818 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel przy niewielkiej kamienisto-żwirowej plaży
Dobre możliwości komunikacyjne, przystanek lokalnego autobusu ok. 500 m od hotelu
Ogólnie po czytaniu opinii zastanawiałem się nad rezygnacją ale było to nie opłacalne, i bardzo dobrze, ludzie bardzo przesadzają, karaluchy? Norma taki klimat więc muszą być, przez tydzień widziałem jednego w trawie przed hotelem, w pokoju i na terenie ani jednego, do tego stopnia byłem przerażony karaluchami jak ludzie pisali że pojechałem ze środkiem na karaluchy którego nie używałem, co do wyglądu naprawdę dużo nie brakuje wystarczyło by troszeczkę dołożyć (odmalować budynek, i zaopatrzyć się w nowe meble ratanowe) ludzie pisali że jedzenie monotonne ? owszem powtarza się ale co dziennie pojawiało się kilka dań nowych i jedzenie ogólnie dla każdego coś się znajdzie , kolejnym minusem który wiele osób opisywało to Internet, jest to \"Problem\" całej wyspy tam nigdzie nie ma internetu za free w restauracjach otrzymujesz hasło na 30 min więc nie ma co zaliczać tego do wady hotelu, Co do leżaków, ludzie piszą że codzienna walka a jak już dana osoba znajdzie miejsce to zostawia ręcznik na cały pobyt, i sama popełnia ten błąd no ale niestety większość polaków narzeka a robi dokładnie to samo. Ogólnie jestem bardzo zadowolony i rada na przyszłość opinie dzielić na pół ;)
Położenie, jedzenie
Trochę inaczej wygląda zewnątrz niż na zdjęciach
Wycieczka oferowana przez biuro podróży WEZYR. Na wstępie powiem, że to pierwszy i ostatni wyjazd z WEZYREM. Na dzień dobry rezydentka p. Martyna. Jak dla mnie brak profesjonalizmu. Przy zebraniu ludzi w celu rozwiezienia ich po hotelach Pani Martyna wpada i informuje nas kto kiedy wysiada. W jaki sposób? Byle szybko, by chyba nikt nie zrozumiał co mówi. Na szczęście wysiadaliśmy po 5 minutach ale najlepsze było jak kazała jakiejś Pani wysiąść jako piąta osoba i z tekstem \"Pani wysiądzie, przejdzie 300 metrów, skręci tam, potem tam i będzie hotel\". No za głowę się złapałam i już sobie pomyślałam - ładne gwiazdki nas tu czekają. Nastąpiła chwila odebrania kluczy do pokoju... Po raz pierwszy spotkałam się z tym, że w recepcji nikt nie wskazuje pokoju tylko tłumaczy Ci jak masz iść.... 20 minut szukania pokoju... Dlaczego? Dostaliśmy klucze do pokoju o innym standardzie niż wykupiliśmy. Wszystko OK bo niby lepszy standard w pokojach przy których znajduje się basen. Wchodzimy a tam totalny SYF! Papier toaletowy (jego kawałki) na szafce, łóżko rozwalone, kontakty rozwalone i zużyte kosmetyki z łazience. Myślałam, że zwariuje na ten widok. Po interwencji u jakże LENIWEGO recepcjonisty z wielkim zdziwieniem, że jak tam może być bałagan dostaliśmy klucze do nowego pokoju. Fakt było czysto, posprzątane ale stan urządzeń to masakra. W łazience wanna, \"zmęczona życiem\", podłoga zarośnięta kamieniem. Na szczęście w pokoju czysto było, spokojnie można było spać. Jedzenie - MASAKRA!!! Tak jak piszą inni, mistrzowie w robieniu dań z resztek. Bez smaku, bez przypraw, non stop to samo. Bywało, ze szło się do sklepu i trzeba było kupić jakiś jogurt. Hotel sam w sobie ma potencjał, ale tam nikt o niego nie dba. Za pare lat posypie się już całkowicie. Kolacja w restauracji? Zapomnijcie, zamknięta jest! Leżaki? Prawie jak \"parawaning\" w Kołobrzegu. My chodziliśmy na plażę, obok hotelu były płatne leżaki 3 EURO i WiFi za darmo. ODRADZAM !!!
Kamienista plaża, położona blisko hotelu
jedzenie, standard, stan faktyczny hotelu
Nie polecam nikomu tego hotelu! 5 gwiazdek zmieniłabym na max 3.
