Wybierz, kiedy chcesz jechać na wakacje i przejdź do szczegółowej oferty.
'Villa' położona jest na uboczu, otoczona budynkami w budowie. Z pokojów na wyższych piętrach jest całkiem niezły widok, ale na niższych - koszmar. Jedyne okno/drzwi balkonowe były bezpośrednio na wysokości parkingu, na widoku wszystkich. Żeby spędzać czas w pokoju w jako takiej prywatności, trzeba było zasuwać kotary szczelnie i włączać sztuczne światło. Pokoje z aneksami kuchennymi pozamykanymi na klucz, by jeść w 'restauracji' właścicielki. W trakcie naszego pobytu nikt z grupy się nie skusił. Ceny restaruacyjne (takie jak w centrum Ksamilu). Śniadania - codziennie dokładnie to samo: cebula, pomidory, ogórki, jajka, papryka, tzatziki, bułki z głębokiego oleju i jajecznica, też z głębokiego oleju (sic!). Do tego, kto pierwszy ten lepszy, po godzinie wyboru już nie ma. Odległość do plaży to mit - najbliższa plaża jest bardzo kamienista i maleńka (jak wszystkie w Ksamil) i jak na warunki tam panujące dość droga (8 euro za dwa leżaki + parasol, brak prysznica itd.) Piaszczyste plaże są sporo dalej, niewiele drożej (do 10 euro), niektóre mają prysznic ze słodką wodą, albo chociaż umywalki. Odległość do centrum się zgadza, powrót jest tylko ostro pod górkę, ale nie licząc osób starszych i małych dzieci nie ma problemów.
Cena Pokoje klimatyzowane
Pokoje na parterze z widokiem na rury wydechowe parkingu Właścicielka i jej syn mówią tylko po albańsku (po angielsku kilka słów) Kawa i herbata do śniadania dodatkowo płatne Łazienka to ubikacja 1m x 1.5m, umywalka i bateria prysznicowa na ścianie. Disco polo na pełny regulator od 7 rano