W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Witam. Wlasnie wrocilem Sun Qeen. Pierwsze wrazenie srednie po wejsciu do pokoju. Ale jak sie okazalo pozniej pokoj przydal sie srednio 5-6h na dobe. Ogonie zroznicowany standard ale zawsze czysto i najwazniejsze chlodno:)(klima) Reszta hotelu to juz naprawde jak na 3* rewelacja liczac obsluge, posilki i wszystko co dotyczy all inclisive. Szczegolne podziekowania dla grupy animatorow (Edi, Adi, Ola i Dj Dodi) - naprawde tworza niezly klimat w hotelu. A wszyscy Ci co pisza jakies brednie ze jak to tam jest strasznie niech zaplaca za piec gwiazdek i wtedy niech oczekuja luksusow i tworczej wyobrazni niech uzywaja w pozniejszych opisach. Ja wracam za rok w to miejsce!!! Podziekowania dla biura Exim Tours za naprawde rewelacyjne wakacje:)
Pobyt naszej cztero osobowej rodziny uważam za udany. Nie wiem o jakich pokojach pisały inne osoby, ale nasze były naprawde niezłe. Zresztą zmienialiśmy w trakcie lokal ponieważ w pierwszym było głosno ze względu na bliskość stołówki i sceny na której wieczorami odbywały się imprezy. Nie było żadnego problemu z zamianą. Baseny, bliskość plaży, obsługa all-inclusiv, posiłki i miły personel to elementy, które w zupełności zaspokoiły potrzeby nasze i dzieci ( 6 lat i 1,5 roku), szczególnie biorąc pod uwage cenę i deklarowany standart hotelu. Nie mam wielkiego porównania z innymi zagranicznymi wyjazdami, ale w Polsce mielibyśmy duże problemy ze znalezieniem takich warunków (wiem coś o tym).Jedyny minus, strasznie gorąco, nawet o tej porze.
Hotel w sam w sobie jest okropny! Kiedy weszłam do pokoju stały dwa łóżka ze śmierdzącą pościelą, a klimatyzacja śmierdziała pleśnią! W łazience chodziły mrówki i pająki, nie było mydła. Na drugi dzień zmieniłam pokój o sześć domków dalej, był w lepszym stanie choć skrzypiały drzwi od łazienki. Plaża: mało leżaków, brudna woda, lecz za to jest płytko i wielkie fale co jest atrakcja dla dzieci i osób dorosłych. Wieczorem wychodziło się do Konakli, które znajduje się bardzo blisko, albo do Alayni oddalonej około 13 km. Obsługa w recepcji miła, ale kiedy poprosiłam o sprzątniecie łazienki to robią skwaszoną minę! Kiedy wyszłam na 30 minut z pokoju to znalazłam w porozwalane ubrania. Okropny hotel i nie polecam!
Zdjęcia pokoi z oferty chyba nie były robione w tym hotelu. Stan łazienek nie do przyjęcia (grzyb i stęchlizna). Tv Sat to cztery ogólnodostępne kanały informacyjne. Brak internetu. Wygląd i wyposażenie stołówki - lata 70-te. Plusem są posiłki, animacje, odległość do plaży, cisza i spokój. Podsumowywując świetne miejsce do wypoczynku, ale po kapitalnym remoncie hotelu.
Hotel wymaga gruntownego remontu, a pokoje są zróżnicowane pod względem standardu (jako familijny pokój-dla trzech dorosłych osób, dostałam pomieszczenie przedzielone panelową ścianką i drewnianą ławkę jako łóżko dla dorosłej osoby; po interwencji rezydenta zamieniono Nam go na inny rodzinny i były to już dwa duże pokoje dobrze wyposażone, takie jak widać na zdjęciach). Znajomi, z którymi byłam po awanturach w recepcji zmieniali pokoje trzy razy, ponieważ w pierwszych pięciu domkach wybija kanalizacja i śmierdzi. Zaplecze restauracyjne i bary wyglądem przypominają stare, polskie ośrodki FWP. Atutem hotelu jest kameralne położenie, świetne jedzenie i dobra obsługa oraz plaża z fajnym zejściem do morza. Największą atrakcją zaś jest grupa animatorów-dla nich wielkie brawa.
