zdecydowanie nie polecam... Byłem z tym biurem w Tunezji I Egipcie... Tunezja hotel Magic Life SUPER!!!Tylko Wycieczki fakultatywne bardzo ubogie i nie realizowany program... W tym roku Egipt--- MASAKRA... Za bardzo przereklamowane hotele.. no i Ci rezydenci Egipt-Sharem P. J. Sowa porazka i anty reklama biura... niesłowny... niepunktualny... ogólnie dużo nie... i właściwie NIEPRZYDATNY
W zeszlym roku bylismy z TUI na Rodos w hotelu The Lindos Bay.Urlop oceniam na najwyzszym poziomie. Hotel swietny zgodny z opisem . Byl to nasz pierwszy wyjazd z Tui i zdecydowanie polecam to biuro. W porownaniu z biuramu typu Itaka i Triada to Tui jest bezkonkurencyjne.W tym roku rowniez jedziemy z Tui.
Pobyt w Egipcie wspaniały bez zastrzeżeń. Organizacja siadła gdy zaserwowano nam 24 godzinna podróż powrotną z lądowaniem zamiast w Katowicach w Poznaniu. Brak kontaktu i chęci pomocy biura przy próbie ustalenia planowanego przejazdu do Katowic. Zdani na łaskę i ielaskę czekaliśmy na lotnisku bez informacji w Poznaniu 5 godzin aż podstawione zostana autobusy przewożące pasażerów lotu do Katowic.
Biuro zdecydowanie przereklamowane - "jedzie" na opinii "solidnego, niemieckiego biura" a tymczasem w Polsce działa tak sobie; wszystko jest ok dopóki klient godzi się na ich propozycje, a kiedy coś mu nie dokońca odpowiada ma do wyboru tylko rezygnację; w moim odczuciu nie dbają o klientów, tylko o wyciągnięcie od nich kasy; wprowadzają istotne zmiany (np. rodzaj pokoju) w takim terminie, żeby klient nie zdążył znaleźć innej oferty przed wyjazdem; bardzo to nieładne; poza tym oferta ubarwiona w stosunku do tego, co zastaje sie na miejscu
Hotel zgodny z opisem ( Aqua Blue Hurghada ), mankament - nieobecny rezydent, widziany tylko 1 raz w dniu przylotu, i na 1 spotkaniu, na którym kupowało się wycieczki fakultatywne.
Biuro najwyższa klasa. Jesli ktoś ma inne zdanie to zapraszam w podróż z np.triadą. Niezapomniane w sensie negatywnym wrażenia zostaną do konca życia. A rezydenci - wspaniale. Nigdy nie zapomnę Magdy która była rezydentką w Maroku w 2008 r i Martyny z Kos w 2009 :) Dzięki dziewczyny za fajnie spędzony czas - pozdrawiam - jola radoń z krakowa
Pokoje malutkie,pobyt skrócony o jeden dzień,animacja żenująca,rezydent zainteresowany głównie sprzedażą wycieczek,mini golf płatny-8 dolarów za godzinę,na plaży tylko 1 bar dla Polaków,czynny do 17.Zjeżdżalnie super ,jedzenie urozmaicone -hotel aqua blu w Sharm wart polecenia ale z tańszym biurem podróży
Byliśmy w Mahdi w Tunezji jak zwykle z TUI oczywiście nie zawiedliśmy się. SUPER REZYDENTKA PANI GOSIA!!!!!!!
Jesteśmy super zadowoleni z Biura TUi z którego korzystaliśmy i znów w tym 2009 roku korzystamy. Dziękujemy i pozdrawiamy wszystkich którzy kochaja Bułgarię z TUi-em. Pa
W tym roku byliśmy na Dominikanie z TUI, rok wcześniej również z TUI na Gran Canarii. Firma świadczy usługi na naprawdę wysokim poziomie. Polecam zwłaszcza oferty w sieci hoteli RIU.
oszukują - czs powrotu przyspieszony o cały dzień i uważają, że nic się nie stało. żadnego zwrotu kosztów- chociasz za posiłki - hamstwo. Właśnie zakładam im sprawę w sądzie w tej sprawie.
wszystko jest dobrze tak długo dopóki nie upomnisz się o swoje. O reklamacji zapomnij.TUI bierze duże pieniądze za zorganizowanie wypoczynku. Natomiast przy skóceniu tegoż o 1/7 ani myśli o zwrocie pieniędzy, które zapłaciłem za 7 dni.
