1570 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Atrakcyjne położenie: w ładnym, dużym ogrodzie, nieopodal centrum Agadiru.
Plaża piaszczysta ok. 100 m od hotelu (przejście przez promenadę).
Bogaty program animacyjny: w ciągu dnia animacje przy basenie, wieczorami przedstawienia i dyskoteka.
Dla akywnych: stoły do ping ponga, tenis, boiska do piłki nożnej i siatkówki, mini golf, fitness.
Byłam w tym hotelu w lipcu 2012. Na powitanie wyszedł mi pod prysznic prusak wielkości zapalniczki. W ośrodku jest brudno, toalety fatalne, fugi w łazienkach zagrzybione. Dookoła zgiełk, chałas, dużo ciemnych, krzyczących dzieci. Plaża strasznie brudna- nie kąpaliśmy się w oceanie bo odechciało się widząc okoliczny brud. No i oczywiście walka o leżaki a ręczniki nie nadają się do użytkowania. Takie hotele nie powinny przyjmować gości bo ceny do Maroca wcale nie są niskie a warunki okropne. Do 14 w dzień mgła, czasami cały dzień. Miłośnicy opalania mało zobaczą słońca.
Byliśmy w tym hotelu w pazdzierniku 2011 za 1600 zł. Uważam że była to okazja. Jedzenie monotonne ale dużo i mozna było coś sobie urozmaicać. Piękny ogród, blisko plaża przez deptak. Spokój bez tłumów. Taxi tanie jak barszcz 5 zł kurs, sardynki w porcie w barze za 10 zł cały talerz.. Basen nie taki wielki jak w Egipcie ale...wystarczający. Byliśmy zadowoleni. Zwiedziliśmy już wielokrotnie wszystkie kraje w tym rejonie świata i mamy porównanie. Można wynająć auto i samemu sobie pozwiedzać. Nie zgadzam się z opiniami krytycznymi. Zawsze znajdą się malkontenci. Może nie mieli szczęścia?
W umowie zagwarantowano nam pokoje z tarasem. Zakwaterowano nas w klitce bez tarasu, bez wentylacji, z widokiem na betonowy mur oporowy. Konieczna była interwencja rezydenta w celu wyegzekwowania warunków umowy. Niestety nie obyło się bez diopłaty. Jak nigdy nie narzekaliśmy na posiłki (nie jest to nasz pierwszy wyjazd) to tu jedzenie było fatalne, bez smaku i praktycznie codziennie to samo przez dwa tygodnie. Cała ósemka Polaków w tym samym dniu miała sensacje żołądkowe. Wycieczki. Zaoferowano nam trzy wycieczki tj. Do Marakeszu, w góry Atlas oraz do bananowej doliny. Były to najmniej atrakcyjne wycieczki na jakich byliśmy w swoich wojażach. W Marakeszu wycieczka autokarowa polegała na ciągłym ganianiu w jedną i drugą stronę suku aby obejrzeć parę pałaców. Druga wycieczka dżipami do Doliny Bananowej, nad zaporę i do parku narodowego nie utkwi nam również w pamięci gdyż nie bardzo było tam co oglądać. W dolinie pokazano nam prywatne działki - trawy bananowca (bananowiec to trawa)przez które przpływał strumyk i wyjazd w kierunku zapory na którą spojrzeliśmy z góry i dalej do ę parku. Tu powiedziano nam, że zamieszkuje ten park około 300 gatunków zwierząt, nie widzieliśmy ani jednego, i prze3z tę samą bramę odjechalismy na obiad. Porównałem to z wycieczkami w Tunezji, które pamietamy do dzisiaj, wycieczek w Maroko od dobrej strony nie zapamiętamy.Nie polecam pobytu w tym hotelu i wycieczek. Wycieczka w góry Atlas na której nie byłem również z tego co się dowiedziałem nie zachwyciła wycieczkowiczów. Pierwszy raz jestem niezadowolony z wczasów. Jedyna korzyść to taka, że było tam słońce, którego u nas brak.
Byliśmy w tym hotelu z mężem tylko tydzień po wycieczce objazdowej i to wystarczyło do tak niskiej oceny. Jeśli szukacie tam spokoju to można o tym pomarzyć.Walka o leżaki i parasole przy basenie. Hotel teoretycznie posiada dwa baseny, jednak w praktyce można było korzystać z jednego dużego basenu z dwoma brodzikami ponieważ w drugim basenie kompały się mewy gdyż dopiero w połowie czerwca jest przygotowywany do użytkowania, wtedy również odnajdują się dodatkowe parasole oraz leżaki. Hotel polecami osobą lubiącym spędzanie czasu z głośnymi marokańczykami, ponieważ przebywali oni całymi rodzinami non stop na terenie hotelu (przy basenie). To dla nich w pierwszej kolejności znajdywały się dodatkowe leżaki, parasole i miejsce przy basenie. Jedzenie bardzo dobre dla przeciwników fast food. Obsługa też daje wiele do życzenia, bez napiwków nie można liczyć na ich uprzejmość. Jeśli jednemu kelnerowi da sie od poczatku napiwek to można liczyć na niego przez cały pobyt. Wycieczka kupowana w Sky Club.