Według mnie jako zaleta to tylko miejsce położenia.
Ogólnie mówiąc hotel bardzo zaniedbany i brudny. Już od samego wejścia do recepcji widać prowizorycznie naprawione usterki. Pokoje brudne, śmierdzące stęchlizną (zabrudzone filtry od klimatyzacji) meble rozpadające się- mieliśmy łóżko z \"drewnianym rantem\" który cały czas odpadał na podłogę. Podłoga w pokoju wyłożona panelami chyba z lat 90- poobdzierane, wypaczone, że można było się przewrócić. Łazienka w opłakanym stanie, brudna, wanna przeciekająca (podczas kąpieli woda nie spływała rurą tylko wypływała spod wanny na podłogę). Sprzątaczka która przychodziła do naszego pokoju nie sprzątała, tylko wycierała podłogę mopem, to wg niej było posprzątanie pokoju. O papier toalet. trzeba było się dopominać bo pani zapominała... Jedzenie w miarę ok. lecz wydawane owoce to prawie ciągle jabłka i zielone pomarańcze. Nie było ciast ani żadnych słodyczy- tylko dżemy i nutella do śniadania.
Wizyta w MedBlue Ktemasti to porażka!!! Nigdy więcej. Już po pierwszej nocy złożyliśmy reklamacje do Rezydentki o zmianę hotelu jednakże nie było możliwości. Rezydentka była nie pomocna. Reklamacja na miejscu i tak nic nie dała, po powrocie złożyliśmy ponowną reklamacje w biurze ale na wszystko dostaliśmy odpowiedz i 5% procent rabatu na przyszłą wycieczke z biurem. Tyle że my już nie planujemy żadnej podróży z biurem Wezyr!!! Przejdę do hotelu. Mam nadzieje że infoemacje przydadzą się dla osób które na przyszłość zrezygnują z ohcoty podróżowania do tego miejsca! Uprzedzam! Nie jedzcie tam! All inclusive obowiazuje wszystkich..nie ma żadnych opasek..także kto wejdzie do hotelu ten je i pije. Jedzenie nudne..wyglądało jak wykorzystanie resztek z poprzedniego posiłku..czyli zmieszanie pozostałości. Ilosc barów - w ofercie podawano innaczej a w rzeczywistości był otwarty jeden po sniadaniu..zamykany kiedy otwierał sie drugi. O Beach Bar zapomnijcie. W ofercie był, ale jak zaczęło spływac zbyt dużo reklamacji że go nie ma - to usunieto informacje ze strony. Zjeżdżalnie uruchomiono dwa dni przed naszym odjazdem ale później i tak zamkieto. Najgorsze - KARALUCHY!!! Docierały nawet na ostatnie piętro! Wielkości 5 cm...okropne! Niby zaczęto opryski ale to nic nie pomogło..i tak były. Na wakacje wyjechaliśmy odpocząć a skonczylo się na czuwaniu czy czasem nie zasypiamy z robakami. W budynku panie sprzataly tak jak im sie podobało..ułożyły reczniki i tyle. Zamiotly tykko tam gdzie widać. Odpływ w łazience wybijal..także po kapieli (w wannie na stojąco bo żal byloby tam usiąść) stawalo się w kałuży wody. Panie tego nie sprzataly. Na koniec siadła klimatyzacja. Wakacje nieudane! Plaża mała. Walka o materace. Jak rano o 6 nie zabrało się to nie mieliśmy caly dzień. Nigdy więcej. Nie polecam!
Jedyna - bliskość do morza
Wiele - karaluchy, walka o materace, jedzenia dużo ale wyglądało jak resztki, brudno !