Hotel jest na w miarę wysokim poziomie. Pokoje dosyć duże ładnie urządzone i posprzątane. Łazienki też są w bardzo dobrym stanie, nigdzie nic nie odpada i jest czysto. Obsługa miła i uprzejma, a przede wszystkim nienarzucająca się. Jedzenie jest bardzo dobre. Śniadania lekkie, ale urozmaicone. Dużo owoców. Na obiad kilka potraw mięsnych do wyboru, oprócz tego wspaniałe sałatki. Przekąski też bardzo dobre. Niedaleko od hotelu jest plaża, która mi się bardzo podobała. Woda natomiast rewelacyjna. Fajne są też fakultatywne wycieczki, warto je wykupić, Turcja jest piękna:). Hotel bardzo nam się spodobał, byliśmy zadowoleni:)
Witam, po powrocie do Polski od razu chciałam wracać do Turcji:)Tak bardzo mi się podobało.Oczywiście zawsze się znajdzie ktoś komu coś nie pasuje,pokoje owszem mogły by być lepsze,ale kto wyjeżdża żeby siedzieć w pokojach?Obsługa hotelowa bardzo miła.Co drugi dzień odbywały sie dyskoteki na plaży.Na głód też nikt nie mógł narzekać co najwyżej na obżarstwo no i co najważniejsze pogoda przecudowna:) Jedynie do czego mam zastrzeżenia to rezydentka p.Monika Kulesza, która była bardzo nieszczera,kompletnie nie nadająca się do tej pracy(exim) i jeśli ktoś by chciał na wycieczki to najlepiej załatwiać to na mieście bo nie naciagaja tak jak biura...Idealne miejsce dla dzieci2-8,a po sezonie ma być remont bo hotel stara sie o dodatkową gwiazdkę:)tak wiec ma być jeszcze lepiej
POKOJE w Polsce lub Grecji ten hotel miałby max 2 gwiazdki. Z zewnatrz wszystko ładne ale pokoje to tzw \"wczesny Gierek\". Całkiem inny standard niż na zdjeciu. Ten jaki otrzymalismy na starcie był beznadziejny - smród z kanalizacji wyposarzenie w stanie agonalnym ( rozpadajace sie łóżka, obwiniety taśmą pilot od tv z grubą warstwa tłustego brudu, kabel od suszarki z plesnią). pomijam inne niedosciagniecia na które w ** lub *** przymyka się oko. Wymiana pokoju zajeła pól pierwszego dnia - obsługa recepcji jest nieczuła na wszelkie skargi. Pokiwaja glwoa kelpna cos w komputer, wycgodża n achwilę i udaja ze sprawy nie było. Wszystko \"za godzinę\" labo \"jutro\" - nie dajcie sie wykiwac! w koncu jak poswieicłem im w oczy portfelem to łasakwie (naprawdę z tzw \"wielkiej laski\") powiedzieli, że pokój może bedzie...ale zamiane wycenili na 20 eruo (!!!) . ostatecznie po kupacji recepcji dostalismy inny pokój i nie dałem za to obiecanej lapówki - neich mówia co chcą o polakach ale tak ewidetnie w konia nie będa mnie robić. tez umiem klamac i byc nierzetelny, jak obsluga recepcji. nowy pokój byl wlasnie wstandradzie *2 gwiazdek europejskich ale i ak o niebo lepszy od pierwszego (do ktore jak zuważaulm zawsze pchaja ludzi z nowego turnusu żeby wyludzic lapowke za zmianę). i jeszcze słowoo o tzw \"sejfie\" - jest to kasetka o wadze ok 5kg niczym nie przymocowana do sciany. ew. złodziej bez problemu zmieści ja w plecaku. POŁOŻENIE w Koankli czyli takiej wsi turystycznej gdzie jest wiecej hotelow niz zwykłych budynkow. polecam na zakupy pojechac 15km dolmuszem do Alayni. Alanya to cłakiem cywilizowane miasteczko, sprzedawcy nie sa przesadnie nachalni, zazwyczja mozna sie znimi potargowac i zbic ene do poziomow nizszych niz w Polsce. Zakupy