W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Hotel położony przy głównej ulicy miasta-nieustanny hałas zawrówno w dzień jak i w nocy.
Hotel adekwatny do ceny, właściciele mili, obsługa dobra, pościel i ręczniki zmieniane co dwa dni, bar czynny 24h, basen super, woda czysta, telewizja, internet bezpłatny, radził bym wziąć sejf za 15eur na tydzień 30eur na 2tyg, klima 49eur na tydzień, polecam to miejsce ludziom ceniącym niezależność.
Sand Studia jest dla osób nie wymagających, z resztą za takie pieniążki nie ma co oczekiwać, a jak ktoś chce marudzić i szukać dziury w całym to niech w domu siedzi. Ja jestem zadowolony, obsługa w hotelu bardzo dobra, właściciel bardzo miły tak samo jak jego synowie i żona. W sobotę zrobił grilla dla wszystkich gości, porozmawia, pożartuje. Ogólnie brak wyżywienia nie robi problemu, przynajmniej można sprobować lokalnych potraw. Co do cen to w Falirakach nie jest drogo, śniadania od 3.5 do 7eur. obiady od 7 do 20eur, także jest spoko, polecam park wodny, który robi niesamowite wrażenie i jest naprawdę meczący, wstęp 20eur cały dzień taxi 6eur. Ogolnie sama miejscowość jest raczej typowa dla młodych ludzi, którzy kochają imprezować, miasto tętni pełnią życia od 22 do 5 i jest tam tyle imprez, że nawet najwybredniejszy klubowicz coś dla siebie znajdzie.
Hotel raczej dla niewymagających gości, cena adekwatna do jakości. Wyposażenie "aneksu kuchennego" pozostawiało wiele do życzenia, nasz pokój sprzątany był dwa razy podczas tygodniowego pobytu, ale ograniczało sie to do zmiany ręczników i pościeli. Basen niewielki, ale czysty. Wielką zaletą jest położenie hotelu- do plazy niedaleko, wokół mnóstwo sklepów, restauracji,barów, dyskotek, jednak wcale nie jest głośno i spokojnie da się spać w nocy :) Miejsce zdecydowanie dla osób chcących "rozrywkowo" spędzić wakacje, bo samo Faliraki oprócz intensywnego życia nocnego i przeciętnej plaży nie ma za wiele do zaproponowania.
Niestety bylismy bardzo zawiedzeni standardem hotelu,jezeli mozna nazwac go hotelem.Pokoje ponizej wszelkich standardow!Basen nie zdatny do uzytku,nie czyszczony od dluzszego czasu.Spedzilismy w pokoju 15 min i znalezlismy inny na wlasna reke za ktory oczywiscie musielismy zaplacic.
po przyjezdzie okazalo sie ze klimatyzacja poprostu nie dziala i nic sie nie da zrobic. co nam po tym, że był malutki balkon skoro bylismy na parterze z widokiem na... betonowy płot... aneks kuchenny był ale wyposażony w ten sposob że był 1 garnek 1 szklanka, jakies pojedyncze sztucce. co do obsługi to po dłuższym czasie zaczynał denerwować właściciel, który "uśmiechał się" na siłe. Plaża w Falirakach strasznie brudna, pełno petów. ogólnie nie polecam!!
Po przeczytaniu opinii Pani "Margarity" mam wrażenie, że mieszkałyśmy w różnych hotelach, ponieważ ja do hotelu Sand jeżdżę już od kilku lat i nigdzie na świecie (a proszę mi wierzyć byłam w wielu miejscach na naszym globie) nie spotkałam tak miłej atmosfery i tak wspaniałych ludzi. Ten jak to niewdzięcznie określiła pani Margarita "leniwy Grek" organizuje imprezy dla wszystkich gości hotelu, w których uczestniczy ze swoją rodziną, zaprasza swoich znajomych, robi grilla, integruje autochtonów z turystami i pozwala poznać dużą część greckiej kultury. Dlatego właśnie jestem zaszokowana negatywnymi opiniami. Być może pewne nieporozumienia wynikają z nieznajomości kultury i języka, co jest domeną narzekających na wszystko i wszystkich ciągle nieszczęśliwych Polaków (dlatego warto uczyć się języków;p). Fakt, iż nie spożywa się własnych produktów nad hotelowym basenem jest powszechną regułą na całym świecie, ponieważ właściciele hoteli płacą za to niebagatelne kary... Trzeba jednak mieć trochę doświadczenia by o tym wiedzieć lub podpytać osoby, które jeździły wcześniej... Bądź po prostu kupić sobie przewodnik. Jeśli chodzi o czystość, to nie mogę mieć najmniejszej pretensji w tej kwestii. Co dwa dni były świeże ręczniki, a kosz opróżniany był każdego dnia. Jest pewna zasada hotelowa (znana turystom), dotycząca wymiany ręczników, o której nie będę się rozpisywać. Jeśli chce się psa uderzyć, to zawsze kij się znajdzie i można sie nawet przyczepić do twardych łóżek ( które ja nota bene wolę ;-)) Nie mogę jednak wymagać obiektywizmu od osoby, która cały swój urlop spędza w hotelowym pokoju, a słońce łapie tylko przy hotelowym basenie. Rozśmieszają mnie argumenty, że na Rodos jest zbyt gorąco... Takim osobom zalecam zostać w kraju, a nie psuć nieuczciwie wizerunek najlepszego miejsca w Faliraki. ps. Ja w następnym roku też tam wrócę. Polecam.
