Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
"Magia Izraela" jest godna polecenia dla osób lubiących odwiedzanie miejsc historycznych i biblijnych. Program intensywny, ale dostosowany do każdej grupy wiekowej. Interesujące opowieści pilotki Pani Zosi Gacarzewicz zachwycą każdego, jej zaangażowanie i wiedza jest ogromne. Dziękujemy za wspaniały wyjazd i opiekę.
"Magia Izraela" Program intensywny, ale dostosowany do każdej grupy wiekowej.
Pogoda w lutym dobra do zwiedzania, ale trzeba pamiętać że jest pora deszczowa i mimo że ciepło to jednak czasami pada.
Wspaniała wycieczka, pełna historii, cudownych miejsc, niezwykłych widoków. Bardzo bogaty program. Wspaniałą pilotką była także Pani Ania, życzliwa, miła uśmiechnięta. Polecam wszystkim!
Program, odwiedzone miejsca
Brak
Pani Edyta- osoba życzliwa, zaangażowana, dysponująca niesamowitą wiedzą. Poza miejscami objętymi programem wycieczki w miarę możliwości chętnie prowadziła nas do pozaprogramowych miejsc. Nie prowadziła wycieczki do drogich sklepów na bezsensowne pokazy i naciągane zakupy , lecz do miejsc gdzie okazyjnie można coś kupić. Warto wykupić wycieczki fakultatywne (ja wybrałem wszystkie trzy). Na wycieczkę zaopatrzcie się w drobne dolary (trochę 1-dolarówek). Można też kupić co nieco za złotówki. Szczególnie dotyczy to pobytu w Betlejem. Pod sam hotel przychodzą Palestyńczycy u których można tanio kupić pamiątki. Poza tym kupując bezpośrednio za dolary ma się lepszy przelicznik niż wymieniając na szekle. Można kilka dolarów wymieć na szekle aby mieć czym płacić za WC. Chociaż i tutaj pomocą służyła Pani Edyta , która podpowiadała gdzie są bezpłatne ubikacje. Wycieczka adresowana dla osób co najmniej średnio sprawnych fizycznie. Osoby niepełnosprawne mogą mieć problemy z poruszaniem się po nierównej nawierzchni i po pagórkowatym terenie. Należy mieć też na względzie że wycieczka ta , to w bardzo dużym stopniu zwiedzanie kościołów, bazylik, miejsc świętych itp. Piszę to do tych osób, których takie miejsca nie interesują aby się zastanowiły nad sensem udziału w tej wycieczce. Za udaną wycieczkę brawo dla Pani Edyty, brawo dla Ecco Travel.
Rewelacyjna wycieczka zarówno po miejscach świętych, jak i po innych ciekawych miejscach.
W zasadzie nie dostrzegłem
Magia Izraela okazała się ciekawą wycieczką na zakończenie wakacji! Dobrze zorganizowana, pozwalająca zobaczyć najważniejsze miejsca w Izraelu;) Ogromne podziękowania należą się dla kierowcy autobusu, który sprawnie transportował nas z jednego miasta do drugiego. Hotele w których były noclegi - czyste, pokoje ładne, choć nocleg w Hotelu w Nazarecie pozostawia trochę niedosyt (jaszczurka w pokoju na przywitanie). Jedzenie dobre (bufety), ciepłe i na bieżąco uzupełniane. Program wycieczki mógłby być bardziej intensywny w dwóch ostatnich dniach, aby można było jeszcze więcej zobaczyć. Ogólnie - polecam wycieczkę.
Hotel Bethlehem oraz Hotel Angel w Betlejem
Hotel Tabor w Nazarecie, ostatni dzień wycieczki niezorganizowany (koczowanie w recepcji hotelu do czasu transferu na lotnisko)
Wycieczka godna polecenia! prawdziwa \"magia Izraela \" i nie tylko...
Przewodnik pani Patrycja!!
Dla mnie za malo Jerozolimy....
Wycieczka godna polecenia. Izrael piękny! Naprawdę warto zobaczyć!