Mila obsluga - 5 %, "presują" tylko groszy z klientow i nie robie serwisu - 95%. Za wsysztko potrzebnie dodatkowo "wlozycz w ręka". Polecam tylko za dobre plozenie i tylko osobam nie wymagającym, max. za 1000 zlotych / tydzien. Osobę, preferującie "jakoscz = profesjonalna obsluga" lepej jest doplacic i wybracz się do drugiego hotelu.
Jak ktoś lubi luksusy, to odradzam, ale człowiek nie jedzie na urlop, żeby siedzieć w pokoju prawda? Łóżka wygodniutkie, szafa wystarcza na wszystkie bagaże, klima jest, disco jest i wcale nie dla emerytów jak ktoś pisze, bawią się osoby w różnym wieku, w nocy tylko 'młodzież' zostaje, muzyka ok. Ogród uroczy, fajnie, że nie ma jednego budynku, w którym wszystko się mieści, ale do restauracji, disco , barku wychodzi się z pokoju od razu na zewnątrz. Wyjście na promenadkę i plażę w zasadzie od razu z hotelu tylnym wyjściem. Plaża szeroka, ale nie za czysta, ale przy samymy oceanie dużo lepiej. Obok kantor wymiany walut, knajpka za knajpką. Jest w porządku.
Właśnie wróciłam z Maroka/13-27-2012/. Hotel pięknie przedstawiany w opisach w rzeczywistości okazał niewypałem. Brudne klejące fotele na tarasie z widokiem na relamę/zapłaciłam za widok na ocean-naciąganie/.W basenie rano i wieczorem kąpały się mewy.Wyżywienie też było monotonne.Woda nalewana do lampek od wina była wydzielana. w saturatorach woda była chlorowana.Soki pomarańczowe były sztuczne-pomimo sezonu pomarańczwego.
hotel jak na swoje 3 gwiazdki jest OK, duze pokoje (mieliśmy z wyjściem na ogród i basen)dobre jedzonko i duży wybór, animacje dla dzieciaków, dwa duże baseny, najpiękniejszy jest ogród, codziennie podlewanay i strzyżony w różne formy, bezposrednio przy plaży, wszędzie blisko, szególnie do portu rybackiego i eleganckiej mariny, obsługa bez zarzutów, pogoda też była ładna :)))
Hotel na 3*, piękny, zadbany i dość duży ogród, pokoje ok, łazienki do remontu, 2 niepodgrzewane baseny, ale my w marcu mieliśmy temp. 35 st. wiec brak podgrzewanej wody w basenach nie był przeszkoda a wręcz zaletą, brak windy w głównym budynku, jedzenie ok, zawsze można było coś dla siebie wybrać, drinki też całkiem, całkiem {a jak się da barmanowi bakszysz to już w ogóle wymiatają :)}, plaża bardzo blisko, szeroka (brudna, czasem zdarzają się kradzieże), europejski deptak - promenada -z kafejkami i sklepami, wszędzie blisko, taxi bardzo tanie, animacje słabe, wieczorem disco ala geriatryk
TRAGEDIA!!! Jak to był ALLINCL> To ja jestem Św.Mikołaj
Hotel bardzo słaby dla klienta z Europy !!! Obsłua na żenującym poziomie!!! A już wersja ALL to po prostu żenada!!! Drinki wyliczane na kto i ile wziął. Najlepiej przyjść z własną flaszką i dobierać tylko napoje! Animacje na żenującym poziomie,chyba że pokazy z zewnątrz!! Ogród wspaniały,otoczenie również ale już w pokojach robactwo. Po powrocie i rozpakowaniu walizek okazało się że przywieżliśmy jakieś wielki paskudztwo.
1. Bardzo fajna obsługa rezydentów pani Moniki Iskry i jej chłopaka Michała, jeżeli wycieczki fakultatywne to tylko z nimi, bardzo pomocni, uprzejmi i z dużą wiedzą. 2. Duży minus BASEN JEST NIE PODGRZEWANY, BRAK ANIMACJI DLA DZIECI - więc w sezonie jesień - zima zdecydowanie nie polecam wyjazdu z dziećmi. W ciągu 8 dni animatora nie widzieliśmy na oczy, informacji na temat wieczornych imprez nie było żadnych, spotkaliśmy się jedynie z wieczornymi potańcówkami dla emerytów, a o dzieciach nikt z obsługi nie myślał. 3. Posiłki słabe oparte na warzywach z kaszą, kuskus - dla amatorów mięsnych dań kiepski wybór. Ogólne wrażenie pozytywne.
