Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Tylko 300 m do piaszczystej plaży z łagodnym zejściem do morza.
Udogodnienia i atrakcje dla dzieci: brodzik, plac zabaw, miniklub (4-12 lat), animacje.
Atrakcyjna lokalizacja: w ekskluzywnej części Agadiru, ok. 2 km od tętniącego życiem centrum, ok. 30 km od lotniska.
Przyjemny kompleks basenów z brodzikiem dla dzieci
Duży ,czysty hotel. Niedaleko plaża i centrum. Zawsze coś się w nim dzieje. Dużo za sprawą animatorów,pokazy magika dla dzieci i nie tylko, pan grający w lobby wieczorami na gitarze,boiska do siatki,nożnej piłki,duże szachy,ale wszystko świci pustkami bo niemal wszyscy oblegają basen. Wokół niego sliska powierzchnia i parę osób zaliczyło upadek. Woda w basenie zimna,mało miejsca na leżakach,które są bardzo ściśnięte wokół basenu. Same baseny niewielkie. Hotel ma swoją niepłatną ale małą plażę przy oceanie. Mnóstwo Marokańczyków korzysta z wakacji w Agadirze i w samym hotelu. Jedzonko ok. Pokoje spore,bez wymiany pościeli,ale czyste.Ogólnie tak na 4.
Ładnie położony
Mało zieleni,za dużo śliskiej powierzchni zwłaszcza wokół basenu.
Animacje super, nie za dużo-nie ma takiego zamieszania, i też nie za mało-można się pobawić. Plaża blisko, choć my nie korzystaliśmy-tak wyszło. Obsługa jest ekstra, nie można sobie wymarzyć lepszej, zawsze pomocni, pytają czy wszystko w porządku, jak mija dzień, czy czegoś nam nie brakuje, bardzo mili i kulturalni. Jedzenie ogólnie dobre, surówki są bez smaku niektóre, inne potrawy dobre, choć czasem trzeba sobie doprawić. Dodają trochę za dużo kminu, ale tego ich kminu, który bardzo różni się od naszego, ale dodają go tylko dlatego, żeby się \\\\\\\"nie rozchorować\\\\\\\" (hamuje biegunkę :D ) Za to słodkości są wyśmienite, drineczki przepyszne, pizza przy basenie pyszniutka, naleśniki cudowne!! Drineczki bezalkoholowe przy basenie po prostu wymiatają! Pokój bardzo czysty, codziennie sprzątany, w łazience minusem jest tylko to, że suszarka jest w typie \\\\\\\"odkurzacz\\\\\\\", stara rura o bardzo słabej mocy. Wiec lepiej wziąć ze sobą swoją, będzie szybciej i wygodniej ;P Internet tylko na dole w lobby, ale nie jest to dla nas minusem. Wieczory bardzo miłe, prawie codziennie grał na gitarze i śpiewał miły pan, szkoda tylko że ciągle ten sam repertuar, ale śpiewał tak dobrze, ze nawet to nie było na minus. Nie daleko, schodami w dół, w stronę plaży, można znaleźć tzw \\\\\\\"mały souk\\\\\\\" czyli bazarek taki, można tam kupić pamiątki, nie trzeba daleko szukać po mieście, aby coś kupić. Rezydent Itaki, Pan Sebastian wszystko dobrze tłumaczył i był w porządku. A największym zaskoczeniem dla nas był przewodnik naszych wycieczek lokalnych Abdallah Joulid, zachęcam gorąco do podróżowania z Abdulem, najlepszy przewodnik po słońcem :) Można by pisać i pisać, ale ilość znaków nie pozwala. Pozdrawiam ;)
---
---
