8187 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Znakomity hotel prestiżowej marki Melia, usytuowany bezpośrednio przy malowniczej plaży Bavaro. Otoczony bujną zielenią i egzotycznymi roślinami, oferuje Gościom przestrzeń pełną atrakcji oraz znakomitą kuchnię lokalną i międzynarodową. Obiekt posiada eleganckie apartamenty, nowoczesną architekturę oraz przestrzeń wodną dla dzieci. To idealne miejsce na wspaniały urlop w tropikach. Hotel, otwarty w 1998 roku, przeszedł renowację w 2018 roku.
Położenie
Hotel położony jest przy piaszczystej plaży Bavaro.
- 10 km od centrum Punta Cana
- 15 km od lotniska w Punta Cana
Plaża
Bezpośredni dostęp do wydzielonej części piaszczystej plaży, gdzie parasole, leżaki, ręczniki plażowe oraz łóżka balijskie są dostępne bezpłatnie dla Gości.
Dla dzieci
Dzieci mają do dyspozycji Park Wodny Splash Island z zjeżdżalniami, wodospadami i brodzikami. Hotel organizuje także liczne animacje, takie jak poszukiwanie skarbów i zajęcia taneczne. Do dyspozycji najmłodszych jest też sala zabaw, gry wideo, baby room, wysokie krzesełka w restauracjach oraz specjalne menu dziecięce.
Baseny
Obiekt oferuje odkryte baseny z nieregularnym, atrakcyjnym kształtem, tarasy słoneczne oraz brodzik dla dzieci.
Atrakcje
Na terenie hotelu Goście mogą korzystać z siatkówki plażowej, siłowni, jogi, aerobiku i różnych animacji. Wieczorny program rozrywkowy urozmaicają show i animacje. Za dodatkową opłatą dostępne są korty tenisowe, katamarany oraz sporty motorowe. Niedaleko kompleksu znajduje się prestiżowe pole golfowe.
Spa & Wellness
YHI spa oferuje płatne usługi takie jak basen, łaźnia turecka, sauny, hydromasaże, zabiegi kosmetyczne, masaże oraz aromaterapię.
Informacje dodatkowe
Hotel zapewnia 24-godzinną recepcję, eleganckie lobby, pralnię i sklepy. Goście mogą skorzystać z darmowego internetu Wi-Fi w ogólnodostępnych strefach.
Niektóre udogodnienia i atrakcje mogą wiązać się z dodatkowymi opłatami, być dostępne w ograniczonych godzinach lub sezonowo. Zapoznaj się ze szczegółowymi informacjami dot. wyjazdu zawartymi w opisie oferty.
Hotel usytuowany w przepięknym, zielonym tropikalnym ogrodzie gdzie mieszkają zwierzątka. Pomiędzy lobby hotelowym a plażą kursują meleksy oraz ciuchcia-kolejka, która jest niebywałą dodatkową atrakcją. Hotelowa plaża jest przepiękna, zachwyca widokami jakby z pocztówki. Zarówno na plaży jak i basenie trzeba niestety wcześnie rezerwować leżaki, ale za to do dyspozycji gości pozostają: restauracja z dostępnymi śniadaniami i lunchem, kawiarnia z przekąskami oraz przepysznym capuccino i drinkami oraz dodatkowe punkty z fast foodem oraz drinkami. Pokoje nie najnowsze - urządzone w stylu kolonialnym, czyste, zadbane, codzienne sprzątane, z mini barkiem uzupełnianym na bieżąco, z sejfem i sprawną klimatyzacją, czystą łazienką z codziennie wymienianymi ręcznikami i dostępnymi kosmetykami firmy Rituals. Wyżywienie - ilość serwowanych potraw nie sposób zliczyć, ani spróbować w ciągu tygodniowego pobytu. Każdy znajdzie coś dla siebie. Nie polecamy restauracji ala carte ponieważ byliśmy w dwóch różnych i posiłki otrzymaliśmy zimne. Godnym polecenia na wieczornego drinka jest barek przy wejściu do restauracji meksykańskiej z przemiłą obsługą, która serwuje pyszne drinki.