w Konakli to inny świat - drogo ,i gburowato. chyba dlatego ze to nie prawdziwe sklepy z prawdziwymi kupcami a sezonowe przybytki z sezonowymi naciagaczmi. na ogólneei chca sie targować a przechodniów witaja \"e ruskie\", give me one dolar\" lub \"widze ze chesz wydac u mnie pieniadze\" -text autentyk. PLAŻA jest przy hotelu, 100m od basenu i jadalni, naprawdę blisko i nie rozumiem Polakow którzy robili awanturę że hotel miał byc przy plaży - moze myśleli ze z balkonu da sie skoczyc do wody. niestety sama plaza jest słaba - dno bardzo skaliste, woda zmulona i zazwyczaj smierdzi gnijącymi wodorostami, chyba ze wiatr jest od lądu. i znowu polecam jazde dolmusze mw strone Alanyi - przed Alanya jest ladna plaża gdzie chadzają głownie Turcy z rodzianmi. Tu jest czystszy piasek, woda nie smierdzi, nie pływa w niej wartswa syfu. Warto wydać na busik i płatny leżak. Aha - ostroznie z golizną bo dorosle turczynki kapia sie w hustach i dresach (!) a faceci zawsze maja dlugie kapielowki za kolana. w bokserkach czułem sie jak nagi ;-) POSIŁKI juz 2 dnia sie paskudnie strułem :( mimo ze jadłem i piłem tylko to co jest w hotelu i unikałem nawet lodu do drinkow. Potem było lepiej. poza powyzszym wypadkiem jedzenie generalnie ok, czasem słaby wybór miesa ale ciężo sie pzryczepić do ilosci i jakości. niewypalem był kebab - tylko 1 stanowisko i kilometrowa kolejka. duzo klenerów, w wiekszosci usłuzni i mili. jeden z nich (taki ok 30 lat, w kularach) jakos dziwnie sympatyczny wobec małych dziewczynek - uśmiechy, przytulania, buziaczki itp. jak dla mnie bardzo podejrzany ale nie widziałem by ktoryś z rodziców reagował. ATRAKCJE łaźnia turecka - fajna ale tania nie jest. niby wejscie za free ale za free to mozna sobie tylko posiedziec w saunie. esencja łazni czyli peeling i masaż kosztuja 20euro do lekkej negocjacji. fitness- nie znalazłem przez 2 tygodnie obiecanej sali ftness. chyba że to miały byc te pseudo-fitnesowe urzadzenia na placu zabaw. animacje - na szczescie umiarkowanie głosne. jak ktos lubi byc bawionym przez wodzireja to powinno mu sie spodobac. jest i cos dla dzieci (mini club, mini disco ,konkursy rysnkowe) i cos dla doroslych (siatkowka, piłka wodna w basenie). BAR i ALKOHOLE tylko tureckie alkohole ,z których polecic mozna piwo. wódka niedobra, ale wielu rosjanom i polakom chyba to nie przeszkadzało. wino kiepściutenkie , jakies takie skisłe. oprocz tego standard tj pepsi, mirinda, 7 up (albo lokalne podróby). zależnie od dnia. WYCIECZKI zrezygnowalismy z drogiej oferty eximu i wzielismy 2dniowke do kapadocji z polskiego biura podrózny w Alanya (Jolcia Tours, przy burger kingu). Polecam - dobra cena, fajna pani przewodnik, hotel w kapadacji o 2 klasy lepszy niz Aska Sun. OGÓNE WRAŻENIE w skali szkolnej: Turcja - dobre, Hotel Aska Sun Queen - mierny plus .nie mam dużych wymagań ale to najgorszy obiekt tzrygwiazdkowy w jakim byłem.
Hotel jest całkiem ok, ale nie należy liczyć na luksusy. Jedzenie dobre i dużo, chociaż do niektórych potraw nie mogłam się przekonać:) Jeśli chodzi o pokoj to był codziennie ładnie sprzątany, chociaż standard nie był wysoki, wszystko działało, klimatyzacja też. Obsługa bardzo miła.