Hotel Beach Albatros jest przyzwoity, ale parę punktów mozna by poprawić. Wyżywienie, jak dla mnie, nie powala. Sałatki pięknie podane, ale kompletnie bez smaku, brak dobrych sosów, jedzenie przyprawione byle jak. Zdarzyły się smaczne potrawy, ale ogólnie kuchnia mnie nie powaliła. Pokoje nienajgorsze, dostępny sejf, suszarka typu \"odkurzacz\" (nie lubię). Ręczniki zmieniane codziennie, pokój w przyzwoity sposób sprzątany. Czasem pani zapomniała dołożyć wodę, ale było jej pod dostatkiem w barach. Woda powinna być wystawiona w ogólnodostępnych lodówkach, tak było w hotelu tej samej sieci w Egipcie. Za to w barze w lobby mozna napić się dobrej kawy z ekspresu. Jedna z barmanek miala dość specyficzne podejście ;-) Poproszona o cokolwiek, robiła zdegustowana minę ;-) Było to dość zabawne....druga barmanka bardzo sympatyczna, próbowała uczyć się polskich zwrotów. Panowie za barem tez ok. Na początku pobytu nie było problemów z leżakami, w połowie tygodnia dojechało sporo marokańskich gości i zrobiło się ciasno. Jednak leżaki były dostępne. Plaża słaba. W hotelu są animacje, aerobik wodny, tenis stołowy, rozrywki dla dzieci, wieczorki przy muzyce w lobby oraz Show Time na powietrzu. Hotel ma doskonale położenie, blisko wszystkich rozrywek, knajpek, sklepów i głównego placu w Agadirze. Dość głośno wieczorami. Niektórym moze to przeszkadzać. Nie polecam osobom szukającym ciszy. Tu jej nie znajdziecie. Przez kilka dni lipca trwał festiwal piosenki i było wtedy naprawdę głośno.
Położenie w centrum, blisko rozrywek, promenady, sklepów, mini zoo, dwa baseny, wystarczająca ilośc lezakow
Malutka płaza hotelowa, brak na niej wc i prysznica, przeciętne wyzywienie
Polecam hotel .Wadą w moim przypadku były monotonne ,bez smaku posiłki.Nie jestem wybredna ,ale chciałam spróbować ich regionalnych potraw,których niestety nie było.Potrawy były bez smaku,trudne do doprawienia przez siebie za pomocą soli i pieprzu.Za to ciastka i ciasta były pyszne. Obsługa bardzo sympatyczna.
Położenie hotelu praktycznie nad samym oceanem.Przejście na plażę przez ulicę.Luźno przy basenach,obsługa bardzo miła.
Zbyt duża ilość schodków do pokonania aby zejść do plaży
Do hotelu Beach Albatros trafiliśmy ...w zasadzie nie wiemy dlaczego.Wykupiony mieliśmy pokój w hotelu Iberostar Founty Beach.Na lotnisku od rezydentki dowiedzieliśmy się o zmianie hotelu.Rezydentka Alicja S.jako wyjaśnienie zamiany na nasze zapytanie stwierdziła,że w Iberostarze bylibyśmy sami więc stąd ta zmiana.Większych bzdur w zyciu nie słyszałam !!!!Po przyjeździe do Albatrosa nie wyrażaliśmy zgody na pobyt w tym hotelu....prosiliśmy nadal o zakwaterowanie w wykupionym przez nas Iberostarze.Odpowiedź rezydentki...\\\"jeśli wam się tu nie podoba możecie spać przed hotelem\\\".Upokorzenie okropne!!!! Wyjazd był wykupiony przez z NET HOLIDAY!!!!!.NIGDY W ŻYCIU Z TYM BIUREM!!!!! Napisaliśmy reklamację.Odpowiedź przyszła,,,,że biuro przeprasza ale oba hotele są 4 gwiazdkowe więc jakość usługi nie była niższa.Różnica w cenie w momencie zawarcia umowy wynosiła ok 600zł od osoby..Czujemy się poniżeni i rozczarowani.Nasz urlop nie był udany. Jeśli chodzi o hotel Albatros Beach to warunki adekwatne do ceny jaką ludzie za niego płacili.Hotel nie pierwszej młodości ale czysto ,jedzenie dobre.Przesympatyczna obsługa zaczynając od menagera recepcji,kelnerów ,barmanów,panie sprzątające oraz zespół animatorów. I wszystko byłoby w porządku gdybym świadomie wybrała ten hotel...za cenę nawet 1800zł jaką ludzie płacili biorąc last ale nie za ponad 3000zł. Wyjeżdżam od lat kilka razy w roku ale z taką sytuacją i takim traktowaniem spotkałam się po raz pierwszy!!!!!!!przykre....przykre....przykre....
