Wybierz, kiedy chcesz jechać na wakacje i przejdź do szczegółowej oferty.
Tylko 500 m do plaży San Agustin wyróżnionej certyfikatem Błękitna Flaga.
Dla dorosłych: basen ze słodką wodą El Lago ok. 811 m2, sezonowo podgrzewany basen Isla ok. 433 m2, disco pub Bora-Bora.
Dla dzieci: brodzik ze słodką wodą, animacje, łucznictwo, gimnastyka.
Malownicze położenie: na wzgórzu, 2 km od centrum, ok. 8 km od Meloneras, ok. 5 km od Playa del Ingles.
holel bardzo duży piekne palmy gorąco, jedzenie masakra powtarza się wszystko to samo ale owoce morza rewelacja ale ile można je jeść , panie sprzątaly codziennie sumiennie tak że nie ma czego się bać , personel taki sobie w sumie jak chcecie pływać w nocy to po cichaczu na basen bo was wyrzucą , kawa masakra lepsza jest na górze przy wodopoju , drinki takie sobie nie ma mohito!!!!! piwo dobre jak nie pije prywatnie tak tam wspaniałe, położenie może być plaże spoko maspalomas wydmy nie daleko ale gorąco że wytrzymać nie idzie .... co jeszcze .. wyspa fajna zróżnicowany klimat polecam, ale hotel masakra bez klimy nie da się żyć i bez lodówki uwierzcie mi , dzieciaków dużo ale nie ma tragedii dużo gejów ale nie szkodliwi są ;D byłam we wrześniu 7 dni i do domu się chciało samo słońce wykańcza ludzi i schody pełno schodow jak w grecji .... Pozdrawiam Ola Polonia ;)
baseny duże
brak klimy masakra we wrześniu , wynieśliśmy łóżka bo tak gorąco w hotelu , brak lodówki !!!!!!!!!!
Pobyt w hotelu uważam za udany , Pokój duży przestronny z garderobą i balkonem codziennie sprzątany. Obsługa bardzo miła i pozytywnie nastawiona do klientów zawsze służy pomocą. Ogród zadbany -duży, leżaków pod dostatkiem. Jedzenie smaczne ale dość monotonne codziennie to samo. BRAK KLIMATYZACJI W CAŁYM OBIEKCIE!!! Animacje dla dorosłych bardzo słabe. Animatorka z Polski słabo zainteresowana rodakami wolała konwersacje z obcokrajowcami na pytania odpowiadało zdawkowo. Wielkie rozczarowanie też rezydentką z neckermana -pojawiła się w hotelu trzeciego dnia wieczorem i nie umiała opowiedzieć nic na temat wycieczek fakultatywnych, które sprzedawała informując, że: jest na nich chyba fajnie, ale nie wie bo nie była. O samej wyspie i o tym co na niej warto zobaczyć więcej dowiedziałam się z internetu przed wyjazdem niż od Pani Igi na miejscu. Nie potrafiła nawet wskazać przystanku autobusowego, z którego można pojechać by zwiedzić coś na własną rękę. Kupiliśmy wycieczkę jeep safari- widoki piękne, wycieczka męcząca / nie poinformowała nas, że jak się nie korzysta z przejażdżki na wielbłądach to trzeba czekać na resztę grupy godzinę w 40 stopniowym upale -nigdzie nie ma klimatyzacji. Słaba wycieczka zobaczyliśmy to samo wypożyczając samochód. Nie warto. Natomiast sama wyspa urokliwa. Będąc w hotelu Ifa koniecznie trzeba wybrać się na piechotę promenadą wzdłuż wybrzeża w stronę wydm. Czarna plaża ma swój urok jest niepowtarzalna . Idąc dalej mijamy złote plaże, woda w oceanie cieplutka można się pokąpać. Z San Agustin kursują autobusy w różne miejsca na wyspie Miasto Mogan i port a także playa de mogan bardzo urokliwe- tak samo Puerto Rico. Niezapomniane wrażenie z pobytu na sztucznej paja Amadores. Warto wybrać się na Roque Nublo -widoki niezapomniane. Ogólnie pobyt bardzo udany a Gran Canaria piękna. Polecam.
Położenie w spokojnej okolicy jednak blisko miasteczka i przystanku autobusowego w zasięgu dwóch plaż. Piękny zadbany ogród duże baseny,
BRAK KLIMATYZACJI !!!