nie wiem, czego ludzie oczekują od wakacji, ale hotel na poziomie 3 gwaizdkowym, przemiła obsługa, także w rescepcji, pomimo, że nie było pani rezydent starali się wszyscy jak mogli pomóc, dzieci miały frajdę, super animatorzy a jedzenie przepyszne, jedyny minus to zdzierstwo na wycieczkach wykupowanych w hotelu, polecam gorąco ten hotel dla tych, którzy chcą wypocząć a nie mieszkać całymi dniami w hotelu
Hotel jest w sumie ok. Najmilej wspominam posiłki. Po prostu rewelacja. Wszystkiego było bardzo dużo, tak, że każdy się najadł. Codziennie posiłki były urozmaicone. Żadnych problemów żołądkowych:) Pokoje też spoko. Dużo miejsca na rzeczy, wygodne łóżko. Fajny basen, z czystą wodą. Trochę tłoczno, ale można było kogoś zapoznać:) Do Alanyi blisko można za niewielką cenę dojechać dolmuszem, a tam dyskoteki mniej więcej do 3-4 rano. Muza mieszana trochę turecka, trochę zachodnia, da się potańczyć:) Wycieczki fakultatywne, dla tych co lubią zwiedzać, ja wolałem zakupy w sklepach i restauracje zwiedzać;) Fajne klimaty.
Dużym plusem hotelu, jest sterowana w pokoju klimatyzacja. Niestety za sejf trzeba płacić dodatkowo. Pokój bardziej do spędzania w nim tylko nocy, niż do dłuższego przebywania. Trochę mało miejsca na rzeczy. Raczej czysto, pościel zmieniona po poprzednich gościach. Łazienka w miarę ładna i też posprzątana. Posiłki bardzo dobre smaczne obfite i zróżnicowane. Do wyboru zawsze jest kilka dań, wszystko bardzo smaczne. Na plaży jest bardzo fajnie, dużo miejsca, nie ma problemów z wypożyczeniem leżaków. Basen całkiem fajny, woda w sam raz żeby się ochłodzić:). Hotel jest w miarę przyjemny, głównym jego plusem jest dobre jedzenie:) i czystość oraz fakt, że do Alanyi jest dosyć blisko:))
Kilka dni temu wróciłam z hotelu Aska Sun Queen Beach raczej jestem zadowolona z wakacji, ale... pierwsze wrażenie niezbyt przyjemne, potem już było lepiej,
pokój ze zdjęć nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, nie ma możliwości zamiany, byłam w recepcji w tej sprawie kilkanaście razy w ciągu 3 dni, walizki nierozpakowane, w końcu się poddałam (podobno wystarczyło dać w recepcji 10 dolarów, ale dowiedziałam się o tym pod koniec pobytu), posiłki dobre i dużo, ale mało urozmaicone. Wielkim plusem hotelu są animacje prowadzone niemal przez cały dzień, dla dzieci jest mini-club, a wieczorem mini-disco, dzieciaki to uwielbiają, a szczególnie Vito, animatora z poczuciem humoru i zaangażowaniem.
Hoteliki raczej spokojne, Bo to takie domki dwupiętrowe. Pokoje niezbyt duże, ale przytulne. Ładny widok z balkonu. Łazienka przyzwoita, z prysznicem. Obsługa bardzo miła. Kelnerzy zawsze z usmiechem na twarzy zawsze starali się nas dobrze obsłużyć:)) W hotelu czysto. Jedzenie dobre. Śniadania dużo lżejsze niż to do którego jesteśmy przyzwyczajeni w Polsce, natomiast obiadokolacje bardziej zróżnicowane, kilka dań do wyboru. Porcje wystarczające. Animacje bardzo fajne chyba z 6 animatorów. Dla rozrywki jeździliśmy do Alanyi, tam jest naprawdę fajnie. Z hotelu można tam pojechać dolmuszem, dużo to nie kosztuje a atrakcje na każdym kroku. POLECAM!. Niedaleko hotelu fajna plaża. Hotel nie jest najwyższej klasy, ale i też nie jest najgorszy. Można się spokojnie wyspać i odpocząć.
