544 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Udogodnienia dla dzieci: wydzielona część w basenie dla dzieci, pokój i plac zabaw, animacje, foteliki i menu dla dzieci.
Tylko 250 m do publicznej, piaszczystej plaży z łagodnym zejściem do morza.
Atrakcyjne położenie: ok. 1,5 km od centrum Słonecznego Brzegu, ok. 300 m od sklepów, restauracji i barów, ok. 9 km od Nessebaru
Bogata oferta rekreacyjna: siatkówka plażowa, minipiłka nożna, tenis stołowy, szachy, animacje dla dorosłych, amfiteatr.
Nie był to najlepszy hotel.. pokoje dostaliśmy brudne - lustro wymagane tuszem, mnóstwo włosów w zlewie. Strasznie zagrzybiała i śmierdząca klimatyzacja. Jedzenie bardzo monotonne i mały wybór. Jeszcze nie skończyliśmy jeść a talerze już były zabierane. Mimo zwracania uwagi, nic to nie dawało. Przez cały tydzień, dosłownie dniem i nocą leżaki na terenie hotelu były zajęte ręcznikami. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałam bo zwykle były one nocami myte.. tu nie. Alkohole również dla mało wymagających. Liczyłam że to miejsce odmieni moją opinię o Bułgarii, niestety..
Lokalizacja
Brud Mały wybór jedzenia Obsługa
Hotel raczej bez szału. Zasługuje na 4 gwiazdki. Czysto, schludnie pokoje zalatują troszkę wystrojem mieszkań z lat 90. Blisko do sklepów i barów. Do plaży ok 7 minut pieszo. Jeżeli chodzio jedzenie to nie polecam. Żona w drugim dniu urlopu czymś sie zatruła i miała bóle brzucha i wymioty totalna masakra :( i do konca wyjazdu nie tknęła niczego z kuchni. Jedzenie monotonne, letnie i mało doprawione.
dobra lokalizacja, czyste pokoje klimatyzacja dobrze chłodziła, smaczna kawa
jedzenie, tragedia monotonne niewielkie zróżnicowanie 2 dania miesne głownie kurczak i wieprzowina jakas ryba i jedno wegetariańskie. temperatura dań co najwyżej letnie a w iekszosci chłodne. Dodatkowa żona zatruła sie w drugim dniu pobytu miała bóle brzucha i wymioty ja na szczescie nie miałem takich klopotów chociaz ze 2 dni spędzilem w toalecie.
Bardzo udany, przez tydzień można się zrelaksować.
położenie, dobre i zróżnicowane jedzenie, tak jak w opisie
brak strefy dla niepalących, słabi animatorzy
Właśnie wróciłem ze Słonecznego Brzegu gdzie byłem gościem hotelu Wela. Warunki bytowe spoko jak na hotel czterogwiazdkowy. Wyżywienie urozmaicone w tym słodycze i owoce. Kawa, napoje chłodzące i alkohole dostępne praktycznie cały dzień od 8:00 rano do 2:00 w nocy. Cztery bary, dwa przy stołówkach, 1 przy basenie i 1 przy lobby. Oczywiście nie wszystkie były otwarte jednocześnie. Przy basenie czynny do 23:00 a potem tylko przy lobby. No i niestety tutaj porażka. Korzystałem tam tylko dwa razy: 2 lipca i 3 lipca. . Rozbawiony rozmową z jakimiś turystami nie zwracał uwagi, że kolejka przy barze robi się coraz dłuższa. Wreszcie jak załapał, że trzeba zrobić komuś drinka to zamówienie przyjmował po dwa trzy razy a i tak podawał nie to co się zamawiało. Totalnie przesadził gdy garścią wyciągnął lód z wiaderka i wrzucał go do zamawianych drinków pomimo, że miał do dyspozycji specjalną szufelkę. Nie wspomnę jakie czyste miał ręce. Generalnie niby ładnie ubrany: czarne spodnie, kamizelka i biała koszula, która wychodziła mu ze spodni wyglądał jak wujek na weselu o 4:00 nad ranem. Obraz nędzy i rozpaczy i to w dwa ostatnie dni naszego pobytu. Miałem nadzieję zapamiętać ten hotel pozytywnie.
