517 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Nie kupujcie internetu do pokoju. 12? w błoto.. Recepcjonistka zdziwiona ze internet nie dziala. All inclusive nie polecam!! Nawet za lody trzeba placic. 4drinki do wyboru.
Hotel jest naprawde ladny,obsluga barowa miła.
Najwieksza wada hotelu to pracownicy...slychac klotnie miedzy nimi praktycznie ciagle. Sniadania codziennie takie same,obiady i kolacje w porzadku.
Byliśmy w kwietniu, cisza, spokój, słoneczko. To nam bardzo pasowało:). Podobno w sezonie są tłumy a samo miasteczko to jedna wielka impreza. Hotel niezły, czysty, pokoje małe i umeblowane skromnie, ale da się wytrzymać. Gdy przełożono nam lot, Tui zostawiło nas samych sobie na jedną dobę. Musieliśmy dokupić tę dobę w hotelu, albo spać na plaży. Obsługa hotelu martwiła się o nas bardziej, niż nasze biuro.
Hotel genralnie w porządku, czysto, pokoje akurat, klimatyzowane, bo bez tego we wrześniu nie dałoby się wytrzymać. Trochę daleko na piechotę do sklepów i centrum miasteczka, szczególnie jak się idzie w ogromnym upale. Sa autobusy, przystanek około 500 m. Sporty to głownie skutery wodne, paralotnie na pobliskiej plaży. Potrawy obiadowe urozmaicone,duze ilosci, stół szewdzki, wieczory potraw roznych krajów, sniadania angielskie, mało urozmaicone. Wieczorki karaoke w hotelu. W centrum Ayia Napy w knajpach i pubach zaczyna się życie towarzyskie, w klubach, dyskotekach. Generalnie wszystko pod Anglików. Warto wykupić wycieczki i zwiedzić cały Cypr, Paphos, Larnakę.
Nie ma sensu wykupywać dodatkowo obiadów.
Miejsce samo w sobie cudowne. Hotel nie najgorszy, tylko nie wolno pozwolić sobie na mieszkanie w piwnicy, bo przeważnie tam zostają zakwaterowani turyści z Polski. Te pokoje to stęchlizna i mur za oknem. Przed tym bardzo przestrzegam. Co do posiłków - śniadania okropne - codziennie to samo, mały wybór i bardzo nieapetycznie wyglądające i smakujące. Kolacje dużo lepsze, duży wybór i dosyć urozmaicone. Samo miejsce przecudowne.
Hotel jest doskonale polozony tuz przy małej, piaszczystej plazy Sandy Bay oraz kilka minut spacerem od pieknej plazy Nissi beach. Oddalony o jakies 25-35 minut piechotą od centrum. W poblizu duzo sklepow oraz restauracji.
Ogolnie hotel jest na poziomie europejskich 2*. Przestronnosc lazienek, wyposazenie i czystosc pozostawiaja troche do zyczenia. Po sprzataniu czasem pachnialo brudna szmata. Na scianie wisi informacja o recznikach, ze zostana zmienione po zostawieniu na podlodze i to dziala. Niby nic i takie normalne ale w sasiednim hotelu Pavlo Napa **** nie bylo zadnej informacji dotyczacej recznikow. Po 3 dniach zostawilam reczniki na podlodze a pokojowka je zlozyla i polozyla spowrotem na polce.
Niestety rowniez wbrew wczesnieszej rezerwacji "double bed" otrzymalismy dwa zsuniete lozka. Nie musze chyba mowic, ze spanie z "dziura" po srodku nie nalezy do najprzyjemniejszych.
Poranne sniadania nie sa zbyt urozmaicone: mleko, platki, donaty, brioszka, bulki, english buffet (jajka, tosty, kielbaski, fasolka), pomidory, oliwki, ogorki, ser, szynka. Codziennie takie same, wiec dla niewymagajacych urozmaicenia, zwlaszcza przy pobycie 14dniowym. Napoje sa dosc "rozwodnione". Kolacje to codziennie inna kuchnia. Przyznam, ze niezwykle smakowala mi jagniecina oraz suwlaki, kalmary a takze ryby. Zupy sa chyba z Knorra, duzy bar salatkowy, dania raczej dobre. Desery zawsze takie same: na przemian brzoskwinie (twarde), melony oraz winogrona, ciemne ciasto z bardzo slodkim kremem, nieokreslonym w smaku, galaretka lub pianka. Nie wiem jak z dokladaniem potraw, oficjalnie kolacja jest w godz. 19:30-21:00 ale NIKT w hotelu nie przychodzil pozniej niz o 19:45. I rzeczywiscie kiedys zjawilismy sie okolo 20:15 i zabraklo juz jednego z glownych dan a pojemnik sprzatnieto na dobre.
Ogolnie polozenie hotelu jest bardzo dobre i chyba z tego powodu mozna go polecic.
Tripadvisor