135 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Rejon słynący z pięknych, szerokich, piaszczystych plaż.
Dla szukających rozrywek - wiele ciekawych możliwości spędzania wolnego czasu.
Bogata infrastruktura: dużo restauracji, sklepów, barów.
Dobre możliwości komunikacyjne do innych miejscowości i okolicznych zabytków.
Zdecydowana większość Polaków otrzymuje pokoje na las/parking a nie na morze co jest pewnego rodzaju dyskryminacją. Większość gości to Rumuni, Rosjanie, trochę Niemców i Polaków. Rumuni i Rosjanie to hałaśliwe i mało kulturalne towarzystwo. Śmieszyły mnie na początku a później irytowały walki o arbuza, pieczone ziemniaczki czy inne \"rarytasy\" na stołówce (to bardziej pasuje niż słowo restauracja w przypadku tego hotelu). Bułgaria tak, ale niekoniecznie z hotelem Berlin Golden Beach szczególnie w cenie około 4 tyś/os. W pobliżu jest wiele hoteli czterogwiazdkowych o znacznie większym standardzie takich jak Sentindo, Lilia, Morsko Oko. Ceny pewnie też niestety wyższe. Ostatecznie pobyt udany, ale głównie dzięki pogodzie, morzu i wycieczkom.
Hotel przy samej plaży, beach bar, pool bar, lobby bar czynny 24h, jedzenia pod dostatkiem, sztućców talerzy itd. Wifi działało na plaży i w większości pokoi (nie działał na szóstym piętrze w głównym budynku).
Mnóstwo usterek w samych pokojach (mieliśmy pokój na szóstym piętrze w głównym budynku - na ostatnim piętrze): smród z rur w łazience tak okropny, że budził w nocy (po trzech interwencjach i pomocy rezydenta dostaliśmy inny w którym znów coś kapało z klimy, spłuczka szwankowała, niektóre pokoje były połączone wspólnymi drzwiami przez co słychać było całkiem wyraźnie sąsiadów. Jedzenie podawane zimne lub chłodne co może przeszkadzać. Walki o leżaki na plaży i przy basenie (około 8:30 można już było zapomnieć o leżaku, my wstawaliśmy o 7:00). Za mało wind na taką ilość gości. Wifi nie działa wszędzie jak się reklamują. Plaża im bliżej falochronu tym większy problem z glonami, martwymi krabami i czystością (lepiej wziąć hotel w centralnej części lub czeka was spacer na lepsze kąpielisko).
Pogodę mieliśmy piękną. Byliśmy na tydz od 17-24.06.16. Hotel duży i dużo wad. Na dzień dobry czekaliśmy na pokój 4h, co się później okazało, pokoje były. Zapomnijcie o rezerwacji leżaków. Inni turyści zwalają ręczniki z leżaków, jeśli wybierzesz się na obiad, czy pójdziesz 30m dalej nad morze. Mało leżaków na plaży. Ciągła walka o nie, a ratownika można przekupić, aby na chwilę oślepł, kiedy inni zabierają ci leżaki (złożyłam skargę). Ręczniki są odpłatne. Nie przyjmują euro, trzeba wymieniać w kantorze. Później oddają kasę w leva za ręczniki przy wymeldowaniu, ale albo jesteś zmuszony wydać leva u nich, albo wymienić na euro po kosztach. Drobnych euro nie przyjmują (tylko papierki). Weźcie ze sobą swoje ręczniki! Do pokoju wchodzą mimo wyraźnego zakazu. Opróżniają mini bar bez pytania (zapełniany jest na życzenie), a jak już wchodzą, to skubną z 10e (złożyłam skargę). Wszystko chować do walizek i na kłódkę. Pełno komarów. Off nie pomaga. Klima w pokoju ok. Plaża: piasek jest, ale zamku