2378 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Możliwość korzystania z 2 plaż: pierwsza 100 m od hotelu, druga ok. 1,5 km od hotelu (piaszczysta z łagodnym zejściem do morza).
Doskonała lokalizacja: 500 m do centrum Puerto de la Cruz, ok. 2 km do Loro Park, ok. 40 km do Santa Cruz de Tenerife.
Znakomita baza wypadowa do zwiedzania pięknych zakątków Teneryfy.
Loro Park - największa atrakcja na Wyspach Kanaryjskich i zarazem jeden z największych parków zoologicznych w Europie.
Nasze wczasy trwały 7 dni i były w opcji 2 posiłki tj. śniadanie + lunch albo kolacja (sam decydujesz który posiłek chcesz zjeść). Śniadania są monotonne jednak mimo to jest duży wybór więc każdy znajdzie coś dla siebie. Przy opcji dwóch posiłków za napoje nie trzeba dopłacać. Dopłata jest wymagana przy obiedzie czy kolacji. Na lunchu byliśmy tylko raz, ponieważ kolacje wydawały nam się ciekawsze w wyborze jedzenia. Kolacje układanie tematycznie np. kuchnia śródziemnomorska, kuchnia meksykańska, włoska itp. Posiłki nakłada się samodzielnie co dla nas było dużym plusem. Pokoje czyste, zadbane, duże łazienki, widok z okna na ocean (chociaż dookoła są wysokie budynki więc psuje to nieco widok), ładne lobby, dobrze wyposażony bar wewnętrzny w którym serwowane są drinki dopiero pod wieczór (w ciągu dnia drinki przy basenie). W hotelu wymagane jest noszenie maseczek w częściach wspólnych i dezynfekcja rąk przed wejściem do restauracji. Są jakieś animacje wieczorne oraz w ciągu dnia np. aqua fitness ale nie byliśmy tym zainteresowani bo spędzaliśmy aktywnie czas poza hotelem. Osobiście nie zdecydowałabym się na opcję all inclusive w tym hotelu, ponieważ basen jest naprawdę mały, wybór drinków w ciągu dnia jest niewielki a przekąski słabe. Opcja ze śniadaniami lub dwoma posiłkami to extra wybór. W hotelu jeśli możliwość wynajęcia samochodu (Fiat Panda za 55 euro, opel corsa 57 euro, WW 60 euro). Sprawdzaliśmy w innych miejscach na mieście i jednak opcja w hotelu wychodziła najtaniej. Niestety Pan zajmujący się wynajmem jest gburowaty.
Bardzo dobre, różnorodne jedzenie, wszędzie WiFi bez dodatkowych opłat, codziennie sprzątane pokoje i wymieniane ręczniki, super okolica tuż obok deptaku, blisko plaża (jednak kamienista, piaszczysta jest ok. 1,5-2km dalej ? nie ma busa), miła obsługa,
Średnio wydolna winda, mały basen, mała lodówka w pokoju
Przyjechalismy z chłopakiem na tydzień . Duży hotel , fajne pokoje , ręczniki wymieniane codziennie . Duży wybór dan . Niestety mały basen . Plaża blisko ale kamienista , i duże fale , ciężko popływać. Wypożyczyliśmy samochód Ok 50 euro na dzień i pojechaliśmy na super plaże las teresitas Ok 40 km drogi . Trasa jest bardzo fajne i śliczne widoki oceanu . Z hotelu blisko do centrum , dużo restauracji kafejek , więcej ludzi starszych niż młodszych . Wakacje udane ale niestety przepłaciliśmy 3400 zł za tydzień jednak za dużo jak na ten hotel .
blisko plazy , częste pokoje
mały basen
Hotel położony blisko centrum sprawia ze jest świetnym miejscem na wypady do Puerto de la Cruz. Pyszne jedzenie i świetna obsługa.
Blisko centrum oraz plaży, dobre jedzenie praz miła obsługa.
