1570 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Atrakcyjne położenie: w ładnym, dużym ogrodzie, nieopodal centrum Agadiru.
Plaża piaszczysta ok. 100 m od hotelu (przejście przez promenadę).
Bogaty program animacyjny: w ciągu dnia animacje przy basenie, wieczorami przedstawienia i dyskoteka.
Dla akywnych: stoły do ping ponga, tenis, boiska do piłki nożnej i siatkówki, mini golf, fitness.
Hotel w standardzie typowo Afrykańskim, słabo sprzątnięty, śniadania od biedy, ale wiedziałam na co się pisze i za jakie pieniądze :) można coś zjeść, ale bez szału: omlety, naleśniki, sztuczne sosy, afrykańska mortadela i sery, białe pieczywo. Świetne położenie hotelu. Za tą cenę- jestem zadowolona, ale zdecydowanie nie jest to hotel dla osób wymagających. Obsługa recepcyjna pracuje tam chyba za karę. Zadbany ogród i pokój z przepięknym widokiem.
Lokalizacja, widok na ocean z pokoju
Naburmuszona obsługa recepcyjna, czystość do poprawy
Hotel nie jest nowy, ale odświeżony, widać, że cały czas coś jest poprawiane. Położony przy promenadzie, na plażę (piaszczystą - buty do wody nie są potrzebne) trzy kroki, basen na terenie hotelu całkiem w porządku. Minusy to brak czajnika czy naczyń w pokoju, np. żeby spróbować zakupionych owoców, czy innych lokalnych przysmaków. Na promenadzie mnóstwo knajpek i restauracji, polecam \"odważnym\" szczególnie te w porcie - warunki polowe, ale świeższej ryby nie jadłem. Opieka rezydentki ograniczyła się do spotkania w sprawie sprzedaży wycieczek, żadna zgłoszona sprawa nie została załatwiona... Wyjazd bardzo udany, mam nadzieję, że nie ostatni!
dobra lokalizacja, ładny zadbany ogród, duży balkon z widokiem na ocean
wysłużona łazienka (szczególnie wanna), brak szklanek i czajnika w pokoju
Maroko to piękny kraj, cudowna kultura, przesympatyczni ludzie, urozmaicone jedzenie, słońce oraz wiatr od Adriatyku. Hotel dla mało wymagających, dla tych, którzy nie spędzają czasu na lenistwie przy basenie. Mało animacji, dlatego należy wyspać się, zjeść i maszerować dalej, jest tyle ciekawych miejsc i zakątków do zwiedzania, polecam biuro podróży- Maroko z Abdulem, wyjątkowy przewodnik w j. polskim.
Piękny ogród, dobra lokalizacja, blisko na plażę, Marinę, do sklepów i promenadę! Smaczne posiłki. Basen czysty, mało ludzi w październiku
Pokoje od strony północy śmierdzą wilgocią, łazienka w fatalnym stanie, odpryski na kafelkach, rdza na kranach, ręczniki zabierają w czasie śniadania i gdy chcesz wrócić do pokoju wziąć prysznic lub umyć ręce nie masz szans się powycierać, ręcznik dostaniesz ok godziny 12.
Hotel nie zasługuje na 3 gwiazdki, jeżeli chcecie się denerwować i interesuje Was \\\"polowanie\\\" na jedzenie to tam się spełnicie.