z niego nie ulepisz. Kamienie i muszelki wbijające się w stopy. Kamienie w morzu - trzeba iść na inne plaże na prawo od hotelu. Smród na plaży od glonów wyrzucanych przez fale. Jedzenie:na cały tyg pobyt 2 x frytki (miękkie), i 2 x arbuz (limitowany). Dużo warzyw. Mięsożercy będą mieli problem. Ciągle to samo. Śniadania wyglądają tak samo: jajka 5 rodzai, naleśniki, ser żółty, mortadela itd. Napoje rozcieńczone do granic możliwości. Cola smakuje jak cola, jeśli się nagrzeje na słońcu. Brak podstawowych drinków jak: mohito, pinacolada. Wódka, piwo,gin i curacao. Brak wody free w pokojach. Brak komun z barmanami (zero znajomości ang). Atrakcje: na prawo od hotelu promenada sklepów, barów. Kolejka za 5 e od 2 osób (w jedną stronę. Ok. 7 min drogi kolejką). Po lewej falochron, przy którym siedzi stary Bułgar i kasuje 1 leva za wejście. Nie idźcie górą, tylko dołem, ale i tak nie ma po co. Często na posiłki podają jakiegoś śmierdzącego ptaka. Rezydentka z Rainbow ok. Ocena 5/10.
Blisko plaży
mały basen (ciągła walka o leżaki), ręczniki za depozytem (leva), brak sejfu w pokoju, woda tylko kranowa, wchodzenie do pokoju bez pozwolenia mimo informacji o zakazie wchodzenia, plaża i może kamieniste (polecam buty na wodę)
Hotel ok, 4 gwiazdki dość przesadzone ale na 3 zasługuje. Posiłki ok, pokoje sprzątane codziennie gorzej z wymiana ręczników. Jenak największym błędem było wybór biura podroży ostrzegam nigdy nie wybierajcie NET HOLIDAY ponieważ oferta jest 100 zl tańsza. Nawet rezydent nie jest pracownikiem ich tylko wypożyczony i nie wiedział NIC NIC na temat hotelu i okolicy.
połozenie
jak czytam poprzednie opinie to serio mam wrazenie,ze bylam w zupelnie innym hotelu niz pozostale osoby oceniajace. oczywiscie wakacje w hotelu na wielki plus
optymalne polozenie od centrum (nie slychac zycia nocnego), swietna plaza z wlasnym barem i bezplatnymi lezakami; obsluga pierwsza klasa
malo urozmaicone jedzenie; nie wszyscy z obslugi znaja angielski, ale niektorzy rozumieja polski
Nie polecałabym tego hotelu NIKOMU a już szczególnie rodzinom z dziećmi. Jedynym plusem było to ze był on położony bezpośrednio przy plaży. Nad basenem nie dało się siedzieć bo np. były leżaki ale już niekoniecznie parasole. Hotel okropnie wielki, na stołówce brudno i śmierdziało . Frytki które dzieciom spadały leżały 2 dni zanim zostały posprzątane przez kelnerów, którzy wyglądali jakby ich dopiero co z łóżka wyciągnęli - koszule wyciągnięte, brudni i zero uśmiechu, jakby pracowali tam za karę. Jedzenie niesmaczne , zimne a jak coś rzucili smacznego to rozchodziło się w pierwszej kolejce i koniec. Moje dziecko raczej nie jest niejadkiem ale nic jej nie smakowało - nam też. W hotelu pełno było bułgarów, którzy jedli za przeproszeniem jak świnie, zostawiając na stole istny chlew i już nie wspomne o górze nałożonego i nie zjedzonego jedzenia. Oprócz bułgarów byli rosjanie no i polacy. Animacje dla dzieci to jakaś pomyłka była. Dałabym radę wytrzymać tam tydzień ale już w 2 tygodniu jak schodziłam na posiłki to już miałam dość. NIE POLECAM a zapłaciliśmy naprawdę niemałą kasę.
