Ambre Mauritius

Przyjechaliśmy do Hotelu Ambre 30 kwietnia na 10 nocy. Dostaliśmy pokój 505, który jest wystarczająco duży z łóżkiem o wymiarach king size i małym balkonem z widokiem na morze. Jedyny problem, jaki mieliśmy, dotyczył ciepłej wody, po prostu jej nie było. Zgłosiliśmy to recepcji i w ciągu 10 minut ekipa techniczna była na miejscu. Ponieważ wychodziliśmy na lunch, powiedziano nam, że problem zostanie rozwiązany do naszego powrotu i tak się stało. Woda w hotelu jest podgrzewana za pomocą energii słonecznej, a w pokoju znajduje się ulotka informacyjna, z której wynika, że może minąć 1-2 minuty zanim woda się podgrzeje. Następnego ranka włączyłem ciepłą wodę, żeby się umyć, ale mimo odpalenia jej przez ponad 5 minut nadal była zimna. Ponownie wezwałem ekipę techniczną i dyżurującego menadżera recepcji. Technicy puścili wodę przez około 4 minuty i wreszcie pojawiła się ciepła woda. Problem został rozwiązany, o ile włączysz kran na około 10 minut przed prysznicem. Wyjaśniłem, że martwię się o marnotrawstwo wody, ale to był jedyny sposób, żeby uzyskać ciepłą wodę. Ponieważ opuściliśmy śniadanie z powodu problemu z wodą, menadżer recepcji zaoferował nam darmowy posiłek z room service, co było miłym gestem i zostało docenione. Poza tym problemem, który został zadowalająco rozwiązany, reszta naszego pobytu była doskonała. Jedliśmy głównie w restauracji Indigo, gdzie było wiele różnorodnych i smacznych potraw, a każdego dnia inny temat. Dwukrotnie udaliśmy się do włoskiej restauracji Dolce Vita, raz na lunch i ponownie na kolację. Dolce Vita zdecydowanie warto odwiedzić podczas pobytu. Teraz wracając do naszego pokoju. Jak już wspomniałem, byliśmy w pokoju 505, a jedną osobą, którą chciałbym wyróżnić najbardziej, jest Vassen, nasz pokojowy. Zawsze pozostawia pokój w nienaganym stanie i zawsze pyta, czy czegoś jeszcze potrzebujemy. Notka dla zarządu... Ten młody człowiek jest prawdziwym skarbem waszego hotelu, nie pozwólcie, żeby was opuścił. Vassen, dziękujemy za wszystko. Wieczorne rozrywki w barze Coral były zaskakująco dobre każdej nocy. Była tam duża różnorodność doskonałych śpiewaków i muzyków. Gdybyśmy mieli wrócić na Mauritius, czy zatrzymalibyśmy się ponownie w Hotelu Ambre? Tak, zrobilibyśmy to. Oceniliśmy na 4 gwiazdki, ale mogłoby być 5, gdyby nie ten drobny problem z wodą.