Hotel ładnie położony, blisko plaży i ma duży ogród
- brudno -śmierdząco -remonty pełna parą w pełni turnusu -jedzenie beznadziejne i bardzo mało -ciągłe kolejki po jedzenie i długi okres oczekiwania np po omleta, nie wspominając o kolacji, gdzie lepsze kąski odkładane były dla obsługi hotelowej... -ciągły brak noży i widelcy -bardzo dużooo Rusków, którzy byli hałaśliwi i bardzo \\\"głodni\\\" -obsługa raczej bardzo niezadowolona z tego że maja pracę i są turyści, traktowali gości jak zło konieczne
C.D. opinii - warto zostać w barze po wieczornych animacjach, gdzie często grana jest muzyka na żywo. Restauracja hotelowa czysta, obsługa miła, nie miałam wrażenia, że oczekują bakszyszu. Kolejki do posiłek, owszem zdarzały się, ale należy zauważyć, że ciepłe posiłki w postaci mięsa czy ryb smażone były na bieżąco, a poza tym odstęp między śniadaniem (podawanym do godz. 10:00), a obiadokolacją (podawana od godz.19:00), jest dość spory, nie ma więc co się dziwić, że większość ludzi przybywała na kolacje o 19:00 tworząc \\\"ogonek\\\" do podawanych na gorąco dań. Nie mam zastrzeżeń, do przyrządzanych posiłków. Jedzenia była wystarczająca ilość, nikt głodny nie ma prawa wyjść z restauracji. Hotel położony jest w pięknym ogrodzie, co jest niewątpliwie jego atutem. Starannie utrzymane i przystrzyżone z trawników przedmioty, takie jak zamek, samochód, samolot, trzewiki, trony, robią wrażenie. Przy hotelu znajduje się wydzielona dla gości hotelu Al. Moggar plaża, z bezpłatnymi leżakami z materacami, ale tam może czasami ich brakować. Kąpiel w oceanie jest bajeczna, a ogromne fale i ich pokonywanie dają okazję do fajnej zabawy. Z hotelu Al Moggar rozciąga się piękny widok na Kasbę, fortecę górującą nad miastem, na której umieszczony napis Bóg-Król-Ojczyzna podświetlany jest nocą. Warto się tam wybrać, bo z góry rozpościera się piękny widok na Agadir. Generalnie z pośród miejsc wartych zobaczenia w Maroko proponuję dwudniowy Marrakesz i dziewiczą plażę Legzira. W Agadirze jest również katolicki Kościół, w którym msze święte odprawiane są (w tym częściowo po polsku) w każdą niedzielę o 10:00 rano. Kościół Św. Anny znajduje nie w pobliżu bazaru, gdzie również warto się wybrać,. Ogólnie polcam wakacje w hotelu Club Al. Moggar, proszę pamiętać, ze jest to hotel tylko 3 gwiazdkowy i najtańszy na liście hoteli w Agadirze, więc z góry nie należy oczekiwać cudów. Ze względu na położenie, cenę, przyjazny personel, bliskość do portu, Kasby, centrum ze sklepikami, mini zoo, wart jest
Po przyjeździe zakwaterowano praktycznie całą naszą grupę w najgorszych pokojach, którymi dysponuje hotel (ciemne, niewyremontowane, z maleńkim tarasem, a la przedsionkiem, w którym nie można liczyć na dyskrecję, gdyż akurat część z tych pokoi położonych jest przy najbardziej ruchliwej ścieżce hotelowej). Po osobistej interwencji udało nam się wymienić pokoje (bez dopłaty, mimo, że wcześniej włożyłam do paszportu pieniądze, nie przyjęli ich, co zaskoczyło nas, chyba nie mniej niż ten pierwszy, brzydki, przydzielony nam pokój). Kolejny pokój okazał się słoneczny, wszechstronny, położony na wyższym poziomie. Po pierwszej nocy natrafiliśmy na nieproszonych gości w postaci 2 robaków, ale po ich unieszkodliwieniu, zamykaniu muszli klozetowej, więcej się nie pojawiły. Nie wiem skąd opinie, że robactwo jest powszechne ze względu na bród, raczej jest to spowodowane wilgotnym klimatem, a i często otwarte drzwi sprzyjają takim gościom. Nawiązując do pogody, ranki są wilgotne, niebo jest często zachmurzone, co może zadziwiać po przyjeździe. Bez obaw, po południu pogoda zmienia się, pojawia się dużo słońca, plażowanie i opalanie się jest w pełni możliwe ze znakomitym rezultatem. Hotel dysponuje dwoma basenami z leżakami i materacami, których we wrześniu nigdy nie brakowało. Pierwszy basen polecany dla tych, którzy chcą wypocząć w ciszy. Nie odbywają się tam bowiem animacje, ani nie można usłyszeć muzyki w tle. Na drugim basenie z interesującym mostkiem na całej jego szerokości odbywają się animacje. Ok.10:30 jest gimnastyka na matach (na terenie ogrodu), następnie gry w lotki, czasami siatkówka, po południu, ok.15:30 aerobik w wodzie, a w tle podczas leżakowania zawsze gra muzyka. Animacje wieczorne, codziennie o 21:30 w barze przy restauracji (jak dla mnie nie co za późno i za krótkie, trwają tylko pół godziny, animacje tematyczne, codziennie inny repertuar). Po animacjach dyskoteka, ale niestety nie ma chętnych, sala pustoszeje i zostają tylko nieliczni...
