199 opinii
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Szeroka plaża z licznymi barami i leżakami
Tętniące życie nocne z klubami i dyskotekami
Aquaparki i atrakcje rodzinne w okolicy
Deptak z restauracjami i sklepami z pamiątkami
Średniej klasy hotel z latami świetności za sobą patrząc na europejskie standardy, hotel z czasów kiedy do Bułgarii jeździło się dużym fiatem i polonezem na rodzinne wakacje a nie latało samolotem. Na pewno po odświeżeniu pokoi itp. Cenowo ok. Byliśmy grupą z kilku hoteli nikt nie narzekał na Amaris. Tylko pewna ekipa narzekała na swój hotel lecz ich był naprawdę zapomniany przez właściciela.
Przepyszne jedzenie z bardzo bogata kuchnią. Codziennie inne menu brak monotonii. Przemiła obsługa kelnerek których naprawdę było sporo na zmianie i dawały radę oraz z siebie wszystko aby goście mogli zjeść w spokoju i syto. Szwedzkie stoły zawszę pełne jedzenia tak że na pewno nie ma możliwości bicia się o ostatni kęs. Dziewczyny przy pool barze też mega obsługa i świetne drinki.
Ewidentnie ktoś zapomniał o drodze dojazdowej która prowadzi pomiędzy zapomnianą działka a zapleczem sklep oraz śmierdzące śmietniki. Zbyt mała ilość leżaków przy basenie. Zezwalanie na rezerwowanie tak małej ilości leżaków przez gości którzy i tak na nich przebywają tylko idą nad morze lub siedzą w pokojach a osoby chcące skorzystać z przyjemnością leżaka nie mają takiej możliwości.
Hotel ewidentnie wymaga remontu. Kompletnie nie dbają o wizerunek. Zdjęcia basenu są może sprzed kilku lat, teraz wygląda to inaczej. Wszędzie są brudne wykładziny podłogowe. Byłam w wielu starych hotelach, na budżetowych wyjazdach, ale ten hotel bije rekordy pod względem brudu. Myślę, że gdyby właściciel pomyślał to niewielkimi nakładami finansowymi dałoby się zrobić z tego milsze miejsce.
Dobre i różnorodne jedzenie, cicho, wygodne łóżko, późna pora wylogowania była bardzo komfortowa
Niestety dużo ich jest, przede wszystkim brud i smród z kanalizacji. Stare i śmierdzące wykładziny podłogowe, które sprzątają zwykłą zmiotką, roznosząc kurz na wszystkie strony. Łazienki zwyczajne, ale czasami wybijał okropny zapach z otworów kanalizacyjnych. Za barem wszystko się lepi, żałuję, że tam spojrzałam... Przy basenie też brudno, ekipa sprzątająca omiata dookoła, stare i pogniecione materace na leżakach. Plastikowe meble na patio są stare i zniszczone.
Zacznijmy od tego, że zdjęcie główne oferty tego Hotelu nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Czystość w pokojach i w Restauracji pozostawia wiele do życzenia. Sofa - dostawką dla dziecka rozwalała się - nie nadawała się do spania. Dziecko i tak spało z nami. Jedzenie jest bardzo monotonne choć plusem jest to, że są zawsze warzywa i owoce. Przez kilka dni w Restauracji było jezioro, dzieci się przewracały aż żal było patrzeć, bo wszędzie kafelki, więc mogło się to skończyć poważnym wypadkiem, tymbardziej, że przy schodach było najwięcej wody. Sytuacja absurdalna! Do plaży spory kawałek, na plaży nie ma swobody ze względu na ogrom leżaków za które zbierają kasę. Ratownicy nie pozwalają wchodzić do morza z dmuchanym kółkiem oraz materacem! No, absurd goni absurd. W nocy straszny hałas z imprez z miasta. Po 18:00 nie można korzystać z basenu hotelowego. Ogólnie wakacje na niskim poziomie, wszędzie smród od papierosów, mnóstwo osób paliło na terenie Hotelu. Jedynie Obsługa na Restauracji oraz w barze zasługuje na uznanie. Aczkolwiek nie wrócę tam napewno!
Sympatyczne kelnerki i recepcjonistki oraz dobre zupy - nic więcej mi się nie podobało.