Wiele razy jeżdziliśmy z rodziną po świecie właśnie z TUI. W większości przypadków byłam w 90% zadowolona. Niestety moje ostatnie doświadczenie z TUI to istana trauma! Zaczęło sie od tego, że na tydzień przed naszym wylotem na Teneryfę zmieniono operatora linii lotniczych na jakieś czeskie tanie linie lotnicze. Cena bynajmniej nie obniżyła się. Jechaliśmy w liczbie 2 dorosłych + 1 dziecko 3 lata i jedno 1 rok. Przysługiwały nam 3 miejsca, więc dla pełnego fanu przydzielono nam miejsca w ostatnim rzędzie (nie odchylają się do tyłu, a w momencie odchylenia siedzenie w rzędzie poprzedzającym nie ma miejsca na dziecko na kolanach; na stanie w przejściu też nie ma miejsca, bo obok nas stoi kolejka ludzi do toalety - MASAKRA). Przed międzylądowaniem na Gran Canaria wybiły toalety z nadmiaru fekaliów i to co mieliśmy na podlodze - bagaż podręczny z jedzeniem dla dzieci oraz stopy płynęły w szambie. Do tego bardzo niemiła obsługa pokładowa. Na miejscu hotel okazał się bardzo przyzwoity i to co oferował również było ok. Niestety po kilku dniach nasze dzieci zaczęły wymiotować i mieć biegunkę. Zreszta patrząc na to co się dzialo wokół wszystkie dzieci miały tak samo (dodam, że wielokrotnie byliśmy już z dziećmi na tego typu wyjazdach i nic takiego nie działo się, a były to kraje również arabskie). Jedno z naszych dzieci wylądowało w szpitalu z odwodnieniem, a drugie na granicy odwodnienia. Niestety ubezpieczenie, które jest sprzedawane razem z wycieczka jako pakiet nie pokrywa kosztu pobytu rodzica w klinice. Baaa w momencie diagnozy lekarskiej, że dziecko musi jeszcze pozostać w klinice pomimo, że nasze wczasy się kończą rodzic musi pokryć wszystkie koszty swojego dodatkowego pobytu oraz lotu powrotnego do polski. Alternatywa jest wynajecie platnej opieki nad dzieckiem w klinice. To chore! Jak można zosytawić roczne dziecko w obcym kraju. Rezydentka w niczym nam nie pomogła. Zapadła sie pod ziemię kiedy zaczeliśmy mieć problemy. Wszystkie informacje uzyskaliśmy dzwoniąc do polski i wydając okolo 2000zł na połaczenia. Na własne żadanie wypisaliśmy dzieci z kliniki i z duszą na ramieniu wróciliśmy do polski dalej leczyc dzieci, bo nie było nas stać na wydatek rzedu 20000tyś na powrót 2 dni później. Nasza reklamacja, żądanie zwrotu kosztów połaczeń telefonicznych z ubezpieczycielem i biurem tui w polsce spotkało sie z jedynym przykro nam. Rezydenta zgłoszono do działu kontroli jakości i co nam z tego. Prośba zlecenia badń wody basenowej została zignorowana (wody nie było czuć chlorem, a 90% wczasowiczów to ludzie starzy z grzybicą i innymi, widocznymi chorobami skórnymi). Zignorowano tez w odpowiedzi nasz zarzut stosowania praktyk nieuczciwej konkurencji w kwestii sprzedaży wiązanej : wycieczka z ubezpieczeniem - kiedy tak naprawdę trzeba wykupić inne ubezpiecznie z rynku, bo to w pakiecie nic nie gewarantuje. Prosze uważać na to ubezpiecznie! Najlepiej zrezygnować z niego, niech opuszcza cene i kupić sobie coś na własną miarę. Ja jestem rozczarowana TUI po tylu latach korzystania z ich usług. Na moja reklamacje dostałam papier, który nadaje się tylko do kosza. Nawet rabatu na kolejny wyjazd nie zaproponowali! Żenada! Wkrótce spotkamy się w sądzie, a może i w mediach 8-)
