Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Bogaty program hotelowych animacji - m.in.: aqua aerobik, bingo, lekcje j. hiszpańskiego, konkursy i zabawy, lekcje tańca.
Atrakcje dla lubiących aktywny wypoczynek: siatkówka plażowa, koszykówka, piłka nożna, mini golf, szachy ogrodowe, kajaki.
Dobra lokalizacja - tylko 3 km do centrum Varadero, ok. 25 km do lotniska.
Park Retiro Josone (wyjątkowe gatunki roślin i ptaków)
Hotel ładnie położony , dużo zieleni , baseny , dużo darmowych możliwości rekreacji (kajaki, rowery wodne, kometka, mini pole golfowe itd.). Codziennie występy artystów.
Super położenie przy samej plaży. Miła obsługa, posiłki w miarę urozmaicone, działające windy, darmowe WiFi.
Nieszczelne okna, mrówki faraona w pokoju. Przeciągi w lobby, WiFi tylko w lobby(w naszym pokoju na 5 piętrze niedostępne).
hotel położony na początku półwyspu 2-3 km od Varadero tuż przy bardzo ładnej szerokiej plaży. Po przeczytaniu kilku bardzo negatywnych opinii byłem mile zaskoczony - pokoje spore, dwa duże królewskie łóżka , czysta wyremontowana łazienka. Jeżeli ktoś chce luksusów to powinien polecieć wyspę obok na Dominikanę. Natomiast gdy założy się że to socjalistyczna Kuba nie zwraca się na drobne lub większe mankamenty to pobyt może być udany. Oczywiście można do paru rzeczy się :przyczepić\" jedna działająca winda to lekki koszmar, nieszczelne okna trochę wieje gdy zimno, słabej jakości drinki - można przeżyć ale za to plaża , ciepło piękne widoki oceanu z okna i niezwykle mili i sympatyczni mieszkańcy rekompensują te niedostatki. Jedzenia wystarczająca ilość typowo kubańskie , owoce lody, wina i piwo do posiłków tak więc każdy coś dla siebie znajdzie. Sugeruję zabranie ze sobą trochę drobiazgów : długopisy, mydła, szampony czy pasty do zębów- to towar pierwszej potrzeby na Kubie za który obsługa będzie wdzięczna a barmani \"przyjaźni\". Faktycznie Rosjan jest pełno i nieraz zachowują się \"jak zerwani z łańcucha\" ale i my dwadzieścia parę lat temu byliśmy podobni. Jeżeli ktoś nie lubi wycieczek zorganizowanych polecam wyjazd do Hawany taxi. Wycieczka ok 100 CUC na osobę a taryfę przy dobrych negocjacjach łatwi się za 100-120 CUC. W np. trzy osoby impreza opłacalna. To już nasz drugi pobyt na przestrzeni roku /poprzednio Cayo Coco i objazd/ dlatego polecam objazd + wypoczynek bo tak można poznać prawdziwą Kubę.
przy samej plaży
tylko jedna działająca winda
Pięknie położony hotel z przecudnym widokiem. Ładne lobby, masa zieleni, piękne ogrody i plaża. Pokoje przyzwoite, przyjemne i czyste. Tragiczna obsługa: arogancka, niegrzeczna i niekompetentna. Posiłki fatalne, słaby wybór, brudne naczynia, regularnie brak talerzy, filiżanek i sztućców na ktore goście polują.Szkoda, bo sam hotel naprawdę fajny, a przez zly serwis absolutnie nie zasługuje na 4 gwiazdki. Byłam na Kubie wcześniej kilkukrotnie i mam porównanie z innymi hotelami tej klasy.
Hotel znakomicie położony, z jednej strony ocean a z drugiej kanał.Z pokoju mieliśmy widok na ocean -widok zapiera dech w piersiach, widać śliczną, niebieściutką wodę i palmy na plaży.Zapach z rafinerii??Gdyby nie opinie w internecie to pewnie nie zwróciłabym na to uwagi( 2-3 razy bardzo wczesnie czułam ten zapach.Pokoje duze, czyste codziennie sprzątane i zmieniane kazdego dnia reczniki ,posciel zmieniana na życzenie.Klima w pokojach działała bez zarzutu.Nie brakowało leżaków na plaży( nie są one brudne ale plastik jest zniszczony przez słońce i bardzo słoną wode- sprawdzałam)Można było spotkać karaluchy(!) które sa mniej więcej dwa razy większe niż w Polsce( ale widzialam tylko 2 razy). Jednak tam to normalne tak samo jak i sliczne jaszczurki. Jedzenie bardzo dobre,obfite, urozmaicone śniadania,obiady ,kolacje nigdy niczego nie brakowało.Każdy mógł zawsze dla siebie coś wybrać(miesa pieczone duszone,ryby smażone duszone,kalmary,kraby,krewetki, małże, itp).Nigdy niczego nie wydzielano i niczego nie brakowało. Doskonala kawa, dużo owoców ,ciast,lodów.Soki,woda ,cola ,kawa piwo,drinki bez ograniczen przez cala dobe.Jadąc nie oczekiwałam luksusów ponieważ Kuba jest specyficznym krajem , krajem \"socjalistycznym\"( tak mówią o sobie kubańczycy)a przecież pamietamy jak to było u nas za komuny.Mile bylam zaskoczona i jestem pod wielkim wrażeniem.Wróce na Kubę i do tego hotelu.Jest to kraj dla koneserów. Jak bede chciala miec coś innego to wybiore 5 gwiazdek na Lazurowym Wybrzeżu bo nie można porównywać hoteli w krajach europejskich do hoteli na Kubie.