Ślisko i niebezpiecznie na jadalni. Słabe jedzenie, monotonne. Sprzątanie w pokojach bardzo powierzchowne - musiałam sama powycierac kurze przed rozpakowaniem Walizki widok z balkonu katastrofa. Basen dostępny tylko do 18:00. Sofa - dostawka dla dziecka rozwalała się - nie nadawała się do spania. Dziecko i tak spało z nami. Brak miejsc dla niepalących.
wyjazd realizowany "na ostatnią chwilę", a sam hotel wybierany jedynie ze względów lokalizacyjnych. Decydując się na wakacje w Hotelu Amaris, należy nie mieć wygórowanych oczekiwań. Sam hotel jest brzydki, rzadko i niedokładnie sprzątany, Wi-Fi jedynie w recepcji, standard 3 gwiazdek uzyskany pewnie w okolicach roku 2000 i zakładam, że nic przez te lata się nie zmieniło (mam na myśli remont czy nawet odświeżenie). Obsługa i sprzątanie pokoi na poziomie zerowym. Pokoje i ich wyposażenie niezgodne z umową. Jedyny plus to dobrze działająca klimatyzacja. O jedzeniu nie mogę napisać ani dobrze, ani źle, co w zestawieniu z resztą odczuć było raczej pozytywnym tematem.
nic
hotel o niskim standardzie wyposażenia, obsługi i higieny.
Bardzo dobra obsługa. W hotelu czysto, piękny basen. Różnorodne jedzenie. Polecam 6+
Basen Jedzenie Obsługa Cena Blisko morza
Brak
Hotel przeciętny,czysto, codziennie wymieniali ręczniki ,sprzątali
Nie sprawna klimatyzacja i skrzypiące drzwi od łazienki
Hotel ma 3*, więc standardy zachowuje. Pokoje ładne z balkonem i klimatyzacja, TV oraz lodóweczka. Na terenie hotelu jest basen z leżakami oraz dużymi łożami, na minus niedziałający prysznic przy basenie. Posiłki smaczne ze sporym wyborem choć powtarzalne. W sąsiedztwie hotelu market T A 200metrów dalej market Mlados oraz gastronomia i kantor. Do plaży ok 1 kilometr, a do rozrywkowego centrum Sunny Beach ok 1,5-2km.
Ładne pokoje, czysto, smaczne posiłki, miła obsługa
Niedziałający prysznic nna basenie, braki w kafelkach na basenie, w niektórych pokojach hałas na balkonie z racji położenia od strony sklepu gdzie hałasują wentylatory. Brak placu zabaw dla dzieci choć jest w opisie.
Wrażenie jest okey jeśli chodzi o stosunek ceny do jakości , żadnych problemow. jestem zadowolony i mogę go polecić tym którzy nie wymagają zbyt wiele od hotelu bo to w końcu 3 gwiazdki a nie 5 wiec nie ma się na co obrażać;)standardy były zachowane:)
Obsługa hotelu po prostu fatalna, panie sprzątające i obsługa baru oficjalnie zwracały gościom liczne uwagi, ze łazienka jest zachlapana, za duzo szklanek w pokoju a kapa nie jest w szafir, na barze że nie odnosi klient szklanek na barek - szok!!! Jedzenie okropne, bardzo mały wybór, pani w kuchni poinformowała gości, że Polacy przejadają Bułgarskie limity żywieniowe. Obserwowała kto i ile nakłada jedzenia, Zdecydowanie NIE POLECAM NIKOMU.
Jeśli mogę Państwu cokolwiek podpowiedzieć to proszę o rozważenie możliwości wyboru innego hotelu. Myślę, że i urlop będzie wtedy bardziej udany, bez zbędnych stresów i interwencji w polskim biurze. Pozdrawiam
Idąc w kierunku plaży można dosłownie w wielu miejscach \"wpaść\" w ogromne dziury wkomponowane w powierzchnię chodnika i zasypane wszelkiego rodzaju śmieciami, których nikt nie sprząta. Bilsko hotelu znajdują się dwa duże i dość tanie a dobrze zaopatrzone sklepy samoobsługowe czynne do późnych godzin nocnych. Pomieszczenia ogólnodostępne są bardzo czyste. Bardzo przyzwoita jak dla mnie była pora wydawania obiadokolacji, bo od godz. 17.00 Blisko hotelu w kierunku Centum znajduje się placówka banku, gdzie można bezpiecznie wymienić walutę - najlepiej euro na lewa.
Tripadvisor