Brak
Hotel w świetnej lokalizacji, dobra baza wypadowa, wszędzie blisko. Czysto, smaczne jedzenie. Polecam!
Wszystkie udogodnienia w postaci sklepów, restauracji, wypożyczalni aut, basenów -bardzo blisko hotelu. Do oceanu około 150 metrów, dzięki czemu można było wrócić w ręczniku. Mieliśmy all inclusive, jednak jedzenie bardzo monotonne, raz na jakiś czas owoce morza, na codzień makarony, mięsa, a z deserów tarty. Godne polecenia drinki zawierające all inclusive to coco loco i pina colada. Za lepsze trzeba dopłacać, jednak też niewygórowane ceny (ok.2 E) Obsługa w języku angielskim jedynie przy recepcji, rzadko kiedy dało się dogadać w tym języku w innych częściach hotelu. Co nas zaskoczyło to brak WiFi- w teoretycznym sensie jest ogólnodostępne, pare sieci z którymi można się połączyć, ale co z tego skoro nie działa. Od razu po przyjeździe pan w recepcji namawiał nas do zakupu prywatnego modemu do pokoju (5 E/dzień). Nie skorzystaliśmy z takich udogodnień. Sprzątanie kończy się na zaścieleniu łóżek i wymianie ręczników, także szału nie było. Jeśli chodzi o animacje to prawie codziennie były dostępne, mała frekwencja. Trafiliśmy na pobyt emerytów z Niemiec. W pobliżu mało dyskotek. Trudno o miejsca parkingowe, polecam szukać około 1 km od centrum. Ogólny pobyt wspominam dobrze, bo większość czasu spędzaliśmy poza hotelem. Jednak jeśli ktoś nastawia się na super czysty hotel to może się zawieść:) Moim zdaniem max. 3 gwiazdki. Dla ludzi młodych jedyną zaletą jest lokalizacja w centrum miasta :D
- trafiliśmy na pokój z widokiem na ocean -spokój -większość starszych ludzi
-brak WiFi w całym obiekcie (chyba, że za dopłatą) -prawie kompletny brak znajomości j.ang obsługi hotelowej - zimna woda w basenie -brak miejsc parkingowych, a jeśli już to w parkingu podziemnym (chyba ok. 30 E/dzien)
Podsumowując - hotel polecam, naprawdę przyzwoity. Uważam także, ze cena jak najbardziej adekwatna do warunków.
- świetna lokalizacja - pokoje naprawdę w porządku - sympatyczna obsługa - jeśli chodzi o jedzenie, to każdy mógł znaleźć coś dla siebie
- jedyną wadą na jaką zwróciłabym uwagę to to, ze pomimo późnego lotu powrotnego (0:30), w ostatni dzień nie pozwolili już skorzystać z kolacji (all inclusive)
Hotel godny polecenia. Wspaniale spędzone wakacje. Świetne jedzenie, dużo owoców morza. Obsługa stara się jak tylko może, aby każdy klient był zadowolony. We wrześniu w hotelu jednak średnia wieku to 45+. Nam to jednak nie przeszkadzało. Na minus animacje, które w ciągu dnia prawie nie istniały, a wieczorne pokazy/występy bardziej dostosowane do seniorów niż do młodszych gości. Na minus również wygląd łazienek. Pokoje są po remoncie, ale łazienki wyglądają jakby jeszcze nie zostały wyremontowane, mino tego nie ma tragedii. Poza tymi dwiema kwestiami nie można było narzekać. Przesympatyczna obsługa hotelowa i położenie hotelu sprawiają, ze chciałbym tam wrócić jeszcze raz.