Hotel adekwatny do ceny. Obsługa i właściciel bardzo mili. Pokoje czyste i ładnie urządzone. Muzyka na basenie bardzo dobra, która umila czas opalania. W basenie czysta i rześka woda. Do dyspozycji piłki i materace do basenu. Możliwość bezpłatnego korzystania z internetu oraz 24h barek. Hotel zapewnia poczucie swobody i całkowitego luzu, tak potrzebnego na urlopie. Właściciele, wbrew wielu opiniom, jest bardzo miłym i sympatycznym człowiekiem. Nie jest osoba narzucającą się, a w sytuacji kryzysowej (co nas spotkało ze strony Biura) sam z siebie starał się nam pomóc. Polecam hotel osobom niewybrednym, lecz ceniącym niezależność i traktującym urlop jako wypoczynek, a nie szukającym zwad i dziury w całym.
HOTEL ŚREDNI, WŁAŚCICIEL GBURASTY, ALE CZESTO JEGO SYN SIEDZIAŁ NA RECEPCJJI- ŚREDNIO SYMPATYCZNY
W TYM HOTELU W SEZONIE 2007, BYŁO DOŚC DUŻO KRADZIEŻY (o tym informowały rezydentki na tablicy informacyjnej), BO JEDNA STRONA DZIAŁKI NA KTÓREJ STOI HOTEL NIE JEST OGRODZONA, WIEC PANIE REZYDENTKI ZALECALY SPANIE głównie NA PARTERZE Z ZAMKNIĘTYM OKNEM. JAKAŚ PORAŻKA. PONOĆ ZŁODZIEJE WCHODZĄ PODCZAS SNU I BEZSZELESTNIE OKRADAJĄ, BIORĄC GŁOWNEI GOTÓWKĘ.
MUSIELISMY W NOCY WSTAWAC I WIETRZYC POKOJ BO BYŁO DUSZNO, CHOCIAŻ JUZ WE WRZESNIU WIECZORY NIE SĄ TAKIE JAK W SIERONIU GORĄCE.
SEJF ZA 7 DNI- 15 EURO, ZA 14 DNI 30 EURO.
LOKALIZACJA DOBRA, BLISKO PRZYSTANKI DO RODOS (BILET 1,70 EURO) ORAZ DO LINDOS (BILET 3,40 EURO) CO JAKIEŚ 30 MINUT AUTOBUSY.
PROPONUJE WYPOZYCZYĆ SAMMOCHÓD ZA 30 EURO/ paliwo DZIEŃ I ZWIEDZIĆ WYSPĘ NA WŁASNĄ RĘKĘ.
PANIE REZYDENTKI MAJĄ PODWÓJNE CENY NA WYCIECZKI, NIŻ OFERTY PRZY PLAŻY (IDĄC PLAŻĄ MOŻNA WZIĄC ULOTKI I ZAPOZNAĆ SIE Z TYMI OFERTAMI).
W SRODY W RODOS PRZY CMENTARZU JEST BAZAREK, GDZIE MOZNA ZAKUPIC WARZYWA I OWOCE.
WARTO ZWIEDZIĆ, RODOS, LINDOS, PRASONISSI, ITP. WYCIECZKĘ SAMOCHODOWĄ MOŻNA ZAPLANOWAC WG TRASY JAKĄ PROPONUJĄ REZYDENTKI W ZESTAWIENIU WYCIECZEK TZN, "ISLAND TOUR"
ogólnie wyspa fajna, sam pobyt ok, hotel średni, nawet poniżej średniego
Na pewno wielkim atutem Studi Sand jest położenie. Blisko centrum, rozrywki i ładnej plaży, przy czym nie słychać tego gwaru. Jest położony przy głównej drodze Rodos-Lindos, trochę w głebi oddzielony od niej basenem. Ja miałam ładny widok z okna na góry, chociaż na początku dostałam pokój na parterze- odradzam najlepiej od razu się przenieść na górę.
