W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Udogodnienia i atrakcje dla dzieci: brodzik, brodzik kryty, menu dla dzieci (na zapytanie), wysokie krzesełka w restauracji.
Tylko 100 m do publicznej, piaszczystej plaży.
Termin pobytu 28/07-12/07/2009. To były moje najpiękniejsze wakacje, a są trzecie w Turcji.Hotel bez zastrzeżen z wyjatkiem:brak baru przy basenie, to nie basen to sadzawka,w łazience można dostac klaustrofofobi-taka mała. Wszędzie blisko:plaża, centrum miasta, port, dyskoteki. Cudowne słońce , które jeszcze nigdy mnie nie zawiodło w tym kraju. Obsługa hotelu przyjazna , a serwis chyba aż za bardzo bo już tęsknię i chcę do ,,Blue Drim\". Nie zapomnę tych wakacji, mam cudowne wspomnienia.
wspaniała obsługa, rodzinna atmosfera, wszelkie zgłaszane uwagi można wyegzekwować \"od ręki\". pokoje miłe i przytulne, jasne i wszechstronne. porównując z pokoikami małymi w hotelach typu \"1-st class\", mamy tutaj do czynienia z \"małymi apartamentami\" :D pokój dzienny, aneks kuchenny, przestronne balkony, sypialnia i łazienka. wszystko, co tylko się chce mozna osiągnąć, wystarczy poprosić. personel służy pomocą i informacją. bezpłatny dostęp do internetu jeśli ktoś zabierze laptopa, bliskie położenie od plaży i marketów, w pobliżu tanie sklepy :)
Hotelik bardzo przyjemny.jest niewielki dlatego też panuje tam miła i rodzinna atmosfera.Pokoje sprzątane były regularnie, warto zostawiać niewielkie napiwki dla pań sprzątających. A jeśli chodzi o ręczniki to wymieniane są te które zostawimy na podłodze. Nie dopadła mnie zemsta sułtana, wystarczy więc tylko regularnie wypijać przed każdym posiłkiem kilka łyków alkoholu(dla dzieci i abstynentów wystarczy cola i słone paluszki),nie przejadać się w początkowych dniach i nie zajadać się arbuzem-wtedy będzie wszystko ok. Hotel położony jest bardzo blisko centrum i portu.Do plazy kilka kroków.Na plaży darmowe leżaki i parasolki. Hotel mieści się w dwóch budynkach więc do dyspozycji mamy dwa baseny
Hotel kameralny. Jedzenie dobre, ale jadalnia nie klimatyzowana i wałęsają się koty. Basen mały,a barek przy nim to atrapa.Drinki kiepskie i lane do połowy kieliszka.Klima włączana gdy jest się w pokoju. Obsługa miła i uczynna.Do plaży blisko. Do sklepów i centrum też blisko.
Hotel w samym centrum Alanyi do plaży naprawde z 80 metrów. Co prawda hotelik miedzy budynkami i bardzo małym basenie w którym wogóle nie było kąpieli. POkoje bardzo czyste, zauroczyło nas łóżeczko dla niemowlaka, a nawet winda. Hotel prowadzony rodzinnie, wiec było dużo miłych niespodzianek, nawet cisteczka własnej roboty. Polecam hotel jest zawszew niskiej cenie a w last minute za 1000 pln za osobe na tydzień to atrakcja spędzenia fantastycznych wakacji. Bisko sklepy, deptak i fajna plaża.Polecam młodym nastawionym na rozrywke, badź aktywnym rodziom nie lubiącym siedzieć w jednym miescu. Zdjęcia z prywatnego punktu widzenia.
generalnie hotel godny kompletnego pozalowania !!!!!! brud, smrud, kila i mogila.. brak slow by opisac co tam sie dzieje.. lazienka w pokoju wygladala gorzej niz szalet miejski, basen?! miesci sie w nim pare osob, a po 3dniu wciaz niezmienianej wody przybrala ona kolor zielony, i taki juz pozostal do konca mojego wyjazdu czyli 1,5 tygodnia, wyzywienie?! 2 razy wyladowalam w szpitalu, pod kroplowka, przez zatrucie.. juz pomijam fakt ze posilek (ktory z dnai na dzien jest po ogromnym recyclingu, czyli co nie zostalo zjedzone na sniadanie zostalo podane na obiad, a pozniej na kolacje) trzeba spozywac na swiezym powietrzu czyli wmega upalach a na stoly wskakuja brudne pogryzione bezpanskie koty ktore sa juz tak oswojone ze nic na nie niedziala..obrzydliwosc, jak tu jesc w takich warunkach?! obsluga-tylko jedne kelner "mowi" po angielsku..z reszta trzeba sie dogadywac na migi, haaahah oczywiscie, o zadnych animacjach nie ma mowy, w hotelu panuje mega nuda, a jedyna "atrakcja" jest jak na moj gust psychiczny i do tego bezczelny kelner. powiem z bolem serca, ze to byly najgorsze wakacje mojego zycia, i odechcialo mi sie turcji juz chyba do konca zycia. nie polecam hotelu nikomu, a wrecz apeluje by nikt go nie wybieral.. jest ponizej jakichkolwiek norm..
