W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Meteory - spektakularne i monumentalne „klasztory zawieszone w niebie” - największa atrakcja turystyczna Grecji kontynentalnej.
Saloniki - bizantyjskie, wielokulturowe miasto z najstarszym zabytkiem - Rotundą z przełomu III i IV w. i Łukiem Galeriusza.
Park Narodowy Góry Olimp ze szlakami pieszymi i schroniskami górskimi - raj dla miłośników przyrody i aktywnego wypoczynku.
Kameralny hotel, w sam raz na wakacje za niski budżet ale dla turystów którzy oczekują czystości, dbałości o klienta i dobrego wyżywienia. Bardzo dobrze wspominam pobyt w hotelu. Nie można nic zarzucić obsłudze. Pokoje są dokładnie czyszczone. Jedzenie bardzo dobre. Jak za taką cene, bardzo polecam.
dobra jakosć w stosunku co do ceny
-
Budżetowa willa sąsiadująca z Yakinthosem. Nie ma swojej restauracji, w pokojach jest mały wyposażony aneksik kuchenny, wyżywienie w Yakinthosie. Do plaży ok. 300 m. Opcja dla klienta budżetowego, ceniącego dobrą lokalizację.
skromne,ale czyste i schludne pokoje! idealne dla młodych osób.
Dość daleka droga do morza, ale codzienny spacer był nawet plusem. ponadto hotel oddalony od centrum, ale to kolejny plus, bo dzięki temu było spokojnie. Gospodarze na pozór mili, ale bardzo nieprzyjemnie nas zaskoczyli, ponieważ \\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\"podstępnie\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\" zarządali od nas paszportu, pod pretekstem, że niby nie jesteśmy zameldowani (jeździmy do Grecji od lat i darzymy Greków dużym zaufaniem więc nie spodziewaliśmy podstępu). Po czym na drugi dzień oznajmili, że nie oddadzą paszportu dopóki nie zapłacimy za garczek, który rzekomo został przez nas spalony. Mamy swój prywatny dyżurny garczek, który zawsze z nami jeździ na wakacje (podróżujemy z dziećmi i wiemy, że tego typu studio nie zawsze jest wyposażone w odpowiedni garczek- więc zawsze bierzemy własny). Tak więc właściciele sprawdzili stan pokoju pod naszą nieobecność i dopatrzyli się opalonego od zapałek dna garczka (gdzie tu mowa o spaleniu!?). Gdy sprawa się wyjaśniła , że to jest nasz garczek skończyło się na\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\" ok\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\", i żadnego przepraszam.... Nie wyobrażam sobie, co by było, gdyby faktycznie ktoś spalił ich garczek, rozbił szklankę itp. a przecież takie sytuacje mogą się zdarzyć. Czy to jest powód dla którego zabiera się paszport???? Niemiło. Jeszcze nigdy nam się coś takiego nie przydarzyło.