Przede wszystkim obsługa hotelu Położenie Posiłki
Animacje Łazienki
Miła obsługa w hotelu, rezydent w porządku, jedzenie smaczne i różnorodne, drinki wyśmienite. hotel w centrum miasta, przez co blisko jest na stare miasto, ulice ze sklepami, niedaleko dyskoteki, w pobliżu centrum handlowe, autobus do Loro Parku, super sprawa z jacuzzi na balkonie z widokiem na ocean
w samym centrum, blisko do plaży, na deptak, baseny lago martinez w tym hotelu darmowe, widok na ocean w pokojach na wyższych piętrach, dobre jedzenie różnorodne, dużo owoców morza
mało animacji, ale trzeba się zastanowić czy patrząc na ten aspekt wybiera się hotel
Byliśmy w hotelu w lutym 2017 z dzieckiem 8 letnim. Hotel blisko plaży ok 250-300 m. - czarny piasek a w wodzie kamienie, dobrze mieć buty do pływania, temperatura wody 18-19 stopni. Centrum handlowe po drugiej stronie ulicy. Niezła baza wypadowa do zwiedzania. Pogoda zmienna słońce/zachmurzenie/deszcz mniej więcej po równo, jak świeci słońce to ciepło :) . Blisko Loro Parku, bezpłatna \"kolejka\" spod McDonalda - byliśmy 2 razy. Mieszkaliśmy na 3 piętrze od strony południowej i przy ładnej pogodzie było widać wulkan Teide. Miasteczko dość sympatyczne i nawet uliczni sprzedawcy nie narzucają się specjalnie. W czasie naszego pobytu były tylko 4 rodziny z Polski z dziećmi w różnym wieku. Animacje słabe, krótkie i powtarzające się - ale były. W Puerto nawet w lutym często ciężko o miejsca parkingowe, a parking w hotelu chyba 50 Euro za tydzień. Obsługa hotelu całkiem miła i po angielsku można się spokojnie dogadać poza sprzątaczką z którą o przesunięcie sprzątania musieliśmy rozmawiać po hiszpańsku. Wykupiliśmy wycieczkę 4,5h katamaranem (Royal Delfin) , raczej dla osób lubiących morze - nieźle bujało, delfiny widzieliśmy, wieloryba niestety nie. Ważne dla osób zabierających laptopa - potrzebna przejściówka do gniazdka elektrycznego - na Teneryfie są inne gniazdka takie bez bolca za to z takimi 2 \"sprężynkami\" i wtyczki z uziemieniem nie da się włożyć !!! Wtyczki \"cienkie\" np. ładowarki do telefonów bez żadnego problemu. W opisie hotelu miał być basen sezonowo podgrzewany to chyba w sezonie letnim, bo w lutym nie był podgrzewany i woda zimniejsza niż w oceanie. Wycieczka objazdowa po wyspie z biura (Itaka) całkiem ciekawa. Posiłki w hotelu 3. Do obiadu i kolacji do wyboru woda (0.7 l) lub wino (0.5l) na osobę dorosłą, kawa/herbata tylko do śniadania. W barze herbata 1,50 Euro.
centrum Puerto de la Cruz 3 posiłki w formie \"szwedzkiego stołu\"
słabe animacje dla dzieci
Na pierwsze wrażenie hotel przeciętny. Jednak po chwili urzeka miłą obsługą, smacznym jedzeniem w dużym wyborze, mnóstwem dodatków i przypraw. Czystą i elegancką restauracją. Nie trzeba czekać na kelnera z propozycją wina i wody. Nikt się nie przepycha po jedzenie, sztućce, nigdy nic nie brakuje. Wszędzie jest bardzo kulturalnie i miło. Goście to często starsi Hiszpanie, Polacy też Rosjanie. Mniej rodzin z dziećmi i młodzieży. Przy windach ludzie się pozdrawiają w różnych językach. Basen mały,ale ciepła woda. Ratownik pracuje od 10 do 18 i naprawdę interesuje się co się dzieje w wodzie np. zwróci uwagę dzieciom jak za bardzo dokazują. Leżaki zawsze dostępne bez rezerwowania ręcznikiem( lipiec 2016). Napiwki raczej nie w modzie. W kompleksie Lago Martinez woda bardzo zimna, na krótką kąpiel. Dorosły 5,5 dziecko do 10 lat 2,5 euro za dzień. Jednak miejsce bardzo urokliwe. Uwaga waga do bagażu w lobby zepsuta (zaniża), a każde kilo nadwagi to 12 euro. Ogólnie polecam można miło, spokojnie i kulturalnie wypocząć.
