427 opinii
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Atrakcyjne położenie: w nadmorskim kurorcie Bugibba, ok. 800 m od nadmorskiej promenady ze sklepami, barami i restauracjami.
Łatwy dostęp do okolicznych atrakcji: ok. 200 m do przystanku autobusowego z którego można dostać się do Valletty.
Basen zewnętrzny z wydzieloną częścią dla najmłodszych.
Paskudny, brudny hotel. Brudne koce. Nie polecam tego hotelu
brak. może jedynie lokalizacja. blisko do przystanków autobusowych
niekontaktowa obsługa, brud, paskudne wyżywienie
Nie wroce tam nigdy, brud, karaluchy i obrzydliwe jedzenie
Jezeli chodzi o lokalizacje na tle calej malty jest super, ale o bliskosc centrum to nie jest problemem kilometr ale dla starszej osoby moglby byc. Panie z obslugi byly bardzo przyjemne i zawsze staraly sie pomoc. Codziennie bardzk mila sprzatajaca pani. To tyle z pozytow
Hotel nie zalsuguje na 3 gwiazdki !!! Obrzydliwe jedzenie. Najtansze jedzenie z biedronki smakuje 100x lepiej. Kkimatyzacja codziennie sie psula i kazdego wieczoru musiala chodzic i prosic sie o pomoc, jednak mijalo pare godzin i problem wracal, gorąco w pokoju. Sam wiatrak nie dawal rady. Sniadania obrzydliwe, niby cos tam bylo ale wszystko wygladalo obrzydliwie i smakowalo okropnie. Ciagle czegos brakowalo jak nie sztućców to wodoy w expresie, sokow. Kawa okropna. Basen smierdzial chlorem na kilometr. Caly hotel od dawna nieremontowany, wszystko sie sypie. Fotele w holu brudne i obrzydliwe. O 2 w nocy falszywy alarm, bezcelowy bo COŚ SIE ZEPSUŁO, bez zadnego wyjasnienia. Woda w jacuzzi lodowata. Hotel jedynie jako baza do zwiedzania, najlepiej bez wylupionych posilkow. Na szczescie mialam tylko sniadania. Hotel niby tani, ale wolalabym doplacic i nie miec tych problemow. Moja mama w ostatni dzien wyjazdu zobaczyla KARALUCHA w wannie, obrzydliwy wielki czarny. Nie wroce tam ponownie, odradzam wszystkim, jedynie do spania ale i to nie jest luksusem, bo wszystko sie sypalo, kran latal w kazda strone
Hotel w pełni zasługuje na jedną gwiazdkę.Na pokój czekaliśmy do rozpoczęcia doby hotelowej 3h a później jeszcze przeszło godzinę ponieważ pokój był posprzątany ale brakło pościeli.Stołówka późny Gierek z ceratą na stołach.Pomimo że hotel kameralny to znalezienie czystego stołu ze sztućcami graniczyło w cudem.Obsługa stołówki totalna porażka,jedzenie codziennie to samo,mniej więcej 1/100 tego co np w Turcji.Oczywiście do kolacji nie ma żadnych napoi,na szczęście można znaleźć sklep gdzie 2 l wody kosztuje 0,70 euro.Bar przy hotelu to \"okienko\" w którym nic nie ma,chcielismy kupić Martini-brak,Guinnesa-brak,w końcu brakło też soku pomarańczowego.Tak jak było powiedziane hotel jedynie jako baza wypadowa na zwiedzanie Malty.Żałowaliśmy że nie wzięliśmy opcji bez wyżywienia bo w koło mnóstwo barów,pubów,fast foodów gdzie można zjeść w cenie polskiej knajpy.