Magia Izraela. BARDZO ciekawa wycieczka. Program bogaty Ale bez przesadnego pośpiechu. Wycieczka fakultatywne do Masady godna polecenia. Morze Martwe osobliwe - warto spróbować pływania bez wysiłku:) przewodniczka, Pani Agnieszka to niewątpliwy atut tego wyjazdu. Dobrze zorganizowana, pomocna, potrafi pokierować nawet dużą grupą. Ciekawie opowiada, wytrcając interesujące historyjki. Hotel w Tyberiadzie ładny I czysty, posiłki smaczne i urozmaicone.
Hotel Ararat słaby. Monotonne jedzenie. Mały wybór dań. Brudno na korytarzach. W niektórych pokojach nie działa Wi-fi. Ale pokoje codziennie posprzątane, ręczniki wymieniane, pościel również.
Wycieczka zorganizowana przez ECCO TRAVEL bardzo dobrze.Zobaczyliśmy bardzo dużo ciekawych miejsc w krótkim czasie.Nie byłoby to możliwe gdyby jechało się na własną rękę.Byłem z żoną ,dwójką dzieci (13 lat) i (2 lata i 8 miesięcy),oraz babcią 70 lat.Było dużo chodzenia,ale wszyscy dali radę bez żadnego problemu.Dla córki mieliśmy nosidło W Itace nie chcieli nam sprzedać wycieczki dla tak małego dziecka,plus dla ECCOTRAVEL.Minus za dzieci musiałem zapłacić za wycieczkę,opłaty na miejscu,oraz wycieczki dodatkowe tak samo jak za dorosłych bez jakiejkolwiek zniżki.Wycieczki fakultatywne do Masady i Telavivu super sprawa,warto jechać.Jedzenie w hotelu Ararat monotonne,codziennie to samo,brak internetu w pokojach na wyższych piętrach.Jeden nocleg w hotelu w Tyberiadzie,bardzo dobre jedzenie.Naszym pilotem był pan Sławek,chyba był pierwszy raz w Izraelu,ale dawał radę wspólnie z lokalną przewodniczką Orną.Nasz kierowca Walid rewelacyjny.Ogólnie wycieczkę oceniam bardzo dobrze Arek
Różnorodność,intensywność,bogata oferta do zwiedzania
jedzenie monotonne
Cudowna wycieczka, opieka przewodnika na bardzo wysokim poziomie. To nieprawdopodobne jak jeden człowiek, stale z uśmiechem na twarzy potrafi zaopiekować się 43 osobami. Pan Jacek to nie tylko wspaniały opiekun, ale również skarbnica wiedzy na temat Izraela i miejsc, które nam pokazywał. Wszystkim polecam, sama planuje kolejne wyprawy, ale tylko z panem Jackiem.
Przewodnik pan Jacek Bukowski to majstersztyk, kierowca, obsługa hotelu
brak
Niestety nie mogę polecić tej wycieczki. Jeżeli jednak ktoś już musi jechać do Izraela z Ecco, niech upewni się, że nie trafi na P. Anię (szczegóły pod koniec postu) . Mnie skusiła stosunkowo niska cena oraz ogólnie pozytywne opinie. PROGRAM: ogólnie jest OK ale... 1. ostatni dzień wycieczki to pozostawienie uczestników w Betlejem , które przedtem dość szczegółowo zwiedziliśmy. Chyba, że ktoś wykupi wycieczkę fakultatywną na ten termin - całodniową do Tel Avivu i Jaffy... a jak nie to chodź sobie po miasteczku. 2. Jerycho: nie mogę zrozumieć po co tam jechaliśmy. Owszem, jest tam Góra Kuszenia, ale jeżeli ktoś nie ma w sobie morza wiary to nie odróżni jej od innych podobnych. Owszem, chodzi kolejka na szczyt, ale nie dla nas... owszem, jest na szczycie jakiś klasztor, ale też nie dla nas.... Tak więc spędziliśmy pół godziny na parkingu otoczonym straganami , wdychając smród wielbłądzich gówien i gapiąc się na tę górę bo właściwie nie było co robić. Kiedy odjeżdżaliśmy, zrobiliśmy kółeczko przed wejściem do parku archeologicznego - w końcu Jerycho to najstarsze miasto(a przynajmniej osada protomiejska) na świecie. Zajrzeć by tam, wejść, dotknąć kamieni obrobionych 10 000 lat temu... nie dla nas - oczywiście bramy wstępu były otwarte i oczywiście usłyszeliśmy, że tam nie ma wstępu bo to tylko teren badań naukowych... , rundka autobusem dookoła skwerku i jazda dalej. 