Bardzo miła obsługa,która dba o gości hotelowych.
Hałas od ruchliwej ulicy.
Totalny średniak - nic specjalnie na plus - minus za rozcieńczane alkohole
Wyznaczone pory posiłków. Trzeba było zjeść dużo na śniadanie aby do obiadu nie być głodnym :/ . Zimna woda w basenach. Przejście przez ulicę (mało ruchliwą) do plaży. Plaża publiczna- dużo tubylców. Ocean zimny . Od 19 do 11 rano trzeba było nosić długie spodnie i bluzy. Z drugiej strony ruchliwa ulica, nie można spać w nocy, obok dyskoteka do 5 rano. Jednak w pokojach bliżej oceanu jest super! :). Jedna restauracja Ala-Carte- Szybka obsługa. Miła obsługa. Jednak jest to hotel dla mniej aktywnych ludzi. Muzyka z radia wolna,klasyczna ( raz leciało Ave Maria) Muzyka nuuudna. Nasz rezydent Timour był bardzo miły. Dla rezerwujących przez internet dwugodzinna wycieczka po Agadirze gratis:). Hotel mógłby być lepszy ale całkiem całkiem... Nie wiem czy tam wrócę.
Czysto, Ładnie, Super animatorzy
Położony tuż przy ruchliwej ulicy
Jak wyżej - polecam, tym , którzy naprawdę chcą jechać do MAROKA !!!
Ludzie, którzy tam pracują stanowią trzon hotelu i jego wartość. Polecam w zupełności.
Za dużo Polaków i ogólnego niezadowolenia i marudzenia. Po prostu w dupach się już poprzewracało, Za długo dobrobyt mamy, już nie pamiętamy komuny czy czasów wojny. Proszę ten kto szuka czystości jak w domu, zasad jak w Polsce - niech jeździ do Szwajcarii czy NIemiec na wakacje, a niech nie psuje innym odpoczywającym humoru !!!!
Jedzenie niedobre, monotonne, talerze brudne, notoryczny brak sztuccow, pokoje czyste ale reczniki i posciel w kolorze szarym. Prawie całkowity brak animacji
lokalizacja
Jedzenie, animacje (brak)
Niestety koniec czerwca - pogoda kiepska, duże zachmurzenie, mgły i wiatry. Do plazy niedaleko, przejście ulicą. Obok plaży promenada z licznymi kajpkami. Dzięki Bogu zaraz po drugiej stronie ulicy jest Mc\'Donalds ktory zaliczyliśmy dwa razy podczas tygodniowego pobytu all inclusive. Szczerze nie polecam i pozdrawiam p.Sylwię z Itaki z Bełchatowa, która odradziła nam hotel na Cyprze rozpływając się nad tym (oczywiście droższym) hotelem. Niech żyje prowizja !
Zespół grający na żywo wieczorami
Jeżeli ktoś kiedyś zaliczył all inclusive z możliwością wybarania sobie jedzenia w miarę smacznego, to tutaj tego nie znajdzie. Proszę zwrócić uwagę na zdjęcia z jadalni, praktycznie ich brak i to nie bez powodu. Na śniadania cały czas to samo, niesmaczny ser i wędlina (tak po jednym rodzaju), trochę warzyw, niedoprawiona jajecznica. Lunch i kolacja praktycznie identyczne, wszystko obtoczone w ichniejszej bardzo specyficznej przyprawie, ale dzięki Bogu była pizza. Jednak za takie pieniądze można znaleźć coś dużo lepszego, np. w Turcji, gdzie jedzenie jest smaczniejsze.
