144 opinie
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Atrakcyjna lokalizacja: miejscowość słynąca z najdłuższych (prawie 10 km piaszczystych plaż) oraz płytkiego morza.
Malownicze widoki: hotel położony na półwyspie, pomiędzy Zatoką Stamopolo i Zatoką Diabelską.
Tylko 150 m do długiej i szerokiej, piaszczystej plaży z łagodnym zejściem do wody.
Z myślą o najmłodszych: plac zabaw i brodzik.
Pokój hotelowy śliczny, obsługa już mniej bo jedyne co zrobił cleaning to umył podłogi i wymienił 1 ręcznik z dwóch. Jedzenie przepyszne, alkohole również duży wybór (chyba 8 czy 9 trunków) możliwe drinki a nie tylko whisky + cola itd. Animacje były codziennie po kilka razy, niestety głównie po bułgarsku, rzadko kiedy tłumaczone na język angielski. Plaża ładna, piaszczysta, rzut beretem od hotelu.
Jedzenie Alkohole Basen Animacje (nie uwzględniajac prowadzenia po bułgarsku)
Obsługa nie mówiąca dobrze po angielsku ( poza kilkoma wyjątkami ) Odległość od centrum
Hotel składa się z kilku budynków położonych na zalesionym i b. ładnym terenie .Nasz pokój to właściwie apartament o pow. 45 m2 z aneksem kuchennym ,sypialnią z dużym łóżkiem ,osobną ubikacją ,łazienką z 2 umywalkami i prysznicem .W części dziennej rozkładana sofa ,kącik kawowy , duży telewizor (mniejszy również w sypialni).Do tego balkon z wspaniałym widokiem (4 piętro ).
Duża przestrzeń ,duży basen z wielką ilością leżaków .Dobre urozmaicone jedzenie w restauracji o tylu miejscach ,że nigdy nie było tłoku przy posiłkach i w barach . Codzienne animacje (szczególnie dla dzieci )Plaża szeroka z dużą liczbą dostępnych leżaków ( płatne 21 lew za kpl.) .Sprawna obsługa.
Mało reprezentacyjna Recepcja .Słabo z internetem ! .Ciągle trzeba szukać WI-FI .
Dla niektórych pobyt może okazać się szokiem, wycieczką w przeszłość, lekcją historii. W Polsce tak było 30 lat temu jak jest obecnie w tym hotelu, na szczęście wszystko rekompensuje ciepła woda w morzu i pogoda. Leżaki na plaży płatne -21 BGN. Opłatę przyjmują tylko w recepcji i nie honorują innej waluty niż ich własna, więc jeśli się dysponuje tylko Euro trzeba się udać do najbliższego miasteczka Primorsko do kantoru i wymienić. Do miasta idzie się około 30 minut na nogach.
o dziwo w miarę nowocześnie urządzone pokoje typu studio, duże, przestronne, klimatyzacja i sejf w pokoju, w oknach moskitiery ale i tak polecam zabrać ze sobą urządzenie do kontaktu na komary bo kąsają strasznie, bez tego spać się nie da. Poza tym wszelkiej maści robactwo które pcha się do środka ( hotel jest przy samym lesie )
zaniedbany teren, brud, nikt nie dba o nic, sama recepcja na wejściu już odstrasza Jedzenie monotonne, przeważnie zimne, czasami jest coś z grilla - wtedy można liczyć na to że zje się coś ciepłego, dużo owoców i ciast, lody, gofry
Pokoje jak na zdjęciach. Chociaż to takie apartamenty. Część dzienna z kanapą 2-osobową, stolikiem + 4 krzesła, aneks kuchenny, TV. Cześć sypialniana to duże łóżko i TV. Łazienka i WC bezpośrednio z sypialni. Oddzielne WC tuż przy wejściu. Szampan i owoce na powitanie. Dwa klucze do pokoju w formie karty. Restauracja - nowa, przestronna, funkcjonalna. Duży zewnętrzny taras. Jedzenie - pierwsza liga. Obiad i kolacja - zawsze jakaś ryba. Soki z automatów z naturalnym osadem - polecam ananasowy. Do obiadu i kolacji można zamówić oprócz wina i piwa, także wódkę. Frytki są przy basenie w godzinach przekąsek, ale trzeba walczyć z dziećmi. W większość wieczorów na tarasie starszy gość robił grilla. Smażył ryby, żeberka albo boczek. Rewelacja. Lobby bar mogli by trochę wystylizować, bo wygląda jak piwnica. Za to w formule ALL można zamówić świeżo mieloną kawę z ekspresu. Przy restauracji duży basen z \\\'wodospadem\\\'. Jest też instalacja jakuzzi, ale działał tylko w jeden dzień - jak dokonywano kategoryzacji hotelu. Basen 1,8 m - czyli nie tak głęboki :-). Drugi basen, mniejszy, za amfiteatrem. Na plaży bezpłatne leżaki i parasole. Plaża luźna. Dojście zajmuje 2,5 min - Monika napisała o 15 min, ale zapomniała wspomnieć, że po drodze na 10 min zatrzymała się w barze :-). Idąc do plaży trzeba przejść przez mało ruchliwą uliczkę - w prawo do Kiten, w lewo do Primorska. Całość jest wkomponowana w las z dębu burgundzkiego. Wieczorem wylatują moskity i gryzą. Środki z PL mało skuteczne - więc może warto zapytać o coś w miejscowej aptece. Hotel jest położony na teranie czegoś na kształt ośrodka wczasowego. Znajdują się tam domki o różnej kategorii. Najdroższa jest część hotelowa. Bardzo dużo miejscowych, czyli Bułgarów, którzy przyjeżdżają tam na wczasy. W sumie to fajnie, bo można podglądać jak żyją na co dzień Bułgarzy. Ogólnie: cisza i spokój. Błogi wypoczynek. Przez 14 dni nie spadła kropla deszczu! Rakija rewelacyjna. Obsługa (we wrześniu 2017r.) -super!
