"Holandia/Amsterdam - festiwal tulipanów z noclegiem". Wyjazd rewelacja, wszystko po stronie funclubu było OK. Jeśli mogę na coś narzekać to na wiecznie narzekającą młodą parę, która niestety siedziała za mną i nie było opcji zakneblowania ;) No ale to nie wina biura, że państwu nie pasowałby nawet złoty pałac i pantofle. Pilotka super, niemal cały czas ciekawie opowiadała. Czas zajęty na maxa, co dla większości było super, dla państwa wspomnianego wyżej "nie zdążyliśmy się naćpać w coffee shopie!" było oczywiście tragedią. Jeśli chcecie tanio pojechać, pozwiedzać, posłuchać - polecam. Jeśli chcecie tanio pojechać, skorzystać z legalizacji - polecam wybrać się samemu albo poszukać czy jakieś biuro ma ofertę tematyczną ;)
Wycieczka z Fun clubem " Budapeszt Wiedeń Praga " .Wspaniała pani pilot Kasia ( z Wrocławia ) bardzo dużo ciekawych infomacji nam przekazywała. Zobaczyliśmy dzięki niej więcej niż było w programie , poza tym umiała wszystko fajnie zorganizować i ogarnąć .Dodatkowo od biura w bonusie otrzymaliśmy miłe "atrakcje " w postaci świetnego zakwaterowania - jeden hotel to Ibis w Bratysławie tuż przy zamku - więc kolejna stolica do zobaczenia . drugi hotel w Telc -miasteczku wpisanyna liste UNESCO , a dzięki informacji od pani Kasi poszliśy zobaczyć przecudne kamieniczki na Rynku .W trakcie wycieczki zobaczyliśy mnóstwo zabyków w każdej ze stolic- ale wiadomo w ciągu jednego dnia - nie jest się w stanie obejrzeć wszyskie atrakcje . Ale za to teraz planjemy już dłuższy , samodzielny pobyt w Pradze czy Budapeszcie . Sam dojazd autokarem przebiegał bezproblemowo dzięki fajnym kierowcom . Choć byłam nieco zawiedziona że niestety nie jedziemy Royal Class - a normalnym autokarem ( z innej firmy ). Ale uczciwie przyznaję - nigdzie nie obiecują że dana konkretna wycieczka odbędzie się autokarem z większą przestrzenią na nogi. Natomiast kilka dni przed wyjazdem na ich stronie internetowej była informacja jakim autokarem pojedziemy. NA objazdówce sporo chodziliśmy - więc nieraz nogi bolały - ale było warto ! No i oczywiście były przerwy na samodzielne podziwianie miast,lokalne przysmaki, odpoczynek np. na brzegu rzeki ! Dzięki pani Kasiu, dzięki Fun club!!
Witam! Dziękujemy za wyjazd do Ogrodów Keukenhoft i na zwiedzanie Amsterdamu. Wyjazd bardzo udany, wróciliśmy zadowoleni aczkolwiek bardzo zmęczeni. Wycieczka intensywna (2 noce w autokarze), ale warto pojechać. W przyszłym roku wybierzemy się ponownie. Organizacyjnie wszystko na plus. Pozdrawiamy
Ogrody kwiatowe piękne , Amsterdam też .mimo to wycieczki nie polecam . W umowie jest opłata za lokalnych przewodników a mimo to przewodników nie ma i Amsterdam praktycznie od 14/30 do 21 zwiedza się indywidualnie. Jeżeli to pasuje to okey ale powinna być taka informacja w umowie . Brak reakcji biura na zgłoszenie
Z Biurem Fun Club podróżuję od kilku lat. Uwielbiam imprezy w Hiszpanii. Jeżdżę do hotelu Copacabana. Korzystam za imprez dla Seniora. Jedynie co mogłoby mi się w Hiszpanii nie udać to trafić na złą pogodę. Zawsze tam wrócę. Byłam również w Chorwacji w Baśce Vodzie. Ten obiekt był słaby zarówno jakościowo jak i pod względem wyżywienia ale rekompensowało to położenie. Genialne nad samym morzem z fajna plażą i przeczystym morzem. Dla mnie genialne. Byłam też w Kokkino Nero i trafiliśmy tam na turnus w czerwcu (pierwszy) w pokojach u faceta, który miał nas głęboko gdzieś. Pierwszą noc prawie zamarzliśmy. Potem było trochę lepiej chociaż gospodarz nie miał nawet koców dla nas. Nic nie mówiąc o środkach czystości, ręcznikach i papierze toaletowym. O wyżywieniu dużo tu napisano więc się nie będę powtarzać. Chociaż ja naprawdę jestem mało wymagająca. Może dlatego, że mało rzeczy jem. Jeśli chodzi o hotel San Carlo we Włoszech to rzeczywiście byłam na pierwszym turnusie, który spotkał się z tą złą zmianą hoteli. Brak czynnej windy, klimatyzacji (nieczynna albo działająca krótko), ciasne, mikroskopijne pokoje. Jeśli chodzi o to jedzenie to nie było takie złe. Polacy mają to do siebie, że muszą mieć dużo i pod ręką. Niestety dużo też marnują jedzenia. Obserwuję to od lat. Nakłaść na talerz kupę a potem połowę zostawić. Poza tym mam wątpliwość czy na co dzień jedzą z takim urozmaiceniem jak wymagają. Z doświadczenia wiem, że są to kanapki i koniec. Na wyjazdach rżnie się hrabiostwo. Jedzenie było bardzo smaczne i ja pamiętam, że przez całe dwa tygodnie żaden posiłek obiadokolacji nie podano dwa razy. A makarony były codziennie bo byliśmy we Włoszech i były smakowo doskonałe. Przez wiele lat podróżuję po wczasowiskach Europy, Azji i Afryki. Naprawdę byłam w hotelach i miejscach o różnym standardzie. Zawsze byli ludzie, którym nic nie pasowało. jeśli chodzi o autokary i kierowców to cóż. Ludzie są różni. Każda obsada autokaru jest inna. Rezydenci też.
