W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Hotel adekwatny do ceny. Położony daleko od miejscowości i sklepów-dojazd taksówkami. Plaża ładna, szeroka, super na spacery. Pokoje polecam rodzinne (2-osobowe są bardzo małe), jedzenia dużo i smaczne (zawsze można sobie coś wybrać), alkohole lokalne-jak to w Tunezji-piwo, wina, muskat, cedratina (odpowiednik rumu, brandy) oraz ich wódka z fig, animacje na dobrym poziomie (dużo atrakcji), baseny super. Polska animatorka sympatyczna, ale w niczym nie pomaga. Rezydentka sympatyczna, ale zainteresowana sprzedażą wycieczek, mało zorientowana w rzeczach dotyczących hotelu i okolicy. Ogólnie hotel sympatyczny, kolorowy, atmosfera super. Spędziliśmy 2 fajne tygodnie. Tylko wyloty z i do Warszawy notorycznie opóźnione o 2 godziny.
Brudno, niesprawna kima w pokojach, brak ręczników to początek. Wydzielane jedzenie, w jadłospisie przegląd tygodnia, tłusto, bez przypraw, za mało. Brak talerzy, sztućców, szklanek. Napoje wydzielane, jak skończą się kolorowe, to tylko woda. Restauracja brudna, nieklimatyzowana, śmierdząca. To były najgorsze wakacje, na jakich byłam!
Posiłki zależy dla kogo, jak dla mnie gdzie uwielbiam wszelkie warzywa był to istny raj !Animacie i animatorzy sympatyczni, zawsze usmiechnieci i zachęcajacy do aktywnego wypoczynku. Nie da się nudzić.Zawrówno Dla dzieci jak i dla dorsłych zajęcia praktycznie cały dzień noi wieczorne show w amfiteatrze.Wiadomo, że czystość w pokojach średnia jak to przystało na arabskie warunki, ale w pokoju spedzalo sie tyle czasu co spało.Obsługa przynajmniej dla nas bardzo miła,wszystkie wady usuwali migiem. Na miejscu straszą, że sytuacja nie jest stabilna i żeby nie wybierać się samemu do Tunisu co jak dla mnie było chwytem reklamującym wycieczki fakultatywne.TUNIS JAK NAJBARDZIEJ SPOKOJNY I BEZPIECZNY !Generalnie bardzo udane wakacje jak za taką cene.
Odradzam podróż do tego hotelu szczególnie rodzinom z małymi dziećmi ze względu na fatalne warunki żywieniowe. W stołówce jest brudno. Niedomyte i naczynia to codzienność. Potrawy są słabo przyprawione. Personel pracuje nieefektywnie, co przekłada się na długie kolejki w barach hotelowych. Opcja all inclusive to chyba kpina skoro jedzenie jest wydzielane. Przykładowo kucharze wydzielają po dwa małe kawałki pizzy, czy skrawek kurczaka na osobę, a gdy ktoś prosi o więcej to każą jeszcze raz stać z nowym talerzem w długiej kolejce. Pokoje również w fatalnym stanie. Psująca się klimatyzacja, regularny brak ręczników i papieru toaletowego to standard. Nie polecam, szkoda nerwów.
Byłam w tym hotelu z rodziną i jestem bardzo zadowolona. Jedzenie smaczne. Pokoje sprzątane codziennie i wymieniane ręczniki.W pokojach było czysto i przyjemnie. Obsługa miła . Duża możliwość uprawiania sportów [bez opłat]. Nieograniczone drinki do picia. Nie zgadzam się z negatywnymi opiniami bo Polacy zawsze dużo oczekują. Jestem zadowolona z wakacji i polecam ten hotel.
