Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Udogodnienia dla dzieci: wydzielona część dla dzieci w basenie, plac zabaw, animacje, zajęcia sportowo-rekreacyjne.
Atrakcyjne położenie: na wzniesieniu, ok. 1 km od centrum Puerto Del Carmen ,ok. 8 km od parku Rancho Texas.
Publiczna, piaszczysto-żwirkowa plaża Playa Grande, publiczna z łagodnym zejście do widy (ok. 900 m od hotelu).
Dobra baza wypadowa do zwiedzania wyspy: 25 km do powstałego na terenach wulkanicznych Parku Narodowego Timafaja.
Koszmar, opina negatywna, za 7 dni w tym hotelu rezerwacja biuro Itaka zapłaciłam za jedną osobę 4463 zł,+ 14 euro , Umowa z Itaką opiewała zamówienia na pokój jednoosobowy w hotelu! Nie zamawiałam bungalowu z trzema miejscami do spania. Miałam za to dodatkowe atrakcje, po zapaleniu światła pojawiał się w bliskiej odległości od okna ekshibicjonista-onanista. Nie mogłam wietrzyć pokoju, co z powodu braku klimatyzacji jest konieczne, nie mogłam przespać nawet jednej nocy z powodu bardzo wysokiej temperatury, i lęku czy dewiant wedrze się do bungalowu, co było nadzwyczaj łatwe.
Brak zalet
P0łożenie - brak dostępu do plaży, W do plaży w linii prostejto może podane 900m, trzeba iść krętymi rozpalonymi uliczkami raz w górę , raz w dół wąchając spaliny licznych samochodów, zabiera to minimum 45 minut. Straszliwe brudy w tzw restauracji która jest nędzną stołówką.Wyjątkowo marne jedzenie podawane na gumowanych \\\"obrusach\\\" , pokrytych lepiszczem z resztek pokarmów, wcieranych kilkakrotnie brudną szmatą .Gumowe \\\"obrusy\\\" o kolorze ciemnego brązu prawdopodobnie służą już od wielu miesięcy. Zdekompletowana zastawa stołowa- brak łyżeczek do kawy czy herbaty, wieczorem w obskurnej stołówce bardzo ciemno. Pokoje ze bardzo starym wyposażeniem, za to z widokiem na zestaw starych , przepalonych garnków. Karaluchy. TO NIE JEST HOTEL , TO ZESTAW STARYCH BUNGALOWÓW. sAME WADY - CAŁKOWITY BRAK ZALET