W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Położenie
w centrum Bugibby, w zasięgu pieszego spaceru od centrum rozrywkowego, ok. 300 m od morza i ok. 350 od niewielkiej, publicznej, piaszczystej plaży, ok. 20 km od lotniska
Wyżywienie
śniadania (bufet kontynentalny i angielski) lub śniadania i kolacje(bufet) lub pakiet ALL INLCUSIVE: 3 posiłki dziennie, przekąski, napoje bezalkoholowe i alkoholowe lokalne, kawa i herbata, lody od 10:30 do 24:00
Zakwaterowanie
duży obiekt ze skromnym wyposażeniem i miłą obsługą
Pokoje
2-os. z możliwością 1 dostawki, łazienka (prysznic/wanna), klimatyzacja (centralna), wiatrak, TV, telefon, balkon
Sport i rekreacja
2 baseny odkryte, taras słoneczny, parasolki i leżaki bezpłatne, basen kryty z jacuzzi (zamknięty w sierpniu), odpłatnie: bilard, tenis stołowy, gry video, sporty wodne na plaży
Dla dzieci
brodzik
Byliśmy tam na przełomie września i października 2007. Pogoda dopisała cudownie. Spędziliśmy naprawdę niezły urlop za pieniądze takie, jakie zakładalśmy na niego wydać :)
- trochę się zawiedliśmy samą miejscowością (Bugibba jest najbrzydsza na wyspie - choć wyspa jest piękna), jest jednak ona świetną bazą wypadową, gdy ktoś nastawia sie na zwiedzanie: z hotelu jest 3 min. drogi do przystanku autobusów, skąd można dojechać w każde wybrane miejsce
- hotel spełnił nasze oczekiwania (żaden szał, ale sugerując się przeczytanymi na tym forum wczesniejszymi opiniami byliśmy trochę przestraszeni - i MIŁO SIĘ ROZCZAROWALIŚMY - codziennie sprzątano nam pokoje, jedzenie dobre i "jesz, ile chcesz" :) (np ja - 3 świetne desery, a mój chłopak - 3 różne drugie dania) :)
- hotel jest z lat osiemdziesiątych (i tak wygląda w środku), ale jest dobrze zachowany
- obsługa okej
- ceny za dodatkowe usługi w hotelu raczej drogie (net, napoje itp); dużo taniej wychodzi w jakiejkolwiek knajpie "obok" lub po drugiej stronie ulicy :)
- polecam KINNIE :)
- odkryty basen ok (w ostatni dzień odkryłam, że hotel posiada tez basen kryty, jaccuzzi, patio oraz wewnętrzny market :D:D)
- sama Bugibba jest kiepska do zwiedzania (wszystko można zobaczyć w jakieś 2 godziny - łącznie z promenadą i szału to nie robi - ale jest to najlepsze miejsce komunikacyjne, jeśli chce się trochę pooglądać i poopalać na piaszczystej plaży (jest niedaleko piękna Golden Bay - serdecznie polecamy - mozna tam dojechać autobusem); w samej Bugibbie jest plaża kamienista i zbocze strome (więc kąpiele i opalanie w tradycyjnym stylu nie wygląda tak, jak wyobrażają je sobie turyści :)
- wg nas w tym hotelu nie opłaca się brać opcji all inclusive - bo aby wykorzystać te pieniądze siedzi się w Bigibbie - a tam nic nie ma :)))) HB to najlepsza wersja wypoczynku :)
- kierowcy autobusów: dziwni :) My mieliśmy bilety siedmiodniowe (wygoda)
- wszyscy na Malcie mówia dobrze po angielsku (i dziadek sprzedający owoce i dziecko sprzedające pocztówki)
- Co koniecznie zobaczyć? : Mdinę (!!!!!!!!!!!!!!!!!!!), Valettę. Lazurowe Okno oraz Gozo
- wśród ofer wycieczek warto wziąc jedynie: GOZO oraz rejs dookoła wyspy (statkiem pirackim :))))) - reszte wycieczek mozna zafundowac sobie samemu (mając np bilet siedmiodniowy ;)) - wychodzi taniej i nie trzeba zwiedzać "pod presją czasu",
- Czego nie warto oglądać?: Marshaslock (jakkolwiek się to pisze) :) - nuda, śmierdzi rybami :) i wcale nie ma "ładnych kolorowych łódek" :) Jak was będzie ktos namiawiał na płatna wycieczkę w tamte rejony odradzamy: stracone pieniądze :)
- w samym hotelu nie dajcie się zakwaterować w pokoju, ktory ma numer zaczynający się od cyfry niższej niż...3 (***) :) bo mają tam baaaaardzo niskie "partery" :))))) (prawie pod ziemią ) :)))))
- na samej Malcie raczej Polakow niewiele - znaczna większość turystów to brytyjscy emeryci ;-)
- aha :) mamy 1300 pięknych zdjęć - człowiek idzie... i nie może się opanować, by "nie cykać" :)))))))
POZDRAWIAMY! (i polecamy)
Hotel nadaje się do generalnego remontu. Urządzenia sanitarne zdezelowane. Pościel i ręczniki brudne. Obsługa lekceważąca. W restauracji brudne sztućce i naczynia, notoryczny brak łyżeczek, filiżanek. Na korytarzach zalegające meble, w jednym miejscu oberwany fragment sufitu podwieszanego. Karaluchy w łazience. Klimatyzacja pokoi działająca głośno, dająca zimne powietrze tylko około godzin 12.00-14.00. Problemy z kanalizacją - zatkane toalety.
Hotel dla ludzi o mocnych nerwach.
Caly pobyt temperatura w pokoju 13° pbyt grudzien/styczeń hotel obiecywal ze cos zrobi ale nic nie zrobił. Na ostatnie dwa dni zamienili pokój w którym nie bylo o wiele cieplej. W lazience grzyb, brudne zasłony, jedna winda działa w hotelu. Tragedia
Brak zalet
Zimno Brak zainteresowania zeby rozwiązać problem
Wyjazd w styczniu. Nieprawdziwy opis ze hotel posiada centralne ogrzewanie. Dostepne klimatyzatory przenosne do grzania w ilosci niewystarczajacej dla wszystkich. Ludzie ogrzewali pokoj wlaczona suszarka do wlosow. Na zewnatrz w nocy 10 stopni, w pokoju pewnie bylo 13-15. Nie polecam nikomu
Mila obsługa
Brak ogrzewania w hotelu. Temperatura w pokoju okolo 14 stopni
Mój pobyt to przełom grudnia i stycznia. Na Malcie chłodno do tego wieje wiatr, jeśli wybieracie się do tego hotelu zabierzcie śpiwór lub dodatkowe koce lub termofor . Nie żartuje . Potwornie zimno, na zgłoszenie tego faktu na recepcji Pani powiedziała ze czekają na serwis, Pani przemiła dała dodatkowe koce ale i tak zimno, dobrze ze miałam i koc i termofor! Pętla autobusowa niedaleko , można bez problemu dostać się do Valetty i innych miejsc . Supermarket blisko jest kuchnia wiec jest możliwość przygotowywania posiłków samodzielnie.Podczas pierwszych dni kiedy silnie wiał wiatr musiałam podpierać drzwi wejściowe taboretem bo się otwierały, rzeczywiście słychać innych i korytarz szpary w drzwiach .
Położenie. Blisko pętla autobusowa i sklepy, blisko bary i restauracje.
Hotel nie wzbudza pozytywnych wibracji. Jest nieświeżo i przydałby się remont, brak klimatyzacji