Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
W pierwszy dzień po przylocie jest w programie odpoczynek albo wycieczka fakultatywna (Kompleks Świątyń Akshardham - ok. 25 USD/os.), wydaje się że nic innego z programu nie udało by się tego dnia zrealizować. Następny dzień jest najbardziej intensywny w całej wycieczce, choć są miejsca które nie warto oglądać lub ogląda się je z okna przejeżdżającego autokaru (parlament indyjski). Z inicjatywy przewodniczki warto zobaczyć na pewno świątynię Lotosu. W starym Delhi można zrobić zakupy na bazarze w sklepie polecony przez przewodniczkę z przyprawami (chicken masala 100gram za 300rupii) i herbatami (assam tea 50gram za 250rupii). W 3 dniu w drodze do Jaipuru jest postój w restauracji na odludziu gdzie jest dość drogo, więc albo płacisz i jesz albo chodzisz głodny. W samym Jaipurze wizytujemy w sklepie ręcznej obróbki kamieni szlachetnych - najpierw jest degustacja rumu a potem zakup biżuterii. Następnego dnia trzeba być mocno asertywnym bo na każdym kroku miejscowi będą chcieli nam sprzedać wszystko co mają, od fortu amber, przez pałac na wodzie do pałacu wiatrów gdzie nie dajcie się nabrać na hasła \\\'\\\'TANIEJ NIŻ W BIEDRONCE\\\'\\\' bo w rzeczywistości będzie 5 razy drożej. Tego dnia mamy wizytę w \\\"drukarni tekstyliów\\\" gdzie jest pokaz tkania dywanu, degustacja rumu i zakup dywanów lub innych materiałów czy ubrań np. SARI. Potem obiad w restauracji poleconej przez przewodniczkę. Kolejnego dnia w drodze do Agry również zatrzymamy się na obiedzie w restauracji na odludziu, tutaj obiad będzie kosztował 600 rupii od osoby. W Agrze z inicjatywy przewodniczki dla ludzi o mocnych nerwach będzie zorganizowana wycieczka tuktukami za 15$ do krematorium, gdzie będzie się można przyjrzeć ostatniemu pożegnaniu zmarłego. Następnego dnia odwiedzimy jeden z Cudów Świata, sklep z wyrobami z marmuru, będzie degustacja rumu i zakupy i oczywiście obiad za 600rupii, w tej restauracji wyznają zasadę KTO PIERWSZY TEN LEPSZY gdyż jedzenia tutaj zabrakło i niechętnie donosili większą ilość. Ogólnie wyjazd uznaję za udany i polecam go osobom, które chcą wyjechać pozwiedzać Indie, to wszystko co napisałem u góry jest wskazówką na co trzeba się przygotować. Sami oceńcie!!! Aha Pani przewodnik z Ecco Travel - Anna - ogarnęła 40 osobową grupę i całość wycieczki.
+ fakultet za 5$ - Świątynia Lotosu - z wyświetlanym filmem w języku polskim o budowie tej świątyni + wycieczka na rikszach po starym Delhi + fakultet za 15$ - Galta Ji - świątynia z małpkami + przejażdżka na słoniach + fakultet za 20$ - wieczorna wycieczka jeepami po Jaipurze z rumem na pokładzie + Tadż Mahal + pogoda - w lutym było naprawdę ciepło + kierowca autokaru - dawał sobie świetnie radę + woda, którą dostawaliśmy codziennie w autokarze + autokar klimatyzowany + osobisty, przenośny kantor w postaci indyjskiego przewodnika u którego można było w każdej chwili wymienić dolary na rupie po dobrym kursie
- Raj Gath - miejsce kremacji Mahatmy Gandhiego - nic ciekawego - Gurdwara Bangla Sahib - świątynia sikhijska - turysta rozwałkowuje kawałek ciasta na chlebek naan w miejscowej jadłodajni - brak napojów (wody) do kolacji - raz były a raz nie w zależności od hotelu w którym nocowaliśmy -brak audio guidów - przewodniczka opowiadając nie używała mikrofonu więc żeby ją usłyszeć trzeba było stanąć przy niej - indyjskie hotele - tutaj każdy ma swoją wrażliwość na czystość i na standard wyposażenia - każdy z 4 hoteli był ok dało się przeżyć choć ? - INTERNET - ciężki temat, lepiej nie używać żeby się nie denerwować