Kameralny, w centrum a cicho. Dobre i smaczne wyżywienie, miła i pomocna obsługa. Kulturalni goście.
Mały basen jak wszystkie w okolicy i w mieście.
Hotel jest zadbany i w bardzo dobrym położeniu. Można spokojnie polecić
Hotel znajduje się blisko plaży i posiada swój basen. Miła obsługa
ogólnie spoko
Jak juz wcześniej pisaliśmy to najgorsze wakacje . Czasmi jak jest kiepski hotel obsługa jest miła ...a to kiepski hotel ,obsługa beznadziejna . Pierwszy dzień pobytu :przylecieliśmy w nocy ,dostaliśmy bardzo zły pokój na 5 piętrze ..poprosiliśmy o zamianę na dolnych pietrach .Otrzymaliśmy taki pokój lecz z podwójnym łóżkiem . Chcieliśmy łóżko małżeńskie ale to było awykonalne dla nich ..trudno.Poszliśmy na dół na posiłek ...wpadł jakiś ochroniarz i zaczął krzyczeć do nas że nie jesteśmy gośćmi hotelowymi..pokazałem mu dyskietkę do drzwi ...nadal krzyczał i wymachiwał rękami ...takie tam sprawili nam przywitanie..chcieliśmy podziękować im za gościne i wrócić do domu ! Przestrzegamy przed tym Hotelem i dziwimy się że taka renomowana firma jaka jest Itaka nie reaguje na takie traktowanie swoich klientów .Poztanowiliśmy złożyć reklamacje...napiszemy jak przyjeli nasze uwagi .Pozdrawiamy wszystkich którzy lecą na przepiękną wyspę Teneryfę.Dziękujemy również ludziom którzy nas ugościli w restauracjach ,kawiarniach na wyspie ,czego nie możemy powiedzieć o gościnie w hotelu Orotava!
Ludzie którzy sprzątali w hotelu pełny szacunek. Starali się bardzo !!! codziennie świeże reczniki ,posprzątany pokój , łóżka pościelane ....Dziękujemy im za ciężką pracę !
Brak organizacji już w recepcji.Animatorka ? teoretycznie była ale nic nie robiła (tylko BINGO! ) zero zaangażowania! Pomieszczenia ,tarasy wogóle niewykorzystane !Najgorsza wada tego hotelu to restauracja ...Na przywitanie stała Pani która zachowywała się odpychająco wręcz bezczelnie ..sympatyzowała z wszystkimi oprócz Polaków !Jedzenie : brak ryb ...jak była to jedna niejadalna ...śmierdząca (zgłosiłem kucharzowi że ryba śmierdzi zostałem wyśmiany przez paną o której wcześniej wspominałem .Tależe sztućce były wyrywanie nam z rąk-szok ! W wigilie jedyne jadalne danie to jajko sadzone ! Fotele na holu brudne! ..nie były prane od wielu lat ..ogólnie hotel zasługuje na 2 gwiazdki max ! Cena za pobyt nieadekwatna do jakości .
Najgorsze wakacje w zyciu .......jak nie wirzycie kup ie i przekonajcie sie.... Bylismy na Fuertowenturze w hotelu Elba Carlotta bylo wspaniale ...polecamy ten hotel ale Orotava NIE .
Witamy ...spedzilismy najgorsze święta. Hotel beznadziejny. ..szerokim lukiem omijać ten obiekt.
