360 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Tylko 100 m do publicznej, piaszczystej plaży.
Dla dzieci: brodzik, krzesełka dla dzieci w restauracji głównej.
Rozrywka: animacje dzienne i wieczorne, muzyka na żywo.
Empuriabrava - największa na świecie wewnętrzna marina z kanałami o łącznej długości 23 km.
Hotel jak to trzy gwiazdki, nie spodziewajcie się luksusu. Pokoje podstarzałe, jedynie łazienka po remoncie. Ściany miedzy pokojami jak z tektury, słychać rozmowy sąsiadów i to nie podniesionym głosem. W łazience słychać jak w sąsiedniej łazience ktoś myje zęby. Śniadania monotonne, codziennie to samo, kolacje za to nadrabiały. Różnorodne - do wyboru zarówno ryby jak i mięsa, desery i owoce również smaczne. Obsługa sali nieco nerwowa, jedna z Pań ciągle kogoś trącała rzucała talerzami na wózek którym zwoziła brudne naczynia... może miała gorszy dzień hmm w zasadzie tydzień ;) Basem nie za wielki ale jak na nasze potrzeby jak najbardziej w porządku. Największym minusem dyskoteka w piwnicach hotelu, rozumiem, że jest to miejscowość słynąca z imprez, jednak nie było nigdzie wzmianki w ofercie o tym fakcie. Gdyby taka była nie wybrałabym tego hotelu. Stopery do uszu były jedyną opcja zaśnięcia, bez nich nie ma szans. Transfer z lotniska do hotelu odbywa się bez udziału rezydenta, jak jest to w zwyczaju w lepszych biurach podróży.
Hotel położony blisko plaży, dzięki temu, że jest przejście pod ulica spacerek zajmuje jakieś 5 min. Niedaleko hotelu, jakieś 15 min. wolnym spacerkiem jest kolejka którą można dostać się do Barcelony. Smaczne różnorodne kolacje.
Największą wadą hotelu jest fakt, że w piwnicach jest dyskoteka, muzyka a dokładniej dudnienie basów zaczynające się od 23 i trwające do 5 rano uniemożliwia spanie. A nasz pokój mieścił się na 5 pietrze nie chcę sobie nawet wyobrażać jakie odczucia mieli Ci z pierwszego. DRAMAT
Właśnie wróciłam z tego hotelu i niestety potwierdziły się negatywne komentarze. Hotel stary, przy recepcji smród od toalet, pokoje 6/10- za wygodne łóżka, łazienki po remoncie. Wyżywienie tragiczne oprócz owoców i deserów. Lepiej żywić się na mieście. Na śniadanie przez 5 dni jadłam to samo, tzn. bułkę z serem + kawa. Reszta tzn. jajecznica i parówki, mielonka i salami NIEJADALNE ! :(:(:( Przy opcji ALL inclusive zmarnowane pieniądze. Panie na recepcji słabo mówią po angielsku i wprowadzają w błąd co do transferu na lotnisko! Jeśli chodzi o położenie hotelu to 10/10 gdyż jest w samym centrum, wszędzie bary, karaoke, disco. Plaża 3 min spacerkiem, z wyższych pokoi widok na piękne morze. Nie pierwszy raz byłam w hotelu 3*, dlatego uważam, że ten powinien mieć max 2* Ogólnie odradzam. Poszukajcie lepszego hotelu w okolicy. Jest ich masa :)
hotel położony w samym centrum, blisko do publicznej plaży, około 20 min spacerkiem do pociągu (do Barcelony)
bardzo słabe posiłki, najgorsze śniadania, mięso na obiad twarde, nie nadające się do jedzenia!!! Jedynie owoce i desery pyszne
Pozytywne nastawienie i wszystko będzie bardzo dobrze. Ogólnie oceniam mój pobyt bardzo pozytywnie :)
Położenie hotelu rewelacja !!! Wszędzie blisko. Co prawda w nocy słychać gwar z ulicy i muzykę, ale akurat jak dla mnie to żaden problem, a wręcz przeciwnie - lubię taki klimat :)
Czy hotel ma wady? hmmm... Jest to hotel z trzema gwiazdkami i jest to adekwatne do standardu. Ale wszędzie czysto, jedynie uważam,że przydałby się remoncik :)
hotel estetyczny, codziennie sprzątane pokoje i łazienki. Obsługa w barze bardzo sprawna i przyjazna. Czuliśmy się tam bardzo dobrze. Jedyną dolegliwością były słyszalne hałasy z dyskoteki i ulicy przez całą noc. Jeżeli ktoś planował balować po nocach to jest dla niego idealne miejsce.