Pokoje i restauracja, w tym posiłki.
Moskity!
Wrażenia bardzo niemiłe. Pokój nam chciano wymienić. Byliśmy we dwoje i łazienka nie byłaby problemem (sprzątaliśmy ją sami i było ok) Gdyby pani sprzątająca nie robiła nam z niej basenu. Powiedzieliśmy, że pani która sprząta ma nie sprzątać łazienki, no to przestała sprzątać w ogóle. Ale to i tak było duże lepsze niż jej sprzątanie. Lobby bar z brudnymi naczyniami. W hotelu żadnych rozrywek. Tylko napisy na szybie: bilard itp., sygnalizowały że rozrywki miały być. Bardzo duże ilość komarów gryzły bez litości, więc spacery nie w chodziły w rachubę. Nie pomagał nawet "Off" itp. W przypadku braku pogody zmarnowany urlop.
Jedyna zaleta to lokalizacja daleka od zgiełku miasta, piękna plaża, ciepłe morze. Super wypoczynek dla leniuchów pod warunkiem, że jest ładna pogoda.
Brak podjazdu dla wózków i walizek. Płozy, które są przymocowane do schodów nie nadają się do niczego. Schody wejściowe bardzo zniszczone. Oświetlenie ścieżek na terenie hotelu nie jest wieczorem włączane, albo popsute. Pokój z zaciekami. W aneksie kuchennym jest czajnik, tylko nie ma gdzie go podłączyć. Trzeba go stawiać na podłodze. Łazienka fatalnie wyremontowana. Spad w brodziku w odwrotną stronę niż odpływ, więc woda nie ścieka, tak samo w łazience. Pani sprzątająca regularnie robiła nam basen w łazience. Myła podłoga prysznicem i tak zostawiała. Restauracja przepełniona, obsługa nie nadążała sprzątać naczyń i resztek jedzenia z obrusów. Sztućce trzeba było sobie przynieść. Były przy pojemnikach z jedzeniem. Jedzenie w miarę, jak się udało coś zdobyć, bo do mieś i ryb smażonych ustawiały się kolejki. Basen ogólnodostępny za darmo dla całej okolicy, przez to przy basenie było dużo ludzi. Mniejszy basen także ogólnodostępny, ale toaleta przy nim ma powyrywane drzwi. Plaża ładna, dla Neckermana leżaki gratis. Często blokują leżaki miejscowi, którzy schodzą dopiero wtedy, gdy kasjer chce od nich pieniądze. Wtedy się kładą obok leżaka na ręczniku. Plaża jest szeroka i można ją podzielić na część płatną i publiczną. Teoretycznie tak jest, mówią o tym tabliczki, ale nikt tego nie przestrzega. Płatna toaleta na plaży w strasznym stanie, bez drzwi i z okropnym zapachem.