CLUB AL. MOGGAR Długo wybieraliśmy hotel w Maroku, nastraszeni widmem insektów i niedobrego jedzenia. Na szczęście nic takiego nas nie spotkało. Al. Mogar jest czystym, przyjemnym hotelem w fajnym miejscu, bo przy promenadzie ze sklepikami i życiem nocnym. Na tym też nam zależało bo nie chcieliśmy być zamknięci na pustyni. Plaża jest szeroka i zadbana, woda co oczywiste bardzo ciepła. Jedzenie typowo arabskie, ale duży wybór owoców. Jest kilka barów, my przesiadywaliśmy w Lobby, z którego mieliśmy piękny widok na ocean. Ogólnie infrastruktura hotelu jest bardzo ładna i przemyślana, fontanny, rzeźby z roślin, także jak na 3 gwiazdkowy hotel byliśmy pozytywnie zdziwieni. Byliśmy też na wieczorze berberyjskim- fajny orientalny wieczór.
zdecydowanie najsłabiej wypadają pokoje i łazienki, położenie i ogród - super
Hotel ok. Nie pierwszej nowości, ale zadbany i czysty. Okolica raczej spokojna, troche barow, kawiarenek - generalnie cywilizacja. Opcja all warta swojej ceny, duzo i smacznie. Wybór drinkow zadowalający. Trafiła nam się fajna ekipa z katowic, grunt to udane towarzystwo. W dzień błogie lenistwo, przy basenie, na plaży, a wieczorami imprezy.
CLUB AL. MOGGAR Długo wybieraliśmy hotel w Maroku, nastraszeni widmem insektów i niedobrego jedzenia. Na szczęście nic takiego nas nie spotkało. Al. Mogar jest czystym, przyjemnym hotelem w fajnym miejscu, bo przy promenadzie ze sklepikami i życiem nocnym. Na tym też nam zależało bo nie chcieliśmy być zamknięci na pustyni. Plaża jest szeroka i zadbana, woda co oczywiste bardzo ciepła. Jedzenie typowo arabskie, ale duży wybór owoców. Jest kilka barów, my przesiadywaliśmy w Lobby, z którego mieliśmy piękny widok na ocean. Ogólnie infrastruktura hotelu jest bardzo ładna i przemyślana, fontanny, rzeźby z roślin, także jak na 3 gwiazdkowy hotel byliśmy pozytywnie zdziwieni. Byliśmy też na wieczorze berberyjskim- fajny orientalny wieczór.
Zadbany, ładny hotel ze świetną infrastrukturą basenową, ciekawie zaprojektowany z masą zieleni dookoła. W ciągu dnia ciekawe animacje, wieczorami dyskoteki. Jeśli ktoś przyjechał wypocząć, odciąć się od problemów i zgiełku codzienności ten hotel to idealny wybór. Daleko mu do wielkich hałaśliwych molochów, tutaj naprawdę można odpocząć! Bardzo dobre jedzenie - troszkę regionalnie troszkę europejsko, miła i życzliwa obsługa. Myślę, że jeszcze tu wrócimy.
Polecam ten hotel osobom, które marzą o błogim lenistwie, nam się takie przydarzyło i jesteśmy zachwyceni. Wszystkiego pod dostatkiem, dobre drinki w all inclusive, smaczne jedzenie. Pogoda pewna. Czego chcieć więcej. Generalnie fajna okolica, niedaleko do miasteczka, zawsze można coś zwiedzić. Nie lubię hoteli na zadupiu. Opieka rezydenta na 5. Pani w biurze dziękujemy za rewelacyjne doradztwo. Pojechalismy z tym biurem podróży drugi raz, i jestesmy tak samo zadowoleni.
Hotel ok. Nie pierwszej nowości, ale zadbany i czysty. Okolica raczej spokojna, troche barow, kawiarenek - generalnie cywilizacja. Opcja all warta swojej ceny, duzo i smacznie. Wybór drinkow zadowalający. Trafiła nam się fajna ekipa z katowic, grunt to udane towarzystwo. W dzień błogie lenistwo, przy basenie, na plaży, a wieczorami imprezy.
W budynku głównym brak windy, walizki trzeba nosić po schodach. Ogród hotelowy wspaniały, ale pokoje i łazienki (zwłaszcza hydraulika) wymagają remontu.
Tripadvisor