blisko plaży
ogromny moloch, brudno, jedzenie paskudne i mało
pobyt 28.08-05.09,2014 - bardzo dobra jakość w stosunku do ceny. Pokoje czyste codziennie sprzątane. Jedzenie urozmaicone, smaczne - nie do przejedzenia. Rodzime alkohole także nie najgorsze. Cztery bary na terenie hotelu więc kolejek nie było. Czytając opinie przed wyjazdem było kilka wątpliwości a często hotel mylony jest z hotelem który nazywa się Berlin Green Park, który jest usytuowany znacznie dalej niż ten przeze mnie opisywany. Berlin Golden Beach natomiast mieści się przy samej plaży a w cenę wliczone są leżaki i parasole zarówno na basenie i plaży. Generalnie jesteśmy bardzo zadowoleni.
położenie, wliczone w cenę leżaki na plaży, jak na Bułgarię całkiem niezła komunikacja z obsługą
w zasadzie brak, dla osób czepliwych coś by się znalazło :)
Hotel położony doskonale, przy szerokiej plaży, sporo leżaków i parasolek, bar na plaży w cenie. Niestety, na tym zalety się kończą. Posiłki obfite, jednakże bez smaku, żeby nie powiedzieć niejadalne. Obiady w restauracjach a\'la carte wręcz trujące. Na plaży wypełnionej Polakami z pewnością usłyszymy skargi z każdej strony na dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego. Talerze były często niedomyte, wręcz brudne. Posiłki były niedoprawione, ale sól, niczym towar luksusowy, znajdowała się na co czwartym stoliku. Obsługa powolna, nieskora do współpracy. Bywają problemy z porozumieniem w języku angielskim. Pokoje brudne, odpływy często zatkane (u nas przetkano dopiero po trzeciej interwencji). Sprzątaczka wchodząc do pokoju zapala światła, dokłada papier toaletowy, nie sprząta. Ręczniki wg zamieszczonej informacji, miały być wymienione po zostawieniu ich na podłodze - nie zawsze je wymieniano.
położenie bezpłatne leżaki i bar na plaży
okropne jedzenie brud sprzątanie z odkurzaniem raz na pobyt brak solniczek na stołówce, brudna zastawa mało atrakcji wieczornych obsługa powolna, leniwa, niechętna do współpracy, niezdarna
Jedynym plusem jest położenie hotelu. Największą wadą niesmaczne i monotonne jedzenie, którego na dodatek jest mały wybór. Ponadto strasznie śmierdzi z kratek kanalizacyjnych w pokojach. Pani sprzątająca przez cały pobyt wymieniała tylko ręczniki, zero sprzątania. Pełno śmieci, plastikowych kubków itp. na plaży i przy basenie. Snack bar to jakiś żart, stare bułki bez masła, z sałatą i śmierdzącym żółtym serem oraz kilka herbatników. w zeszłym roku byłam w Bułgarii w innym hotelu i mam porównanie, tego hotelu nie polecam.
Dobre położenie
okropne i monotonne jedzenie, śmierdzi z kanalizacji, walające się śmieci przy basenie, nikt nie sprząta brudna plaża hotelowa, pełno petów i śmieci, rozwalające się parasole
moje zastrzeżenia dotyczą głównie jakości i rozmaitości jedzenia. Codziennie było podawane to samo.
Hotel jak na Europe dobry ****, jedzenie bardzo dużo nie do przejedzenia (3x dziennie), plaza OK hotel ma po prawej stronie zniżkę, basen mały ale czysty, pokoje codziennie sprzątane, animacja Triady bardzo dobra, codziennie graliśmy w siatkówkę z Animatorami Darkiem, Ivaną oraz Polakami, Niemcami itd były to bardzo dobre mecze. Ogólnie hotel zajebisty :) może dlatego, ze zebrała się super ekipa z Polski :))) PS wszyscy co piszą na te schody to chyba maja kondycje jak 60 lat, schodziło się po kilka razy dziennie rano, popołudniu i nocą i jakoś tego nie odczułem. Ogólnie to 3-4min i jest się na plaży.
