W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Odwiedziliśmy hotel Aktas w sierpniu 2018, pierwszy i na pewno ostatni raz. Szczerze odradzam wszystkim wybór tego hotelu. Jedzenie fatalne i monotonne, brak sztućców i klejące się od brudu stoły, mały basen, walka o leżaki. Dużo mogłabym pisać ale powiem krótko. SZCZERZE ODRADZAM
Blisko morza,
Brud, mało leżaków, duża ilość rosjan, fatalne jedzenie,
Uwaga!!! Ostrzegam wszystkich Polaków przed tym hotelem! Syf, smród, brud! Hotel Aktas to hotel przeładowany, lata świetności ma daleko za sobą a większość wyposażenia jest zepsuta. Jakiekolwiek usterki , pomimo zgłaszania nie były naprawiane. Obsługa hotelu niemiła, opryskliwa i nastawiona na rosyjskich klientów. Ciężko porozumieć się nawet po Angielsku. Polaków maja za drugorzędnego klienta. All-inclusive to praktycznie fikcja! Bar 1 na cały hotel, wydawanie maksymalne 2 napojów alkoholowych. Restauracja to żenada. Jedzenie monotonne.. Notoryczny brak sztućców, brudne i klejące się stoły. Obsługa nie donosi niczego co się skończyło. To co wydali na początku posiłku jest do jego końca. Posiłki generalnie wydzielane ? stoi kucharz i wydziela kawałki mięsa. Automaty do kawy co chwila się psują ? i nikogo nie interesuje, że jest popsuty. Manager hotelu odpowiada, że nic na to nie może. Tak w ogóle odniosłem wrażenie, że to nie jego problem! Generalnie tragedia. Basen odkryty brudny, dookoła basenu grzyb i pleśń. Łazienka podobnie ? pod prysznicem grzyb, codziennie słabe ciśnienie wody. W pokoju farba spada na głowę. Plaża nie sprzątana. Tragedia, tragedia ? nie polecam nie polecam nie polecam!!!
Byłem w tym hotelu z rodziną w lipcu 2018 r. Naprawdę ostrzegam wszystkich Polaków przed tym hotelem! Nie zasługuje na 3 gwiazdki. Syf, smród, brud! Hotel Aktas to hotel przeładowany, lata świetności ma daleko za sobą a większość wyposażenia jest zepsuta. Jakiekolwiek usterki , pomimo zgłaszania nie były naprawiane. Obsługa hotelu niemiła, opryskliwa i nastawiona na rosyjskich klientów. Ciężko porozumieć się nawet po Angielsku. Polaków maja za drugorzędnego klienta. All-inclusive to praktycznie fikcja! Bar 1 na cały hotel, wydawanie maksymalne 2 napojów alkoholowych. Restauracja to żenada. Jedzenie monotonne. Codziennie to samo tragiczne jedzenie. Notoryczny brak sztućców, brudne i klejące się stoły. Obsługa nie donosi niczego co się skończyło. To co wydali na początku posiłku jest do jego końca. Posiłki generalnie wydzielane ? stoi kucharz i wydziela kawałki mięsa. Jeden krzywo patrzy jak chcesz jeszcze jeden kawałek, a inny po prostu nie słyszy i nie widzi że prosisz. Automaty do kawy co chwila się psują ? i nikogo nie interesuje, że jest popsuty. Manager hotelu, wzrusza ramionami i odpowiada, że nic na to nie może. Tak w ogóle odniosłem wrażenie, jakby to nie był jego problem! Generalnie tragedia. Basen odkryty brudny, dookoła basenu grzyb i pleśń. Łazienka podobnie ? pod prysznicem grzyb, codziennie słabe ciśnienie wody. W pokoju farba spada na głowę. Plaża nie sprzątana. Tragedia, tragedia ? nie polecam nie polecam nie polecam!!!
- blisko Alanyi, - sklepy, bary,
Jak w treści opini.