3. Hajfa: to już kwestia pośrednia między oceną Przewodniczki i programu: okazuje się, że ZOBACZYĆ ogrody bahaitów to nie znaczy wejść do nich... zawieziono nas na coś w rodzaju tarasu (ogrody są na zboczu) i mogliśmy sobie z góry popatrzeć... na ogrody i wycieczkę, która po nich chodziła... a my oczywiście usłyszeliśmy, że ogrody o tej godzinie nie są udostępnione do zwiedzania. 4. Via Dolorosa: to nazwa ulicy, cześć Drogi Krzyżowej się z nią pokrywa, część nie. Tej co się nie pokrywa nie zobaczycie, a są tam stacje z ołtarzem wykonanym przez Polaka i z polskimi symbolami... ale program nie przewiduje.... WYCIECZKI FAKULTATYWNE: Tel Aviv- Jaffa: cała Jaffa to niezbyt wysokie wzgórze w aglomeracji Tel Avivu, do obejścia w 25 minut, zabudowa praktycznie w całości nowa i tylko pozująca na zabytek. Tel Aviv to nowe miasto, i owszem dość ładne, przejechaliśmy przez nie autokarem i tyle. JEROZOLIMA NOCĄ - raczej porażka, pojechaliśmy na dwa tarasy widokowe, z których w nocy nie widać praktycznie żadnych szczegółów. Owszem widać jakieś tam światła ale nie za wiele i nie wiadomo co oświetlają. Potem przejście pod Ścianę Płaczu i wejście na taras widokowy (który miał być otwarty, ale nie był) -fakt był inny ale widok był mocno ograniczony. W planie był przejazd przez Mea Szarim - jednak okazało się, że dzielnica jest zamknięta w związku ze świętem. Właściwie nie było spaceru po mieście nocą co miałoby może jakiś sens. O PRZEWODNICZCE. Mam wrażenie że P. Ania nie lubi swojej pracy. Byłem na kilku wycieczkach widziałem przewodników z pasją, opowiadali z zaangażowaniem a tutaj... nic z tych rzeczy. P. Ania mówiła tylko o absolutnych podstawach albo i to nie. W Bazylice Grobu Pańskiego jest kilkanaście kaplic, nam opowiedziała dość zdawkowo o trzech, podołączaliśmy się do innych wycieczek i podsłuchiwaliśmy innych przewodników; a jeżeli ktoś nie zna języków to co? Na uwagę na ten temat zareagowała mniej wiecej tak -\\\\\\\'to co miałam wam opowiadać o wszystkich 50-ciu? Zapytałem o bardzo konkretny obiekt - Kolumnę Obelg - dowiedziałem się tyle, że jeżeli coś wykopali podczas rekonstrukcji to ustawiali to i eksponowali. Na pytanie o stacje Drogi Krzyżowej poza Via Dolorosa - \\\\\\\'tego nie ma w programie\\\\\\\'... to prawda, ale nie ma też obowiązku żeby z tą Panią gdziekolwiek jeździć... W Bazylice G-P co pewien czas są nie tyle nabożeństwa co specyficzne ceremonie, na ich czas główna kaplica jest zamknięta. Godziny tych ceremonii są stałe, my trafiliśmy tak że spędziliśmy blisko 2 godziny w kolejce. Właściwie bezpośrednio po nas kolejka znikła. To jakaś sztuka zorientować się kiedy tam warto przychodzić a kiedy nie? Pod koniec Bazyliki GP P. anie powiedziała, że \\\\\\\'Państwo na pewno tam już byli\\\\\\\' i