Te pozytywne opinie o hotelu to chyba pracownicy biura podróży piszą. Pokoje małe, ciemne, brudne. W nocy klima nas prawie ugotowała. Pokojówki mimo zostawienia napiwku nie sprzątają, zabierają ręczniki i nie przynoszą czystych. Pościeli nie zmieniają. All inclusive to fikcja, napoje są wydzielane, stoi sie po nie w długich kolejkach. W restauracji brudno i nie działa klimatyzacja. Brakuje talerzy, sztućców, szklanek, a jak już wystawią to są na nich resztki jedzenia. Jedzenia za mało, nie urozmaicone Dzieci jadły tylko bagietkę. Jeśli spodziewacie się śródziemnomorskiego jedzenia, to go tu nie ma. I brud naprawdę ponadprzeciętny. Nie polecam.
WODA DO BUTLI DO DYSTRYBUTORÓW NAPEŁNIANA KRANÓWKĄ,ZŁAPALISMY OKROPNĄ BIEGUNKĘ Z WYMIOTAMI,NASZE CÓRKI 1,5 I 3 LATA)O MAŁY WŁOS BY SIĘ ODWODNIŁY!!! REZYDENTKA SUN&FUN MONIKA -TO KPINA, BEZCZELNA I NIEKULTURALNA OSOBA!!! JEJ SŁOWA-NIE KUPUJECIE PAŃSTWO WYCIECZEK TO PROSZĘ WYJSĆ ZE SPOTKANIA,A KTO KUPUJE TO ZAPRASZAM DO MNIE"!!! ZŁOŻYLIŚMY REKLAMACJĘ DO SUN&FUN, OLALI NAS,SKŁADAMY DONIESIENIE DO PROKURATURY,ZA NARAŻENIE NA NIEBEZPIECZEŃSTWO I UTRATĘ ZDROWIA NAS I NASZYCH DZIECI!!! PISZĘ PO RAZ CZWARTY TĄ OPINIĘ,GDYZ PORTAL WAKACJE WCZESNIEJSZYCH NIE UMIESCIL,A BYLY IDENTYCZNE!!!!
Żadnych!!!
Karaluchy były wszędzie, wielkie na 7 cm, burnde i niedoprane ręczniki, pościele, brudne obrusy na stołówce, klejące krzesła, grzyb iu pleśn na schodach na basenie, nie czyszczony basen przez cały pobyt!!!!zagrzybiałe i zapleśniałe łazienki,klimatyzacjia przeciekająca i z pleśnią w środku.Brak kratek w basenie,krew na kaflach była przez dwa dni,gdy jedno z dzieci wpadło w dziurę odpływu,dopiero deszcze spłukał tą krew do basenu!!!!Jedzenie masakryczne,w ofercie snacki, których brak,bar przy basenie to jeden wielki syf!!!NA plazy zuzyte prezerwatywy,bar to blaszak z przypadkowo zbitych kawałków starej blachy,otoczony workami ze śmieciami,koszmar!!!!
Wcześniej portal wakacje.pl nie dodał mojej opini więc dodaję ponownie... OŚRODEK WYPOCZYNKOWY-TAK,NIE HOTEL,TO PORAŻKA. Brud,smród,niedoprane ręczniki i pościele,KARALUCHY,MRÓWKI,JASZCZURKI W POKOJACH,PLEŚŃ I GRZYB W ŁAZIENKACH I PRZY KLIMATYZACJI,W KLIMATYZATORZE AŻ CZARNO OD GRZYBA. Stołówka-nie restauracja-brudne obrusy,brudne naczynia i sztućce,płukane szklanki-nie myte-PŁUKANE!!!klejące krzesła,koty śpiące i jedzące z talerzy,tych samych co goście... Baseny nie czyszczone przez cały 2 tyg.pobyt-pływające włosy,gałązki,robale.Zagrzybiałe odpływy basenowe,mech na schodach na obie zjeżdzalnie,brak kratek przy basenie-jeno dziecko wpadło w dziurę po takiej kratce,wszędzie była krew,wa dni nikt się tym nie zajął,potem deszcz spłukał wszystko do basenu,dziecięcego! Podczas burzy woda wlewająca się do pokoju szparami w drzwiach i oknach,BRAK MOZLIWOSCI KOMUNIKOWANIA SIĘ PO ANGIELSKU,TYLKO FRANCUSKI I ARABSKI,NA BASENIE BRAK ODPOWIENIEJ ILOŚCI LEŻAKÓW A NA PLAŻY POŁAMANE LEŻAKI,BAR TO BLASZAK Z ZASŁONAMI Z WELURU WEWNĄTRZ,ŻADNYCH ZASAD PRZESTRZEGANIA HIGIENY!!!ZUŻYTE PREZERWATYWY,PETY,SZKLANKI,RESZTKI JEDZENIE POROZRZUCANE PO PLAŻY-KOSZMAR!!!ODRADZAM TEN ZAKĄTEK SYFU KAŻDEMU KTO JEDZIE DO TUNEZJI-JEDNYNE CO BYŁO DOBRE TO KILKU ANMIMATORÓW,KTÓRZY ZAPEWNIALI ROZRYWKĘ I CHOC ODROBINĘ RATOWALI NEGATYWNE WRAŻENIE O TYM MIEJSCU!!!POLECAM SAMIRA,ON JAKO JEDYNY POMAGAŁ I STARAŁ SIĘ ROZWIĄZYWAĆ SYTUACJE PROBLEMOWE!!!