Pokój i otoczenie bez zarzutu. Jedzenie w zasadzie dla każdego. Nawet niezły wybór. Słodycze, owoce, przekąski i lody praktycznie od rana do wieczora. To samo z alkoholami. Bary w stołówkach, przy basenie i przy lobby. Oczywiście nie wszystkie otwarte jednocześnie. Wieczorem tylko 2 razy korzystałem z baru przy lobby i tu porażka. Barman był albo pod wpływem alkoholu albo narkotyków Lekceważył turystów, bo zagadywał jakieś panienki a kolejka rosła, po kilka razy dopytywał jaki podać drink a podawał zupełnie inny aż wreszcie przegiął pałę gdy garścią zaczerpnął lód i wrzucał do szklanek z alkoholem. Było to dokładnie 02 i 03 lipca 2023. No jakiś dramat. Pozostali barmani bez zarzutów. Mili, uprzejmi, uśmiechnięci.
Hotel może nie jest super nowoczesny ,ale jest czysto, ładnie, jedzenie bardzo dobre i duży wybór, drinki super, lokalizacja super, plaża śliczna, ogólnie bardzo dobre miejsce na odpoczynek, a jednocześnie blisko wszędzie, że można zaszaleć na mieście. Bardzo polecam .
Hotel Wela to obiekt, który zatrzymał się w czasie wiele lat temu. Pobyt w hotelu zniechęcił mnie oraz innych podróżujących do wybierania Bułgarii jako kierunku na wakacje. Po kolei: Czystość: Łazienka w pokoju - zatkany odpływ, woda zbierała się do poziomu pękniętej płytki w brodziku (nadmiar chyba wylewał się w ścianę). Okolice basenu i stoły przy restauracji niesprzątane na bieżąco. Ptasie ekskrementy na stołach i krzesłach, ślady po resztkach jedzenia i pełne popielniczki przy pustych stolikach (kelnerzy nie wyrabiali się i mieli tylko swoje sekcje - nie podchodzi do stolika 1 m dalej jeżeli należał do innego obszaru). Toaleta ogólna przy basenie czysta i zadbana, toaleta przy lobby zmuszała zapachem do skorzystania z tej przy basenie. Lobby i pokoje czyste, zadbane. Gniazdka tylko w standardzie schuko (wymagany odpowiedni kształt wtyczki). Obsługa: nie widziałem jeszcze tak ponurej obsługi (możliwe, że to wewnętrzny standard hotelu, ale większość patrzyła na ludzi jak na intruzów. Na ok. 20-30 osób w obsłudze tylko 3 barmanów było w stanie uśmiechnąć się do Klienta (sic!). Kelnerzy i barmani nie odpowiadają na zwykłe "Thank you", kultura osobista menedżera pozostawia wiele do życzenia. Szczytem absurdu była kelnerka, która w trakcie spożywania przeze mnie posiłku (dokładanie w momencie, gdy nakładałem sobie jedzenie na widelec) stanęła nade mną i wyciągnę rękę po talerz, czekając aż skończę. Animatorzy hotelowi nie potrafili zachęcić do wspólnej zabawy. Ekipa animatorów z Itaki (Piotek i Matryna) przesympatyczni i pomocni :) W godzinach 12:30-16:30 cisza nad basenem - totalny brak muzyki - niepokojące. Room service - codziennie. Wyżywienie (posiłki): Chyba najgorsza część wyjazdu. Mały wybór, dania w większości niejadalne. Jajecznica słodka, wieprzowina z dużą ilością chrząstek, zupy całkowicie niedoprawione. Jedzenie powtarzalne i bez smaku. Świeże pieczywo można było dostać co 2-3 dni. Wyżywienie (napoje): Pyszne drinki i bardzo dobra kawa. Soki nawet z automatu smakowały również bardzo dobrze. Pokój: oprócz info powyżej - klimatyzacja porządnie chłodziła, niezagrzybiona, informacja dla kolejnych gości: kołdry są w szafie i trzeba sobie samemu ubrać; szklanki w pokojach są, ale wody butelkowanej nie ma, a kranówka jest niepitna. Plaża: Blisko hotelu, leżaki i parasole płatne, ale 9 lewa (a nie 4,5). W lipcu na plaży dzikie tłumy i promenada z suwenirkami jak w Kołobrzegu :) Blisko fajny bar Bikini z pysznymi drinkami :) Warto dodać, że w Bułgarii w 90% miejsc, w których byliśmy można płacić tylko lewami, a nie Euro.