- przepiękne usytuowanie hotelu w zielonym ogrodzie - bajkowa plaża - dobra kuchnia - miła i pomocna obsługa
- nie najnowsze pokoje
Teren hotelu to kwintesencja Dominikany: niesamowite palmy kokosowe, krzewy, spacerujące pawie( te ptaki 🤪) i żółwie wodne żyjące w stawikach. Wizytówką hotelu jest niesamowite lobby kryte strzechą. Na terenie hotelu baseny i hotelowy dostęp do oceanu. Posiłki „ internacjonalne” każdy znajdzie coś dla siebie - polecam drób i oczywiście owoce morza. Drinki…… wypróbuj barmanów czy czegoś nie są w stanie zrobić 🥇 Napiwki wszędzie mile widziane! 💪 Dużo i ciężko pracują dla naszych wygódek.
Tereny zielone
Samego hotelu może nie, ale duża wilgoć klimatu - trzeba się przyzwyczaić
Ten Hotel to zdecydowanie oferta dla ludzi którzy lubią kontakt z naturą a niekoniecznie z wielkimi betonowymi molochami. Ten obiekt to kompleks niskich villi i budynków pięknie i pomysłem wtopionych w przyrodę. Spacerując licznymi ścieżkami po ogromnym terenie tego hotelu czujemy się jakbyśmy mieszkali w ogrodzie botanicznym szczególnie, że co krok mijamy swobodnie chodzące pawie, żółwie przy oczkach wodnych, legwany i jaszczurki wśród pięknej zadbanej roślinności, a nie rzadko można znaleźć kokosa pod palmą którego obsługa wam otworzy. Kompleks jest podzielony na dwie części przez naturalny park, jedna część mieszkalna znajduje się głębiej przy lobby druga zaś przy plaży. Basen jest ogromny, o nieregularnym kształcie i otoczony dziesiątkami wysokich palm i egzotyczną roślinnością, robi niesamowite wrażenie i nie nudzi się nawet po kilku dniach. Do dyspozycji przy basenie bar all inclusive wraz z częścią swim-up dostępną z poziomu basenu. Wokół basenu sporo leżaków ale jeśli z rana nie zajmiecie sobie miejsca to później będzie problem ze znalezieniem. Mimo, że jest zakaz rezerwacji ręcznikami to nikt tego nie respektuje ani nie egzekwuje więc trzeba się dostosować albo leżeć na trawie. Odcinek plaży przy hotelu, jeden z najmniej zaglonionych, szerszych i czystszych na całej długości a przeszliśmy ją całą 12km. Na plaży sytuacja z leżakami taka jak przy basenie choć jest ich więcej. Przy plaży budki z przekąskami, drinkami lodami, blisko do toalet. W ciągu Dnia są dwa bufety (trzy z the level) jeden przy plaży drugi przy recepcji. Wieczorem ten przy plaży zmienia się w restaurację a'la carte więc zostaje ten drugi przez co robi się ciaśniej i czasem trzeba czekać w kolejce na stolik. Jedzenie dobre ale bez uniesień i dość monotonne, co dzień jest w większości to samo, zmienia się kilka pozycji. Restauracji tematycznych jest co prawda kilka ale od dnia 1 wszystko było porezerwowane i nie udało nam się nigdzie dostać. Nasz pokój "Family beach side" bardzo przestronny i czysty z wanną przy prywatnym tarasie z naturalnym ogrodzeniem z roślinności. Łazienka przestronna, z dwoma prysznicami. Niestety największym minusem była duża wilgotność, specyficznym zapachu, utrzymująca się w pokoju o . Co rano mieliśmy problem z ładowaniem telefonów bo wykrywało nam wilgoć w portach USB i trzeba było suszyć kilkanaście minut. Wszystkie ciuchy w szafie przeszły wilgocią i zapachem wilgotnej drewnianej szafy. Pokoje sprzątane co dzień. Mini-bar również uzupełniany codziennie w 6 butelek wody, 2 małe piwa i 4 słodkie napoje typu cola, sprite. Obsługa hotelu jak to prawdziwa latynoska krew, potańczą, pośpiewają, pośmieją się ale ruchy mają jak mucha w smole. Na stołówce nie raz brakowało talerzy albo sztućców i lepiej sobie iść samemu wziąć niż poprosić o doniesienie. Zamawiane napoje przy stoliku często dochodziły już po zjedzonym posiłku albo w ogóle :) Nie odczuliśmy abyśmy byli gorzej traktowani jako goście bez opcji "The Level" ani dlatego, że nie daliśmy napiwku. Tak samo w drugą stronę, jak