713 opinii
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Blisko rozrywkowego centrum miejscowości
Internet bezprzewodowy w lobby bezpłatnie
Piaszczysta plaża przy hotelu, wydzielona część plaży publicznej
Wakacje 2 w 1 - wypoczywasz w Turcji i zwiedzasz Grecję (np. Kos lub Samos).
Hotel dla ludzi którzy nie spodziewają się luksusów, ale po prostu jadą wypocząć i się dobrze bawić . Obsługa super życzliwi uśmiechnięci i pomocni pod każdym względem i na dodatek dużo tych ludzi do obsługi. Pokoje jak to w hotelach **** ale w miarę czysto i sprzątanie codzienne. Basen super i plaża super i w okresie w którym byliśmy miejsc dużo i nie ma walki o leżaki. Chcesz być na plaży znajdziesz miejsce a chcesz przy basenie też nie ma problemu. Posiłki pyszne i każdy znajdzie coś dla siebie i nikomu nie braknie. W sumie przez cały dzień jest coś zawsze do przekąszenia. Głodny nikt nie będzie no chyba że bardzo wybredny. Między głównymi posiłkami są też przekąski typu burgery i frytki i zapiekanki i ciastka. Jest kultura i spokój i można wypocząć. Blisko sklepy i bazar można się obkupić do woli i ceny nie wygórowane. Warto jednak wymienić pieniądze na tureckie liry bo czasami problem z wydawaniem w euro czy dolarach. Wycieczki z biura super zorganizowane. Dla nas nie było nudy i możemy polecić ten hotel dla tych którzy jadą odpocząć i nie oczekują luksusów . To co urzeka to piękne morze przepiękny deptak przy plaży gdzie można robić spacery wieczorem i podziwiać piękno okolicy. Super widoki .
Dbają o wczasowiczów .
Dla nas bez wad .
Właśnie wróciliśmy ze znajomymi z wakacji w Turcji, gdzie mieszkaliśmy w tym hotelu. Mieliśmy pokój od ulicy, więc muzyka grała do 2/3 w nocy, ale jest to do wytrzymania. W pobliżu znajduje się meczet z którego często słychać modlitwę. Hotel położony w samym centrum, blisko do marketów, stoisk z \"oryginalnymi\" rzeczami, barów. Plaża brudna, dużo psów, woda w morzu również pozostawia dużo życzenia. Polecam zabrać obuwie do pływania, gdyż jest dużo kamieni. Co do samego hotelu to basen całkiem fajny, tylko mało leżaków przy nich, które trzeba sobie rezerwować o 7 rano. Jedzenie bardzo dobre, dużo, różnorodne (oprócz śniadań, które codziennie były takie same), więc każdy znajdzie coś dla siebie. Pokoje standardowe z telewizorem, klimatyzacją i lodówką (u nas niestety nie działała). Niestety sprzątanie kończyło się na wymianie ręczników i pościeleniu łóżka, więc nie warto zostawiać napiwków. Obsługa bardzo miła, szybko można nawiązać z nimi kontakt. Podsumowując hotel szału nie robi. Raczej nie poleciłabym go znajomym i sama też już tam nie wrócę.
blisko do miasta (tj. restauracji, sklepów), dobre jedzenie, super obsługa,
brak animacji, brudna plaża, głośna muzyka (w przypadku pokojów od strony ulicy),
Była to nasza 5 podróż z Nową Itaką i chyba najgorsza. Nie należymy do zbyt wymagających osób ale nie damy się "nabić w butelkę" Hotel Yelken Mandalinci na pierwszy rzut oka to całkiem ładny obiekt. Dopiero w po zameldowaniu widzimy jaki to pozorny komfort skrywa. Pokoje w 4* hotelu są w trzech kategoriach- 1-2* to pokoje w suterynach bo trudno je nazwać parterem -3* to pokoje w części bez windy nad kuchnią i mała stołówką bo na pewno nie restauracją- 4* - pokoje w części nowej przydzielane Rosjanom i Turkom a Polakom w ramach łaski lub po wielkiej awanturze i skardze do menagera hotelu lub po dopłacie za "wyższy standard".My otrzymaliśmy pokój bez zasilania elektrycznego ,które miano nam zrobić rano . po naszej odmowie zajęcia tego pokoju recepcjonista z łaską otworzył nam malutki pokoik bez balkonu w którym zdecydowaliśmy się pozostać mimo iż nie odpowiadał on kategorii 4*. Mała jadalnia z obrusami nie pranymi od wielu dni z brudną podłogą i wiecznie psującymi się automatami do 2-słownie dwóch- napoi. Barek między jadalnią i basenem brudny z urządzeniami pamiętającymi chyba czasy przed rewolucyjne. Urządzenia elektryczne do napoi zagrażają bezpieczeństwu gości bo wtyczki elektryczne zaizolowano jak u "pomysłowego Dobromira" a płyny kapiące na nie powodują efekt "kopania'. W związku z brakiem miejsc na stołówce trzeba jeść w tym barku na stołach ,którego kelnerzy układają sztućce bezpośrednio na startym brudną szmatą stole bez żadnych podkładek. Plaża hotelowa to kompletna porażka. Brudne leżaki ,pełno niedopałków i pozostałości po nocnych libacjach Turków, wszędzie śpiące lub wałęsające się bezpańskie psy. tak samo jak i przy basenie gdzie leżaki trzeba rezerwować nocą- najlepiej około 3.00-4.00 nad ranem . Położenie prywatnego - nie hotelowego ręcznika także nie gwarantowało ,że rano będzie on na "zarezerwowanym" leżaku a nie na ziemi co miało kilkakrotnie miejsce w czasie naszego turnusu. Basen hotelowy wewnątrz czysty sprzątany na zewnątrz syff!!!
