W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Rezydent Hanial zal mi go
Hotel nie spełnia żadnych norm saniano-epidemiologicznch oraz budynek nadaje się do rozbiórki lub kapitalnego remontu.
Sprzątaczi śmiecie z pokoi wyrzucają do szbów wetyacyjnych, które to są już nimi wypełnione do wysokości 4piętra,ponadto wejścia do szybów nie są zabezpieczone przed otwarciem, w wyniku czego można przez nieuwagę wpaść.Śmieci magazynowane w ten sposób wydzielają odór, który czuć w łazienkach.Wszędzie na terenie hotelu można znaleść odchody ptasie, a nawet martwego gołębia.Na plaży panuje syf,nikt jej nie sprząta.Z plaży i basenu(który nie ma brodzika ani lżaków) korzystają miejscowi, osoby nie będące gośćmi hotelu.Na stołówce panuje brud, są brudne stoły, obrusy,talerze,szklanki i widelce, obsługa jest niechlujna.Jeżeli chodzi o wyżywienie to nie było o jeść, każdy praktycznie przynosił na posiłki wlasne jedzenie nabyte w sklepie. W jadłodajni dochodziło do potyczek werbalno-szarpanych pomiędzy gośćmi a obsługą.Przedmiotowy obiekt jes placówką związków zawodowych (hotel robotniczy), sytuacja panująca w nim przypomina nasze hotele pracownicze z lat 80-tych.W hotelu nic nie dziao się, nie było animacji,kawiarni,sklepiku,mini klubu niczego co było gwaranowane w opisie.Ten pobyt to była jedna wielka wtopa,myślałam że jest to jakiś koszmar, który śni mi się,pierwszy raz dałam się tak nabić w butekę,czułam się jak na jakmiś obozie prztrwania.
Bardzo dobre położenie, blisko pociąg do Tunisu, 10 minut Sidi bui Said gdzie się chodzi na spacery i zakupy, blisko Kartagina do zwiedzania. Można być samowystarczalnym na 3 podstawowe wycieczki kasa zostanie w kieszeni. Dobry hotel na pierwszy raz w Tunezji. Trochę kiepska plaża hotelowa, ale i tak lepsza niż miejska tuż za płotem.