Niewątpliwą zaletą hotelu jest jego położenie. Żaden z pokoi nie jest położony od ulicy. Hotel oddzielony od wydzielonej dla gości hotelowych plaży, nieruchliwa promenada. Nie ma potrzeby poruszania się taksówkami ani autobusami. Do popularnego wśród turystów sklepu tzw. Uniprix (ze stałymi cenami) można dojść piechotą, podobnie jak do mini zoo i ptaszarni, gdzie wstęp jest bezpłatny. W pobliżu Uniprexu i ptaszarni znajduje się wiele innych sklepików, gdzie można dokonać ciekawych zakupów.
Wadą hotelu są częściowo niewyremontowane, ciemne pokoje położone na parterze, w dole hotelu (pokoje położone w formie tarasu, na różnych poziomach). Tarasowe położenie hotelu może stanowić też problem dla osób poruszających się z czy na wózkach i dla osób starszych.
To jedne z gorszych wakacji jakie spędziłam, przede wszystkim przez hotel. Pokoje głównie typu bungalow, smierdzące, w łazience myliśmy się w klapkach. Ściany cienkie przez co w nocy często słychać było śpiewy i wymiotowanie (!!!) innych. Nie zostawiłyśmy w pierwszy dzień napiwku sprzątaczce (nie zdązyłyśmy wymienić jeszcze pieniędzy na ich walute) to do końca pobytu nasz pokój sprzątany był jako ostatni (omijany) pobieżnie, często o godzinie 15 był jeszcze nie sprzątnięty! Posiłki to nieustanne stanie w kolejkach., brak urozmaicenia. Przez cały pobyt praktycznie jadłysmy omlety....W pokoju 3 dnia pojawiły się w nocy karaluchy i towarzyszyły nam do końca pobytu! Obsługa niezbyt miła. W recepcji brak zainteresowania i zdawkowe odpowiedzi. Zamiast odpoczynku i miłych wspomnień, zagwarantowano nam obóz przetrwania! Inne osoby również podzielają naszą opinię. Nie polecam!!!
blisko plaży
karaluchy, pokoje fatalne, śmierdzące, złośliwa obsługa mówiąca głównie w języku francuskim, kolejki do jedzenia jak za komuny
Jest to jeden ze starszych hoteli w Maroku, co niestety widać w wyposażeniu pokoi i wyglądzie łazienek. Kompleks duży, zielony co jest jego plusem, ale ze względu na dużą ilość schodów nie polecam dla osób niepełnosprawnych lub mających problemy z chodzeniem. Aktualnie oferuje tylko wyżywienie HB +, czyli szklanka wody i kieliszek wina do kolacji, działa jedna restauracja (główna). Polecam osobom mniej wymagającym, które nie przywiązują się do hotelu!
Hotel w rewelacyjnym położeniu, blisko plaży i centrum, obsługa miła i pomocna, śniadania trochę monotonne ale nie ma się do czego przyczepić, kolacje bardzo dobre, duzy wybór dań a przy opcji HB nawet kieliszek wina i wody bezpłatnie. Piękny ogród i basen. Jedyny minus, to dwa karaluchy ale nieżywe przy płytkach, które zakupiłysmy w Polsce, przezornie czytając forum. Potem już się nie pojawiły, Hotel polecam osobom, które lubią zwiedzać i nie czepiają się o brak łyżeczki na stołówce. Jak zwykle,niektóre opinie, które mocno mnie tu przeraziły były przesadzone. jak jadę za 1600 to nie spodziewam się Hiltona:)
zdecydowanie najsłabiej wypadają pokoje i łazienki, położenie i ogród - super
właśnie wróci z cudownych wakacji:( polecamy ten hotel,luz,bluss,i niesamow atmosf, karaluchy i mrówki o których piszą inni to tylko miejscowi na nich też trzeba mieć sposoby :) zasada jest jedna jedziesz na wakacje to się bawisz a nie oczekujesz na zaproszenie ;0,polecamy wylegiw się na brzegu oceanu, warto to przeżyć :) spacery po promenadzie to sama przyjemność oczywiście jak w każdym kraju unikamy śwrów ;) dla młodych ludzi zdecydowanie polecamy club disco FLAMINGO a tam drink mochito:)))z napojami wejście do hotelu to żaden problem:))))nie polecamy opcji all inclusive, zdecydowanie należy się zaopatrzeć na polskiej bezcłówce w razie konieczności sklep UNIPRIX tam procenty do wyboru do koloru :p
Tripadvisor