Marina View Port Ghalib

Moim zdaniem ocenianie hoteli powinno być ustrukturyzowane wg rankingu, tzn. – osobny dla hoteli 3, 4, i 5cio gwiazdkowych. Bo jak, bez tego, poprawnie ocenić ten hotel? Miałam z tym problem.

W kategorii hoteli 3-gwiazdkowych otrzymałby ode mnie ocenę 8, może 9 a tak, posługując się skalą ogólną, nie mogę ocenić go na więcej niż 5.

Napiszę swoją opinię jednak tak, jakbym oceniała ten hotel w kategorii hoteli 3 gwiazdkowych.

Generalnie – jest dobrze. Pokoje w porządku, czystość na wysokim poziomie. Dużo ludzi przede mną narzekało na łazienki. Albo od czasu ich komentarzy zostały wyremontowane, albo trafiłam na lepszy pokój, bo nie mam w tej kwestii nic do zarzucenia.

Jedzenie smaczne, ale mały wybór. Baseny niewielkie, ale czyściutko, nigdy nie brakowało miejsc. Busik na plażę kursował regularnie i wcale aż tak bardzo się nie rozpadał 😊 (nawiązuję do wcześniejszych komentarzy). Niektórzy pisali, że możliwe jest dojście pieszo – no nie bardzo, chyba że chce się maszerować w upale parę kilometrów.

Oczywiście, niewątpliwym atutem jest Pani Agnieszka – właścicielka, która dokłada wszelkich starań, żeby żyło się nam – Polakom tu jak najprzyjemniej (bo to typowo polski hotel).

Zero animacji, zero życia nocnego. Mi to akurat nie przeszkadzało, ale jeżeli ktoś szuka takich atrakcji, to nie miejsce dla niego.

Piwo lane z butelek, podobnie jak napoje – to na plus. Tylko że, praktycznie nigdy nie było gościa obsługującego stanowisko przy basenie, trzeba było iść po napój do „głównego” baru.

Podsumowując – skromny, czysty, całkiem poprawny hotelik dla niewymagających. Oferujący wszystko to, co mają wyżej skategoryzowane hotele, w odpowiednio mniejszej skali.

Acha, jeszcze– rafa – jest całkiem ładna jedna, ściana, na której można nacieszyć oczy kolorowymi rybkami. Koniecznie należy zabrać buty do wody, można je, co prawda kupić w sklepie w hotelu ale ten otwiera się jak chce, a najczęściej – wcale. Mi otwarli po paru prośbach.