Generalnie nie było źle, fajny basen, ładna trawka dookoła, ale wiele rzeczy było zaniedbanych jak np barierki przy basenie, które odpadały, a wystarczyłoby je tylko przykręcić. Jedzenie w każdy dzień podobne i bez smaku. Lody co drugi dzień. Wiele leżakow popsutych
blisko morza duzy basen spore pokoje dobra obsluga
strasznie monotonne jedzenie brudne lezaki tzw "snack" pomiedzy posilkami to tak naprawde resztki ze sniadania i obiadu
hotel to tragedia!!pokoje nieczyste , w pokojach karaluchy, wiem ze tam to niby norma tam ale biegały po pokojach jak u nas muchy i nikt z tym nic nie robił ..okazy do 5 cm ... szok ...!!!, klima nie działała , woda wylewała sie z pod wanny , zdarzało się że woda nie leciała... szok..z góry zastrzegam że nie zaliczam sie do osób wymagających... ale to co nas spotkało w te wakacje z 3 letnim synem to porażka!! hotel strasznie zaniedbany!!!! plac zabaw dla dzieci kolejna porażka dziury przez które dzieci wpadały i kaleczyły nogi szok!!nikt sie tym nie interesował pomimo zgłoszeń na recepcji czy do rezydentki...czytając opinie ze hotel jest zły , myślałem może ktoś przesadza czy może być aż tak żle ......a jednak... po tym co zobaczyłam ... podpisuje sie pod każda negatywna opinią o tym hotelu!!
blisko plaży
cała masa wad!!
Hotel jest zniszczony ,zaniedbany i co najgorsze potwornie brudny.Łazienki to jeden wielki dramat ,meble na zewnątrz połamane ,szyby pobite ,z sufitów się sypie.All nie zgodny z opisem alkohol 4 rodzaje po dwie butelki na cały jedyny czynny bar na około 500 gości .jedyny plus do jedzenie może trochę monotonne ale smaczne.Jeśli ktoś planuje wyjazd na Rodos proponuje poszukać innego hotelu żeby uniknąć niepotrzebnych nerwów
Posiłki smaczne lecz bardzo monotonne
Cały hotel to jedna wielka porażka
Widać, że hotel najlepsze lata ma już dawno za sobą a nikt nic nie robi aby przywrócić jego świetność (a potencjał jest). Przykry incydent z kluczem - przez 5 dni walka z hotelem o zapłacenie 35 EU za klucz, który złamał się w trakcie otwierania (nie zapłaciłem co między innymi skutkowało blokadą pokoju na 3 godziny - ale trzeba być nieugiętym bo to nie było celowe zniszczenie mienia hotelu). Rezydentka Martyna (WEZYR) jedynie potrafi nagabywać do zakupu drogich wycieczek z zaprzyjaźnionych biur a dobro klientów ma w głębokim poważaniu - temat jej nie interesował. Poza tą \\\"przygodą\\\" wyjazd uznajemy za raczej udany: jedzenie dobre, acz monotonne, animacje ubogie - dla dzieci poza wieczorną godziną mini disco nie ma nic, obsługa zmęczona. Wszystko rekompensuje położenie - wspaniałe widoki (obowiązkowe wynajęcie auta na cały dzień - hotelowa wypożyczalnia 50-60 EU z paliwem za objechanie całej wyspy - nie bierzmy droższej, rekomendowanej - (zapewne zaprzyjaźnionej) firmy przez P. Martynę.
położenie,
ogólny zły stan - wszystko zniszczone, marnieje, brak jakichkolwiek działań naprawczych, goście z parteru bez wyjątku narzekali na wszechobecne karaluchy i inne robactwo...
Nie jestem typem wczasowicza który jeździ tylko po to żeby się do czegoś przyczepić. W różnych hotelach się bywało, ale pobyt w Hotelu MedBLue Kremasti doczekał się negatywnego wpisu. Zacząć można od przydzielenia pokoju w którym na wejściu przeciekała klimatyzacja, było brudno ( ręczniki były czarne), a szyba między łazienką a pokojem była - niemleczna jak w przypadku innych kwater lecz zwykła, przepuszczająca wszystko no i śmierdziało gorzej niż w starej piwnicy. Poprosiliśmy więc o zmianę pokoju. Pani w recepcji nie chciała tego początkowo zrobić powołując się na brak wolnych miejsc (jednak widzieliśmy zwrócony komputer w naszą stroną i wolne miejsca) - dostaliśmy nowy pokój. Już w lepszym stanie. Co prawda kable na wierzchu, wanna była pęknięta i zamiast wymienić ją - została zaszpachlowana no i ta rdza na całej armaturze... no ale w pokoju się nie siedzi, tylko śpi, jest ładna pogoda - nie ma co psuć sobie wakacji. Jest w miarę ok. Jedzenie dobre, aczkolwiek po 3 dniach już ma się go po uszy, strasznie tłuste - ok, taka kuchnia. Przetwarzane do bólu- na śniadanie parówki - później sałatka w parówkami. Tak samo było z ryżem, jajkami i kotletami mielonymi ( mielony wczorajszy i przedwczorajszy obiad) - ale rewolucji żołądkowych nie było więc przeżyliśmy. W basenie to syf jakich mało - pływające liście i nadgryzione brzoskwinie. Co do alkoholu - na wieczór hotel przewiduje w opcji all inclusive 5 butelek na cały hotel do rozlania - więc alkoholu nie ma o 20. Leżaki są dla gości hotelowych ale nikt tego nie pilnuje - kto na nich leży, skąd jest i czy w ogóle leży, czy tylko rezerwuje leżak kładąc ręcznik na pół dnia. BO jak hotel ma tego pilnować jak nie ma żadnych oznaczeń gości poprzez powszechne bransoletki? Sprzątane niby codziennie, ale nie widać. Miarkę przebrał karaluch - wiemy że to normalne w Grecji, że niby są wszędzie - ale hotel nic z nimi nie robi -nie tylko my mieliśmy z nimi bliskie spotkanie. Hotel dla mało wymagających i wyrozumiałych.