Kubo i Justyno ile wam zapłacili za taki opis??? czy moze pojechaliscie tam za darmo!!! uwazam ,ze zarówno hotel jak i wasza opinia jest załosna!!! nie mam słow jakimi mógł bym opisac ten BURDEL...
Wrzesień 2008 Kupowaliśmy wycieczkę w ostatniej chwili i nie sprawdziliśmy poprzednich opinii o hotelu - jak się okazało niestety bardzo prawdziwych. Wybierając hotel 3 gwiazdkowy nie należy się spodziewć luksusów ale rzeczy podstawowych, tu nie zapewniono nawet - np takich brak ciepłej wody / udało się tylko 1 raz w ciągu 10 dni/, mimo zgłaszania i rezydentowi i w recepcji nie doprosiliśmy się uruchomienia oświetlenia w pokoju itp. Jakość wyżywienia FATALNA/ sporo jeździmy i mamy możliwość porównania/ , w ofercie były podwieczorki - brak całkowity, podawanie potraw które nie zeszły w poprzednim posiłku, /już oczywiście skwaśniałe/ zdarzało się często. Brak deserów - tylko i wyłącznie arbuz / jeden raz melon/ ale nawet nie schłodzonych . Śniadania tragiczne - czy naprawdę z organizatorów nikt tego nie sprawdza?! Częste używanie wody do napojów "kranowej" Alkohole - to farsa ! nie dość że nie można się było doprosić to częstę było wlewanie różnch gatunków do jednego kieliszka , bardzo częste, dolewanie wina do wody, podawanie wina skwaśniałego. "all in" to naprawdę nieporozumienie i to głebokie. Korzystaliśmy z jedzenia na mieście, dokupywaliśmy owoce. Basenik niewielki i nie zachęcający do skorzystania, na szczęście plaża blisko /leżaki i parasol na plaży nr 5 bezpłatnie na pozostałych odpłatnie/, a woda w morzu czysta i ciepła. Brak animacji w hotelu. Polecamy korzystanie z wycieczek z poza hotelu, warto z krótkich /jednodniowych/ korzystać z firm tureckich/ tak też zrobiliśmy/ z dłuższej dwudniowej do Kapadocji mimo dwukrotnie wyższej ceny skorzystaliśmy z oferty Wezyra - w tym przypadku cena odpowiadała standardowi - polecamy dodatkowo lot balonem - razem wycieczka wspaniała. Ponieważ hotel fatalny - wypożyczyliśmy dodatkowo motor i zwiedzaliśmy okolicę sami - ludzie są życzliwi, nie ma problemów z jazdą. Podsumowanie - przy określeniu DREAM BLUE jako hostelu bez wyżywienia można by go przyjać , jako hotel i to al in STANOWCZO NIE
jest gorzej niz w czarnej d.... !!!!!!!
