W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Bogata oferta tras dla narciarzy biegowych.
Najpopularniejszy region włoski wśród Polaków.
Dolina Słońca - w sezonie 8/10 dni słonecznych z obfitymi opadami śniegu.
Znakomicie przygotowane, bardzo zróżnicowane trasy.
Cena adekwatna do oferty.Mogłoby być trochę więcej jarzyn i owoców.Ilośc posiłków wytarczająca,jeżeli chodzi o jakość i urozmacenie to bywa jak wszędzie różna. W pokojach nie za ciepło i czasem nie było ciepłej wody. Narty i buty zostawały w nieogrzanym pomieszczeniu -zamiast ogrzewanej narciarni. Organizacja i obsługa -nie budzi zatrzeżen.
GENERALNIE TO BARDZO ZIMNO.PIERWSZY RAZ W ŻYCIU ZMUZONY BYŁEM DO SPANIA W POLARZE A NAWET 2 NOCE W CZAPCE.OGRZEWANIE WŁACZANE NA KRÓTKO PRZED SNIADANIEM I WIECZOREM PRZED KOLACJĄ DO SNU.PO POWROCIE Z NART NIE BYŁO CIEPŁEJ WODY ,KTÓRA POJAWIAŁA SIĘ AKURAT W CZASIE KOLACJI POMIMO POBYTU TYLKO NIECAŁEJ POŁOWY ZAKWATEROWANYCH. BARDZO MAŁE UROZMAICENIE WYŻYWIENIA.RANO CIEPŁA PARÓWKA,KTÓRA WYCHODZI MI JUŻ BOKIEM I MARTADELA ORAZ SER.ŻADNYCH OWOCÓW I MAŁO JARZYN.KILKA RAZY TE SAME POIŁKI O RÓZNYCH NAZWACH -POMIMO INFORMACJI W OFERCIE O RÓZNOŚCI POSIŁKÓW.TELEWIZOR TYLKO Z WŁOSKIMI PROGRAMAMI -CHOCIAŻ TO MAŁO WAŻNE.INTERNET 2 EU ZA GODZINĘ.DAJĄ DO KOLACJI PO PÓŁ LITRA WINA I WODĘ -ALE TO NIE REKOMPENUJE WZYTKICH UJEMNYCH STRON.
Szkoda, że śniadania były mało urozmaicone, nie było warzyw. Szwedzki stół nie był urozmaicany i dla 1/3 nie starczało ciekawszych dodatków (pomidory, sałatka), które pojawiały się sporadycznie.
W łazience grzyb, zdrapali go nam prosto na szczoteczki do zębów malując ściany pod naszą nieobecność wcale w dodatku nie informując nas o tym \\\"małym remoncie\\\".
Mały, rodzinny hotelik, obsługa bardzo się stara, aby goście byli zadowoleni. Pokoje i łazienki wygodne, sprzątane codziennie - do dyspozycji małe telewizory lcd (tylko włoskie kanały), suszarka do włosów, sejf, ręczniki. Internet 2 euro za godz. Śniadania codziennie takie same - płatki, parówki, jajka, dżemy, dobre świeże bułeczki. Obiadokolacje do wyboru z dwóch możliwości deser - smaczne, można się najeść, kto potrzebuje dostaje repetę:) No i najważniejsze chyba - do obiadokolacji bezpłatne, dobre! czerwone winko i woda. Jeśli tylko trafi się na fajne towarzystwo, pobyt na pewno będzie bardzo udany! Polecam w 100%!
jedynym minusem dla narciarzy jest brak profesjonalnej suszarni do butów, ale zamiast tego istnieje kotłownia, w której jest na tyle ciepło, że buty i reszta sprzętu schnie