623 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Totalna tragedia… pokoje ordynarne, brzydkie o niemiłym zapachu. Klimatyzacja głośna, postawiona w pokoju, nie spełniała swojej roli… obsługa hotelu w miarę miła nie licząc menedżerów, którzy za darmo praktycznie zabierają 50 euro depozytu. Ogólnie hotel położony na slamsach, daleko od płazy, sklepów restauracji i dyskotek. To hotel dla pracowników, nie dla wczasowiczów
Ciężko jakąkolwiek znaleść naprawdę… nawet basen jest Brzydki zimny a na dodatek nie można przy nim pic własnego napoju, ponieważ wszystko trzeba kupować w pobliskim basenowym barze masakra….
Brzydkie pokoje, cienkie drzwi przez które wszystko słychać, w niektórych pokojach brak dostępu na balkon przez klimatyzacje, która ma wyciągnięta rurę przez szybę balonowa co uniemożliwia otworzenie drzwi balkonowych , w dodatku tak hałasuje, ze ciężko zasnąć Ciemnię światło w pokoju Łazienka za to to sauna, jest w niej za gorąco Pod prysznicem leci delikatny strumień pod którym nieprzyjemnie się myje Materace na łóżkach cały czas się rozsuwają a pościel cały czas się zsuwa
Położenie hotelu jest bardzo dobrym miejscem wypadowym - umożliwia poruszanie się komunikacja miejska po całej wyspie. Niedaleko do centrum Bugibby . Hotel przejmuje wycieczki szkolne , młodzież robi straszliwy hałas nawet w nocy - krzyki , pukanie , nawet kopanie w drzwi. Obsługa w hotelu nie jest w stanie wyegzekwować ciszy nocnej, nawet po skargach pozostałych gości. Jedzenie cóż można napisać o jedzeniu . . . Posiłki są praktycznie te same codziennie o przeciętnej jakości oraz smaku.
Położenie hotelu . Miła obsługa.
Hotel przyjmuje wycieczki szkolne. Monotonne posiłki.
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że nie będę porównywał tego hotelu do tych 5-cio gwiazdkowych, w których byłem. Jeżeli ktoś wybiera opcję ekonomiczną, to w tych kategoriach powinien oceniać hotel. Przed wylotem przeczytałem opinię na temat tego hotelu i byłem przygotowany na najgorsze... Na miejscu byłem miło zaskoczony, bo hotel okazał się całkiem okej. Miła obsługa, hotel czysty, pokoje sprzątane codziennie. Posiłki były smaczne, szeroki wybór, więc każdy był w stanie wybrać coś dla siebie. Poniżej Pan pisze, że śniadania były monotonne- codziennie były wędliny, sery, warzywa, jajecznica, jajka na twardo, sałatki, bekon, kiełbaski, fasola, kilka rodzajów pieczywa plus opcja śniadania na słodko, czyli rogalki, dżemy, płatki. Nie bardzo wiem, co jeszcze mogłoby się znaleźć na śniadaniu? W opcji HB do obiadokolacji dodatkowo woda była bezpłatna, za co duży plus. Klimatyzacja była w każdym pokoju, niestety była bardzo głośna i schładzała tylko do 27 stopni. Duży minus za hałasy nad hotelowym basenem, które trwały czasami do 4 w nocy. Hotel przyjmuje ,,hiszpańskie kolonie dużych dzieci?? dla których wieczór to początek dnia. Widziałem, ze próbują z tym walczyć, bo codziennie przebywał tam ochroniarz- niestety tylko do 22. Muszę przyznać, że po kilku dniach stało się to bardzo uciążliwe, nie dało się po prostu spać. Hotel nie pobiera zadatku za pokój, tak jak było napisane. Doba hotelowa zaczyna się od 14. Z czystym sumieniem mogę polecić ten hotel, tanio i dobrze.