Niemila obsluga. Jedzienie beznadziejne ....koszmar. ..na zdjeciu jest basen ...to oszustwo ...jest basen ale to nie basen to mala sadzawka. Wedliny niejadalne .ryby smierdzace mieso niejadalne....czytamy opinie i wydaje sie ze oni sami je pisza bo ten wyjazd .pobyt to koszmar za gruba kase ponad szesc tysiecy....ludzie nie jedzcie do tego hotelu bo szkoda waszej kasy .ktos pisal o animacjach ....nie bylo.w swieta jedna potrawa jadalna jajko sadzone.plaza piekna ale nie do kapania.piekne widoki ale obsluga bwznadziejna i na zalonczenie kolezanke okradli ...jeden wielki koszmar i nieporozumienie jakosci do ceny....4 gwiazdki.....chyba z nieba to hotel max 2
miła obsługa pokoje czyste co dzień sprzątane łazienka też- nasz pobyt w tym hotelu zaliczam do udanych --- wszystko było tak jak trzeba , a to nie pierwsze nasze wczasy polecam ten hotel
hotel dobry w centrum wszędzie blisko ja nie mogę nic złego powiedzieć --- a to nie pierwsze moje wczasy polecam
moim zdaniem nie ma się co czepiać --- dla mnie hotel spełnia swoje zadanie
Hotel położony na północy wyspy, co wiąże się z pięknymi widokami, zielenią wokół, ale i znacznie gorszą pogodą niż na południu Teneryfy. Obsługa hotelu bardzo miła i pomocna, a posiłki bardzo smaczne. Pokoje czyściutkie, ładnie urządzone. Ogólne wrażenie bardzo pozytywne.
bardzo miła obsługa, idealne położenie - baza wypadowa
malutki basen, brak infrastruktury sportowej
Chętnie bym do niego wrócił. Do jedzenia codziennie specjały kuchni lokalnej. Obsługa w recepcji zawsze przygotowana na moje pytania z satysfakcjonującymi odpowiedziami. Do hotelu wchodzi się po szybie, pod stopami ma się ściekający wodospad z jadalni. Na jezdni przed hotelem, na pasie zieleni, kwiaty jakie widuję w kwiaciarniach. Widok z pokoju na wzgórze z niezliczona ilością domków. Stosunkowo duże miasto, jest gdzie chodzić. Do miasta Orotavy 5km spacerem, miasto bardzo ładne, trzeba je odwiedzić, a wrócić sobie autobusem.
Blisko sklepu, przystanku, basenów. Jedzenie pyszne.
Darmowe Wi-Fi tylko w lobby.
Świetny, spokojny hotel z przemiłą obsługą położony w bardzo dobrym miejscu. Do plaży jakieś 10 minut spacerkiem, do kompleksu basenowego Lago Martianez (bezpłatnego dla gości) - również. Wszędzie jest mnóstwo kafejek, sklepików i normalnych Hiszpanów :) W ogóle Puerto de la Cruz to takie spokojne hiszpańskie miasteczko, gdzie dociera dużo mniej turystów np. Anglików, co dla nas było zaletą. Gorąco polecam Puerto de la Cruz osobom, które lubią się szwendać i poznawać nowe miejsca. Miasteczko jest stworzone jako baza wypadowa do oglądania Teneryfy. Koniecznie trzeba wypożyczyć auto i na własną rękę zobaczyć: - Wulkan Teide - NIEZAPOMNIANE WIDOKI - najlepiej pojechać tam raniutko, wyjechać ok. 7.00 żeby dotrzeć koło 8-8,30. Koło 10,00 robi się tam prawdziwy sajgon i po bilety trzeba stać w kolejce 1-2 godziny w pełnym słońcu! Nie mówiąc o następnej kolejce do kolejki na szczyt. Dodam od razu, że na górze jest bardzo ciepło pomimo wysokości 3555 m.npm - Jardin Botanico - piękny ogród botaniczny w Puerto de la Cruz - z hotelu można tam dojść spacerkiem - Jungle Park - park dzikich zwierząt z pokazami papug, fok i delfinów (super!) - mniej oblegany od Loro Parku, ale równie ciekawy - Loro Park - obowiązkowo - bardzo blisko hotelu jest stacja kolejki, która bezpłatnie dowozi do niego gości - Punta de Teno - malowniczy półwysep najdalej wysunięty na zachód - wieją tu genialne wiatry, niemal jak w tunelu aerodynamicznym (niezapomniane przeżycie) - koniecznie! - Góry Teno - tajemnicze i osnute chmurami - Masca - urokliwa dawna wioska piratów - Garachio - miasteczko portowe zalane przez lawę Warto wybrać się też na plażę Playa De las Terasitas, gdzie jest nawieziony piasek z Sahary, można jechać do Aqualandu w Coste Adeje i zwiedzić np. Los Christianos. My przez tydzień zjechaliśmy 1300 km z dwójką dzieci, ale korzystaliśmy też z komunikacji miejskiej np. do Puerto de la Cruz (stolica) - autobusy są punktualne i komfortowe. Teneryfa jest cudowna!
