Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel
Hotel Post znajduje się w centrum niewielkiego miasteczka Döllach na terenie parku narodowego Großkirchheim. Otoczony przez duży ogród zapewnia atmosferę relaksu i spokoju. Ze wszystkich pokoi rozpościera się przepiękny widok na okoliczne góry. Trasy do narciarstwa biegowego są oddalone o około 5 minut spacerem od hotelu. Hotel dysponuje też restauracją, która specjalizuje się w kuchni regionalnej oraz międzynarodowej.
Położenie
Przystanek autobusu dla narciarzy jest zlokalizowany 200 metrów od obiektu. Do regionu narciarskiego Heiligenblut można dojechać w 10 minut samochodem.
Centrum - 735 m, ski bus - 100 m, wyciągi - 9.5 km.
Sport i rekreacja
Bilard.
Dla dzieci
Łóżeczko dla dziecka, plac zabaw dla dzieci, animacja zabaw dla dzieci.
SPA & Wellness
Centrum odnowy biologicznej jest do dyspozycji gości. Korzystać można z sauny, łaźni tureckiej, solarium oraz pokoju do fitnessu.
Parking
Parking niestrzeżony.
Hotel na oczekiwanym-dobrym poziomie. bardzo dobrze skomunikwany ze stokami narciarskiemi ( Sky bus pod hotelem). Standard hotelu/pokoi OK, troche uciązliwe ostatnie pietro wejśc po nartach po 60 schodach było troche męczące
Bardzo dobra lokalizacja, Dobre wyżwienie ( mieliśmy obiadokolację - polecam )
60 schodów które mielismy do pokonani przynajmniej 4 razy ( dół góra )
Hotel położony w malej cichej miejscowości z darmowym parkingiem
Wlascicielka bardzo mila. W hotelu serwowane sa pyszne posilki.
W pok9jach są tylko podwójne łóżka, wiec jak pokoj dwuosobowy pokoj to bedzie tylko to jedno łóżko. Do obiadokolacji serwowane sa napoje ale obsluga nie informuje ze sa dodatkowo płatne.
Miła właścicielka sama o wszystko dba. Do stoków narciarskich ok 10 km skibus owszem jest ale chodzi bardzo rzadko wiec pozostaje tylko auto, Z uwagi na towarzystwo jakie akurat było w tym hotelu czyli jakaś grupa obleśnych bułgarskich cyganów oraz kolonie austriackich dzieci nie było to ciche i miłe miejsce.
ładny stary hotel, fajna strefa spa, sauny, bania itp
późne pory posiłków - dopiero o 18.30 obiad, na śniadania nic na ciepło a za jajko lub jajecznice trzeba było dodatkowo dopłacać, zupy bardzo słone celowo by zamawiać napoje dodatkowo płatne. Wraz z nami w hotelu była jakaś obleśna grupa głośnych cyganów oraz austriackie kolonie dzieci - masakra. Spokoju tam nie było.
Tripadvisor