Drinki, kawa, lokalizacja, darmowe WiFi wszędzie w hotelu .
Tragiczne jedzenie, poziom obsługi kelnerów i barmanów, stan łazienek, 1 gniazdko w pokoju w standardzie schuko, czystość strefy około basenowej, brak wody pitnej w pokojach i reszta zgodnie z opinią powyżej.
Aktualnie jestem w tym hotelu. Masakra. Jedzenie w ogóle nie przyprawione. Bardzo mały wybór (4 dania do wyboru). Zero animacji dla dorosłych. Brak butelek z wodą w pokojach. Jedyne co dobre to kawa.
Dobra kawa
Wszystko oprócz kawy.
hotel bardzo zadbany, czysty, pokoje ładne, obsługa miła i przydatna
dużo animacji i rozrywki
trochę utrudniony dostep do plaży
Porażka totalna pokoje to komuna lat 70. Psujące się windy.
Miła obsługa
Szkoda się rozpisywać tyle tych wad a najgorsze to jedzenie
Spędziliśmy w tym hotelu tydzień, oferta all inclusive co do jedzenia to praktycznie śniadanie, obiad, kolacja - frytki. Jedzenie bardzo dobre, każdy znajdzie coś dla siebie, na kolacji różne rodzaje mięs, ryby, makarony, ryż. Podczas naszego pobytu było widać ich zmęczenie po oczach. Blisko centrum, plaża autobusem ok. 5 min. spacerkiem gdzieś 15/20 min. Tak na prawdę wszędzie blisko. Co do pokoju to katastrofa. Trafił nam się pokój prawdopodobnie z pękniętą rurą kanalizacyjną - koszmar. Zapach w całym pokoju, mokra wykładzina koło łóżka.. Wystarczyło spuścić wodę w prysznicu i robił nam się basen pod łóżkiem. Oczywiście zostało to zgłoszone do rezydenta ale pokój był bez zmian. Żadnego kontaktu od rezydenta w tej sprawie. Szczerze mówiąc widać, że stara część hotelu (gdzie byliśmy) nadaje się już do remontu. Dwa różne kolory na ścianie, odpadająca farba ze ścian. Jak dla mnie hotel bardziej dla rodzin z dziećmi. Mimo przykrego zapachu w pokoju oceniam te wakacje na bardzo udane.
Hotel Wela=TRAGEDIA!!!! Żeby nikogo nie zanudzić napiszę w skrócie: W łazience grzyb.W pokoju smród.Jedzenie niedobre i monotonne.Przekąski w ofercie all inclusive praktycznie nie istnieją.Ten hotel powinien mieć najwyżej dwie gwiazdki bo na tyle zasługuje!!!W internecie jest pełno pozytywnych opinii na temat Weli ale zupełnie nie wiem skąd się one biorą.Właśnie po przeczytaniu kilkunastu z nich,zdecydowałam się na wypoczynek w tym hotelu lecz żałowałam już pierwszego dnia.Nie do wiary,że aż tyle osób może nie mieć racji.ODRADZAM!!!SZKODA PIENIĘDZY!!!!