Hotelik bardzo przyjemny, obsługa rewelacyjna, nawiązująca wspanialy kontakt z gośćmi. W przeciwieństwie do wielkich luksusowych hoteli, tutaj panuje rodzinna spokojna atmosfera. Pomimo powszechnie znanej i znienawidzonej "zemsty Sułtana", której przyczynę przeważnie przekłada się na jedzenie hotelowe (niesłusznie), to pobyt można zdecydowanie zaliczyć do bardzo udanych. Wspaniały klimat, dobra lokalizacja, jedzenie w porządku a pokoje adekwatnie dobrane do ceny wyjazdu. Basen wystarczający, alkohole w barze odgrywały swoją rolę, choć nie były z wyższej półki :) Hotel możemy szczerze polecić osobom, ktore chcą spędzić miłe, aktywne wakacje. Polecamy szczególnie Hamam, czyli łaźnię turecką oraz Jeep Safari - rewelacja! Z tym, że wycieczki lepiej jest wykupić od lokalnych oferentów aniżeli od organizatora wycieczki (ceny kreują się następująco: Hamam 15 EURO/os, Jeep Safari 15 EURO/0s, u organizatora ceny nie spadają poniżej 60 EURO) Ostatnia rada dotyczy długości pobytu... Conajmniej 10 dni, a w miarę możliwości najlepiej 14 dni :) dlaczego? 2 pierwsze dni akmlimatyzacja i złapanie udaru słonecznego, kolejny dzień leczenie się z udaru, dwa następne leczenie zemsty sułtana (rozstrój żołądka), dwa kolejne zapijanie powrotu do zdrowia a kolejny tydzień możemy poświęcić na spokojny pobyt :))) Mimo 7-dniowego pobytu i licznych zdrowotnych przygód, baaardzo nam sie podobało. i Załowaliśmy, że wyjeżdżamy. Na pewno jeszcze tam wrócimy:) Pozdrawiamy, Kuba i Justyna.
Nie polecam tego hotelu nikomu :/ Poza przyjazną obsługą , która nadrabia okropne i monotonne jedzenie ( Zatrucie pokarmowe 99,9%) w tym hotelu nic nie zasługuje nic na słowa uznania. Biuro turystyczne ,które organizuje te wczasy kpi w żywe oczy z klienta, gdyż większość turystów z polski po przyjeździe zostaje zakwaterowana w hotelu o tej samej nazwie po drugiej stronie ulicy , który jednak nie spełnia norm. Oczywiście według organizatora hotele posiadają ten sam standard , ja mogę jednak zapewnić , że tak nie jest w 100 %. Ludziom ,którzy chcą spędzić wyczekiwany urlop udanie bez problemów żołądkowych i w wybranym przez siebie standardzie tego hotelu nie polecam jak i organizatora .
Pokoje w hotelu na zróżnicowanym poziomie. Jedzenie monotonne i bez żadnych rewelacji. Brak klimatyzowanej stołówki. Obsługa miła. Położenie hotelu w miłej i spokojnej dzielnicy. Duży plus widoki i bliskość morza. Każdy z polskich turystów chorował po zjedzeniu ich specjałów.
Hotel dla bardzo niewymagajacych.. Pokoje różne, również potrafią zkwaterować w drugim hotelu(obok), w którym wczsy staja się koszmarem.. Postwowym problemem jest jedzenie..a raczej coś na jego podobę.. zemsta sułtana pewna na 99 %. Nawet goście z sąsiedniej Gruzji o podobnej florze bakteryjnej wymiękali.. zdecydowanie nie polecam... Edyta, Toruń: Zdecydowanie odradzam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jedzenie okropne ,zatrucie pokarmowe gwarantowane,warunki w poojach przeciętne zależy jak się trafi. Szkoda pieniędzy i zdrowia na ten hotel.
bardzo słaby hotel, formuła \"al in\" w tym przypadku to bardzo głębokie nieporozumienie, wyżywienie bardzo złe i niezgodne z ofertą . TRZYMAĆ SIĘ Z DALEKA OD TEGO HOTELU !!!
obsługa miła, jednak jedzenie beznadziejne. all inclusive pozostaje do wykorzystania na barze chociaż alkohole są strasznie słabe...
Nie polecam hotelu ze względu na brak klimatyzacji na stołówce. Sałatki błyskawicznie robią sie ciepłe co powoduje różne sensacje żołądkowe. Obsługa miła i dobra lokalizacja ale ogólnie nie polecam. Hotel posiada dwa budynki o wyższym i niższym standarcie i często kwaterują w tym gorszym, nie ujętym w katalogu.