Wcześniej portal wakacje.pl nie dodał mojej opini więc dodaję ponownie... OŚRODEK WYPOCZYNKOWY-TAK,NIE HOTEL,TO PORAŻKA. Brud,smród,niedoprane ręczniki i pościele,KARALUCHY,MRÓWKI,JASZCZURKI W POKOJACH,PLEŚŃ I GRZYB W ŁAZIENKACH I PRZY KLIMATYZACJI,W KLIMATYZATORZE AŻ CZARNO OD GRZYBA. Stołówka-nie restauracja-brudne obrusy,brudne naczynia i sztućce,płukane szklanki-nie myte-PŁUKANE!!!klejące krzesła,koty śpiące i jedzące z talerzy,tych samych co goście... Baseny nie czyszczone przez cały 2 tyg.pobyt-pływające włosy,gałązki,robale.Zagrzybiałe odpływy basenowe,mech na schodach na obie zjeżdzalnie,brak kratek przy basenie-jeno dziecko wpadło w dziurę po takiej kratce,wszędzie była krew,wa dni nikt się tym nie zajął,potem deszcz spłukał wszystko do basenu,dziecięcego! Podczas burzy woda wlewająca się do pokoju szparami w drzwiach i oknach,BRAK MOZLIWOSCI KOMUNIKOWANIA SIĘ PO ANGIELSKU,TYLKO FRANCUSKI I ARABSKI,NA BASENIE BRAK ODPOWIENIEJ ILOŚCI LEŻAKÓW A NA PLAŻY POŁAMANE LEŻAKI,BAR TO BLASZAK Z ZASŁONAMI Z WELURU WEWNĄTRZ,ŻADNYCH ZASAD PRZESTRZEGANIA HIGIENY!!!ZUŻYTE PREZERWATYWY,PETY,SZKLANKI,RESZTKI JEDZENIE POROZRZUCANE PO PLAŻY-KOSZMAR!!!ODRADZAM TEN ZAKĄTEK SYFU KAŻDEMU KTO JEDZIE DO TUNEZJI-JEDNYNE CO BYŁO DOBRE TO KILKU ANMIMATORÓW,KTÓRZY ZAPEWNIALI ROZRYWKĘ I CHOC ODROBINĘ RATOWALI NEGATYWNE WRAŻENIE O TYM MIEJSCU!!!POLECAM SAMIRA,ON JAKO JEDYNY POMAGAŁ I STARAŁ SIĘ ROZWIĄZYWAĆ SYTUACJE PROBLEMOWE!!!