Hotel ogólnie rzecz biorąc w porządku, duży w miarę czysty, w pobliżu restauracje, do plaży ok 10 min spacer uliczką niemal wyłączoną z ruchu, ale trzeba przejść przez ruchliwą ulicę,
Do hotelu dotarliśmy w nocy koło 1:00 9.09.2020. Miłym zaskoczeniem jest jadalnia czynna do 2:00 gdzie można było zjeść kanapki, tosty, ciastka, popijając tym czym tylko bar bogaty (piwo, wino białe i czerwone, alkohole, jakieś 10 drinków z karty ). Zdziwiło mnie że w regionie szczycącym się winnicami można dysponować tak ohydnym czerwonym winem i niewiele lepszym białym. Reszta alkoholi już całkiem spoko. Barmanów trzeba pilnować, bo leją dopóki się nie powie dość, a i wtedy patrzą podejrzliwie, że przecież Polak to nie powinien protestować. Chłopaki całkiem nieźle po polsku sobie radzą w tematyce alkoholowej - inne wątki to już tylko po angielsku. Warto posłuchać przechwałek o podbojach miłosnych - na tym polu nie wiem czemu Polki są szczególnie doceniane :D Co do posiłków to zacznę od tego co słabiutkie - śniadania. Pierwsze 2-3 dni ok, kolejne już trzeba kombinować co tu zmienić bo zawsze to samo: jajecznica, jajka, tosty, fasolka w sosie, kiełbaski, bekon, pomidory, ogórki, serek, oliwki, naleśniki, płatki. Nie mówię, że to mało ale szóstego dnia winogron z gruszką zjadłem. Obiady i kolacje eleganckie - codziennie coś nowego, świeże, smaczne i uzupełnianie na bieżąco. Pokoje całkiem ok. Schludnie, czysto. Ręczniki, szampony, papier - codziennie uzupełnianie. Warto oczywiście coś zostawić żeby wieczorem łabędź czekał. Basen całkiem spory, czysty, nie najzimniejszy ze słoną wodą co ciekawe. Animacje w hotelu też ok. Rzadko korzystałem, ale widać że się starają by zachęcić do aquagimów, tańców, gier w lotki, siatkówkę, piłkę nożną. Był tez wieczór bingo. Poza tym jest siłownia, ping pong i mini golf - całkiem spoko jak na 4*. Morze jakieś 400 m od hotelu wiec spacerkiem 5 min. Plaża szeroka, piaszczysta, leżaki i parasole po 4 lewa. Obok promenada, straganiki ze wszystkimi bublami świata, bary kuszące drugim drinkiem gratis. Odpustowo, ale fajnie. Nie narzucają się jak potomkowie Faraona, więc można spacerować bez nerwa. Z miejsc do obejrzenia polecam Nesebar. Można dotrzeć pieszo w 1,5 h i po zwiedzaniu wrócić sea taxi za 10 lewa od osoby. W miasteczku poza ruinami mocno polecam zajrzeć do Winery Messembria. Mega sympatyczna obsługa, bardzo dobrze mówiąca po polsku. 6 winek do skosztowania za free, a i bimberek morelowy się znajdzie. Tylko błagam nie cebulaszczcie - kupcie przynajmniej jedno z próbowanych win: 15-20 lewa za sztukę 0,7 l. Migdałowe jest kozackie. Poza Nesebar odwiedziliśmy też wypożyczonym autkiem Sozopol, Burgas, Warnę i Klasztor wykuty w skale. Sozopol i ten klasztor były fajne. Hotel Wela mogę z czystym sumieniem polecić każdemu kto za stosunkowo niewielkie pieniądze chce fajnie wypocząć w nieźle wyposażonym hotelu z ogólnie dobrym jedzeniem i alko. Osoby które spędzają urlopy w 5* Tadz Mahalach i innych Golden Palacach gdzie codziennie podają świeże owoce morza mogą czuć niedosyt , bo tu jednak raczej solidne ale tylko 4*.
smaczne i różnorodne obiady oraz kolacje, czyste sprzątane regularnie pokoje, przyzwoity wielkościowo basen, w miarę niezłe piwo i drinki
śniadania - każdy dzień identyczne niemal, wino białe kiepskie, a czerwone niepijalne
W hotelu bardzo miła obsługa. W recepcji zostaliśmy bardzo szybko ,bez problemów zakwaterowani. Przylecieliśmy w nocy zmęczeni i wygłodniali ,ale mimo późnej pory udaliśmy się na posiłek. W hotelu tym bowiem restouracje i bary są czynne do późnych godzin nocnych. Barmani i barmanki uśmiechnięci i uprzejmi obsługują nas od 8.00 do 2.00 w nocy. W stołówce podają nam wspaniałe jedzonko ,dla każdego podniebienia coś się dobrego znajdzie. Pokje czyste , ja miałem widok z balkonu na basen i scene z animacjami. W pokoju łazienka z prysznicem, sejf ,tylko szkoda żę dodatkowo płatny. Na parteże w lobby ,darmowe wi-fi i barek. Animacje od rana do wieczora ,dla dzieci i dorosłych ,prowadzone przez fajnych animatorów (zwłaszcza młode animatorki ; ) . Do piaszczystego morza, było można dojść spacerkiem obok straganów i przy okazji coś kupić .Do morza od hotelu było okło 300 m. Basenik w hotelu średniej wielkości ,bardzo czysta woda. Przy hotelu znajduje się kantor wymiany walut i polską walutę możemy wymienić na bułgzrską ,bez problemu. Blisko nas znajdował się przystanek autobusowy i mogliśmy się z tamtąd za grosze udać do starego zabytkowego miasta. Ogólnie wczasy spędziłm super i ne spodziewałem się że, w dobie pandemi uda mię tak fajnie spędzić urlop.