Nie polecam tego hotelu nikomu. Grzyb w łazience, all inclusive baaardzo dużo do życzenia (czasami kelner sam wydawał posiłki). Obsługa nie miła do Polaków, bardzo dużo obywateli Rosji, z nikim za bardzo nie idzie się dogadać nawet po angielsku. Porażka
- Lokalizacja
- pokoje jak w domu wczasowym - grzyb w łazienkach (obowiązkowo kąpiel w klapkach) - jedzenie brak słów
Hotel adekwatny do swojej ceny jedzenie dobre basen wystarczający zawsze znalazł się wolny leżak zarówno na plaży jak i przy basenie.
Blisko do morza.
Brak
hotel super zadarmo brawo wezyr gratuluje;hotel w spotcie 400 .pln bez obiadu bez niczego.zimno grecja drogo egypt bez komentarz . do Turcji .mozna jechac
blizko morza tanio
nie ma
Hotel na poziomie niskim. W basenie przeraźliwie zimna woda, więc raczej nie ma chętnych do pływania. Plaża też mało ciekawa, ilość leżaków i parasoli ograniczona, starcza tylko dla tych, którzy przychodzą z samego rana, albo przynajmniej zajmują leżaki ręcznikami, większość leżaków połamana, parasoli jeszcze mniej, z reguły podarte. Wejście do wody po śliskich i dużych kamieniach. Zamiast baru na plaży - dystrybutor z 2 rodzajami słodkich napojów z koncentratu (żółty i czerwony). Posiłki na stołówce różnorodne, z przewagą warzyw, raczej mało mięsa, bez dokładek - ci co przychodzili później zastawali puste półmiski. Na wszystkich stołach pomarańczowa cerata przecierana po posiłkach przez obsługę jedną, zawsze tą samą ścierką. Wszystkie napoje, zarówno ciepłe jak i zimne podawane w małych plastikowych kubkach o poj.180ml!!! Obsługa nie zna angielskiego, trudno się dogadać w jakimkolwiek innym języku niż rosyjski. Większość turystów to Rosjanie, więc przy posiłkach głównie rosyjska, głośna muzyka. Rekompensatą za wszystkie niedogodności są piękne widoki gór, idealnie czysta i ciepła woda w morzu oraz piękna Alanya (zwłaszcza port), do której łatwo i tanio można dojechać busem.
Opis hotelu zamieszczony w ofercie Wezyra zupełnie nie pokrywał się z tym co oferował hotel. Z wymienionych atrakcji: internet w lobby, tenis stołowy, rzutki, szachy, aerobik, animacje jedyne co było dostępne to WiFi. Jazda windą na własną odpowiedzialność (często sie zatrzymywała). Bardzo słabe ciśnienie wody, można było się poparzyć a jednego dnia rano wogóle nie było wody. O jedzeniu lepiej nie wspominać. Zimne posiłki. Zastawa stołowa pozostawiała wiele do życzenia bo często talerze, miski były brudne, brak łyżeczek do herbaty. Rano bardzo mało filiżanek. Jednak trzeba przyznać, że jedzenie zawsze było uzupełniane. Posiłki trzeba było jeść przy brudnych obrusach a na dworze stoły pokryte były brudną ceratą. Napoje z plastikowych kubeczków. Co do All Inclusive (10:00-23:00) to jakieś nieporozumienie praktycznie brak wyboru alkoholi a po dwa ciastka trzeba było stać w kolejce i to o określonej godzinie. O plaży tniestety też nie można nic dobrego napisać, połamane leżaki i podarte materace oraz parasole - szczególnie po burzy, która nawiedziła Mahmutlar na początku października 2013 r. Plaża nie sprzątana nawet leżaki nie były porządkowane nie mówiąc już o brudnym piasku - pełno petów i śmieci. Miał być bar na plaży a w konsekwencji stały tylko