wspomniała o dwóch kaplicach\\\\\\\' a my tam nie byliśmy bo nie wiedzieliśmy że takie coś tam jest.. Generalnie P. Ania zachowywała się jak pilotka a nie przewodniczka. Twierdziła, że w obiektach nie wolno jej mówić- tyle, że w tych obiektach widzieliśmy przewodników mówiących do swoich grup non stop. Jordan i szatki. Jechaliśmy nad jordan, w miejsce Chrztu Jezusa. P. Ania powiedziała, że wiele osób chce tam odnowić chrzest a zwyczajowo robi się to w specjalnych szatkach; powiedziała, że na miejscu kosztują około 15 USD ale dla grupy mogłaby załatwić po 10. Były po 8... NA KONIEC - MUSIAŁEM SPRAWDZIĆ ZE ZDJĘCIAMI W NECIE BO NIE WIDZIAŁEM NIGDY NA ŻYWO - W HOTELU W BETLEJEM BYŁY PLUSKWY
program
Przewodniczka
Na wstępie podkreślę,że polecam wycieczkę do Izraela z Ecco Travel, jednak radzę się upewnić,że nie trafi się na przewodniczkę Annę Cz. A jeśli już się trafi, warto zabrać ze sobą klasyczny przewodnik lub wykupić pakiet internetu,żeby na miejscu czegokolwiek się dowiedzieć- skądinąd właśnie z tej formy korzystała p.Anna Cz. Oceniam pobyt 21-28.09.18r Radzę również dokładnie przeczytać program i zwrócić uwagę,że określenie \"zobaczyć\" wcale nie oznacza \"zwiedzić, wyjść z autokaru, wejść czy dotknąć\". Zastrzeżenia do pani Anny Cz: -BRAK WIEDZY i brak CHĘCI,żeby ją mimo wszystko zdobyć i przekazać (na wycieczce towarzyszył nam lokalny przewodnik, którego przecież mogła podpytać- część naszej wycieczki tak robiła widząc,że od samej p.Anny dużo nie usłyszą). -na pytania o czas powstania czy wiek budowli, odpowiadała \"czasy biblijne\"- jak ktoś słusznie zauważył, to całkiem bezpieczna odpowiedź, w końcu obejmuje okres od powstania świata do końcówki Nowego Testamentu. -podczas jazdy autokarem z hotelu do miejsca docelowego, nie mówiła absolutnie nic, a podróż trwała od 30min do 2h w zależności od dnia (zaczęła pod koniec wycieczki po licznych prośbach i napomnieniach). Standardowo oznajmiała,że opowie nam na miejscu- a po dojechaniu okazywało się,że jednak nie, bo: w kościele nie wypada opowiadać, jest tłok, są inne grupy z mikrofonami i i tak niewiele usłyszymy czy też,że \"szczerze mówiąc niewiele jest do powiedzenia\" -Jerozolima. Jedna wielka porażka i nasza największa strata, bo tam na prawdę jest co zobaczyć. Droga Krzyżowa- niepełna, opuściliśmy stacje zamknięte (tu pretensji absolutnie nie mam)i RZEKOMO zamknięte ( usłyszeliśmy,że kościół jest zamknięty, podchodzimy do drzwi- stał się cud, jednak otwarty. Jednak przewodniczka idzie dalej, połowa grupy z nią, pozostali zostają,żeby zwiedzić na własną rękę). Kilka stacji było oddalonych od głównej drogi (po prostu były w bocznych uliczkach, jednak spokojnie dało się tam dojść). Mimo prośby wycieczki,żeby zajrzeć i tam, przewodniczka podkreśliła, że to nie pielgrzymka i nie ma czasu. Faktem jest,że nie było tego w programie wycieczki, jednak te dodatkowe 45min-60min zwiedzania w moim odczuciu nie zrobiłyby nikomu różnicy. -Acca. Malutkie, stare miasto z super wąskimi uliczkami. Wg opisu Ecco Travel miał się odbyć po nim spacer i lunch. Zajechaliśmy na miejsce, przewodniczka zaprowadziła nas do \"polecanego lokalu\" i...tyle. Koniec. Dostaliśmy