Pierwsze wrażenie z uwagi na skromne wejście i mało estetyczne lobby słabe. Ale po zapoznaniu się z resztą infrastruktury opinia się zmienia. Ogólnie bardzo dobrze wydane pieniądze. Wyspa piękna, widoki bajeczne, miasteczka urocze o dziwo Hiszpanie potrafią zadbać o czystość! Pokój hotelowy przestronny, jasny, czysty z dużą łazienką, sprzątany codzienne. brak klimatyzacji bywa uciążliwy zwłaszcza w lipcu. Hitem są baseny dwa duże o nieregularnych kształtach głębokie i ładnie utrzymane na około palmy na prawdę ładnie to wygląda i przyjemnie spędza się czas opalając się i pływając w basenie. Słońce ostre, ale tonowane wiatrem więc dla lubiących słońce nawet cały dzień przy basenie nie jest męczący. Ponadto 3 jacuzzi niestety okupywane głównie przez dzieci. Trzy zjeżdżalnie stanowią też miłe urozmaicenie nie ma tłoku więc można korzystać do woli. Dla dzieci brodzik z widokiem na ocean. Do oceanu kawałek drogi. Nie jest to obiekt usytuowany nad oceanem. Wyjście prze lobby, ulicę koło śmietnika i ponad 100 schodów w dół potem kawałek promenadą i piękna czarna plaża :-) Plaża bardzo ładna na początku trudno się przełamać bo przy linii brzegowej woda mieszając się z czarnym piaskiem wygląda jak błoto a dzieci bawiące się na plaży jak górnicy wracający z szychty, ale jak się człowiek przekona, że to nie brudzi i po wyschnięciu można otrzepać ja zwykły złoty piasek to jest ok. Dla mnie była to atrakcja. Poza tym na całej wyspie piękne plaże również z jasnym piaskiem. Jedzenie bardzo dobre dla lubiących mięso ale i ci lubiący bezmięsne dania mogą coś dla siebie wybrać. Pyszna pizza !! Jedzenie bez ograniczeń w trakcie dnia poza trzema posiłkami przekąski: hamburgery, hot-dogi, frytki, pizza, kanapki i warzywa oraz coś słodkiego za słodyczy dla mnie jadalne tylko bezy. Alkohole przyzwoite piwo i wino można nalewać sobie samodzielnie co rozładowuje kolejki przy barze. Na basenie wino z owocami - polecam. Animatorzy super Wiki z Polski jest Super. Ogólnie udane wakacje.
Dwa duże baseny o nieregularnych kształtach ulokowane w ładnym i dobrze utrzymanym tropikalnym parku.
Małe łóżka proponowane jako dostawka dla osób dorosłych. Brzydkie wejście i lobby co psuje pierwsze wrażenie.
Hotel w Polsce nie miałby żadnych gwiazdek. Woda "podgrzewana" w basenie łamała kości, w pokoju brak wody, lodówki, czajnika, łazienka z grzybem gratis a wanna zardzewiała, ręczniki śmierdzące octem. Najbliższe zejście na plażę 155 stromych schodów i w życiu nie stanowiło to odległości 500m od hotelu (chyba, że ktoś się rzuci ze skarpy). Panie sprzątające ładowały się do pokoju i nie reagowały na "proszę za 10 minut" a ręczniki (ze śmierdzących na śmierdzące) wymieniały co 2 dni więc 1 dnia zabrały z podłogi i nie dały innych. Wifi, które miało być w barze teatro nie działało a płatne (2 euro dzień) chodziło jak krew z nosa (dla cierpliwych). Jedzenie na stołówce w porządku, urozmaicone ale talerze co drugi brudny, niedomyty z zaciekami. Nie spodziewałam się luksusów na miarę 5 gwiazdek ale ten hotel w życiu nie spełnia standardu żadnej gwiazdki a oferta niezgodna ze stanem faktycznym.
Urozmaicone jedzenie.
Woda w basenie, która miała być podgrzewana była zimna, w łazience grzyby, wanna zardzewiała, śmierdzące ręczniki, brak lodówki, wody i czajnika, zejście na najbliższą plażę 155 schodami, brak wifi nawet w lobby (co nawet w Afryce jest standardem) gdzie niby było.
Hotel przyjemny, animatorzy wspaniali.Jedna z dziewczyn to polka, a jeden z chłopaków to jest podobny do aktora w młodości Stallon.Oczywiście animatorów było 6 i codziennie wieczorem było coś innego.Duży ogród.Drinki robią na życzenie mocne.Byłyśmy od 8 grudnia do 15 a pogoda była słoneczna 26 st. a temperatura wody w oceanie 22 stopnie.Woda w basenach był zimniejsza ale i tak można było popływać.Warto też pojechać do pobliskich miejscowości wieczorem aby zobaczyć jak bawią się na Cran Canari.My byłyśmy za 1500 zł na 7 dni.
Miła obsługa,dobre jedzonko.Jest to hotel, w którym jedzonko można sobie uszykować na wynos np. jadąc na wycieczkę, albo w drodze powrotnej do domu i nikt nie zwrócił nam jakiejkolwiek uwagi.
jak dla nas brak
Bardzo fajny hotel położony niedaleko piszczystej ale czarnej plaży. Teren wokół obiektu to wspaniały ogród z mnóstwem palm. Zawsze dostepne leżaki, 2 baseny, fajne animacje, dobre jedzenie. Hotel zarówno dla par jak i dla rodziców z dziećmi. Polecam.
Wspaniały ogródm z mnóstwem palm, leżaki zawsze dostępne. Dobre posiłki
dość duży obiekt, dużo ludzi na posiłkach.
hotel polecam.jedzenie wspaniałe.maj to doskonały miesiąc.nie ma tłoku.pan w recepcji przemiły,pozwol.ił nam wybrać pokoje.animacje fajne,wesołe.aerobik wodny.dla dzieci atrakcje,a dodatkowo jaccuzi z bąbelkami.na plażę 153 schodki,co się bardzo przydaje po tak pysznym jedzeniu.można spróbować mięsa z pawia,ośmiornicy itp.frykasów.raz na śniadanie podano szamnpana.na prawdę nie ma się do czego przyczepić,chyba że do rezydentki Neckermanna.zainteresowanej głównie sprzedażą wycieczek.urlop udany.polecam
odległosc od pla zy.widok na ocean.super dla dzieci.pyszne jedzenie
brak