Dreamland - The Unique Sea & Lake Resort

Bardzo przeciętny hotel. Jeśli szukasz tylko kilku noclegów i znajdziesz dobrą cenę w tym hotelu, to się zdecyduj, ale obniż swoje oczekiwania. Pozytywem było naprawdę piękne rafy i laguna oraz bardzo przyjazny personel (oprócz jednego gościa z recepcji). W naszych oczach ten hotel zasługuje tylko na 2 gwiazdki, ponieważ znajduje się na Malediwach, ale kompletnie brakuje malediwskiego klimatu, jedna gwiazdka za przyjazny personel i druga za rafę. Teraz negatywy: - Wszystkie pokoje są dość duże, ale w środku są puste, brakuje strefy wypoczynkowej i sofy. - Wodne willi (mieliśmy stronę laguny - północ) nie mają stołu na ogromnym balkonie, tylko ogromny parasol przeciwsłoneczny i dwa leżaki bez możliwości regulacji kątów. Brakuje także krzeseł na balkonach. Z pokojami trzeba mieć ogólnie szczęście: wodne bungalowy południowej strony nie mają dostępu do rafy (pod mostem zbudowano ścianę z kamienia), więc możesz tylko popływać stamtąd wokół wszystkich willi. Znajdują się także na skraju rafy, więc nie będziesz mógł tam zbyt wiele zobaczyć podczas nurkowania, ponieważ nie zobaczysz niczego poza wodą oceaniczną... - Bungalowy plażowe, z tego co widzieliśmy, mają lepsze i gorsze lokalizacje - niektóre z nich są ciągle zalane, inne mają worki z piaskiem przy drzwiach balkonowych, inne nie mają plaży, tylko ogromne kamienie, z innych możesz dostać się na plażę tylko idąc przed balkonem twojego sąsiada, niektóre mają ok-ish lokalizację - Klimatyzacja w pokoju nie była czyszczona od wieków, przeciekała do środka pokoju i była spleśniała, co spowodowało nasze problemy zdrowotne przez kilka ostatnich dni naszego pobytu (ustawiliśmy ją na 23-24 stopnie). - Ogólnie wszyscy członkowie personelu są bardzo przyjaźni, oprócz jednego faceta w okularach pracującego na recepcji (nie mam pojęcia jak się nazywa) - on jest twarzą hotelu i wydaje się, że naprawdę nie dba o swoją pracę, jest niegrzeczny i nieprzyjemny w rozmowie, leniwy facet, który za każdym razem gdy do niego przychodzisz, gra na telefonie, także jeśli czegoś od niego chcesz, zawsze jest to dla niego problem, jego angielski jest naprawdę zły i gdy go widzisz, po prostu chcesz odejść. Reszta pracowników jest przyjazna i rozmowna. - Personel jest niedostateczny, co sprawia, że albo widzisz kelnerów biegnących tak szybko, jak potrafią, gdy próbujesz cieszyć się jedzeniem, albo musisz czekać prawie 30 minut na zamówione przez ciebie szkło coli w barze - Kelnerzy zabierają twoją pustą talerz, gdy twój partner wciąż je - Kelnerzy przychodzą, abyś podpisał