Jeśli nie dostałeś sraczki w Turcji po zjedzeniu posilku w tym hotelu, to w ogóle nie wiesz, co to życie (Wegetacja ). - Już nigdy nie popełnię tego błędu i nie wybiorę się w romantyczną podróż w ciepłe kraje z WEZYREM . Jeśli ktoś ma słaby i wrażliwy żołądek, w ogóle nie powinien wyjeżdżać na takie wyprawy EXTRYMALNE ( WALKA O PRZEŻYCIE ); lepiej, żeby został w domu. Kiedy jednak spotka cię coś takiego, jest to prawdziwa klęska, bo nie masz właściwie szansy na to, żeby dobiec do jakiejś toalety ( SPRZATANEJ RAZ NA MIESIAC ). Pociecha jednak w tym, że czasem te ich przysmaki z ALL to bomba z opóźnionym zapłonem. Mnie dopadło dopiero w hotelu, a raczej w norze, którą ktoś dla kawału nazwał hotelem. Leżałem już w łóżku, kiedy coś ścisnęło mi wnętrzności i jakaś potężna siła zaczęła je wyżymać ze wszystkich płynów, jakie się tam znajdowały. Toaleta była blisko, ale spędziłem tam chyba ze dwie godziny. Po tym wszystkim schudłem chyba z dziesięć kilo, i to wielki plus. Fajne wakacje - dla tesciowej ,choc i jej szkoda. Do Wlodazy Biora podrozy WEZYR- Proponuje wczasy dla otylych, dietetykow, zamiast podawac All- wlasciwiej bedzie EXTR-MALNE, Jak mozna npisac o tej szopie ze to hotel ,a o tym czyms do jedzenia i picia ALL-FUL OPCJA !! Polecam dla ODWAZNYCH ,GRUBASOW,WROGOM itp.
Jeżeli chcesz spędzić wymarzony urlop w hotelowym kibelku w Turcji to zapraszam do blue dream. Pokoje i ich wyposażenie nie adekwatne do opisów zamieszczonych w biurze turystycznym. Przez cały pobyt obsługa hotelowa tylko raz uzupełniła Nam papier toaletowy w łazience (a przypomnę, że z dziewczyną spędziliśmy ponad dwie doby w łazience). Dzięki ich jedzeniu musieliśmy się udać do miejscowego szpitala, że nie wspomnę o znikomej pomocy hotelu w sprawie sprowadzeniu lekarza. Łazienka ani razu nie została posprzątana i ani razu nie zmieniono ręczników. Także bardzo odradzam "kurort" i pozdrawiam z dziewczyną wszystkich tych, którzy przeżyli tam to co my.
Wyjazd dla naiwnych! Posiłki? Strach pomyśleć, a co mam napisać o zjedzeniu tego!
Można się odchudzić (zatrucia na porządku dziennym), lecz wesoło, drinki, czy jakieś coś w plastykowych kubkach! ALL- żenada, po co ALL, jak nie mam picia nie ma jedzenia. Wyjazd ekstremalny, dla odważnych i niewymagających typu schronisko w Kenii lub Zimbabwe! Nie polecam nikomu za wyjątkiem Teściowej, wrogów i UFO.
Hotelik bardzo przyjemny, obsługa rewelacyjna, nawiązująca wspaniały kontakt z gośćmi. W przeciwieństwie do wielkich luksusowych hoteli, tutaj panuje rodzinna spokojna atmosfera. Pomimo powszechnie znanej i znienawidzonej "zemsty Sułtana", której przyczynę przeważnie przekłada się na jedzenie hotelowe (niesłusznie), to pobyt można zdecydowanie zaliczyć do bardzo udanych. Wspaniały klimat, dobra lokalizacja, jedzenie w porządku a pokoje adekwatnie dobrane do ceny wyjazdu. Basen wystarczający, alkohole w barze odgrywały swoją rolę, choć nie były z wyższej półki :) Hotel możemy szczerze polecić osobom, które chcą spędzić miłe, aktywne wakacje. Polecamy szczególnie Hamam, czyli łaźnię turecką oraz Jeep Safari - rewelacja! Z tym, że wycieczki lepiej jest wykupić od lokalnych oferentów aniżeli od organizatora wycieczki (ceny kreują się następująco: Hamam 15 EURO/os, Jeep Safari 15 EURO/0s, u organizatora ceny nie spadają poniżej 60 EURO). Ostatnia rada dotyczy długości pobytu... Co najmniej 10 dni, a w miarę możliwości najlepiej 14 dni :) dlaczego? 2 pierwsze dni aklimatyzacja i złapanie udaru słonecznego, kolejny dzień leczenie się z udaru, dwa następne leczenie zemsty sułtana (rozstrój żołądka), dwa kolejne zapijanie powrotu do zdrowia, a kolejny tydzień możemy poświęcić na spokojny pobyt :))) Mimo 7-dniowego pobytu i licznych zdrowotnych przygód, baaardzo nam się podobało i żałowaliśmy, że wyjeżdżamy. Na pewno jeszcze tam wrócimy :) Pozdrawiamy, Kuba i Justyna.