dostęp do plaży
fałszywy \"all inclusive\", walka o leżaki, brak zainteresowania obsługi na problemy, brudno, karaluchy, przetwarzane jedzenie
Jestem zawiedziona... Powiem szczerze że przed wyjazdem czytałam opinie byłam w szoku \\\"czy moze być az tak źle?\\\" i mówiłam do mojego partnera \\\"Aaaa na 5 dni co nam szkodzi, moze nie bedzie tak źle jak piszą\\\" - zresztą bylam cały czas w kontakcie z Panią z biura podróży która zapewniała ze Hotel w 2014 został odnowiony i przejęty przez nowego właściciela ze kiedys miał zła renomę a że teraz jest wszystko ok. Bardzo polecała Hotel. Ale wiadomo kazdy chce zarobić... Nie chce sie denerwować... Bo wyjazd uważam ogólnie za udany byłam z osobą ktorą kocham i było \\\"fajnie\\\"... zwiedziliśmy wyspę cieszyliśmy się chwilami, pieknymi chwilami. Całe szczescie ze w pokoju nie siedzielismy w ogóle... Dostalismy pokoj z basenem dodam ze rezerwując pokoj zaaznaczyłam wyraźnie ze nie chce pokoju z baseenem poniewaz był za dodatkową opłatą (plus 100zł - oczywiscie chyba stówa do kieszeni dla Pani z biura pozdróży); pokój hm... niby czysto ale brudno. Niby posprzatane ale nie do konca na łózkach włosy, jakoś brzydziłam się tam zawsze spać.... wanna przeciekała i zalewała cała lazienkę, 2x byłam internerweniować w tej sprawie grubszy recepcjonista udal \\\"Greka\\\" mówil ze to załatwi nic nie zalatwil... wiec kładliśmy ręczniki pod wanne zeby móc jakoś mniej wiecej w normalnych warunkach się wytrzeć itp. Lodówka nie działała, klima słabo telewizja ZERO, internet 2euro za pół h - nawet nie wykupowalismy bo pewnie i tak by nie działał... pokojowa po 3 dniach pokoj posprzatała po mojej interwencji (w pokojach na magnes codziennie sprzatali wiec sie poirytowalam tym faktem) jedzenie w miare ok nawet nie narzekalam chcoiaz na dluzsza mete nie da sie... sniadania mega słabe MEGA... Brak baru na plazy.... WALKA O LEŻAKI CODZIENNIE... ;///////// obsługa nieschludna ale nie była naganna, w miare ok. Animator wysmiewny.W Kurorcie Polacy w wiekszosci.... REZYDENTKA polecala wynajecie samoch. z obcej firmy zamiast tuż obok hotelu... 10 eu różnicy....
bliskość do morza, piekna plaża...
Szkoda słów...