czas wolny (co się chwali), ale bez żadnej informacji gdzie pójść, co zobaczyć, jakiś rys historyczny ( a działo się tam dużo). Ci, którzy zdecydowali się na lunch, odpuścili sobie zwiedzanie na własną rękę, bo nie starczyło czasu. Ja wybrałam zwiedzanie z papierowym przewodnikiem w dłoni- i nie żałuję, chociaż nie zdążyłam zobaczyć wszystkiego i kilka razy się zgubiłam. Czy tak trudno było powiedzieć,że w Acce znajduje się to, to i to, warto pójść w tamtym kierunku i kierować się wzdłuż wybrzeża? A tak dla części osób, był to po prostu długi przystanek na lunch, bo nawet nie wiedzieli,że warto coś zobaczyć. -wycieczka fakultatywna \"jerozolima nocą\" polegała na zawiezieniu nas w punkt widokowy (15 min na zdjęcia) i pod ścianę płaczu (30min czasu wolnego). Pod ścianą płaczu o tej porze nikogo poza resztkami turystów nie było, a dane nam 30min nie wystarczało na przejście się bazarem czy jakiś sensowniejszy spacer. Oczywiście, pani Anna nic w między czasie nie opowiadała- wyszło tak,że zapłaciliśmy za transport w dwie strony, nie wycieczkę z przewodnikiem, gdzie można się czegoś dowiedzieć. -ceny, sklepy. Może przypadek, może pech, ale każdy polecany przez p.Annę sklep spożywczy był droższy niż kolejny, 100metrów dalej. Śmieszna sytuacja w drodze nad rzekę Jordan: usłyszeliśmy,że chętni mogą kupić specjalną koszulę do kąpięli. Wg pani Anny, na miejscu miały być zawrotne ceny. Sama zaproponowała,że je nam zamówi w sklepie, gdzie normalnie kosztują 15$, ale jak zdecyduje się większa grupa, da radę wytargować 10$. Okazja,że ho ho, szkoda tylko,że na miejscu, dosłownie przy parkingu nad rzeką,ceną bez targowania było 8$. Przewodniczka nie chciała tego skomentować. -było jeszcze wiele mniejszych sytuacji, np.puszczanie filmiku edukacyjnego w Cezarei z rosyjskim lektorem- po prośbie o zmianę na angielski lub chociaż napisy po angielsku/po rosyjsku usłyszeliśmy,że przecież średnia wieku jest jaka jest i na pewno większość zrozumie. Aha.
1. Program `
1. Przewodniczka Anna Cz 2. Wycieczki fakultatywne (a przynajmniej wycieczki fakultatywne z tą przewodniczką)
Szczerze polecam, mam wrażenie że spędziliśmy w Izraelu conajmniej 2 tyg a nie tydzień. Mnóstwo odwiedzonych Kościołów, wiele różnych miast i miejsc, zapoznanie się z różnorodnością i kolorytem ludzi,jedzenia, kultury państw Izraela i Palestyny.
Bardzo bogaty program, dobrze rozłożony w czasie,opieka pilota,jego wiedza, chęć pomocy i zaangażowanie
Nie ma :-)
Hmm. Magia Izraela w zasadzie mowi wszystko. Bylo cudnie. Zwlaszcza jesli komus tak jak mi zalezalo na punktach dotyczacych Ziemii Swietej. Program napiety fakt ale mega warto. Zdaje sobie sprawe ze to pilot ostatecznie decyduje o przebiegu pobytu. To nie moze byc zarzut. Nie mam uwag co do tego gdzie nas zawieziono chocby na zakupy. Kazdy mogl poprostu zapytac czy to jedyna opcja na pamiatki. Z drugiej zas strony trudno wymagac od pilota zeby nie znal sie z niektorymi osobami skoro jest tam juz ktorys nasty raz. Nikt do zakupow nie zmuszal a opowiesci Pan z Polski tylko wzbogacily wyjazd. Nie podzielam opinii ze p. Tomek nawalil.
Bogaty program !!!!
Hotel w Nazarecie