Teraz coś o kategorii hotelu! Itaka sprzedaje to jako 3 gwiazdki i pod nazwą apartamenty- kpina. Są to skromnie wyposarzone studia. Proszę nie liczyć na nic specjalnego. Kilka kubów talerzy miseczek, o reszcie nie wspomnę bo to porażka. Blat kuchenny to dokładnie ten skrawek który widać na zdjęciach.
Najsłabszym punktem jest czystość. W trakcie 2 tyg pobytu dokładnie 3 razy wymieniono ręczniki i 2 posciel. Śmieci wyrzucane nie częściej- co 3 dni, chyba raz darzyło się co 2, ale to tylko w pokoju, włazience raz na tydz. Pani rezydentka twierdzi, że posciel jest wymieniana w poniedziałki i piątki, ale proszę nie wierzyć w tak dużą częstotliwość. Oprócz okienchyba nic tam nie czyszczą, nawet po opuszczeniu pokoju. W pokoju pełno kurzu, brud w szufladach, szafkach, trochę obskurna łazienka. papier toaletowy we własnym zakresie, przynosza pzy okazji ręczników, więc nie za często.
Kolejnym słabym punktem jest właściciel. Leniwy Grek, bardzo niesymaptyczny, choć na początku był miły, wesoły, mówił dzień dobry i się uśmiechał- zaraz po zapłaceniu za klimatyzację, a więc 1 dnia. (Od razu mówię, że trudno wytrzymać be zklimy). Jeśli ktoś woli plażę od baseniku i bary na mieście, nie ma co liczyć na życzliwy usmiech i to, że usłyszy odpowiedź na hallo. przy basenie nie można spożywać własnych napoi i żywności, można za to nabyć je u leniwca.
Panią sprzątającą też o bycie sympatycznąnie można posądzić.
Pierwszy raz zdecydowałam sie na tego typu rodzaj wypoczynku i nie żałuję. Nie nastawiłam się na nic specjalnego, dlatego wakacje były udane. Przez to że człowiek nei jest przywiązany do godzin posiłków, może probować rozmaitych dań kuchni greckiej. Bardzo wygodne, je się tam gdzie tylko ma się ochotę. W pokoju dużo czasu nie spędzaliśmy, aktywnie poznawalismy rodos, jeśli ktoś zamierza korzystać z basenu i zależy mu na jakości hotelu zdecydowanie odradzam ten wybór. Na parę godzin snu wystarczyc (ale łóżka strasznie twarde, trzeba się przyzwyczaić)
W samym faliraki dużo klubów, barów, każdy znajdzie coś dla siebie. Są też cichsze zakątki idealne na spacer. Plaża jest długa, ładna z zółtym piaseczkiem i przejrzystą wodą. Morze bardzo spokojne i długo płytkie. Zestaw 2 leżaki parasolka na plazy 7euro. Wiele atrakcji Luna Park, sporty wodne na plaży itp itd. Można też się wybrać na objazd po mieście który kosztuje 4 euro od osoby, całkiem fajna przejażdżka, taka ciuhcia na kołkach stoi zawsze koło plaży.
Wielkim atutem połozenie: a) w ścisłym centrum, jednak nie słychać hałasu, b) blisko ładnej plaży, c) przy ruchliwej drodze, ale w głębi oddzielony basenem, dlatego nie jest to zbyt odczuwalne a blisko sklepów przystanku, tawern, barów. Dodatkowy atut to ładny widok z okna (na okoliczne wzgórza), ale dotyczy to tylko drugiego piętra i tylko niektórych pokoi - w ogóle w tym hotelu "im wyżej tym lepiej", np. na parterze łazienki z okanmi wychodzącymi na korytarz. W dodatku większość pokoi (poza 6 z oknami na basen) ma balkony wychodzące na mury, bez żadnego widoku. Jednak balkony są dosyć duże. Pokoje również są dość duże, przestronne. Niektóre pokoje nie mają klimatyzacji (dodatkowo płatnej) a jest ona w lipcu niezbędna (z uwagi na upał ale i ewentualne hałasy). Wyposażenie pokoju skromne - brak pólek, szafek (jedna szafa z wieszakami, jedna nocna szafka i toaletka plus szafka z naczyniami i lodówką). Łazienka bardzo mała, prysznic z niezbyt ciekawą zasłonką. Największym minusem - czystość, gdyż pokoje sprzątane pobieżnie 1- 2 razy w tygodniu (tak samo zmiana ręczników i pościeli), jedynie śmieci wynoszone prawie codziennie. Natomiast bardzo przyjemny basen ze świeżą wodą, wystarczającą ilością leżaków - ocienionych parasolami, palmami, drzewami opanowanymi przez cykady. Ponadto bilard (gra - 1 euro ), bar (bardzo drogi), recepcja czynna całą dobę z miła obsługa, zawsze ciepła woda, żadnych usterek klimatyzacji czy prądu.. Wyposażenie aneksu kuchennego - bardzo podstawowe, ale wystarczyło na przygotowanie śniadań (dosyć blisko do taniego marketu AB Food Market). Raczej nie było warunków na przygotowanie większych posiłkow, ale nie jest to konieczne, gdyż Faliraki oferują całą gamę tańszych i droższych tawern, barów, fast foodów, restauracji - można codziennie spróbować czegoś innego wg uznania.