Ten hotel to masakra nigdy nie bylam w gorszym w grecji totalna porażka Stare jedzenie przeywarzane po dziesięć razy nie dalo sie jesc po prostu napoje w plastikowych kubkach jak za przeproszeniem dla zuli w parku. Ale karaluchy w pokojach przebily wszystko mamy nawet zdjecia nigdy nie widzialam tak wielkich i obrzydliwych robali balismy sie tam spac. A najwiekszy ich roj wydostawal się ze studzienki obok kuchni wiec mozna sobie wyobrazic co sie dzialo w kuchni. Po tym incydencie odechcialo nam sie jeść czegokolwiek. Tragedia duzo by jeszcze pisać o tym ze hotel zaniedbany pokoje również łazienka syf malaria scieki wydostawaly sie na podloge spod wanny wiecznie mokro brzydzilam sie tam. Brac nawet prysznic w klapkach w wannie bo z wanny tez wracaly ścieki. Dla mnie to nie były wakacje tylko czekalam kiedy skończy sie ten tydzień i wroce do czystego mieszkania. Nigdy juz nie skorzystam z uslug wakacje pl i komu tylko moge odradzam to biuro podróży pani mogla chociaż uprzedzić ze hotel jest slaby a nie tylko na sile sprzedac wycieczke zeby zrobic target a nam zniszczyć urlop na ktory czeka się caly rok. A zresztą wybiorę sie do tego biura bo mieszkam obok wylac żale. Skoro prosiliscie o opinię to prosze najgorsze co może być koszmr i dno..
Brak zalet
Karaluchy brud obrzydliwe jedzenie
Lokalizacja - blisko morza, dobre miejsce jako baza na zwiedzanie, jedzenie może nie bardzo urozmaicone ale w miarę smaczne, hotel baaardzo zaniedbany, czasy świetności ma już dawno za sobą, pokoje zniszczone, zalane, z karaluchami, meble ogrodowe mocno zniszczone, plac zabaw dla dzieci bardzo niebezpieczny, brak oferowanych animacji, NIE POLECAM !!!
blisko morza, dobre miejsce jako baza na zwiedzanie
hotel baaardzo zaniedbany, pokoje zniszczone, zalane, z karaluchami, meble ogrodowe mocno zniszczone, plac zabaw dla dzieci bardzo niebezpieczny, brak oferowanych animacji, NIE POLECAM !!!
hotel to wielka masakra!!nie zaliczam sie do osób wymagających ale to co mnie spotkało w te wakacje z 3 letnim synem to szok!!pokoje brudne, karaluchy i mrowki w pokojach, klima nie działała , woda często nie leciała, wanna przeciekała...smród i bród w pokoju!!plac zabaw dla dzieci to kolejny szok dziury przez ktore dzieci wpadały i kaleczyły nogi!!NIE POLECAM NIKOMU SZKODA KASY I NERWÓW !!biuro WEZYR robi z ludzi debili i to za dość duży pieniądze!!!uważajcie!!!
blisko morza!!
same wady!!
Hotel polecam osobom bardzo mało wymagającym, nastawionym głównie na zwiedzanie.
Blisko do morza. Blisko do miasta Rhodos ( autobusem do 25 minut). Hotel kameralny. Ogród. Plac zabaw dla małych dzieci.
Woda w basenie zimna. Baseny czyszczone sporadycznie ( duży basen i basen ze zjeżdżalniami - pływające śmieci, glony )Brak wystarczającej liczby leżaków przy basenie. Brak leżaków na plaży. Ręczniki niewymieniane. Nieczynna siłownia. Nieczynna restauracja a\'la carte. Jedzenie monotonne.
Byłem w tym \\\"hotelu\\\" , żeby nie użyć mocnego słowa i napisać w baraku, az 2 tygodnie z dzieckiem i przyjaciółmi łącznie w 10 osób. Kiedy wybierałem hotel w grudniu 2014 opinie były naprawdę wysokie, coś musiało stać sie z tym hotelem ponieważ od maja 2015 zaczęły się pojawiać opinie negatywne i niestety PRAWDZIWE ponieważ sam doświadczyłem tego co tam na miejscu zastałem w lipcu 2015r. napiszę w skrócie to co tam zastałem. Pokój na ostatnim pietrze wśród remontu pozostałych, gdzie panował ogólny syf, karaluchy w całym hotelu jak KONIE!!!, opcja all inclusive to fikcja, alkohole są tylko z nazwy a wódka kończyła sie na 2 godziny przed zamknięciem baru. Na godzine przed zakończeniem serwowania