JEDNO SŁOWO-KATASTROFA!!! BASEN NIE SPRZĄTANY PRZEZ CAŁY POBYT 2 TYG,PŁYWAJACE WLOSY,ROBALE ZDECHŁE,PIASEK W BRODZIKU DLA DZIECI,MĘTNA,SMIERDZĄCA WODA,CZARNE,POKRYTE MCHEM I PLEŚNIA SCHODY NA ZJEŻDŻALNIE,CO GROZIŁO POŚLIZGNIĘCIEM I UPADKIEM!!!BRAK KRATEK PRZY BASENIE-PRZEZ CO,JEDNO Z DZIECI,WPADŁO W DZIURĘ PO BRAKUJĄCEJ KRATCE,ROZCIĘŁO NOGĘ,WSZĘDZIE BYŁA KREW,NIKT TEGO NIE SPRZĄTNAŁ,DWA DNI TAK BYŁO,AŻ W KOŃCU SPŁUKALI TO DO BASENU!!! POKOJE "PACHNIAŁY"WILGOCIĄ",PLEŚŃ I GRZYB W ŁAZIENKACH,POŚCIELE I RĘCZNIKI NIEDOPRANE,OGROMNE SZPARY W DRZWIACH I OKNACH,PRZEZ KTÓRE WCHODZIŁY KARALUCHY I MRÓWKI,PAJĄKI I JASZCZURKI.KLIMATYZACJA WYMAGAŁA CZYSZCZENIA,CZARNE WNĘTRZE KLIMATYZATORA OBROŚNIĘTE PLEŚNIA,OHYDA!!! REZYDENTKA,MONIKA ROZALSKA-BEZCZELNA,CHAMSKA,INTERESOWAŁA JĄ TYLKO SPRZEDAŻ WYCIECZEK,A JAK KTOS MIAL JAKIES ZAŻALENIA,TO KAZAŁA WYJŚĆ ZE SPOTKANIA,NA MÓJ TELEFON,KIEDY PRZYJDZIE DO HOTELU,ABY PODPISAC REKLAMACJĘ NA WYJAZD,ODPOWIEDZIAŁA,ŻE JEJ CZASEM DYSPONUJE DYREKTOR SUN&FUN,WIEC POPROSIŁAM,ABY ZAPYTAŁA DYR. CZY MOŻE PRZYJSC,ODPOWIEDZIAŁA,ŻE NIE MAM DYSPONOWAC JEJ CZASEM I ONA KOŃCZY ROZMOWĘ, I SIĘ ROZŁĄCZYŁA!OCZYWIŚCIE NIE POJAWIŁA SIĘ JUŻ W HOTELU,NAWET W DNIU NASZEGO WYJAZDU.OBSŁUGA HOTELOWA J.ANGIELSKI ZNA TYLKO MINIMALNIE,KILKA SŁOW,BARDZO TRUDNO SIE POROZUMIEĆ W RAZIE PROBLEMÓW. PLAŻA BRUDNA,PEŁNO PETÓW,PLASTIKOWYCH POJEMNIKÓW,ZUŻYTYCH PREZERWATYW!,BAR-TO ROZWALONY BLASZAK,ZE SMIECIAMI DOOKOŁA,NIE SPEŁNIAJĄCY ŻADNYCH NORM SANITARNYCH,STARE,BRUDNE FIRANY I ZASLONY W ŚRODU,ZAMIAST ŚCIAN. ROZWALONE LEŻAKI I NA PLAZY I NA BASENIE,BRAK WYSTARCZAJĄCEJ ILOŚCI DLA GOŚCI.nAJGORSZE BYŁO TO,ŻE DO HOTELU WCHODZILI OBCY LUDZIE,ZABIERALI LEŻAKI I RĘCZNIKI,MASAKRA! JEDZENIE NUDNE I W WIĘKSZOŚCI OSTRE,NIE DLA DZIECI,JAK POLECAJA Z BIURA,BRAK PRZEKĄSAEK DLA DZIECI PRZY BASENIE I NA PLAŻY,A BYŁO TO W OFERCIE! BANIAKI Z WODĄ NAPELNIANE KRANÓWKĄ-NABIJALI SIE Z NAS ,ŻE TO PIJEMY,WSZYSCY MIELIŚMY PROBLEMY ŻOŁĄDKOWE,WYMIOTY.KOSZMAR!!NIE POLECAM,JESLI DBACIE O SWOJE ZYCIE I ZDROWIE,NIE JEDŹCIE TAM!!! JEDYNY PLUS-SUPERANIMATORZY!!