PRAKTYCZNIE BRAK ZALET . JEDYNIE POŁOŻENIE JEST W MIARĘ DOBRE GDYŻ MOŻNA GDZIEŚ WYJŚc WIECZOREM
PRAKTYCZNIE NA KAŻDYM KROKU COŚ ZŁEGO 1. PRZYJĘCIE CIĄGNĄCE SIĘ W NIESKONCZONOŚĆ 2. BRUD TOTALNY NA KORYTARZACH I NA JADALNI 3. BRAK JAKICHKOLWIEK ANIMACJI 4. PAPIEROWE KUBKI W BRUDNYM BARKU 5. BRUDNA PLAŻA - PODOBNO WG KATALOGU HOTELOWA 6. BRUDNE SZTUĆCE I BRAK JAKICHKOLWIEK PODKŁADEK POZA JADALNIĄ 7. POKOJE DLA POLAKÓW ZAGRZYBIONE ŚMIERDZĄCE PLEŚNIĄ - LEPSZE PO DOPŁACCIE DO REKI RECEPCJONISTY 8.TOTALNY BRUD NA PODŁOGACH W JADALNI I BARKU 9. BRAK DOSTATECZNEJ ILOŚCI LEŻAKÓW ,KTÓRE I TAK SA STRASZNIE BRUDNE 10.BRAK CIEPLEJ WODY W NIEKTÓRYCH POKOJACH. JEDZENIE JEDNOSTAJNE I NIE ZAWSZE DAJĄCE SIĘ ZJEŚC
Obsługa recepcji niemiła, brak zaangażowania w zrozumienie klienta ( kobieta to gorsza kategoria człowieka- nie ma nic do powiedzenia- oczywiście nie dotyczy wszystkich z obsługi hotelu), niereagowanie na prośby i skargi (klimatyzację naprawili dopiero po 4 dniach i wielkiej awanturze, lodówki w ogóle nie naprawili), w łazienkach brak wentylacji, drzwi na balkon się nie zamykały. Na przeciwko okien hotelowych dwa bary- dyskoteki (muzyka do 3.00 rano) przez cały czas pobytu nie można było zmrużyc oka dopóki bar był otwarty. Jedzenie bardzo monotonne (z mięs tylko drób). Rezerwacja dokonana przez biuro ITAKA - rezydentka nie reagowała na zażalenia, oczywiście je wysłuchiwała i to wszystko ale z problemami trzeba było radzić sobie samemu. Celem rezydentów biura ITAKA było \"złowienie\" klientów na wycieczki fakultatywne. Wycieczki organizowane przez to biuro było dwa razy droższe niż przez inne biura tam działające (wycieczki te można było sobie wykupić od tych innych biur podróży).
Blisko plaży, ładny basen. Blisko do centrum i sklepów.
Obsługa recepcji niemiła, brak zaangażowania w zrozumienie klienta, niereagowanie na prośby i skargi (klimatyzację naprawili dopiero po 4 dniach i wielkiej awanturze, lodówki w ogóle nie naprawili), w łazienkach brak wentylacji, drzwi na balkon się nie zamykały. Na przeciwko okien hotelowych dwa bary- dyskoteki (muzyka do 4.00 rano) przez cały czas pobytu nie można było zmrużyc oka dopóki bar był otwarty. Jedzenie bardzo monotonne (z mięs tylko drób).
Tripadvisor