Radisson Blu Poste Lafayette (ex. Centara)

Mały, ale uroczy kurort. Dianne przywitała nas serdecznie i sprawiła, że zameldowanie było bezproblemowe. Przyjechaliśmy wcześnie i zostaliśmy zaprowadzeni do miejsca, gdzie mogliśmy się przebrać i zacząć nasze wakacje, zanim nasz pokój był gotowy. Pokoje są małe, ale w porządku, mieliśmy francuski balkon na pierwszym piętrze. Dostępna jest herbata, kawa, napoje bezalkoholowe oraz produkty do kąpieli, szampon itp. Teren jest niewielki, a plaża jest ładna, ale nie można zbyt daleko spacerować. Kurort jest blisko rafy, więc morze zawsze jest dość wzburzone. Ludzie w kurorcie, zarówno w restauracjach, jak i barach, zawsze byli pomocni i starali się zrobić wszystko, aby pobyt był przyjemny! Lunch w formie bufetu był wystarczający, ale mógłby być nieco bardziej zróżnicowany, ale i tak był smaczny! Korzystaliśmy z restauracji klubu golfowego, włoskiej restauracji i restauracji z steakami, wszystkie były świetne. Jeśli jesteś w formule all inclusive, otrzymujesz kredyt na posiłki, co mogłoby być jasno wyjaśnione przy zameldowaniu. Porozmawialiśmy z kilkoma gośćmi, którzy nie byli świadomi, że mogą korzystać z tych restauracji. Wszystkie restauracje a la carte muszą być rezerwowane z wyprzedzeniem i mogą być bardzo zatłoczone, więc radzę zarezerwować je jak najszybciej po przyjeździe lub wysłać e-mail do restauracji wcześniej, aby uniknąć rozczarowania :) W hotelu pojawia się kilka bezpańskich psów na posiłkach, nie będą ci przeszkadzać, ale zawsze dawaliśmy im małą przekąskę. Ogólnie rzecz biorąc, kurort zdecydowanie oferuje świetną wartość za pieniądze w kategorii 4 gwiazdek. Na górnym piętrze znajduje się bar na dachu, który serwuje tapas i napoje, są tam też urocze worki do siedzenia, ale niestety nie są one wliczone w formułę all inclusive i wszystko jest płatne, co jest szkoda, ponieważ nigdy nie widzieliśmy, żeby ktoś z tego korzystał. Dziękujemy wszystkim za piękne 12 dni relaksu i odpoczynku 🫶