śniadania brak było gorącej wody i kawy, a kelnerka której to zgłosiłem powiedziała mi ze mogę dziecku na sniadanie zamiast herbaty nalać zimną kolę!!!! na stołówce ogólny syf i leniwi kelnerzy. W recepcji nie załatwi sie żadnej sprawy!! rezydentka Wezyra Martyna to MASAKRA, ta osoba nie nadaje się do jakiejkolwiek opieki nad klientami biura, na wszelkie zastrzeżenia odpowiadała ze powinniśmy dopłacic i wybrać lepszy hotel niz ten, a to ze serwis jest jaki jest w tym hotelu to twierdziła ze cyt. \\\"to jest Grecja\\\". POnadto wprowadza w bład klientów i straszy aby nie korzystac z zewnetrznych biur podrozy oferujacych wycieczki fakultatywne m.in. wypozyczalnie samochodów jednocześnie oferując dwukrotnie drozsze swoje wyceczki. Ja zdecydowałem sie na wynajecie samochodu trzykrotnie i zwiedziłem cała wyspe RODOS co było jedynym plusem tych wakacji - wyspa jest piekna!!. Przestrzegam wszystkich przed wyjazdem do hotelu z dziecmi!!!! - hotel jest niebezpieczny wystające rurki gwozdzie, ogólnie totalna porażka!!TO JEST PIERWSZA MOJA NEGATYWNA OCENA HOTELU 4 GWIAZDKOWEGO WSZYSTKIE OPINIE ZAMIESZCZONE PRZEDE MNĄ SA PRAWDĄ - PROSZĘ O KONTAKT WSZYSTKICH KTÓRZY MAJA JAKIEKOLWIEK WATPLIWOSCI. POSIADAM ZDJECIA I MATERIAŁ FILMOWY KTÓRE MOGE UDOSTEPNIC ZAINTERESOWANYM.TEL 690106226
żadnych zalet!!!, UWAGA - WEZYR NABIJA KLIENTÓW W BUTELKĘ!!!
BRAK MIEJSCA ABY OPISAC WSZYSTKIE WADY KTÓRE UJAWNIŁEM W TYM HOTELU
17.08 wróciliśmy z 7-dniowego pobytu w tym hotelu. Czytając opinie przed wyjazdem byliśmy bardzo zdenerwowani - moja żona dwa razy dzwoniła do Wezyra błagając o zmianę lokalizacji. Wracamy jednak bardzo zadowoleni. Dzięki Bogu trafił nam się fajny pokój. Nie mieliśmy problemów z karaluchami, klimatyzacją czy zatykającą się wanną. Jedzenie też nam odpowiadało i chociaż codziennie było mniej więcej to samo, to jego różnorodność wystarczała by każdego dnia zjeść coś innego. Denerwujące było podejście obywateli pewnego dużego państwa, którzy w związku z problemami z żywnością w swoim kraju, brali jej mnóstwo i marnowali. Mnie cieszył duży basen oraz leżaki czy pufy, które można było swobodnie przenosić między basenem a plażą( By mieć leżak/ pufę trzeba było do 8.00 oznakować go ręcznikiem). Plaża kamienista, Trochę żal patrzeć na to, jak ten hotel podupada. Widać wyraźnie że lata świetności ma za sobą, a można byłoby zainwestować i wykorzystać jego świetne położenie i możliwości. Rozmawialiśmy z innymi Polakami w hotelu i opinie były podzielone. Część osób narzekała na pokoje, karaluchy. Osobiście nie spotkałem tego stworzenia, ale moja żona widziała go raz w restauracji. Ręczniki były wymieniane codziennie, pościel chyba co dwa dni.(na życzenie można wymieniać codziennie) Ogólnie czysto, jak na greckie warunki.W trakcie dnia animacji za bardzo nie było, ale nam to nie przeszkadzało, bo mamy starszego syna. Wieczorem karoke, zabawy przy muzyce, występ fakira itp. Przystanek autobusu kilka minut od hotelu , blisko (200m)greckie biuro podróży oferujące dwukrotnie tańsze wycieczki niż rezydent; punkt wynajmu samochodów/ skuterów. Najtaniej jednak organizować sobie wycieczki samemu korzystając z autobusów/ łodzi; bądź wynajętego samochodu. Jeśli traficie na dobry pokój (my mieliśmy 345), zdecydowanie polecam
położenie - bliskość Rodos i możliwości komunikacyjne: autobusy/ samochód(wynajem); - bliskość plaży; piękny ogród; spokój; duży basen; miła obsługa
brak inwestycji w hotelu, które zapewniałyby utrzymanie standardu; za mały personel;
SZKODA PISAĆ,JEST TAK JAK INNI PISZĄ.KOSZMAR...KOSZMAR...KOSZMAR. ZOSTALIŚMY NABICI W BUTELKĘ PRZEZ WEZYR.