Niedawno wróciłem z tego hotelu TO NAJGORSZE WAKACJE MOJEGO ŻYCIA !!! BRUD TO MAŁO POWIEDZIANE!!! Oferta zamieszczona na tej stronie (opis i zdjęcia) nie mają nic wspólnego z tym co wraz z rodziną zastaliśmy. Karaluchy, pleśń, grzyb w pokojach, niesprawne wyposażenie,kelnerzy i kucharze w brudnym ubiorze to norma, syf na kuchni i jadalni,brudne obrusy, śmieci wokoło, biegające koty jedzące z talerzy w których później podawane są posiłki gościom, restauracje a'la carte to zasyfiała klitka( nie wiem skąd nazwa restauracja) Z barów przy basenie tylko jeden spełniał jakieś warunki ten na plaży syf i brud, jak i ten przy basenie dla dzieci( wymiociny leżały przez 2 dni dopiero po kolejnym zwróceniu uwagi obsłudze łaskawie ktoś je sprzątnął )Jaka kawiarnia internetowa ??? nic takiego tam nie ma, leżaki i parasole połamane i jest ich tak mało, że goście hotelowi wstają już o 6 aby zarezerwować jakiś bo jak nie to cały dzień wypoczywasz bez leżaka, sam zacząłem już je naprawiać gdy nic juz nie było, aby chociaż na jakimś leżeć, w pokojach syf, drzwi jak do stodoły, nie działające zamki, klimatyzacja, suszarki, spłuczki, obdrapana odpadająca farba na ścianach, drzwiach, okiennicach. Sprzątanie to fikcja. Ten "hotel" wymaga generalnego remontu !!! W takie miejsca nie wysyła się ludzi i jeszcze karze płacić wcale nie małe pieniądze dla mnie to zwykłe oszustwo. Przekąski (pizze, hamburgery, frytki, kanapki)też miały być kolejna fikcja pomimo All inclusive to można dostać po min. 30 minutowym stanu kawałek pizzy reszta to rzadkość. Tam to dopiero jest brud, kucharz w brudnym już chyba od wielu miesięcy ubraniu z przymkniętym okiem robi pizze i sprzedaje je na boku za 10 DT, a biedne dzieci czekają na dosłownie kawałek pizzy bo więcej im nie da min 30. min. !!! JAKIE PRZEKĄSKI!!! Brak rezydenta podczas podróży do hotelu. Rezydent Pani Monika to niekompetentna osoba na tym stanowisku zgłaszane problemy bagatelizowała traktowała nas jak zło konieczne. To jest opieka rezydenta!!!
Hotel wymaga remontu. Pokoje dwu osobowe bywają bardzo marne. Ja z synem trafiłam na taki. Szczególnie łazienka była w opłakanym stanie. Ale po rozmowie z rezydentką Panią Moniką po trzech dniach dostałam inny pokój, większy, ładniejszy z porządną łazienką. Pobyt mogę uznać za bardzo udany choć nie obyło się bez nerwów. Otóż jeden z gości hotelowych obywatel Libii) próbował mnie okraść. Incydent miał miejsce przy basenie gdzie pod leżakiem zostawiłam moją torbę plażową. Na szczęście nie było w niej nic cennego a złodzieja przyłapałam na gorącym uczynku. Po zgłoszeniu sprawy do szefa ochrony i dyrektora hotelu ( tu bardzo pomocny okazał się Samir który wszystko tłumaczył i towarzyszył mi podczas wyjaśniania sprawy za co bardzo serdecznie dziękuję) złodziej został natychmiast wymeldowany. Wszyscy z obsługi byli bardzo mili i grzeczni. Animatorzy kapitalni , dużo zajęć sportowych . Świetny wodny aerobik i zumba. Podsumowując za nieduże pieniądze spędziliśmy bardzo fajne i udane wakacje. Ale drugi raz pojadę jeśli zrobią kapitalny remont.