Dobra lokalizacja, miła obsługa, czyste pokoje, warunki adekwatne do ceny
Nocny hałas
Hotel San Anton... poniżej krytyki! Na początku zepsute drzwi balkonowe i spłuczka, prosta naprawa przewyższała umiejętności obsługi i pomimo interwencji Pani Rezydentki, nie naprawiono tych rzeczy do końca, (spłuczkę naprawiłem sam)! Nie egzekwowanie przestrzegania ciszy nocnej, hałasy do drugiej / trzeciej w nocy! Hotelowy basen brudny z pływającymi w dużej ilości włosami i nie wiem czym jeszcze! Śniadania przez dziewięć dni jednakowe, kolacje to samo, pod koniec pobytu lepsze. Nie umywa się ten hotel do Santa Maria, w której byłem kilka razy!
Lokalizacja i cena
Hotel źle zarządzany
Polecam Maltę w okresie zimowym i wiosennym. Dużo zwiedzania przy fajnej temperaturze. Komunikacja na wyspie znakomita.
Blisko do centrum i komunikacji, miła obsługa, wyżywienie dobre
wymaga remontu, mały basen jak na tak duży hotel,
Pokoje 2 osobowe w części hotelu od ulicy w bardzo złym stanie technicznym,grzyb, odpadająca farba, zły stan łazianki, trzeba było się wykłócać o naprawy a i tak przynosiło to marny efekt (zepsute drzwi balkonowe). Hałas z ulicy którego nie wygłuszały marnej jakości drzwi balkonowe, pierwszy raz spotkałam się z tym,żeby Hotel był tak źle wygłuszony.Drzwi z wielkimi szparami pod drzwiami też nie tłumiły odgłosów z holu.Jedzenie w restauracji na fatalnym poziomie, jeśli bywało świeże to monotonne i niedoprawione ale bywało też tak,że na obiadokolacji dało się zjeść tylko ziemniaki i sałatę a reszta bufetu była poniżej poziomu krytyki.Wystarczyłoby świeże, niedrogie proste jedzenie,czegoś takiego nigdzie nie widziałam a sama pracuję w tej branży więc wiem o czym mówię.Większość hotelu nie zasługuje nawet na 1 gwiazdkę, być może lepsze pokoje są od strony basenu ale reszta to porażka.Jedyna zaleta to basen jeśli jest się w sezonie.Goście to głownie turyści z Polski i leciwi Brytyjczycy.Recepcjoniści wydają się kompletnie nie słuchać co się do nich mówi, a manager jest wyjątkowo arogancki i anty-klientom.Nie polecam,nie mam zbyt wyskokich wymagań, spałam w motelach, campingach ale na ten hotel szkoda nerwów.
basen, komunikacja
jedzenie, hałas, brud
Hotel utrzymywany w czystości mimo że dawno nie był odnawiany. Bardzo miła obsługa, zawsze chętna do pomocy. Niestety nawet jak na wrześniowy wypad wiatrak w suficie nie dawał rady ochłodzić pokoju i było w nim strasznie duszno i gorąco. Posiłki monotonne, co prawda szwedzki stół, ale chwilę nam zajęło żeby znaleźć coś dla siebie ;) z obiadokolacji smaczne jedynie ryby, mięso było baaardzo specyficznie doprawiane, co kto lubi :) Do promenady jest ok 10min pieszo.
-czysto -basen codziennie sprzątany i chlorowany -bardzo miła i pomocna obsługa -pokoj codziennie sprzatany, ścierane kurze, ręczniki wymieniane co 2dni
-brak klimatyzacji w pokoju -jednolite, typowo brytyjskie posiłki -widok z okna na ciasną i dość ruchliwą ulicę
W okresie sierpnia "śmigło na suficie " jest niewystarczającą formą klimatyzacji , a śniadania są do znudzenia( jajaka sadzone, jajecznica, parówki, bekon , tosty - zdecydowanie za mało nabiału ) .... Poza tym jesteśmy zadowolone ,boooooo... Malta jest cudowna !!!