Hotel jest położony w ślicznym dębowym lesie co tworzy niepowtarzalny klimat. Basen jest obszerny i zawsze są przy nim leżaki, moim zdaniem mogłoby być więcej parasoli, ale to nie problem, zawsze można skorzystać z cienia jaki dają drzewa. W lesie mnóstwo jaskółek a to powoduje , że nie dokuczają komary. Pokoje składają się z salonu z aneksem kuchennym, sypialni i dwóch łazienek. Uwaga lampki przy łóżku w sypialni bardzo szybko nagrzewają się i boleśnie parzą. Pokoje te są świetnie wyciszone , z obu stron naszymi sąsiadami były rodziny z dziećmi, nigdy nie dochodziły do nas żadne dźwięki,. Przy wejściu do hotelu znajduje się mały sklepik z niezłym wyborem win bułgarskich w dobrej cenie (zaczynają się od 8 pln za butelkę) . W restauracji dominuje tzw live cooking czyli część dań (ryby, mięso z grilla) przygotowywane są na oczach klientów. Jedzenie bardzo smaczne. Obsługa restauracji nie radzi sobie z bieżącym uprzątaniem stołów, ale to mnie specjalnie nie dziwi biorąc pod uwagę liczbę pozostawianych na nich naczyń i to bardzo często z nietkniętymi potrawami (talerz sałat a na nich 6 porcji grilowanego kurczaka). Przekąski podawane są praktycznie zaraz po zakończeniu wydawania posiłków. Plaża bardzo ładna nie mieliśmy problemów z leżakami. To co mnie oburzyło to rodzice zmieniający dziecku pieluchę na leżaku demonstrując jej zawartość wszystkim tam obecnym, a niektórzy jedli i pili, zamiast skorzystać z pobliskiej toalety. ale na to hotel nie ma wpływu.
Położenie
mała ilość parasoli na basenie
Hotel na pewno nie 4*, tragedia. Recepcja ohydna, grzyb w pokoju, wszystko przesiakniete stechlizna. Jedzenia brak, strasznie malo, i zimne. nikt nie sprzata stolikow, Odchody jaskolek wszedzie, w restauracjii, na balkonie, na stolikach. Szczerze odradzam!
blisko plazy
brudno, smierdzi stechlizna, brak jedzenia
Tak sobie - niby 4 gwiazdki ale dac mozna 3. Wrazenie nijakie
Wystroj studia, czysta plaza, blekitna ciepla woda.
Daleko do bardziej rozrywkowych miejsc, wieczorem pozostaje jedynie bar z lokalnymi alkoholami. Animacje jedynie wieczorem dla dzieci. Okolica poza hotelem to inne opuszczone stare hotele lub nowe w trakcie budowy. Jesli ktos chce cos zobaczyc to musi kawalek jechac w kiedunku burgas i zlotych piaskow aby cos z Fajnego zwiedzic. W okolicy hotelu cisza i spokoj, duzo jaskolek i ich gniazd. Jedzenie monotonne, bywalo sie na lepszym all-u. Nudne salatki,malo owocow morza. W sumie wrocilismy wypoczeci i zadowoleni, ale moglo byc lepiej.
Położenie dobre, przestronne pokoje, wygodnie. Największą zaletą jednak to fantastyczna plaża - piaszczysta, bardzo czysta i ciepła woda już pod koniec czerwca. Wbrew niektórym opiniom jedzenie w restauracji obfite, jest w czym wybierać. Gorzej działają tzw.\\\" snacki\\\" - przekąski popołudniowe. Najbardziej uderza niedbałość personelu obsługi i bardzo zaniedbane chodniki wokół plaży i do pobliskich ośrodków wypoczynkowych - Primorsko i Kiten. Rola samorządu zupełnie zaniedbana, wręcz zaniechana. Wokół hoteli przyzwoicie, poza - bajzel. Z pobliskiej knajpy kilka razy( co 2- 3 dni) dochodził głośny hałas z muzyki orientalnej do godzin porannych
w lesie dębowym, zaciśnie, przestronne pokoje - studio, jak apartamenty, duże balkony
Nieregularne sprzątanie, po łebkach. Tylko 2 razy na tydzień wymiana ręczników. Pościel ta sama na cały okres pobytu(tydzień). Czuć odór z kanalizacji. Zablokowane sejfy - po zgłoszeniu brak reakcji. A usługa w cenie. Głuchy telefon - nie działa.
Nuda,nuda i jeszcze raz nuda.brak rozrywek organizowanych przez hotel powoduje ze nie masz co ze sobą ze sobą zrobić .Animatorzy masakra!Podczas mojego pobytu dziecko spadło z wysokości trzech metrów bo na terenie restauracji nikt nie zabezpieczył schodów które nie posiadały szklanych szyb.Tragedia!!!!!
Ładne,funkcjonalne pokoje które są odnowione.I to wszystko co można powiedzieć dobrego o tym hotelu.
Recepcja brudna,obsługa fatalna.Pokoje sprzątane są niedokładnie,umywalki,prysznic oraz toalety przez tydzień mojego pobytu nie były myte.Na balkonie odchody po jaskółkach nie sprzątnięte prawie przez cały tydzień (mimo iż prosiłam pare razy).Restauracja - pracownicy udają , że cos robią, ale tak naprawdę nie robią nic. Goście nie są witani przy wejściu, tam wszystko dzieje sie z przypadku.Spadnie cos to leży.Ekspresy do kawy nie wszystkie czynne,chyba ze przejdziesz pół restauracji w poszukiwaniu czynnego.Jedzenie masakra!!!!!
Tripadvisor