Z funclubem wybierałam się dwukrotnie do Lloret de mar (polecam hotel Mireia). Za każdym razem bezproblemowe dotarcie na miejsce, sympatyczna obsługa, dobry hotel. W Hiszpanii polecam głównie wycieczki do Barcelony. Ogólnie wszystkie wycieczki fakultatywne wychodzą taniej niż na własną rękę.
Na wyjazd namówiła mnie siostra, która była z tym biurem na jarmarkach w grudniu. Muszę jej podziękować, bo wyjazd był wyśmienity. Doskonała organizacja, perfekcyjna opieka, niska cena i przede wszystkim - pani Ola!!! Przewodniczka, którą pokochała cała nasza grupa. Wenecja piękna, ale z panią Olą najpiękniejsza. Karnawałowy weekend do powtórzenia. Polecam wszystykim.
A to była moja kolejna wycieczka z Funclub. Ale jeszcze nigdy nie wystawiłam opinii, więc wystawiam teraz taką zbiorczą :) Nie wyobrażam sobie wakacji z innym biurem! No, chyba że samolotem ktoś chce lecieć.. Nigdy nie miałam z nimi problemów i mam nadzieję że to się nie zmieni. Ostatnio byłam w Wenecji, na wyjeździe karnawałowym w lutym. Jedyne minusy to takie, że szybko czas minął i że następny wyjazd dopiero za rok.
Moja pierwsza wycieczka z tym biurem. Jestem zadowolona bardzo. Byłam w Wenecji na karnawałowym szaleństwie. Najlepsza była nasza pilotka, pani Iga. Jest super. Już dzisiaj wiem, że na urlop jadę z tym biurem do Włoch. Koniecznie z panią Igą!!!
Byłam na początku lutego w Wenecji, weekend karnawałowy. Moja pierwsza wycieczka z tym biurem. Bardzo jestem zadowolona. Podróż minęła szybko i wygodnie. Jednak na na najwięcej komplementów zasłużyła sobie nasza pilotka. Pani Iga to jakość sama w sobie. Przemiła i pomocna bardzo, z niczym nie robiła problemu. Po prostu suuuuuuuper!
Witam.Byłem z tym biurem na wczasach w Czarnogórze w lipcu 2016.3Wczasy jak wczasy.Raz lepiej , raz gorzej.Organizatorzy to już inna bajka.Funclub nie ma w autokarach pilotów wycieczek , tam rządzą kierowcy i oni są bogami. Decydują o miejscach w autokarze,o ilości i długości przerw. Na początku ogłaszają niemal całkowity zakaz korzystania z wc w autokarze i tylko w wyjątkowych sytuacjach można tam wejść. A że 80 procent uczestników wycieczki to młodzież obozowa więc łatwo było zapanować nad rozkazami dla nich. Reszta wczasowiczów czyła się nizręcznie.Panowie kierowcy , którzy mieli regulaminową przerwę w prowadzeniu autobusu ,niczym książęta,wypoczywali zajmując aż całą czwórkę siedzeń na jednego kierowcę .My siedzimy każdy na swoim siedzeniu a tu jeden facet zajmuje aż 4 miejsca ze stolikiem.Zresztą przy wsiadaniu do autokary kierowca ostrzega żeby broń Boże nie zajmować czwórek ze stolikiem no to miejsce dla kierowcy.Ok.Jadą ,pracują ,dbają o nasze bezpieczeństwo i mają prawo do odpoczynku,ale przecież to ich praca za którą mają zapłacone i żadna łaska.To my ich opłacamy i też powinniśmy mieć prawo do wyrażania swojego niezadowolenia.Droga powrotna nieco szybsza ale też w konflikcie z kierowcami.Brak komunikacji z pasażerami odnośnie długości przerw co było nieporozumieniem między kierowcami a pasażerką,która nie zdążyła zjeść zamówionego w knajpie obiadu.Wracała z nami do Polski jakby opiekunka młodzieży obozowej.Bardzo pusta pani.Najważniejsze były zdjęcia w jej telefonie a nie tam opieka nad młodymi,którzy co rusz mieli jakiś problem żołądkowo-jelitow. Rezydentka w Budvie bardzo miła pani.Kompetentna,uśmiechnięta i dbająca o swoich wczasowiczów.Zawsze do ich dyspozycji i do tego pasjonatka swojej pracy.Minusem jest jeszcze to, że w dniu odjazdu nie ma możliwości złożenia bagażu ,tylko trzeba go pilnować niemal cały dzień. .