Jestem rozczarowany jakością usług świadczonych przez TUI a szczególnie przez pośredniczące biuro ABC na terenie King Cross W Poznaniu. Zapłaciłem za dwa trzygwiazdkowe apartamenty a na miejscu w Cannes przydzielono mi dwie śmierdzące kocim moczem, duszne nory z widokiem na basenik szczelnie wypełniony dziesiątkami wrzeszczących kolonistów. W workach na pościel mieszkały już jakieś robaczki. "Apartamenty" mieściły się na szóstym piętrze. Spośród trzech wind działała tylko jedna (oczywiście bez klimatyzacji - przy czterdziestostopniowym upale...). Zrezygnowałem z pobytu w tym miejscu, kiedy w windzie znalazłem półżywego Francuza, który nie mógł się z niej wydostać. Największą jednak "atrakcją" okazał się tunel na plażę przypominający zdjęcia z filmu A. Wajdy "Kanał". W Poznańskim biurze ABC zapewniano mnie, że apartamentowiec zlokalizowany jest blisko centrum. Okazało się, że to ponad 10 kilometrów. Nie przespałem w tym lokalu ani jednej nocy. Po powrocie w poznańskim biurze ABC dowiedziałem się, że ewentualnie mogę napisać reklamację do TUI w sprawie zwrotu części wydanych pieniędzy. Ponieważ tego nie zrobiłem otrzymałem jedynie gratulacje za zrealizowanie "wymarzonych wakacji" i propozycje dalszej współpracy....
Korzystamy z usług Tui od 2002 roku - Kuba,wszystko było zawsze ok,ale tym razem bedac na Wyspach Zielonego Przylądka( super hotel RIU Garoppa - polecam)mieliśmy zapewnioną wizę w cenie wycieczki.Po przylocie na ichnie lotnisko wszyscy pasażerowie czarteru 99 % Niemców przeszli przez odprawę mając wizy w paszporcie a my musielismy za nia zapłacic .Oczywiście wszyscy na nas czekali bo transfer do hotelu itd.Napisaliśmy reklamację w biurze i czekamy.
Odradzam TUI Poland. Są nierzetelni i ubarwiają ofertę. Korzystałem z ich "usług" we wrześniu 2008r. To co opisali w katalogu znacznie odbiegało od rzeczywistości zastanej na miejscu w zakresie bazy wypoczynkowej hotelu i wyposażenia pokoju. Nie dajcie naciągać się na Letnie Plusy TUI. Nie otrzymaliśmy żadnego z tych świadczeń. Ich miejscowy przedstawiciel sam dziwił się jakie głupoty powypisywali w katalogu. Po reklamacji wypłacili nam śmieszną kwotę nie stanowiącą nawet 10% kosztów imprezy.
Pięknie było, szkoda, że tylko 10 dni. Polecam Meksyk i TUI. Zdecydowanie pozytywne wrażenia, do nagetywów zaliczam tylko twarde zdezrnie z rzeczywistością po powrocie do Polski...
Mnie się podobało, dobra organizacja, bez przekłamań w ofercie. Gdyby nie dolegliwości żołądkowe byłby to urlop idealny :) Na szczęście lekarz był na miejscu, obyło się tym samym bez większych sensacji.
biuro Tui jak dla mnie trochę przereklamowane - fatalna opieka rezydenta, który nie posiadał praktycznie żadnej wiedzy o Maderze, wiele niezgodności w opisie hotelu - nie, nie, jeszcze raz nie.
Byłem dwa tygodnie w Egipcie, wszystko tak, jak być powinno. Dobra organizacja, nawet jedzenie pomimo obaw byo niezłe :)