Fajny hotel dla niewymagających i dla takich, ktorzy nie mają zbyt duzo kasy. Pokoje małe i ciemne, ale przeciez nie jedzie sie na wakacje, żeby siedzeć w pokoju. Do spania i odpoczynku w sam raz, łazienka tez ok. Sprzątaczki zawsze bardzo sie starają. Animacje na najwyższym poziomie, szczególnie serdecznie animatorzy odnosili sie do dzieci. Restauracja i bary może nie imponujące, ale dobre. Jedzenie też niezłe, poza miejscową specjalnością o wyglądzie smoły i smaku...nie napiszę czego,żeby nie uzywać wulgaryzmów. Bardzo podobała mi się plaża z miękkim, białym piaskiem (można po niej pojezdzić konno i na wielbłądach). Jest tam bar, ale raczej nieprzytulny, za to z miłą obslługą. Baseny - po prostu fantastyczne i choćby dla nich warto wybrać ten hotel. Aby pozwiedzać okolice i zrobić sensowne zakupy, warto zdać się na Samira, który bardzo dobrze mówi po polsku. Dzięki niemu zobaczyliśmy jak mieszkają ludzie w Tunezji, wszystko nam wytłumaczyl, zaprowadził i pokazał. Co do polskiej rezydentki (pani Dorota) to była raczej niemiła i najlepiej umiała zbierać pieniądze za wycieczki fakultatywne. Polecam ten hotel, bo jest niedrogi i sympatyczny, akurat dla rodzin z dzieciakami.
W tym hotelu byliśmy w lipcu 2012, ja mąż i nasze 2 córeczki (7 lat i 1,5 roku). Pokoje są raczej słabe jeżeli ktoś jedzie na wakacje żeby czas spędzić w pokoju to musi szukać innego hotelu natomiast animacje, rozrywka dla dzieci, baseny zjeżdżalnie, jedzenie, obsługa i wszytko inne naprawdę świetna. Polska rezydentka (w naszym przypadku pani Małgosia) po prostu rewelacyjna każdą sprawę załatwiała niemalże od ręki a jak trzeba było to i u samej dyrekcji hotelu interweniowała i robiła in niezłą awanturę, potem wszytko chodziło jak w zegarku szwajcarskim. Jeżeli jedziecie z dziećmi żeby pobawić się w basenach czy na plaży a nie siedzieć w pokoju to na prawdę warto. Po za tym cenowo jest atrakcyjny. Jak będę miała okazję z chęcią tam jeszcze raz pojedziemy całą rodzinką.
W tym roku prawdopodobnie pojedziemy tam znowu dlatego że: - jest tam bardzo fajna atmosfera, animatorzy dają z siebie wszystko, szczególnie jesli chodzi o zabawy dla dzieci, - dwa ogromne baseny, jeden sportowy a drugi ze zjeżdżalniami, na których dzieciaki szalały, - pokoje czyste i schludne, wprawdzie nie luksusowe ale adekwatne do ceny, - bardzo miła obsluga, - Samir czyli sympatyczny tunezyjczyk dobrze mówiący po polsku (mieszkał kiedyś w Polsce), wszystko wytłumaczy, pokaże, zaprowadzi, wie gdzie kupić taniej itd. - piękna plaża, - w okolicy ruiny Kartaginy i inne ciekawe miejsca do zwiedzania ( w tym roku planujemy zaliczyć Tunis, bo poprzednio nie było czasu. Jest tez parę minusów, przed którymi ostrzegamy: - Hotel, a raczej ośrodek, położony na odludziu, z którego można wydostać sie tylko taksówką, - Mafia taksówkowa przed hotelem, panowie żądają dziesięciokrotnie wyższych stawek niż normalnie, lepiej iść kawalek dalej, do głównej drogi i złapać przejezdzającą taksówkę, płacąc to co pokaże licznik (tego nauczył nas Samir), - niezbyt urozmaicona kuchnia, - Polska rezydentka radząca nie wychodzić samemu z hotelu, gdybyśmy jej słuchali, to nic byśmy nie zwiedzili indywidualnie, - Brudne toalety przy basenie Jednak mimo tych wad, miło wspominamy ubiegloroczny pobyt.