Dobrze sprzątane pokoje,ręczniki codziennie wymieniane a raczej dodawane nowe bez zabierania starych,pokoje na 5-tym piętrze duże i z tarasem bardzo fajne,pozostałe małe i z malutkim balkonem.Nie brakuje leżaków przy basenie bo większość wybywa z hotelu na cały dzień
Wszystko a najbardziej stołówka i bar przy basenie o ile można go nazwać barem
Nasz 4 pobyt na Malcie i pierwszy od 25 lat... Nic się nie zmieniło. Malta tak samo piękna, Maltańczycy tak samo olewająco podchodzą do zabytków i turystów... A nawet gorzej! Tam gdzie kiedyś można było spokojnie dojechać, teraz ustawili zakazy, albo ogrodzili, albo wybudowali dookoła hotel!!! (Dolmeny w Bugbbie) Mypoguzea i zabytki czynne do 16.30, bilety wstępu do kupienia w kasie 5 km dalej, albo TYLKO przez neta, mimo braku zwiedzających! (Hypogeum). Miejsca, które odkryli i udostępnili do zwiedzania Anglicy, Francuzi lub inni są OK, ale pozostałe niszczeją... nic od siebie. W UE są tylko na papierze co widać, słychać i czuć!!! HOTEL...?! Styl naszych obiektów FWP z lat 70/80 zeszłego wieku. Brak remontów, próby załatania na szybko i zamalowywanie farbą, to sposób właściciela na zadowolenie klienta :-( Połamane półki w łazience, odpadające futryny, wanna... koszmar, zamalowane olejną ubytki w emalii, zabite gwoździami okienko wentylacyjne, spłuczka która nie spłukuje... W popękanych kafelkach, bród nie do usunięcia. W pokoju stara rozpadająca się szafa, biurko z wypadającymi szufladami, łóżka z wygodnymi, lecz brudnymi materacami, leżących na wystających płytach z pilśni, o które rani się nogi. Pościel, mimo iż codziennie zmieniana, jest trwale poplamiona i podarta. Koce... tragedia! Na suficie wiatrak z grubą warstwą kurzu na skrzydłach, brak lodówki, suszarki, czajnika, angielskie wtyczki, w kącie klima z rurą na balkon, po uruchomieniu której przez 5 minut nie widzieliśmy się nawzajem. TV satelita? To żart, normalna antena z takimi zakłóceniami, że nie dało się oglądać, pilota jak i klucz do sejfu dostaliśmy z kaucją zwrotną. Duży balkon z automatycznym światłem, które przebija grubą zasłonę w nocy. Z basenu, po obserwacji metody czyszczenia i dodawanie środków dezynfekujących nie korzystaliśmy. Stołówka... u nas sanepid by się zawalił! Brudno i nieprzyjemnie, smród... Brak małych łyżeczek!!! Automaty do kawy/herbaty ciągle zapychane. Posiłki ciągle te same, niesmaczne i niestarannie podane. Generalnie tak. U nas najbardziej przekupny inspektor BHP nie dopuściłby tego ... hotelu do użytkowania! Z każdej strony coś czycha, a nie daj boże pożaru... jedyne schody ewakuacyjne z 5-ciu pięter mają 80 cm szerokości!!!!!!! REASUMUJĄC: NIE POLECAM HOTELU! UWAŻAM, ŻE TAKIE PODEJŚCIE WŁAŚCICIELA DO TEMATU POWINNO BYĆ PIĘTNOWANE. MAM NADZIEJĘ, ŻE MOJA PRZYDŁUGA OPINIA WPŁYNIE NA PAŃSTWA DECYZJĘ WYBORU... UWAGA, WŁAŚCICIEL MA KILKA TAKICH PUNKTÓW!
jest tani lokalizacja pozwala na przyjęcie go jako bazy wypad dla lubiących zwiedzać bardzo pomocna i miła obsługa hotelowa (nie stołówkowa!!!) próba utrzymania porządku przez panie ze Słowenii bardzo mocne WIFI w pokojach i okolicy hotelu
wszystko pozostałe o czym pomyślicie, naprawdę...
