W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Wyżywienie
Śniadanie w formie bufetu, lub śniadania i obiadokolacje.
Zakwaterowanie
Łącznie 422 pokoje.
, jedzenia dużo choć ciągle to samo , niestety szklanki czy talerze jakieś niedomyte , dobrze , że w barach dają w kubkach jednorazowych pije się wtedy bez obrzydzenia . Obsługa czasem trochę gburowata , mogą być złośliwi , inni mili.
Hotel ma już swoje lata , meble w pokoju nieco już podniszczone , ale nie przeszkadza to aż tak , jeżeli traficie na sprzątającego solidnie będzie czysto i przyjemnie ( nasz sprzątał byle jak to też nie dostawał zbyt często dolca ), budynki hotelu rozmieszczone na dużej przestrzeni ( zupełnie coś innego niż w Europie ), ładnie wkomponowana zieleń , dwa baseny mały przy plaży ( zawsze pełny ) i duży w centrum terenu ( prawie pusty ). Animacji czy rozrywek mało , w hotelu raczej cicho zwłaszcza wieczorem , jeżeli ktoś chce spokoju to będzie go miał . .......... C.D. w następnej opinii
( Polaków prawie nie było , może i dobrze 2 tygodnie bez przekleństw ). Niestety jestem negatywnie zaskoczony miejscowymi wczasowiczami - byli bardzo głośni , podczas posiłków w restauracji był taki gwar jak na targu , ich dzieci potrafiły siedzieć na stołach i trzaskać np. solniczką bez uwagi rodziców , po za tym zostawiali na talerzach potworne ilości jedzenia ( Niech P.Ochojska zamiast zbierać pieniądze na głodujące dzieci Afryki zrobi najpierw z tym porządek i zobaczy ile marnuje się tam jedzenia ). Staraliśmy się unikać mieszania potraw podczas posiłków ( to też jest powód \"zemsty faraona\" ) , ............ C.D. w następnej opinii
Jeżeli chce się zabawić to do centrum sklepów i knajp Naama Bay jest 7 km ( kursuje bus z hotelu popołudniu darmo , wieczorem 4 dolce )albo taxi , trzeba ( co jest w dobrym tonie targować się ) 3-5 dolców . W Naama Bay niestety dużo natrętnych sklepikarzy ( mówią trochę po angielsku i rosyjsku z typowym dla nich akcentem , więc jeżeli słabo zna się te dwa języki trudno zrozumieć co gadają ), jeżeli chcecie tylko coś pooglądać a nie koniecznie kupić , żeby odejść bez problemu powiedzcie szybko kilka zdań po polsku odchodząc , oni wtedy nie wiedzą co do nich mówimy i dają spokój . W samym hotelu 95 % to była mieszanka Rosjan i miejscowych Egipcjan
wystarczy spojrzeć na zdjęcia z tego hotelu. Są to zdjęcia ze stołówki, korytarza jaki i balkonu.
położenie i rafy piękne
syf taki, że zażądaliśmy zmiany hotelu