NIE MOGĘ CZYTAĆ TYCH BZDUR Z POZYTYWAMI, ale od początku...urlop tam to tragedia do dziś mam ciarki wraz z mężem a dzieci (6 i 10lat) nie wierzyły jak czytały te pozytywne opinie.Zgadza się że animatorzy są rewelacyjni trzymają tą ruinę w kupie i poprawiają jak mogą humor gościom,powinni mieć płacone podwójnie, zjeżdżalnie i basen też ok. no i barmani super i to niestety koniec pochwał.Byliśmy tam w lipcu,jedzenie mało i tragedia ciągle to samo, w południe frytki surowe i wydzielane pizza też ale dzięki temu przetrwałam razem z dziećmi.Wszędzie brud, smród zaczynając od recepcji po całą drogę do basenu.Wszędzie sypie się tynk i odpada farba,w pokojach lepiej mieć zasłonięte okna bo za oknem to dopiero widok....na wysypisko prawie np z pokoju 306.Biegające robactwo po pokojach,klima i super grzyb pod nią to widoki na całe życie,polecam jak ktoś ma stalowe nerwy.Ja przed wyjazdem też nie wierzyłam w te negatywne opinie ale na miejscu to sie dopiero załamałam razem z siostrą bo też była z rodziną.Pozostawało tylko pić dobre drinki z baru ale proszę uważać na ladę baru bo można się do nie przykleić.No i jeszcze łazienka w pokoju,ja miałam z wanną to dopiero był luksus...prysznic trzeba było brać w dwa palce bo strach złapać całą ręką,umywalka odrywająca się no i bateria w umywalce którą tęż lepiej otwierać łokciem.Proszę mi wierzyć tak wyglądało większość pokoi bo wymienialiśmy poglądy z zapoznanymi gośćmi z Polski,na powrocie w autokarze wszyscy zadowoleni że opuszczają to miejsce.Jeśli ktoś ma możliwość zmiany hotelu to polecam,no chyba że lubi przeżycia na całe życie...Moje dzieci do dziś mówią że tego się nie da zapomnieć i mają nadzieję,że w tym roku w hotelu nie będzie śmierdzieć i będzie co jeść- teraz wypróbujemy Turcję,bo Tunezja raz nam wystarczy....
Za tą cenę warto jechać , super baseny dla dzieci i dorosłych bardzo blisko morze z małą ilością ludzi i piękną plażą , wystarczająca ilość leżaków na basenie i nad morzem bez konieczności zajmowania rano.Wspaniałe animacje zwłaszcza dla małych dzieci . Obiekt bezpieczny . Jedzenie tunezyjskie i włoskie dobre .Pokoje duże z małymi usterkami, które szybko naprawiają, wszystko w cenie można jak się chce, nie wydać ani dinara . Hotel stary ale mimo to warto jechać .