Hotel kameralny, czysty. Z obsługą można porozumieć się w języku angielskim, francuskim, nawet trochę po polsku. Byliśmy w ostatnich dniach maja. Dla nas woda w oceanie i basenie zdecydowanie za zimna.
czystość w restauracji , pokoje dokładnie sprzątane, pościel i ręczniki codziennie wymieniane, miły, uczynny personel; bliskość plaży i centrum Agadiru
mało urozmaicone posiłki, hotel głównie dla starszych osób ceniących sobie spokój, mało animacji
Hotel godny polecenia biorąc pod uwagę cenę. Polecam wycieczkę do Marakeszu, ale tę dwudniową.
Wyżywienie, położenie.
Problemy z wyminą ręczników plażowych.
Generalnie hotel czysty i w dobrym położeniu. Trochę głośno wieczorami z powody dyskoteki na promenadzie. n plaż niestety brak aktywności animatorów. Brak barku na plaży. Denerwujące niedoróbki w łazience, przedpotopowa lodówka jako mini bar. Miłe animacje wieczorem w lobby hotelowym. No i z tym jedzeniem cos jest nie tak, chyba w te same potrawy trzeba trzeba włożyć więcej serca i lepszych przypraw. Ogólnie dobry hotel z niewielkimi niedociągnięciami- polecam dla mało wymagających.
Ładne położenie, bardzo uprzejma obsługa, dobre all w barach, dobry serwis sprzątający. Sprawna i cicha klimatyzacja. Położenie blisko promenady, sklepów i kafejek.
W łazienkach \"arabska myśl techniczna\"-wylewka nad wanną tak krótka, że woda leje się na obrzeże wanny. Rąk nie można umyć. W niektórych pokojach brak drzwi w szafach- kuriosum. No i te posiłki..niby dużo, niby różne ale szybko sie nudzą. Obiad niczym nie różni się od kolacji, mało potraw jarskich- grilowane pomidory i bakłażany to nie to! Brak animacji sportowych na plaży.
1) Położenie w centrum ma swoje plusy i minusy: +jest wszędzie blisko, do plaży też, nie demonizowałabym tego przejścia przez ulicę, to nie Marszałkowska, a że brudno, no cóż - taki kraj; - jest strasznie głośno, najgłośniej niestety wieczorem i w nocy, żadne zamykanie okien nic nie daje, mocno słychać ulice, w dodatku w sąsiedztwie są kluby nocne i restauracje w których do 3-4 coś gra (czasem całkiem fajnie, ale wołałabym móc wyjść z koncertu), osoby wrażliwe na hałas mogą mieć problem ze spaniem, my mieliśmy spore; - hotel zajmuje dość mały teren, jest mało zieleni, ciężko o spokój i prywatność; 2) Pokoje - adekwatne do ilości * w kraju arabskim; 3) Posiłki - jw, szału nie ma, ale jest smacznie i każdy wybierze coś dla siebie, no chyba, że oczekuje schabowego;) 4) Sport=basen, basen jest ok - płytki i głęboki ze słodką wodą, jest nawet ratownik (!), nie ma bitwy o leżaki! każdy znajdzie miejsce o dowolnej porze, nie ma też komplikacji z ręcznikami - każdy zastaje ręczniki plażowe w pokoju; 5) Obsługa - nie mam zastrzeżeń - bardzo miła i serdeczna spontanicznie, bez wspomagania napiwkami; 6) Animacje i inne 'rozrywki' - totalna katastrofa. Na hotel zdecydowaliśmy się po przeczytaniu opinii - 'mało animacji, dużo kotów' . Było dokładnie odwrotnie. Koty w liczbie 2 - trochę wycofane, miłe, czyste i do głaskania. Animatorzy - głośni, namolni, nie przyjmowali do wiadomości, że nie chce się uczestniczyć w zabawach. Nawet jeśli ktoś nie miał ochoty brać udziału, był poniekąd zmuszony, gdyż wszystkie 'animacje' odbywają się wokół basenu przy bardzo głośnej fatalnie miksowanej muzyce nienajwyższych lotów, ściszanej jedynie w porach posiłków. Tak samo namolna jest ekipa ze spa, która nie potrafi trzymać rąk przy sobie, ale przynajmniej ładnie pachnie:) Generalnie hałas i namolność to jedyne minusy tego hotelu, reszta ok. Polecam dla chcących zwiedzać i imprezować, odradzam miłośnikom spokoju.
