipca/sierpnia 2018r. Hotel godny polecenia. Obsługa pierwsza klasa!! :) bardzo pomocni, są przesympatyczni! Dałabym temu hotelowi ocenę 10/10 ale niestety jedzenie pozostawia wiele do poprawy. Na śniadanie codziennie ta sama wędlina (jeden rodzaj podany) nie można było więc wybierać. Obiady i kolacje, to zwykła monotonność. Jak kiedyś poprawi się jedzenie to z miłą chęcią z rodziną wrócimy. Wieczory super organizowane, przy muzyce i ich regionalnym tańcu. Bardzo serdecznie pozdrawiamy całą obsługę ! JESTEŚCIE CUDOWNI :)
Plaża przy samym hotelu, piaszczysta. Leżaki i parasole bezpłatne, obsługa pierwsza klasa
jedzenie!!
Hotel jest bardzo zadbany, ładnie urządzony, pokoje nowoczesne ale nasz był bardzo mały (2 os.) i lekko zacieniony. Dla nas nie było to aż tak wielkim problemem ponieważ i tak większość czasu przebywaliśmy na zewnątrz ale dla kogoś innego być może tak. Łazienka też malutka ale mieściła wszystko co potrzeba. Bufet śniadaniowy był urozmaicony, obiady i kolacje też różnorodne: tylko uwaga: Albańczycy lubią owoce morza i chętnie podają je na obiad i kolację. Miejscówka ogólnie bardzo na plus: blisko plaży i promenady w Durres gdzie znajdują się restauracje, sklepy spożywcze, z pamiątkami itp.
przy plaży, basen od strony morza, czysty i zadbany, zmaczne jedzenie
małe pokoje, brak ładnego widoku z naszego pokoju
Uważam pobyt za bardzo udany . Wesołe wieczory przy muzyce i tańcu,bardzo miła obsługa
Dobre położenie,blisko plaży,możliwość długich spacerów po plaży,ładny widok na morze,odpowiednia wielkość hotelu
Wyziewy z kanalizacji w łazience ,nieszczelna kabina,mało urozmaicone posiłki.