BRAK
CALOŚĆ
Dołączam się do wszystkich negatywnych opinii o tym hotelu.
przy plaży
wiekszość
Byłam w tym hotelu dwa tygodnie 5 osobową grupą z dzieckiem. Przestrzegam wszystkich rodziców przed wyborem tego hotelu. Rozpadające się meble, sterczące druty , rurki, przewody, niezabezpieczone otwarte studzienki kanalizacyjne, brudna woda w basenie ze zjeżdżalniami. Oferta złożona przez biuro Wezyr odbiega od stanu faktycznego hotelu. Brak obiecanych barów, brak jednej restauracji, brak Mini Clubu dla dzieci, przez 5 dni basen ze zjeżdżalniami był nieczynny, wcześniej woda brudna, tych zjeżdżalni ze zdjęć na stronie Wezyra przy dużym basenie nie ma, lody przez godzinę raz dziennie i trzeba stać po nie z 40 minut w 40 stopniowym upale, napoje wydzielane, jedzenie monotonne, ale da się przeżyć - to i tak pikuś przy reszcie nieudogodnień. Najbardziej boli mnie to, że zostaliśmy nabici w butelkę przez nie Grecję w kryzysie tylko przez Wezyr. Gdy zgłaszaliśmy różne problemy rezydentce Martynie, odpowiadała,że czego się spodziewamy w tej cenie, trzeba było sobie kupić droższy hotel i już. Uświadamiała nas,że sami jesteśmy sobie winni bo czytamy negatywne opinie, bierzemy \"tani\" hotel a potem dziwimy się,że nie ma tego co Wezyr obiecywał. A Wezyr podobno o wszystkim wie tylko oferty nie zaktualizuje ( zweryfikuje ze stanem faktycznym) bo kto im ten hotel wtedy kupi w tej cenie... Ręce opadają, nigdy nie spotkałam się z takim podejściem do sprawy . Zaznaczam, że kupowałam hotel w styczniu, kiedy opinie nie były na jego temat tak złe i figurował na stronie Wakacji pl jako bardzo dobry... przykro
położenie - blisko morza i Rodos
nieprzestrzegane zasady BHP, niemiła obsługa, BRAK restauracji ala carte, zjeżdżalnie nie te co na zdjęciach, brak dwóch barów, bród.
Widziałam 1 karalucha na stołówce, którego kelnerka wzięła w serwetkę i wyniosła (NIE ZABIŁA go). Na Rodos nie ma pająków, więc mają karaluchy. Czy my Polacy naprawdę zabijamy każdego pająka w domu? Drugi siedział przerażony i schowany pod wanną w łazience, ale widziałam tylko kawałek jego odwłoka i 2 nóżki.... Nasz pokój był codziennie sprzątany, a ręczniki i pościel były codziennie wymieniane. Łazienka pływała, ale ręczniki z hotelu wystarczały jako ścierki do podłóg. Kelnerzy byli odpowiedzialni za sprzątanie stolików w środku, na zewnątrz i dokładanie zastawy stołowej, więc 4 osoby toczyły nierówną walkę z ilością obsługiwanych gości. Wszystkie naczynia były donoszone w miarę szybko, ale jeżeli 2 osoby biorą 8 talerzy i 6 szklanek na 1 stolik, tak, że ledwo im się to mieści na blacie, to jak ma nje brakować naczyń dla innych, którzy potrzebują 2 max 3 talerze na 2 osoby...... Animatorzy chodzili i proponowali siatkówkę, chętnych nie było. Był aquagym w południe i minidisco dla dzieci wieczorami. Później zabawa taneczna dla dorosłych, ale tylko Polacy się bawili. Ponadto był organizowany wyjazd na nocny clubbing, który był extra:) Obiady faktycznie monotonne, ale smaczne i każdy coś dla siebie znalazł. Pyszne lody, szkoda że tylko przez godzinę. Ogólnie opłaca się jechać za max 2000 zł za osobę, więcej ten hotel nie jest warty.
Blisko morza i plaży nie tylko kamienistej. Miła cała obsługa hotelu, piękny ogród, czysty basen, pyszne owoce.
Zalane łazienki, za mało pracowników do obsługi hotelowych gości, niskoprocentowe (praktycznie bezalkoholowe) piwo i drinki.
Tripadvisor