Plaża blisko kompleksu, zaraz po drugiej stronie. Woda natomiast super, ciepła i czysta. Hoteliki małe ale bardzo ładne i czyste. Obsługa fajna, można się porozumieć w j.angielskim i niemieckim. Pokoje ładnie umeblowane, bardzo funkcjonalnie z klimatyzacją indywidualną, jeżeli ktoś był w hotelu, gdzie sterowana była centralnie to doceni ten luksus. W miarę czysto, panie przychodziły prawie codziennie aby posprzątać. Basen mały, ale czysty. Jedzenie dosyć dobre. Potrawy bardzo syte i urozmaicone. W ofercie darmowe drinki do 23, także jeżeli ktoś lubi posiedzieć dłużej, niech się przygotuje finansowo. Ale wszystko bardzo dobre, zero rozcieńczania. Jak ktoś lubi się pobawić to radzę pojechać do centrum. Łatwo można się dostać. Cena adekwatna do tego co oferuje hotel, ja te wakacje wspominam bardzo miło:)
Hotel dobry jako baza, gdzie sie śpi i nabiera sił na następne wyjście, a właściwie hoteliki bo to około dwudziestu domków hotelowych. Miejsce bardzo spokojne. Pokoje z podstawowym wyposażeniem ładnie posprzątane na przyjazd. Potem troche gorzej. Nawet jeżeli panie sprzątały to słabo było to widać. Obsługa hotelu miła, ale najfajniejszy jest barman z baru przy basenie. Zawsze potrafił nas rozweselić i zrobić dobrego drinka;)))) W tym hotelu trzeba bardziej się nastawić na spokój i odpoczynek, niż na zabawę. Bardzo dobre jedzenie podawane w klimatyzowanej stołówce. Dla rozrywki najlepiej jest pojechać do Alanyi, tam można sobie wykupić wycieczki, pochodzić po sklepach albo zjeść coś w jednej z wielu restauracji:))
Pokój pokojowi nie równy. Znajomi nie mieli ciepłej wody i materac na łóżku dość nieprzyjemnie pachniach, nam sie udało :-) Pakiet All inclusive- ok: soki, napoje gazowane, dobre piwko, 3 głowne posiłki i drobne przkąski. Po animacjach wieczornych (22:30) robi się cicho. Na dyskotekę trzeba jechać do Alanya 10 km. Ogólnie infrastruktura- wszystko było, ale wymaga juz odświeżenia. Wycieczki fakultatywne: korzystałam z usług turystycznych "Pacho Tours"- biuro znajduje się w centrum Alanya 300m od Burger King, prowadzi je Polka- Mariolka. Odradzam Pamukkale- jedzie się 8 h w jedna stronę, a zwiedza sie 3 h, koszt 40$, miał być polski przewodnik...nie było. Ale wycieczka "jeep safari" (15$) super!
polecam ten hotel ze wzgledu na bardzo dobre jedzenie, ktorego jest bardzo duzo! na plazy jest bar z ktorego mozna korzystac oczywiscie za darmo podczas opalania- picie, frytki, arbuzy i melony! nie wydalam nic kasy na jedzenie i picie bo tak duzo bylo! wielkim plusem jest plaza, nie trzeba placic za lezaki, parasaole itd
Idealny hotel na wyjazd z dziećmi małymi takie do 10lat. starsze będą się nudzić a maluchu 2-8lat będą szczęśliwe.
Niealeko cętrum handlowe Konaki i duży plus nie jest to blok z basenem tylko fajny ośrodek wypoczynkowy polecam.
witam serdecznie a wiec tak jezeli chodzi o sam hotel to piewsze wrazenie bylo straszne, ale pozniej bylo coraz lepiej jezeli nastawia sie ktos na balowanie to musze go rozczarowac animator jest dobry ale imprez typu dyskoteki niestety brak, co do plazy to nie jest to baltyk ale plaza hotelowa w porownaniu z tymi w okolicy to jest rewelacyjna, pokoje a wiec my mielismy mrowki w pokoju ale po wizycie sprzataczki przynajmniej z pokoju sie wyniosly a i w lazience bylo ich mniej ogolnie pokoj bez rewelacji ale przespac sie mozna, jezeli chodzi o wycieczki to w zadnym wypadku nie bierzcie wycieczek z biura zwlaszcza jeep safari o ktorym moglbym pisac i pisac ale szkoda czasu syf syf syf, jezeli chcecie jechac na dobra i tania wycieczke to udajcie sie do miasta alania tj jakies 20min busikiem za 3% w obie strony tam jest biuro podrozy prowadzone przez Polke (biuro znajduje sie obok Burger king) i tam kupicie dobre i tanie wycieczki. Jeszcze lot samolotem w obie strony lot z wroclawia nie ma ani jedej osoby ktora by mowila po polsku chodzi mi o personel pokladowy. To to by bylo na tyle.