zimne napoje (zero alkoholu). W pokoju przy odrobinie szczęścia można było liczyć na wymianę ręczników, ale nie konieczne na świeże. W TV dostępnych było tylko 5 kanałów, w tym TV Polonia zero kanału muzycznego. Jedyny plus hotelu to jego położenie. Już na samo wejście do recepcji można przeżyć szok a jak się ma wątpliwe szczęście dotarcia do hotelu ok. godz. 23.00 to ludzie prowadzeni są na stołówkę, żeby pooglądać resztki po kolacji, które proponowane są do spożycia. Obsługa porozumiewała się jedynie po rosyjsku z angielskim był wielki problem. Jedyna atrakcja to codzienny wyjazd o 23.00 na dyskotekę do Alani. Po burzy w basenie nawet nie została wymieniona woda. Muzyka przy basenie nie dość, że bardzo głośna to w większości po rosyjsku. Tragedia
po przeczytaniu negatywnych opinii byliśmy przerażeni co nas czeka w tym hotelu, ale juz nie jako pierwsi jesteśmy mile zaskoczeni. nie jest to 5 gwiazdkowy hotel, ale jak na swoją liczbe gwiazdek my żeśmy nie narzekali. może nie było luksusu, ale było czysto, miło, jedzenia nie brakowało. tylko obecność ruskich psuła opinie tego hotelu bo zachowywali się jak świnie i zostawiali chlew po sobie. obsługa bardzo miła, nie wszyscy znają angielski, minus za animacje, bo para ktora je prowadzila rozmawiała tylko po rusku i nie brali dzieci polskich do zabaw tylko ruskie. ale przezylismy bez tego. pozdrawiamy wszystkich rodaków którzy byli obecni w dn.26 lipec do 04 siernia ( kalisz, gorzów, dąbrowa górnicz, wadowice)
Witam serdecznie, wczoraj wróciliśmy z Turcji. Cieżko jest pisać opinię o hotelu, gdyż zależy kto co lubi, my celowo wybraliśmy słabszy hotel ponieważ nastawialismy się na wycieczki. Nie jest rewelacyjny ale chyba gwizdki i cena mówi sama za siebie. Dziwie sie ludziom, którzy narzekają, gdyż na internecie jest wystarczajaco dużo informacji na temat hotelu. A jak chcą luksus to niech sobie odpowiednio zapłacą .... jak ich nie stać to niech się cieszą, że za pieniądze które musieli by wydać nad polskim morzem grzeją sie w pieknej Turcji:) My wiedzielismy co nas czeka i bylismy z tym pogodzeni. Pozdrawiam
Hotel dla osób niewymagających . Skromny , po remoncie, pokoje z klimatyzacją sprzątane codziennie ,wymiana ręczników i pościeli co drugi dzień. Dwa baseny ,barek z napojami czynny od 10 - 23 , 3 posiłki plus ciasto o 17tej , ekspres do kawy , przejście na plaże tunelem , leżaki i parasole za darmo .Na stołówce serwowana jest kuchnia Turecka, co nie każdemu przypadnie do gustu i raczej monotonna ( zwłaszcza śniadania) W hotelu przebywa czasem ponad 400 osób ( większość Rosjan ), co przy małej ilości obsługi ,która pracuje od rana do wieczora nie zawsze jest wstanie wszystko ogarnąć . Jeśli byliście wcześniej w Egipcie to będziecie rozczarowani . All Inclusive to to nie jest , ale za nić nie trzeba dodatkowo płacić. Ogólne wrażenia dobre, 14 dni zleciało nam bez żadnych problemów .
Jedyny plus to odleglość do morza pare metrów ale plaza brzydka kamienista bar na plaży samo woda wlewana z kranu i napoje proszkowane w niej rozpuszczone ,hotel brudny i brzydki,animacje żadne tylko 15 min dla ruskich dzieci posili poniżej wszelkich norm ochyda NIE POLECAM NIKOMU !!!!