Hotel polecany dla młodych osób!!!
Pokoje w hotelu wymagaja malego dopieszczenia wizualnego, basen bardzo fajny czysty za to obsluga w hatelu jest rewelacyjna-prowadzacy ten hotel mlodzi ludzie sa szalenie uprzejmi pomocni pelna klasa! Jedna uwaga osoby ktore wybieraja sie z biura podrozy itaka w te miejsce prosze uwazac na warunki umowy poniewaz w turnusie w ktorym my bylismy itaka zaznaczyla w umowie ze mam klimatyzacje w cenie a okazalo sie ze musimy za nia dodatkowo zaplacic a jest to kwota 42 euro na tydzien dopiero po przejezdzie nalezy zlozyc reklamacje w tej sprawie ale wydac kase trzeba tam na miejscu wydac!
Z 2 tygodniowego pobytu w Faliraki wróciliśmy z mężem 2 dni temu. Urlop uważamy za udany jednak plecilibyśmy miejsce to osobom niewymagającym, dla których najwazniejsze jest własne towarzystwo, możliwość zwiedzenia ciekawych miejsc w okolicy, słońce, ciepła i czysta woda w morzu czy na basenie. Apartamenty Sand dla nas były wystarczajace, przestyronny pokój, sporo miejsca na odzież ( szafa z ogromna ilością wieszaków, szuflady), wygodne łóżka, toaletka. Zbyt skromny "aneks kuchenny" - mały blat, mała kuchenka elektryczna, mało naczyń - brak środków typu płyn do naczyń czy ściereczka lub myjka. Balkon mieliśmy spory z przyjemnym widoczkiem na góry, gdzie wieczorami przysiadaliśmy posłuchać muzyki ( koncerty, karaoke) z hoteli z naprzeciwka. Łazienka wystarczająca, czysta, zadbana. Za duży minus uważaliśmy zbyt rzadkie sprzątanie pokoju ( przez 2 tyg. podłogę umyto nam 2 razy!!!!) , musiałam sama skorzystać z jednego z ręczników nam przydzielonych i przeznaczyłam go na mycie podłogi. Radzę zawsze trzymać klucz w drzwiach , bo w przeciwnym razie sprzataczka wejdzie wam rano do pokoju jak jeszcze będziecie spać, czy leżec w łózku i bez skrępowania zacznie wam sprzatać. Obsługa hotelu bardzo sympatyczna, w barze hotelowym ceny przesadzone a swoich napojów na basenie miec nie można. Dobra muzyka na basenie jednak bardzo monotonna- przez 2 tyg. "dzień świstaka". Miasteczko Faliraki bardzo ładne, rozrywkowe, mnóstwo tawern i pubów, Bar Street dla młodzieży z dużą ilościa imprez, lunapark. Dobrze jest zabrac ze soba podstawowe lekarstwa i środki farmaceutyczne bo ceny w aptekach KOSMOS!!!! Warto zwiedzić miasto Rodos ( bilet autobus. 1,60 EUR w 1 stronę ). Polecamy wypożyczenie auta i zwiedzenie Lindos i przepięknych zatok wzdłuż wybrzeża - bardziej opłacalne niż wycieczki fakultatywne organizowane przez biuro. Ogólnie - POLECAMY!
Byliśmy (rodzina 3-osobowa: małżeństwo dziecko 15 lat) w hotelu w dn. 2.07. - 16.07.2007. Mieszkaliśmy w pokoju nr 11. Obsługa - sprzątanie: źle (np. brak papieru toaletowego). Wyposażenie: zbyt mała ilość sztućcy i naczyń (talerzy, kubków i szklanek). Uszkodzony przycisk do spłukiwania ustępu.
Dobra ochrona i nadzór nad bezpieczeństwem na terenie hotelu, nawet w nocy. Dobre położenie, jeśli ktoś ceni bliskość restauracji, klubów i dyskotek. Dobry punkt wypadowy dla zwiedzających wyspę - bliskość przystanków autobusowych.
W około mnóstwo rozrywek, tańców, zabaw!