Widoki super, czystość zadowalająca, posiłki również jak w każdym kraju socjalistycznym obsługa musi sobie dorobić często drinki były słabiutkie bo barmanki musiały wygospodarować parę butelek na handel. Ale po zwróconej uwadze wszystko wróciło do normy. Ogólnie dla mnie stos cena do jakości doskonały. Osławione brudne leżaki nie są brudne lecz spłowiałe od używania, kto miał białe meble ogrodowe to wie.
Wyjazd na przełomie styczeń/luty 2008. Pokoje ładne, widok też. Łazienki słabe, wanna stara, poniżej standardu. Pokojowa ani razu nie zostawiła mydełka, szamponu czy płynu do kąpieli. Pościel została zmieniona w ciagu 12 dni - raz, dzień przed wyjazdem. Sprzątano po tzw. łebkach. We wszystkich pokojach nie zamykały się drzwi balkonowe - obsługa dziwiła się nam, że oczekujemy możliwosci ich zamknięcia od wewnątrz podczas nieobecności w pokoju. Pokojowa - Kristina, nastawiona na napiwki, gdy ich nie dostała przestała nas zauważać, czuło się niechęć. Leżaki w 80% na basenie i na plaży brudne - niedomyte, z brudem zeszłorocznym. Ręczniki nie są bezpłatnie jak informuje katalog tylko trzeba zapłacić kaucje. Ponadto hotel jest położony w pobliżu rafinerii, skąd dochodzą brzydkie - delikatnie mówiąc, zapachy. Hitem był brak wody przez półtora dnia. Jedliśmy trzy posiłki na plastikowych talerzach. Rekompensata w postaci butelki rumu na pokój, nie była wystarczająca. Nawet rezydent udał, że nie wie o awarii wody, w naszym hotelu, wobec tego dobrze, że spotkałyśmy sympatycznych Polaków inaczej pobyt byłby całkiem nieudany. Oceniam hotel na 3* najwyżej. Jedzenie słabe - bułki na śniadanie po 4-ech dniach zostały tylko słodkie. Dobre bagietki znikneły bezpowrotnie. Mięso krojone przez kucharza było grubości 1mm - wydzielane. Po 1-ym plasterku wielkości 5/5cm, gdy stało się dalej, udawał, że nie widzi i nakładał nastepnemu taką sama porcję. Jeśli tak można ja nazwać. A przecież my za to zapłaciliśmy kupując wycieczkę! Po powrocie odwiedziłam biuro, w którym kupiłam wycieczkę, opowiadając o tym - pytając jednocześnie, czy pismo do centrali da efekt - usłyszałam, że nie. Z poważaniem. Zawiedziona klientka.
Hotel położony b. ładnie, przy plaży, ale w pobliżu rafinerii - dochodzą z niej zapachy - niezbyt przyjemne. Leżaki na basenie i plaży w 80% brudne, niedomyte - szare z brudu. Na plaży dużo połamanych nie sprzątnietych. Ani razu na 14-dni nie zmieniono pościeli, nie dano do łazienki płynu, szamponu, czepka, mydełka - co było 1-go dnia w łazience. We wszystkich pokojach nie zamykały sie okna balkonowe - a powinny. Przez półtora dnia wogóle nie było wody, nie rekompensowała tego otrzymana butelka rumu na pokój-jedliśmy 3-y posiłki na plastikach. Jedzenie wydawane przez kucharza było wydzielane, mięso po przezroczystym plasterku i następny-to było żenujące przecież cena wycieczki jest spora. Nie polecam tego hotelu-jest poniżej oczekiwań oraz standardu hotelu 4*. Piszę tę opinię po raz drugi, pierwsza taka sama nie zostala w portalu umieszczona.