DALEKI TRANSPORT Z LOTNISKA . HOTEL TEN JEST OSTATNIM HOTELEM Z TRANSFERU Z LOTNISKA . HOTEL I OBSŁUGA DLA MAŁO WYMAGAJĄCYCH . PANI REZYDENT ANIA OPIEKUŃCZA I MIŁA W ROZMOWIE WYCIECZKI Z WEZYRA DROGIE ACZKOLWIEK DO POLECENIA SZCZEGÓLNIE PAMUKALE I KAPADOCJA . JEDZENIE MAŁO UROZMAJCONE BARANINA DRÓB I CIELĘCINA. Z OWOCÓW ARBUZY POMARAŃCZE I RAZ BYŁ MELON .STOŁÓWKA SŁABA O OBSŁUDZE SZKODA PISAĆ .BUFET Z ALKOHOLAMI PRZY BASENIE. TYDZIEŃ POBYTU W ZUPEŁNOŚCI WYSTARCZY. TEMPERATURA W POŁOWIE LIPCA 42 STOPNIE C. PLAŻA. ŻWIROWA ZEJŚCIE DO MORZA KAMIENISTE. NAPOJE NA PLAŻY SĄ SOKI I WODA. AUTOKARY NA WYCIECZKI NOWE KLIMATYZOWANE. REZYDENT NA WYCIECZCE PAN ADAM SUPER WSZYSTKO WIE O TURCJI.
byłam z rodzina na przełomie czerwca i lipca.Pierwszy tydzień zdecydowanie spokojniejszy,mniej ludzi.W drugim było więcej turystów niż mógł pomieścic hotel.kolejki za wszystkim,brakowało talerzy,sztućców,miejsc na stolówce.jeżeli chodzi o jedzenie -sałatek zawsze pod dostatkiem,dania mięsne wydzielane.plus to dobra okolica, plaża żwirowa,do morza da się znależć dobre wejście,wieczorami animacje lepsze w barach na mieście niz w hotelu. Nie ma żadnych 3 barów.Jest jeden przy basenie i jeden na plazy z sokami z saturatora.W razie problemów manager hotelu trzyma stonę za swoimi pracownikami,rezydent nie jest kompletnie pomocny.Baseny w sumie sa dwa duże i dwa brodziki z krystalicznie czystą wodą co jest ich plusem
Spedzilismy w tym hotelu wakacje bardzo fajne wakacje jedzenie dobre napoje równiez jedyne co przeszkadzało to chamowaci rosjanie ja z rodzina jestesmy jednak zadowoleni piwko dobre pepsi mirinde lali orginalna z butelek do plazy blisko do centrum miasta ok 500m polecam ten hotel.
Hotel nie dla osób szukających luksusu,ale schludny i przytulny ,obsługa tylko w języku tureckim i rosyjskim tak jak i animacje (gdzie polski??) Ogólnie pobyt uważam za udany ,pogoda dopisała,syn i mąż zadowoleni- pozdrawiamy pania rezydentkę Anie-bardzo sympatyczna osoba.
Hotel dno ....nie polecam.....pelno ruskich....jedzenie dno ...byle z rodzina ..2 dzieci......
Witam, byliśmy w tym hotel w drugiej połowie czerwca z dziećmi(5 i 9 lat). Dyskoteki nas nie interesowały ani wypady wieczorne do Alanyi. Potrzebowaliśmy wypoczynku na plaży i słońca i tylko to miało dla nas znaczenie. Jedzonko faktycznie monotonne ale głodni nie chodziliśmy. Gorące to faktycznie ono nie było bo zauważyłam ze poprostu przywożą catering z miasta. Większość z obsługi faktycznie mówi po turecku i rosyjsku ale w czym problem - przecież móiąc poPolsku oni nas rozumieją doskonale. Internet wi-fi dostępny bezpłatnie ale hula tylko przy recepcji - należy poprosić tylko o klucz. Plaża była żwirkowa i fajnie by było mieć buty do wody - przy zejściu do wody momentami duze głazy - ale nie był to wielki problem. Większość czasu spędzal