- czysty, cichy i spokojny - bardzo miła i dyskretna obsługa - podczas posiłków uwijają się jak w ukropie - świetne położenie hotelu - blisko centrum i plaży - pokoje w sam raz - smaczne i obfite posiłki
Nie znajduję :) Może jedynie brak basenu na miejscu dla wyjątkowych leniwców ;)
Świetny, spokojny hotel z przemiłą obsługą położony w bardzo dobrym miejscu. Do plaży jakieś 10 minut spacerkiem, do kompleksu basenowego Lago Martianez (bezpłatnego dla gości) - również. Wszędzie jest mnóstwo kafejek, sklepików i normalnych Hiszpanów :) W ogóle Puerto de la Cruz to takie spokojne hiszpańskie miasteczko, gdzie dociera dużo mniej turystów np. Anglików, co dla nas było zaletą. Gorąco polecam Puerto de la Cruz osobom, które lubią się szwendać i poznawać nowe miejsca. Miasteczko jest stworzone jako baza wypadowa do oglądania Teneryfy. Koniecznie trzeba wypożyczyć auto i na własną rękę zobaczyć: - Wulkan Teide - NIEZAPOMNIANE WIDOKI - najlepiej pojechać tam raniutko, wyjechać ok. 7.00 żeby dotrzeć koło 8-8,30. Koło 10,00 robi się tam prawdziwy sajgon i po bilety trzeba stać w kolejce 1-2 godziny w pełnym słońcu! Nie mówiąc o następnej kolejce do kolejki na szczyt. Dodam od razu, że na górze jest bardzo ciepło pomimo wysokości 3555 m.npm - Jardin Botanico - piękny ogród botaniczny w Puerto de la Cruz - z hotelu można tam dojść spacerkiem - Jungle Park - park dzikich zwierząt z pokazami papug, fok i delfinów (super!) - mniej oblegany od Loro Parku, ale równie ciekawy - Loro Park - obowiązkowo - bardzo blisko hotelu jest stacja kolejki, która bezpłatnie dowozi do niego gości - Punta de Teno - malowniczy półwysep najdalej wysunięty na zachód - wieją tu genialne wiatry, niemal jak w tunelu aerodynamicznym (niezapomniane przeżycie) - koniecznie! - Góry Teno - tajemnicze i osnute chmurami - Masca - urokliwa dawna wioska piratów - Garachio - miasteczko portowe zalane przez lawę Warto wybrać się też na plażę Playa De las Terasitas, gdzie jest nawieziony piasek z Sahary, można jechać do Aqualandu w Coste Adeje i zwiedzić np. Los Christianos. My przez tydzień zjechaliśmy 1300 km z dwójką dzieci, ale korzystaliśmy też z komunikacji miejskiej np. do Puerto de la Cruz (stolica) - autobusy są punktualne i komfortowe. Teneryfa jest cudowna!