Kilka dni temu wróciliśmy z dwutygodniowego wyjazdu do Maroka i mieszkaliśmy w tym hotelu. Jest to hotel o wyjątkowo niskim standardzie. Promowanie go jako hotelu czterogwiazdkowego to mocne nadużycie. Jest to hotel wybudowany w 1973r.,z tego okresu pochodzi również jego mocno zużyte i zmęczone wyposażenie, które w obecnym roku obchodzi okrągłą 40-tą rocznicę. Do tego wszechobecne niedoróbki i prowizorki mające odwlec czas kapitalnego remontu tego obiektu, który powinien być przeprowadzony już bardzo dawno. Przykład jednej z prowizorek mieliśmy w naszym pokoju o nr 5026. Otóż jakiś czas temu odpadły drzwi od szafy, nic dziwnego miały przecież 40 lat więc odpadły. Znaleziono jednak wyjście z tej sytuacji, po prostu drzwi wyrzucono a obecnie pokój oferuje typowo marokańskie wyposażenie, szafę w stylu ?berberyjskim?, czyli bez drzwi. Przecież widok własnych ciuchów, butów, zużytej bielizny i reklamówek z zakupami nikogo raczej nie powinno razić. Tak naprawdę ta właśnie szafa powinna być logiem tego hotelu a nie lecący Albatros. Chociaż opisana powyżej "drobnostka" blednie w porównaniu z innymi niedomaganiami tego przybytku. Mam na myśli brak dbałości o czystość, hotel po prostu jest brudny. Przez cały 14 dniowy pobyt ani raz nie wymieniono nam pościeli i to kolejny przykład na standardy panujące w tym, przypominam "czterogwiazdkowym, eleganckim i zadbanym hotelu"- cyt. z katalogu Itaki Lato 2013 str. 27. Serwowane potrawy także pasowały do tego hotelu, kuchnia bardzo słaba, potrawy bardzo niskiej jakości, niesmaczne i ciągle te same. W mojej pamięci na długo pozostaną frytki, które podano podczas pobytu 3-4 razy, które wyglądały zawsze jakby usmażono je kilka dni wcześniej a przed podaniem podgrzano w ciepłej wodzie. Wśród wielu gości krążyły całkiem dobre dowcipy na ich temat. Codziennie podawano ryby, nieopodal hotelu jest port rybacki, ryby więc nie powinny być złe. Takie mieliśmy przekonanie do momentu ich skosztowania, niestety nie dało się ich jeść,?wąchać też nie. Wrażenie wielu gości na temat kuchni w tym
widok z okna na ocean ale dojście mało komfortowe przez ulicę i promenadę. Trzeba było się odpowiednio ubrać na drogę aby nie spotkać sie z niechęcią mieszkańców Agadiru.Hotel usytuowany praktycznie w mieście przy głównej ulicy , na której był duży ruch pojazdów przez całą dobę.W hotelu obsługa miła i uczynna.Nasza pani rezydent mało zorientowana w aktulnej sytuacji w Agadirze-wysłała nas do muzeum , które było zamknięte z powodu remontu od 01.07.2013 do 10.2013 , a byłyśmy we wrześniu.Nie miała dość czasu żeby sprawdzić ? Ogólnie rzecz biorąc jesteśmy bardzo zadowolone z wyjazdu do Maroka - wrócimy jak finanse dopiszą.