Hotel na zewnątrz robi dobre wrażenie, ale po wejściu do pokoju okazuje się,że jednak przydałaby się klimatyzacja. Na jeden duży pokój jest jeden wiatrak i to przywieszony nad jednym łóżkiem - mały efekt nawet przy max. jego ustawieniu. Następnie pokój i łazienka nie są gruntownie sprzątane. Pełno pod łóżkami kurzu i paprochów! W łazience była tylko zmywana podłoga i to byle jak! Brak prysznica , jest wanna, ale z tzw, "słuchawką", pod która nie da się prysznicować, ponieważ przymocowana jest na wysokości metra. Suszarka jest! - ale niesprawna. Właściwie łazienka do remontu. W katalogu podano. że tzw. adaptery do gniazdek są mozliwe do pozyczenia w recepcji. Otóż - nie są!Być może brakło! W sklepach też brakło! Jeśli chodzi o posiłki to bardzo monotonne. Przede wszystkim nastawione na kuchnie angielska. Na śniadanie codziennie bekon, parowki, fasolka po bretońskiu, jajka; mleko i płatki.Nic poza tym ! Obiadokolacje również bez polotu i samaku! Oczywiście stoły podczas śniadań przykryte były .... skajem ! - lepiącym, brudnym, do którego przyklejały się łokcie. Kelnerki ścierały stoły mokrą szmatą,a zaraz po tym na mokrym skaju kładły niedomyte sztućce. Tak nie były domyte!!!!Osobiście dostałam brudne sztućce, oblepione resztkami jedzenia! Podczas obiadokolacji lepiej, bo jadło się już na białych obrusach, ale nadal talerze, sztućce i szklanki były brydne. Ohyda!!!!!!Co do odjścia do plaży - ciężkie, bo daleko! Drugi raz bym tam nie pojechala i nie polecałabym go innym, chyba, że nie wymagającym i to pod każdym względem.
Dobry hotel jako baza wypadowa. Na czystość trzeba przymknąć oko, chociaż basen był ok. Na śniadania zawsze to samo, na obiadokolacji zawsze można było znaleść coś ciekawego. Jedzenia dużo, można się naprawdę najeść. Ponieważ hotel nie jest zbyt drogi mogą trafić się "nieobyci" rodacy.
Dobry hotel w dobrej cenie.Jestem włascicielem Biura Podrózy i z mojej perspektywy patrzac- nie przywiazuję zanadto uwagi do zakwaterowania z
racji swojej profesji-Malta jest piekna,ale siedzac w Hotelu takim czy innym nie ma co liczyc,ze się nam spodoba.Istotnie tak jak piszą przewodniki,to muzeum pod gołym niebem. Polecam wszystkim którzy chca spedzic wakacje z nastawieniem na zwiedzanie-na leżenie nie polecam,marne plaże,przeważnie kamieniste a raczej okreslę kamulcowate.Pozdrawiam i polecam goraco Biuro Podróży Reinbow Tours-wszystko dokładnie tak jak opisane w katalogu.
Tak naprawdę The New San Anton Complex leży nie w Bugibbie, lecz St.Paul's Bay - cichszym, spokojniejszym i ładniejszym miasteczki niż zatłoczona i gwarna Bugibba. Hotel jest całkiem dobry, przewidziano dużo atrakcji dla dzieci (zajęcia na basenie, konkursy, sala gier) i emerytów z Wielkiej Brytanii (bingo). ;) Atutem są bardzo smaczne kolacje, czego nie można powiedzieć o śniadaniach (wyłącznie brytyjskie: parówki, pieczywo, pomidory, jajecznica, fasolka lub płatki mleczne). Codziennie do 23.30 bardzo głośny koncert jakiegoś wykonawcy, wiec do tej godziny spać się nie da. Natomiast zachwycona jestem managerem restauracji, który wita i żegna po polsku, pomaga gościom (i kelnerom) jak może. Pokoje dość miłe, choć brak klimatyzacji (przysufitowe wiatraki). W basenie w ciągu dnia duzo dzieci, ale po południu (do 18.00 - ponoć taka obstrykcja jest wszędzie) można spokojnie pływać. Z resztą goście San Anton mogą korzystac z basenu i innych rozrywek sąsiedniego hotelu Santa Maria (ten sam właściciel), który generalnie wydaje się być ciut gorszy. Dla osób chcących zwiedzać wyspę, hotel ma bardzio dobre połączenie (lepsze niż Bugibba), gdyż lezy na przecięciu się szlaków komunikacyjnych. Generalnie polecam.
Tripadvisor