Wszytko było zgodne z ofertą. Rezydenci jedni z lepszych jakich w życiu spotkałem, z niektórymi dalej utrzymuję kontakt. Organizacje bez zarzutów. Jedne z najlepszych wakacji na jakich byłem. Gorąco polecam!
W wakacje tego roku wybrałem hotel \"Tintyava\" w Złotych Piaskach. Położenie jest bardzo satysfakcjonujące, obok mała cukiernia, naprzeciwko sklep, do centrum i plaży jakieś 15 minut. Uważam, że był to najlepszy wybór z możliwych. Jedzenie jak na bułgarskie standardy było całkiem smaczne. W hotelu dostępne smaczne przekąski oraz picia, sprawne wifi w lobby oraz basen, przy którym można było spędzić miło czas. Atmosfera rewelacyjna! Pojechałem na obóz sam, a poznałem tak wielu wspaniałych ludzi, dzięki którym ten wyjazd jest nie do zapomnienia. Opiekunowie, bez dwóch zdań- najlepsi! Taki wyjazd polecam każdemu, kto lubi dobrze spędzić czas, i zawierać nowe znajomości, które po powrocie do Polski warto pielęgnować.
\"Nic dodać, nic ująć - udana podróż, fajny hotel blisko miasta, jedzenie do przeżycia, super zorganizowany czas, w ciagu dnia basen/morze/plaża/miasto w nocy imprezy z zapewnionym bezpiecznym powrotem do hotelu. Jednak największą zaletą tego biura jest KADRA, polecam ????\"
Niejednokrotnie byłam na obozie z FunClubem. I jak najbardziej mogę polecić! Cudowna, przyjacielska kadra, która obozowiczów traktuje jak znajomych a do tego sprawuje opiekę zawodowo. Hotele z ogromnymi basenami, atrakcjami oraz super warunkami! Cudowne wspomnienia. A członkowie obozu? Nie do zapomnienia! Niemożliwe wydaje się przywiązanie do kogoś w ciągu tak krótkiego czasu, a jednak.. zabawy obozowe strasznie integrują! A piękne miejsca zostają w pamięci na długie lata! :)
Świetnie wspominam obozy młodzieżowe z funclubem, jak najbardziej na tak 2% zniżki za 3869 w numerze polecajacego
Byłem z Funclub już 3 razy. Dawno temu w Hiszpanii na wczasach w hotelu Copacabana, potem w Chorwacji w hotelu Palma a teraz wybieram się na wycieczkę do Anglii. Polecam bo autobusy najlepsze jakimi jechałem i atmosfera zawsze super :)
Dzięki temu wyjazdowi poznałem tak interesującą kulturę Bałkanów! Wspaniałe miejsce, piękna pogoda, brak problemów możliwy dzięki znakomitej organizacji. Raj! Jadę za rok !
Byłem w tym roku w Chorwacji. Piękne miejsce połączone ze znakomita organizacją pozwoliła mi spędzić najlepsze wakacje w moim życiu bez żadnych stresów. Polecam serdecznie!
Razem z FunClubem spędziłem swoje ostatnie wakacje. W 2015 roku byłem w Hiszpanii , w 2016 w Albanii. W obu przypadkach pierwsza rzeczą która rzuciła się w oczy był pełen profesjonalizm pracowników w biurze jaki i osób będących rezydentami na miejscu wypoczynku. Kontakt z Nimi był bezproblemowy, oparty na luźnych relacjach dzięki czemu sam wyjazd był jeszcze przyjemniejszy. Do tego zawsze można było liczyć na pomoc w rozwiązaniu problemu ( w moim wypadku zgubienie karty do pokoju). Oferta zgodna z opisem, brak ukrytych kosztów, wszystko wypisane w ofercie na stronie (wielki plus!). Dodatkowo wiele atrakcji i wycieczek fakultatywnych które nie pozwoliły Nam się nudzić a pozwoliły w znakomity sposób zrozumieć kulturę, tradycje oraz mieszkańców danego kraju. Autokary to najwyższa klasa światowa. Wygodne, dużo miejsca , w połączeniu z bardzo uprzejmymi kierowcami pozwalają na przyjemną podróż w obie strony. Polecam każdemu chętnemu kto nie chce się martwić a dobrze bawić i móc wspominać! A i na pewno wrócę za rok!