dawaliśmy napiwki to też nie odczuliśmy lepszego traktowania więc na plus. W Lobby albo barach hotelu wymienią wam grubsze dolary na jednodolarówki więc nie musicie latać po kantorach i szukać, ale najlepiej przyjść wieczorem. Jak już wspomniałem teren obiektu jest duży, przejście ze strefy basenowej do lobby zajmowało nam, młodym i zdrowym około 5-7 minut, jeśli ktoś ma problemy z poruszaniem to po alejkach dość często jeżdżą specjalne pociągi z wagonikami które podwożą gości do różnych przystanków po drodze. Można też złapać jakiegoś pracownika jadącego melexem i wskoczyć na tył bez problemu. Zastanawialiśmy się nad kompleksem Adults-Only który leży obok i jest identyczny ale ostatecznie wybraliśmy ten ze względu na różnicę w cenie i dobrze się stało bo dzieci wcale nie było tak dużo a większość z nich pewnie była na osobnej strefie "Splash" ze zjeżdżalniami. Widzieliśmy sporo młodych i starszych par, oraz grup znajomych. Gośćmi hotelu w przeważającej większości są Amerykanie i Latynosi. Jeśli chodzi o animacje to standard czyli pokazy magików, dyskoteka, nauka tańca, aqua aerobik, jakieś sporty, my z tego nie korzystaliśmy więc dokładniej nie opiszę. Teraz kwestia The Level. My nie wykupiliśmy tej opcji "Super all inclusive" i uważamy, że jest ona zbędna. Może dodatkowy bufet ok, ale ten dodatkowy basen jest słaby w porównaniu z głównym i szkoda na nim czasu. Wydzielona strefa The Level na plaży zawsze zatłoczona i pewnie i tak będziecie leżeć w zwykłej. Naprawdę nie widzę sensu dopłacania za to chyba, że ktoś usilnie potrzebuje napić się Jacka Danielsa z Colą zamiast lokalnego rumu. Podsumowując, mimo minusów, plusów chyba było więcej i jestem zadowolony z wyboru. Przewertowałem dziesiątki ofert i ten hotel spodobał mi się po zdjęciach najbardziej i dostałem to czego oczekiwałem czyli egzotyczny vibe wśród pięknej tropikalnej przyrody, duży i ładny basen, całkiem ok jedzenie, latynoskie klimaty i piękna karaibska plaża
Wygląd, archietektura i rozmiar robiektu Teren hotelu jak ogród botaniczny Piękny i duży basen Czysta i szeroka plaża z dużą ilością palm Jedzenie dobre ale monotonne, obyło się bez zatruć :) Pozytywna choć powolna obsługa
monotonne jedzenie rezerwacja miejsca w restauracjach tematycznych prawie niemożliwa Problem z pozajmowanymi leżakami przy basenie i na plaży wilgoć w pokojach(przynajmniej naszym)
Hotel...tylko średni...na pewno nie jest to hotel 5-cio gwiazdkowy...absolutnie ...niedoróbek full...stare meble w pokojach...stare .krzywe łóżka...bardzo głośna klimatyzacja , stare brzydkie leżaki na terenie obiektu.....itd
Tylko położenie hotelu jest bardzo dobre...
Obsługa...rozmawia bardzo slabo po angielsku Na prośby telefoniczne zero reakcji recepcji....dopiero rezydentka coś załatwiła...
Hotel nie wart swojej ceny! Byliśmy w styczniu na 8 dniowym pobycie, dostaliśmy pokój przy naturalnej oczyszczalni ścieków ( ogólnie około 80 pokoi się w tej lokalizacji znajdowało ), zapach był nieprzyjemny, sam pokój widać że już jest stary ale do przeżycia, leżaków nad basenem i morzem brak ( o 7 rano już wszystkie zajęte !), jedzenie powtarzalne, monotonne i niestety zimne. Sytuacji nie ratują liczne restauracje A la carte, gdyż podaje się tam te same dania co w głównej restauracji all in tylko ładnie podane na talerzu ( z rezerwacją do tych restauracji również ciężko, brak miejsc a więc jak znajdziecie 2 rezerwację w ciągu tygodnia to będzie dobry wynik). Obiekt bardzo duży, jeżdżą meleksy chodź bardzo rzadko i nie sposób z nich skorzystać . Na plus duży i naprawdę piękny ogród z naturalnie żyjącymi pawiami , żółwiamy a nawet legwany widzieliśmy oraz personel, który służy pomocą . Nasze ogólne wrażenie slaby hotel , nie zasługujący na 5 gwiazdek .
Tripadvisor