Po pierwsze, Malta jet przepiękna, naprawdę warto tu przyjechać. Z rodziną byliśmy w grudniu więc pogoda idealna na zwiedzanie. Co do hotelu,....można rzec jaka cena taki hotel. I w pełni mogę się z tym zgodzić tylko że,....standart trzech gwiazdek na Malcie jest chyba trochę zawyżony. Zawsze szukam opcji ekonomicznej bo głównie traktuję hotel jako bazę wypadową do zwiedzania ale Santa Maria jest naprawdę słaba(głównie wynika to ze STAROŚCI), Na plus dbanie o czystość w pokojach!!!!! Codziennie sprzątane, wymieniane ręczniki, miła obsługa. Nie widzieiśmy żadnego robactwa jak tu niektórzy straszyli. Na minus a nawet na dziesięć minusów to jedzenie!!!!!!!!Mieliśmy opcję śniadanie z obiadokolacją. Śniadanie głónie pod anglików czyli na Malcie standart, ciągle to samo ale jak lubisz fasolę to przeżyjesz :). Obiadokolacje to jakiś dramat........naprawdę w wielu hotelach jadaliśmy (i w zdecydowanej większości były to hotele trzy gwiazdkowe) ale takiego SYFU to nigdzie nie widziałem. Już sam zapach ostrzegał o zagrożeniu, widok potraw potwierdzał problemy ale smak(chooć to słowo jest nie na miejscu) powalał. Nic i to dosłownie nic nie nadawało się do jedzenia - ziemmniaki ze skórką pieczone (obciekające tłuszczem), spagetti bez smaku, makaron ciapa, mięso strach podejść. Po trzech dniach prób i nadzieji,że choć raz z czymś trafimy i kucharzowi uda się czegoś nie spieprzyć poddaliśmy się. OSTRZEGAM NIE KUPUJCIEE OPCJI Z WYŻYWIENIEM!!!!!!! Za podobne pieniądze można się stołować w pobliskich knajpkach, mają dobre kanapki, wrapy i sandwiche, pizze na kawałki . Na obiad polecam knajpke z jedzeniem na wynos Fish and Chips niedaleko hotelu- super rybka i owoce morza przygotowywane przy tobie za 7 euro za porządną porcję z frytkami. Podsumowując jak chcecie hotel w dobrej cenie, żeby można było sie przespać( w spokoju) i umyć to mogę Santa Maria polecić......i tylko do tego.
ciche, kameralne miejsce, miła obsługa, codziennie sprzątane pokoje, blisko do przestanków autobusowych
stary, nieremontowanyy od wielu lat, jedzenie tragedia
sam pobyt uważam za bardzo udany, jeśli chodzi o hotel to nie spodziewałam się luksusów za takie pieniądze, wiec ok, ale jeśli mam ocenić jedzenie to słabe , najtańszej jakości.
Hotel zasługuje na trzy gwiazdki gdy zmieni wyżywienie i zdecyduje się czy przyjmuje grypy językowe czy gości hotelowych
Mały kameralny hotel
Zbyt mały na grupy językowe(50-60 osób) wrzszczacej młodzieży. Jedzenie niedobre jajecznica z proszku, pizza grube ciasto z jajkiem że śniadania makarony nie zjadliwe. Karaluchy i masa mruwek. W stołówce brak klimatyzacji. Brak snack baru. Po przyjeździe nie dostaliśmy obiadu i dzieci musiały czekać do kolekcji. W samolocie każdy wiedział osobno nawet dzieci. 5 cio osobowa rodzina podzielona. Ogromny upał i zaduch którego się nikt nie spodziewa że aż tak gorąco. Wakacje pl. do ostatniej chwili nie potrafiły dosłać odpowiednich papierów. Jedną sprawę załatwia 10 osób. Zwiedzanie na własną rękę autobusami miejskimi. A najgorsze te grupy młodzieży opanowujace cały teren. Nawet w ostatnią noc brak snu gdyż do różnych godzin nocnych hałasu i trzaskanie drzwiami.