Z dala od chałasu i zgromadzeń ludzi.
Wielkich wat w tym hotelu nie zauważyłem ,raczej ich nie ma.
Hotel Wela oceniam na 10- za czystość i miłą obsługę i oczywiście dobre drinki. Polecam.
Czysto, ładnie pachnie, obsługa uśmiechnięta, pomocna. Jeśli chodzi o basen, to chyba najlepszy w okolicy, czysty. Do plaży spacerkiem 7 minut. Jeśli chodzi o jedzenie, to bardzo dobre i dużo- każdy znajdzie coś dla siebie.
trafiliśmy na pokoj-studio, staromodny, ale czysty, natomiast inne ?normalne? pokoje z balkonem, nowoczesne, po prostu słabo nam trafiło. Dużo dzieci i atrakcji dla dzieci- wada jest wtedy jeśli ktoś dzieci nie lubi, natomiast można się tak ulokować przy basenie, ze nawet ich nie słychać.
Pobyt w hotelu uważam za udany. Bar przekąskowy zaopatrzony był wyjątkowo obficie. Jedzenia dużo i dobrego.
Dużo dobrego jedzenia Stosunkowo blisko do morza
Jeden mały basen Dużo głośnych dzieci na basenie Głośno od strony ulicy i położonej naprzeciwko restauracji
Hotel na wejściu robi wrażenie. Pokoju są ok. Można się przyczepić do szczegółów ale bez przesady. Jedzenie pyszne, obsługa miła. Serdecznie polecam. Jak bym miał wracać do Bułgarii to na 100% by był ten hotel.
czysto, smacznie
LUDZIE: w większości Polacy, dużo rodzin z dziećmi, ale także pary i młodzież. ANIMACJE: głównie dla dzieci, dla dorosłych prawie nic przed 16:30, show wieczorny na dobrym poziomie. WYŻYWIENIE: dość sztampowe, mięso zazwyczaj twarde i suche (jest silna pokusa żeby zostać wegetarianinem), na plus ? lody od 12:00 do 18:00 nakładane we własnym zakresie. BASEN: mały, ale tłumu nie ma, bo temperatura w basenie taka \"bułgarska\", brak ręczników basenowych LEŻAKI: w wystarczającej ilości, natomiast anomalią jest, że można rezerwować na stałe, parasoli także wystarcza. POKOJE: jak na dwoje to dużo miejsca, ładne wyposażenie, czyste łazienki, drogi sejf, ale wydaje się, że nie kradną, płatne wi-fi, ale cena wi-fi znośna. NAPOJE: Pseudo-cola nie nadaje się do picia, brak wody butelkowanej do pokojów (ale tania woda w Aldo), plus za dostępność herbaty i kawy (kawa niezbyt smaczna). SPRZĄTANIE: W zasadzie nie istnieje. Całkiem niezły hotel. Nie żałuję wyboru.
Pokoje, łazienki, stan budynku i infrastruktury, animacje
Raczej mankamenty: jedzenie (zwłaszcza mięso), napoje (zwłaszcza pseudo-cola), sprzątanie
Pobyt tygodniowy. W pierwszej chwili hotel robi pozytywne wrażenie. Niemniej po dobie pobytu czar trochę pryska. Polecam na krótkie pobyty. Największe jego minusy to położenie(przy bardzo ruchliwej ulicy) i markowanie pracy przez sprzątaczki pokojowe. Pozostały personel hotelu wykonuje swoja prace na medal. Hotel jest czterogwiazdkowy, co moim zdaniem jest oceną zawyżoną ( proszenie o posprzątanie pokoju w hotelu czterogwiazdkowym nie powinno mieć miejsca). Nic mnie w tym hotelu jak i w jego okolicy nie zauroczyło, było jak było. Dobrze że to tylko tydzień. Na pewno do niego nie wrócę i raczej polecać go nie będę.
animacje, gastronomia
położenie(przy bardzo ruchliwej ulicy), jakość sprzątania pokoi
Tripadvisor