- czysty, cichy i spokojny - bardzo miła i dyskretna obsługa - podczas posiłków uwijają się jak w ukropie - świetne położenie hotelu - blisko centrum i plaży - pokoje w sam raz - smaczne i obfite posiłki
Nie znajduję :) Może jedynie brak basenu na miejscu dla wyjątkowych leniwców ;)
Reasumując - świetna wycieczka i dla rodzin z dzieckiem, i dla osób starszych i na romantyczny wypad. Wyspa na tyle mała, że można zorganizować sobie objazd na własną rękę lub skorzystać z tego, co oferują biura. Oczywiście koniecznie - Loro Park. My byliśmy na przełomie lutego i marca i pogoda była w sam raz na spokojne spacery, nawet na zamoczenie nogi w wodzie. Nie umęczyliśmy się upałami, ale słońce nas nie ominęło, więc opalenizna może gwarantowana :) Rok wczesniej byliśmy na południu Teneryfy o tej samej porze roku i tam było cieplej i chyba ciut bardziej egzotycznie. Tak czy siak polecamy i pewnie jeszcze kiedyś tam wrócimy.
Hotel świetny, obsługa, posiłki, spokój, czystość - wszystko extra. Dostaliśmy widok na morze z 11 piętra, więc bajka :) Centrum miasteczka pod nosem, klimatyczne uliczki, kafejki, trasy spacerowe wzdłuż klifów, piękne. Plaża dość daleko, z czarnym wulkanicznym piaskiem, ale nie było źle. Blisko kompleks basenów, z których goście Orotavy mogli korzystać bezpłatnie - zrobione w taki sposób, że czuliśmy się jak na błękitnej lagunie, świetne! Trochę daleko plac zabaw dla dzieci, ale jakoś młoda przeżyła.
W sumie sam hotel nie ma większych wad, nam sie bardzo podobał, a jeździmy 2 razy w roku na zagraniczne wycieczki i mamy spore porównanie. Trafiliśmy na słabego rezydenta z ITAKI- Pana Dominika, tak na prawdę akwizytora, który chciał nam opchnąć wycieczki i nie za wiele opowiedział o miasteczku, był znudzony udzielaniem informacji, o spędzanie czasu na miejscu z dzieckiem, korzystając np z komunikacji miejskiej, więcej pomógł Pan Recepcjonista. No i coś dyskryminującego go na całej linii - przez przypadek, w drodze na przystanek autobusowy, dowiedzieliśmy się od jakiegoś tubylca, żebyśmy zostali na miejscu, bo dziś odbędzie się największa parada kończąca karnawał, na ktorą zjeżdżają się ludzie nie tylko z całej Hiszpanii, a le i Europy. Dzięki temu mieliśmy okazję uczestniczyć w tej mega imprezie, a moglibyśmy w tym czasie utknąć gdzieś w korku z dzieckiem i potem oglądać relację w tv.
Hotel świetnie usytuowany a na dodatek bardzo czysty i zadbany. Obsługa przemiła. Jedzenie all inclusive soft w zupełności wystarczające, chyba, że komuś zależy na drinkach to niestety w tej ofercie tego nie otrzyma. W zamian za to wino podawane do każdego obiadu i kolacji w nieograniczonej ilości. Brak basenu przy Hotelu nie jest wadą. Rekompensuje go bezpłatny wstęp do kompleksu basenowego Lago Martianez z przepięknymi widokami na ocean oraz plaża położona zaraz obok z czarnym, wulkanicznym piaskiem. Hotel usytuowany w północnej części Teneryfy zdecydowanie dla ludzi, którzy nie przepadają za 40 stopniowymi upałami i dla osób, które kochają piękne, malownicze krajobrazy przepełnione zielenią i roślinnością. Polecam w 100% !!
Tripadvisor