Steigenberger Marhaba Thalasso

W Tunezji byłem pierwszy raz. W porównaniu do lepszych hoteli w Turcji i Egipcie hotel prezentuje się skromnie. W najbliższej okolicy slamsowe budynki i inne kompleksy hotelowe,do najbliższych miejscowości taxi 3 dolary/7 dinarów/ do Hammamet i 5 dinarów do Yasmin. Największą zaletą Hotelu jest obsługa. Serwis przy posiłku,recepcji czy barach to nie wątpliwie największy atut. Smak jedzenia to też plus, niestety wybór jedzenia raczej skromny. Pokoje w samym hotelu są mniejsze niż Bungalow ale za to o wiele lepiej wykończone. Serwis sprzątający pokoje o klasę gorszy od reszty, ale da się przeżyć . Posiłki dobre w smaku ale wybór skromniutki , mile zaskoczeni byliśmy jakością wina trzy rodzaje w całkiem poprawnym gatunku.Jakość alkoholi całkiem poprawna. Dla przykładu kolacja składała się z 2 zupy, kucharz przyrządzający spaghetti ,dalej wybór dań drugich raczej nie powala na kolana.Przy każdej kolacji była zawsze jakaś ryba,następne lobby to właściwie to samo co pierwszy czyli kuchnia włoska, następnie warzywa,następna część to desery jak na pięć gwiazdek to dosyć skromnie ale głodni raczej chodzić nie będziecie . Plażą piaskowa, ilość leżaków wystarczająca/bez gonitw z rana z ręcznikami/. Morze całkiem fajne, bez atrakcji typu egzotyczne rybki, ale tak to już jest przy piaszczystych plażach. Sprzedający różne badziewie na plaży występują ale w ilościach nie wielkich i są kompletnie nie natarczywi. Animatorzy są i owszem, widzieliśmy że co nie którzy mieli takie napisy na koszulkach ale ich aktywność kończyła się na trochę głośniejszym ustawieniu muzyki przy wodnym aerobiku który udało nam się zaobserwować ze dwa razy na tydzień. Wieczorem zdarza się że na zewnątrz podgłaśniają muzykę i taki jeden wyciąga saksofon i próbuje coś tam na nim przygrywać. Jeżeli komuś słoń nadepnął na ucho to może nawet się podobać. W pobliżu kilka kortów tenisowych/spora grupa młodych ludzi ze swoim sprzentem tenisowym/ a więc zakładam że koty na niezłym poziomie. Cały pobyt oceniam jako całkiem poprawny, ale nie spodziewajcie się bóg wie czego. Sieć Steigenberger w innych krajach to klasa sama w sobie, tutaj to raczej przeciętny hotel z nie wielkim zapleczem ale za to z dobrym i miłym serwisem. Nie mam porównania jak jest gdzie indziej w Tunezji. Słyszałem że marnie, a więc nie wykluczam że na tle konkurencji w Tunezji całkiem nie źle trafiliśmy. Porównując do hoteli Egipskich dał bym mu poniżej 9 w 10 stopniowej skali, w porównaniu z Turcją powyżej 8. W kompleksie raczej moim zdaniem będą się dobrze czuli ludzie w wieku średnim niż młodzi. Dla dzieci nie zauważyłem prawie żadnych placów zabaw, zjeżdżalni. Brak osobnego basenu-brodzika dla najmłodszych.O animacjach dla maluchów nie słyszałem . Okolicy nie potrafię ocenić ponieważ byliśmy w ostatni tydzień Ramadanu, a więc miejscowi na wykończeniu,ruszali się jak śnięte muchy. Podsumowując. Serwis 9.7 pkt, okolica 6pkt, jakość jedzenia 9.5 pkt,Ilość- wybór 8,3 pkt, atrakcje i wielkość kompleksu 8,00 pkt, pokoje 8,5 bungalow,9 hotel/chociaż jak ktoś lubi bungalow to może być zadowolony/.Animacje i imprezy 7.5pkt. Plaża 9pkt, baseny-wielkość i atrakcje-7.5pkt, jakość usług przy basenach/bar i leżaki/-9.00 pkt. Wrażenie ogólne da się przeżyć ale bez żadnych szaleństw, i proszę w żadnym wypadku nie porównywać Steigenbengera w innych krajach. To całkiem inna klasa, inne pieniądze, inny świat.