Hotel na średnim poziomie,położony w pobliżu dwóch ruchliwych ulic i klubu nocnego baseny nie za duże ale do przyjęcia,porażką jest plaża zatłoczona przez miejscowych mieszkańców dojście do niej przez ruchliwą ulicę ogromny parking i zaplecze mac donalda- brudno. Obsługa hotelu bardzo przyjazna, pomocna wspaniali barmani w barze przy basenie. Pogoda zaskakująca mało słońca więcej chmur i mgieł a więc wygrzewanie w słońcu to ruletka.
Największa wada hotelu to dojście na plażę przez schody, ruchliwą ulicę, długą "promenadę" a raczej parking, pełną śmieci, petów, ludzi. Plaża olbrzymia ale część hotelowa zaniedbana, ze starymi leżakami, raczej pusta bo wcale niezachęcająca do skorzystania. Druga poważna wada hotelu to posiłki: śniadania codziennie takie same (grillowane pomidory, jajecznica, jajka, kiełbaski i ciepłe warzywne leczo, dodatkowo surowe warzywa i nabiał. Obiady i kolacje mało urozmaicone w porównaniu z innymi krajami arabskimi to najgorsze posiłki. Basen zimny, nie dla mniejszych dzieci. Na tygodniowy pobyt w sierpniu słońce świeciło 2,5 dnia ale było ciepło. Nie polecam hotelu (z wymienionych wyżej powodów) a tym bardziej Maroka. Kraj to "popłuczyny" innych arabskich urokliwych krajów.
Jedzenie FATALNEEE! Pokoje ok ale oczywiscie brak łóżek dwuosobowych. Nie polecam pokoju nad kuchnią ( my mielismy nr 6019) zapach przygotowywanycch dań na śniadanie utrzymywał się bardzo długo chociaż nasz pokoj znajdował się na 6tym pietrze. Obsługa smutna i "zgaszona". BRAK INTERNETU w pokojach chociaż w ofercie napisane jest iż jest on dostepny na terenie całego obiektu. Jesli ktoś się boi pszczół nie polecam podchodzić do baru przy basenie poniewaz przy dystrybutorach coca-coli jest ich dużo. Za kazdym razem podczac nalewania slodkiego napoju z maszyny trzeba patrzec do szklanki czy przypadkiem nie ma w niej owadów. Ja zawsze brałam dwie szklanki- podczas pierwszego nalewania zawsze z rurki dozownika wypadały 1-2 owady i topiły się w szklance więc odstawiałam szklanke na bar i nalewalam kolejną. W mieście nic sie nie dzieje...w nocy funkcjonuje tylko promenada na ktorej jednak nie spotkamy wielu turystów a raczej miejscowych.. nasza rezydentka nie polecałą zwiedzania miasta w nocy tłumacząc to brakiem patroli policyjnych w miescie.
Hotel nie należy do największych i nowoczesnych, ale ogólna atmosfera jest super obsługa na najwyższym poziomie w drinkach nie oszczędzają alkoholu wręcz przeciwnie trzeba prosić by robili słabasze :)nie ogladają sie za napiwkami każdy jest super obsłużony mając porównanie z 5 gwiazd. hotelami w egipcie powiem że standardem ten hotel odbiega od luksusowych egipskich hoteli ale szczerze moge go polecić a i dziwią mnie kiepskie komentarze odnośnie jedzenia nie ma może szału jeżeli chodzi o wybór ale jest smacznie i każdy cos znajdzie zapewne dla siebie hotel czysty do plaży kawałek przez ulice. duży plus też dla wszystkich rezydentów z Itaki kompetenti i bardzo pomocni