Nie czytajcie będzie nudno. Ale od początku. Wczasy w 3 rodziny-w sumie 10 osób Samolot z małym opóźnieniem, ale w krajach basenu morza śródziemnego to norma, nawet europejczycy się nie śpieszą (nie byliśmy tylko w Portugali). Na miejscu około 23,00 ale i tak dostaliśmy kolację. Pokoje tak jak w wszędzie w krajach arabskich, czyli bez zachowanego poziomu, ale czysto,czysto i jeszcze raz czysto. Problemy z pokojem? My nie mieliśmy, ale znajomi mieli kłopot z klimą (naprawiono zanim wrócili do pokoju). Na pewno hotel wymaga remontu, a przede wszystkim wymiany drzwi z futryną, ale w pokojach tylko śpimy lub relaksujemy oczy jak nie ma z kim spac. Wyżywienie OK (jedna rada- nie bierzmy wszyskiego na raz tylko jedzmy jak w domu, czyli np tylko jajecznica, czy naleśniki, czy ser z pomidorem, ziemniaczki+miesko+surówka, itp). Animacje? Za mało miejsca żeby to opisac(nie sposób sie roztroic) i oczywiście do dyspozycji basen, plaża, morze i zjeżdzalnie. Mini klub dla dzieci czynny od 10-12 i 15-17, pozdrawiam IWONĘ(Polska biało czerwoni), HAMIDĘ I TITO oraz szefową- FIFI). Około 22 w amfiteatrze przedstawienia i to takie, że od 22 nie było kolejek w darmowym barze(śmiem twierdzi że tam w tym czasie nikt nie zaglądał), a około 40% gości to Polacy nie wielbłądy. Później dyskoteka. Najsłabsza strona to alkohole- piwo jako tako, wino ciepłe, wódka śmierdzi jak bimber ale jedziemy wypocząc a nie chodzic codziennie do tyłu. Miejscowi REWELACJA- pomocni, uśmiechnięci, traktujący nas jak BRACI, SIOSTRY, ale pod warunkiem że traktujemy ich tak samo, a nie jak ludzi gorszego gatunku. Na miejscu, oprócz Iwony (animatorka), Doroty (rezydentka) jest jeszcze SAMIR (poleca masaże i zabiegi relaksacyjne- rewelacja, tak twierdzi moja żona), Tunezyjczyk który przez kilka lat mieszkał w Polsce i warto mu ZAUFAC. Jemu dziękujemy za WAKACJE ŻYCIA, że pokazał Nam Tunezję PRAWDZIWĄ (i w dzeń i w nocy). Reasumując: za tę cenę nie będzie śniadania do łóżka, panów otwierających szklane drzwi itd, ale jest czysto, zabawnie, smacznie, bezpiecznie.
właśnie wrócilismy z wakacji w tym hotelu, dodam ze w ubiegłym roku tez spedzilismy urlop w tym samym hotelu.... i po raz kolejny wróciliśmy zachwyceni. hotel owszem wymaga dużego remontu, ale kto spedza wakacje w pokoju hotelowym??? jeśli chcecie miec marmury, to odradzam ten hotel, atmosfera jaka tam panuje jest niesamowita ( trzeba tylko chciec bawic sie z wszystkimi, a nie lezec na leżaku i narzekac). bylismy z dwójka małych dzieci 6 i 3 lata, dzieciaki wróciły zachwycone, były noszone na rekach przez animatorów, kelnerow i całowane przez panie sprzatajace, nie mielismy rzadnych problemów żoładkowych ( zeby myjemy woda z butelki a owoce zawsze obieramy ze skórki), jedzenie smaczne i naprawde duzy wybór, pokoje sprzatane codziennie, reczniki wymieniane codziennie, posciel wymieniana co drugi dzien,. pozdrawiam serdecznie polska animatorke Iwone ( Maja z Igorem tęsknia :)) ) i jeszcze na koniec... to jest afryka czasami musi śmierdziec, (
Pobyt udany na 100%. Ale od początku. Organizacja biura jak dla mnie ok. ale wiem, że część osób miała problemy z autokarem itp. Pani Dorota- rezydentka bardzo konkretna i rzeczowa. Co do hotelu, bardzo duży ośrodek przez co utrzymanie czystości trochę kuleje, zdarzał się bałagan przy basenie ale obsługa bardzo się starała aby temu zapobiec. Pokoje sprzątane co dziennie, tak samo zmieniane ręczniki. Jedzenie- bardzo dużo i urozmaicone, nie szło wszystkiego spróbować. Na pewno każdy coś dla siebie znajdzie. Czy smaczne? Rzecz gustu- mi osobiście smakowało. Obsługa- bardzo miła, zagadują, uśmiechają się itp. Plaża- kilka kroków od basenu, raczej czysta i przede wszystkim piaszczysta. Animatorzy- mega pozytyw. Zabawiają gości jak się tylko da. Wypełniają czas od godziny 9 do 23. Widać, że nie jest to z przymusu tylko naprawdę lubią to co robią.