Filoxenia

Przyjechaliśmy prywatnym transferem z lotniska (teraz wiem, jak dużo taniej wyszłoby taksówką, nie zarezerwowałbym tego ponownie i zaoszczędziłbym 50 funtów). Zostałyśmy powitane przez bardzo przyjazną recepcjonistkę Vicky, która poczęstowała nas drinkiem powitalnym, a następnie osobiście zaprowadziła nas do naszych pokoi (214 i 215) na pierwszym piętrze, z widokiem na basen w drugim małym budynku, który znajduje się 2 minuty od recepcji. Byliśmy 3 dorosłymi, 10-latkiem i 6-latkiem i mieliśmy jeden pokój z 2 podwójnymi łóżkami i jednym pojedynczym łóżkiem oraz jeden pokój z 'tylko' dwoma podwójnymi łóżkami. Pokoje były wystarczająco duże dla mebli i miały małe aneksy kuchenne z lodówką/czajnikiem/płytą grzejną. Łazienki były małe, z prysznicem/wanną i toaletą. Brak korków do wanny jako środek oszczędzania wody, ale nie stanowiło to problemu, ponieważ i tak nie chcieliśmy brać kąpieli. Woda była gorąca, a ciśnienie z prysznica dobre. Ręczniki były grube i białe, codziennie wymieniane przez sprzątaczkę, która była urocza i wykonała świetną pracę. Nasze balkony wychodziły na basen i myślałem, że może być głośno w nocy, ale ponieważ był koniec sezonu, 'nasz' bar miał tylko jedną noc karaoke przez cały tydzień, w którym tam byliśmy, a drzwi balkonowe, gdy były zamknięte, zamykały prawie wszystko. Wieczór grecki odbył się w innej części baru z muzyką i tańcem, które słuchaliśmy z naszego pokoju, ponieważ przyjechaliśmy tego dnia i byliśmy zmęczeni. Nie mogliśmy znaleźć wiadomości BBC w telewizji, tylko greckie kanały, ale była doskonała stacja radiowa na kanale 12 (Zeppelin?), która grała muzykę lat 80., więc zwykle słuchaliśmy tego. Wifi było dostępne w pokojach i przy basenach itp. - im bliżej basenu, tym lepszy był zasięg. Jedzenie: mieliśmy all inclusive i ogólnie smakowało nam jedzenie. Śniadanie było dobre - jak zwykle bekon, jajka (smażone/warzone/smażone na bieżąco), placek serowy, fasolka po bretońsku, smażone pomidory, dzieciom wydawały się smakować mini kiełbaski Frankfurter. Były także zimne mięsa i sery, sałatki i owoce, płatki śniadaniowe, tosty (dobry toster), bagietka i grecki jogurt z różnymi tradycyjnymi kandyzowanymi owocami (kandyzowane wiśnie, kandyzowane figi, kandyzowane małe bakłażany..😀 ) i suszone owoce. Maszyna do kawy oferowała różne gorące napoje, a do filiżanki kawy można było dostać oddzielne mleko bez cukru, jeśli ktoś z nas nie lubił cukru w kawie. Było także wiele różnych herbat i kawa grecka. Brak świeżych soków. Niestety mieliśmy naleśniki tylko raz, ponieważ dzieci bardzo je lubiły. Była ogromna misa z kremem czekoladowym podobnym do nutelli na tosty/chleb/rogaliki. Tylko 2 lub 3 razy mieliśmy lunch, ale było smaczne. Duży wybór mięsa, ryb lub dań wegetariańskich i wiele sałatek. Kolacje były smaczne, myślę, że każdy znalazł coś dla siebie, chyba że bardzo wybredny. Piękne sałatki, tzatziki i różne dania z wołowiny/wieprzowiny/kurczaka, czasami grillowane sardynki, czasami biała ryba, mieszanka warzyw, głównie dania greckie. Były także frytki i nuggetsy z kurczaka lub paluszki rybne lub makaron lub małe kiełbaski. Nie jadam zbyt wiele deserów, ale moja mama i partner zawsze znaleźli coś interesującego, a była także dostępna lody. Personel w restauracji, pod przewodnictwem Fabio, był świetny. Przyjaźni, efektywni i pomocni. W godzinach szczytu musieliśmy czekać na stolik, ponieważ potrzebowaliśmy 2 obok siebie, ale po prostu wypiliśmy drinka w barze, a Fabio przyszedł i poinformował nas, gdy stolik był wolny. Nigdy nie czekaliśmy dłużej niż 5-10 minut. Moja córka poprosiła mnie, żebym wspomniał o niezwykle uroczym kociaku, który mieszkał w naszym obszarze basenowym, który był głaskany i karmiony przez wszystkich gości, ale on i dwie inne koty zamieszkujące teren wcale nie były uciążliwe. Personel baru był bardzo przyjazny i dobrze pamiętał nasze napoje (kawa mrożona z jednym espresso lub mniej lodu lub kawa bezkofeinowa wieczorem itp.), piwo smakowało lepiej w restauracji niż w barach. Costa, barman w 'naszym' barze, był bardzo miły, podobnie jak ukraińska pani, a wszyscy mówili doskonale po angielsku. Mieliśmy cudowny, spokojny tydzień. To był koniec sezonu, więc nie było rozrywki, ale to było w porządku, ponieważ i tak nie jest to nasza rzecz. Pogoda była świetna - 25 stopni każdego dnia, jedno pochmurne poranek. Dzieci żyły w basenie od 10 do 18, a my wynajęliśmy samochód od Oreo Car Rentals. 2 dni 60€ razem i jeździliśmy po całej wyspie, znaleźliśmy piękne plaże. Morze było piękne i ciepłe. Miasto Zakintos także miłe na spacer. Na pewno byśmy wrócili. Szczególnie jeśli udałoby się nam to za tę samą cenę. Zarezerwowaliśmy przez Love Holidays i lecieliśmy z Bristolu do Zakintos. Zapłaciliśmy trochę ponad 400 funtów za osobę. Inni zapłacili więcej z powodu nakładania się na wakacje szkolne. Nie mieszkamy w Anglii, więc mogliśmy pojechać trochę wcześniej.