Pokoje i jedzenie w porządku, baseny - 3 w tym jeden kryty (latem chłodna woda - super). Po 21 w barach nie ma LODU !!! Gorąco a pić się chce. Ogólnie nad barami widać brak nadzoru, wszystko jest jakieś takie słabe (ludzie w mokrych gaciach siadają na wyściełane krzesła w restauracji i nikt nie reaguje. Najgorsze są animacje, słabiutkie i po niemiecku (jest polski animator z Triady)- tylko dla dzieci. No i droga do morza - to 95 schodów i ok. 200 m słabej drogi.20 lewa za leżaki i parasol. Za takie pieniądze w Turcji jest standard o klasę lepszy - polecam hotel Saritas.
Hotel z przemiła obsługą. Pokoje czyste, sprzatane codziennie, ręczniki wymieniane co 2 dni.Jedzenie b. smaczne, urozmaicone, wszelkie napoje do bólu.Basen czysty, brodzik dla dzieci trochę za mały. Świetny mini klub dla dzieci( córka zachwycona), fajne animacje -polski animator to miłe zaskoczenie przy ogólnie przyjętych animacjach w j.niemieckim. Świetne zajęcia dla dorosłych ( aqua-aerobic, gimnastyka itd Woda czysta,plaża trochę zasmiecona w niektórych miejscach. Ponad 100 schodków do pokonania przy zejściu na plaże- dla nas atrakcja sama w sobie ale niektórym może przeszkadzać.Promenada cudna, zwłaszcza nocą-moc atrakcji nocnego życia.
Świetnie położony hotel, właściwie na plaży. Jedzenie różnorodne, starannie przygotowane. Uważam, że bardzo dobre. Pokoje zróżnicowane, czyste, pościel zmieniana co 2 dni, ręczniki codziennie. Plaża zupełnie nie sprzątana, sprzęt plażowy zaniedbany. Nie ma nikogo, kto by się plażą interesował ( w sensie obsługi). Animacja raczej nie istniejąca. Słabym punktem hotelu jest recepcja, w której zespół jest nieżyczliwy i wręcz gburowaty. Internet w pokojach po horrendalnych cenach. Uzyskanie jakichkolwiek udogodnień napotyka na żywą niechęć.
Hotel położony dość blisko promenady, gdzie życie kwitło nawet w nocy (restauracje, bary, punkty usługowe), ale w wystarczającej odległości, by odgłosy ulicy nie dochodziły do naszych uszu - po zamknięciu okien ustawały nawet odgłosy z balkonów. Zejście na plażę - po schodach. Na wysokości hotelu bezpłatny odcinek plaży. Pokoje przestronne, czyste - jedyny minus to brak kontaktu przy lustrze w łazience. W opcji all inclusive jedzenie nie do przejedzenia;) Posiłki smaczne, urozmaicone, ładnie podane. W restauracji obsługa pracuje na pełnych obrotach, brudne talerze znikają bardzo szybko. Na terenie hotelu basen zewnętrzny jest dość mały - było w nim bardzo ciasno, ale przecież wyjeżdżamy nad Morze Czarne, a nie do hotelu...
jesteśmy z żoną pod wrażeniem z pobytu w tym hotelu.Jedzenie wspaniałe.W ubiegłym roku wydaliśmy więcej pieniędzy w naszym pięknym Zakopanem. Polecam kontakt z p Georgim kierownikiem restoracji mieszkał w Polsce ma żonę Polkę hętnie pomaga jako tłumacz.Cały personel hotelu mówi bardzo dobrze po niemiecku i angielsku Dobra rada euro wymieniać tylko w hotelu. Na mieście 50 euro 80 leva w hotelu 92.Pozdrawiam.
Tripadvisor