Do hotelu dotarliśmy o 22 z dwójką śpiących dzieci na rękach, po ponad godzinie meldunku dostaliśmy klucze, podjechaliśmy małą windą (na dwa razy) na ostatnie 5te piętro i się okazało, że naszego pokoju tam nie ma.. wróciliśmy się na recepcję po czym okazało się,że skierowali nas nie do tego budynku... w pokoju brak łóżeczka dla dziecka - znowu powrót na recepcję, okazało się, że jest za późno - \\\"łóżkowy\\\" pracuje do23... w końcu po rozmowie dostarczyli... w pokoju gorąco - klimatyzator bez wkładu, więc pełnił jedynie rolę mielenia powietrza - o chłodzeniu nie było mowy, Rano na śniadaniu okazało się że są do wyboru: płatki, jajecznica z proszku, bekon (którego nie dało się zjeść, kiepskiej jakości pomidory, 2 rodzaje wędlin, ser żółty, jajka na twardo, masło i dzem w pojemniczkach plastikowych) - no i tak codziennie (dzieci jadły tylko płatki) - my w zasadzie też, czasem bułki zapijaliśmy kawą. Obiad to zazwyczaj 2 rodzaje mięs , pizza, makaron z sosem, ziemniaki lub frytki, ryż, zupa (mocno rozwodniona), pomidory, ogórki, sałata zielona, 2 rodzaje ciast, lody, czasem ryba (zależy od dnia albokucharza jednego dnia zjadliwe wszystko innego 1/5 z tego co jest wyłożone) - pizza naprawdę smaczna). Kolacje to odgrzane obiady ... Brodzik dla dzieci pusty i brudny, po paru dniach i interwencjach postanowiliśmy sami go napełnić - po dwóch dniach z brodzika wylali wodę, oczyścili o otoczyli taśmą ... W hotelu trafiliśmy prawie samych polaków (super ludzi) którzy sprawili, że ogólne wrażenia z pobytu mamy super :) - a i sama miejscowość w której znajduje się hotel - super :) P.S. pierwszy i ostatni raz lecieliśmy z Exim Tours - czułem się, jakbym organizował sobie wyjazd sam - pełen surwiwal :)
położenie (300m od przystanku autobusowego, 500 m od plaży, 5 min spacerek od sklepu - ala Biedronka), w środku pięknego miasteczka - piwko
- jedzenie (monotonne i niesmaczne) - napoje - albo przesłodzone albo brakowało ekstraktu - w zależności w którą stronę dystrybutor się popsuł - dystrybutory z napojami dostępne tylko przy śniadaniach, resztę dnia i posiłków o wszystko trzeba było się prosić obsługę... - wifi na recepcji było jak Yeti - wszyscy o nim słyszeli ale nit nie widział (całe szczęście działało w hotelu naprzeciwko)
Lokalizacja hotelu jest bardzo dobra ze względu na bliskość przystanku autobusowego Mwieżeb, skąd można dojechać praktycznie wszędzie. Obsługa sprzątająca bardzo przykłada się do swojej pracy, codziennie opróżniano kosze na śmieci, wymieniano pościel. Niestety tego hotelu NIE POLECAMY RODZINOM Z MAŁYMI DZIEĆMI ze względu na wyżej wymienione przyczyny.
+ bliskość do przystanku autobusowego, z którego można dostać się w wiele atrakcyjnych miejsc
- brak łóżeczka dla dziecka (pomimo zgłoszenia takiej potrzeby przed wyjazdem) - brak krzesełka do karmienia dziecka w restauracji - brak podjazdu dla wózka z dzieckiem lub osoby niepełnosprawnej przy głównym wejściu do hotelu - bardzo słaby przepływ informacji między pracownikami hotelu, pomimo wykazywanych chęci pomocy niewiele w praktyce - conocna dyskoteka/karaoke w hotelu po drugiej stronie drogi
Tripadvisor