czysty, wygodny, blisko plaży, w centrum
małe windy, długie kolejki do posiłków i wind, bardzo akustyczny - sąsiada słychać tak jakby był w tym samym pokoju, hałasy z ulicy słychac całą noc, na dole codziennie bardzo głośna muzyka,
Klub w budynku hotelu, słychać go przez pół nocy.
hotel zadbany, pokoje codziennie sprzątane, posiłków bardzo bardzo dużo. hotel blisko plaży. obsługa miła i komunikatywna. polecam dla osób lubiących życie nocne ;)
Hotel wymarzony dla lubiących aktywnie spędzać czas - to znaczy nie w jego murach. 50 metrów do morza, duża ilość klubów w okolicy (minusem jest hałas do porannych godzin), przestrzenny bar. Jedzenie raczej słabej jakości, ale jest go dużo. Ogólnie jednak polecam.
Szczerze polecam Hotel Cartage Nova w Malgrat De Mar.Wrocilam bardzo zadowolona.Posilki urozmaicone,codziennie inne potrawy . Jedzenie bardzo smaczne.Ciekawe wieczorne animacje(pokaz Flamenko itp).Bliziutko plaza,czysta i przepiekna . Wszedzie blisko,do barow ,restauracjii ,do pobliskiej Santa susana dzieli jedna ulica.W poblizu carrefour ,gdzie mozna kupic znacznie taniej.Na przeciwko Hotelu jezdzi nadmorska kolejka(za bilet w 2 str dla 4 osob zaplacilam 27 euro),z mapa w reku mozna o wile taniej zwiedzic samemu Barcelone.Polecam wycieczke rejs statkiem do Tossa De Mar.Chetnie iodpowiem na wszystkie pytania.Ola.
Ogólne wrażenie jest przyzwoite.Pokoje czyste,dość obszerne jedynie łazienka troszkę jakby z minionej epoki. W skali od 1-10 myślę że jakieś 6.
Dla mnie z dobrych stron to tylko położenie. Dogodny dostęp do portu, sklepów. Spa i siłownia zamknięta. Pomimo all inclusive za wszystko w spa musieliśmy płacić. Pokoje do remontu za wyjątkiem przestronnej łazienki z prysznicem. Personel mówił tylko kilka słów po angielsku więc my musieliśmy nauczyć się podstawowych zwrotów po hiszpańsku. Goście to głównie tutejsi. Jedzenie robione pod nich.
Hotel czysty i przyjemny. Dla osob nie oczekujacych luksusow za taka cenę. Ale wszystko co niezbedne jest na miejscu. Blisko plaza i kolejka, ktora mozna dojechac m.in. do Barcelony, Blanes czy Tossy. Jedzenie przepyszne. Ogolnie polecam!
Jak za tą cenę mogli sie bardziej postarać. Najgorsza była łazienka, wanna i zasłona od prysznica nie zachecała do kąpieli. Basen polozony blisko ruchliwej ulicy i nie można sie zrelaksować.
Hotel przyzwoity. Wystrój trochę komunistyczny, ale jest czysto i schludnie. Ręczniki i pościel codziennie wymieniane. Jedzenie fantastyczne. Blisko plaza. Jeśli klimatyzacja nie działa, trzeba poprosić o jej włączenie na recepcji. Ze względów ekonomicznych włączają klimatyzacje chyba dopiero od lipca. Ja byłam w czerwcu, ale było już (jak dla Polaków) gorąco. Ogólnie polecam!
Hotel znajduje sie na pograniczu malego nadmorskiego miasteczka Malgrat de Mar i burzuazyjnego kurortu Santa Susanna. Wyglada na wybudowany w latach 80tych, ale jest zadbany, czesciowo wyremontowany, i jesli nie oczekuje sie standardow Hiltona to bedzie sie zadowolonym. Pokoje przytulne, wysprzatane, z dzialajaca klimatyzacja sterowana indywidualnie i ladnymi widokami na morze lub gory. Lazienka czysta mimo iz wiekowa, reczniki czesto zmieniane. Woda z kranu jest odsalana, czyli ma slony smak, ale za to swietna do mycia (bardzo miekka), a wode pitna mozna kupic tanio w sklepach pod hotelem lub jak kto woli w Carrefourze 10 minut spacerkiem, w ktorym mozna znalezc tez rozne hiszpanskie frykasy w atrakcyjnych cenach. Nie ma problemu z wnoszeniem zakupow do hotelu. Jedzenie w stolowce oryginalne i smaczne, ale na dluzsza mete wszystko troche zbyt przesiakniete oliwa, co moze stanowic problem dla mniej odpornych ukladow pokarmowych :p Na sniadaniu wybor na tyle duzy, ze nie ma monotonii pomimo powtarzajacego sie codziennie jadlospisu. Bardzo mila obsluga jadalni, z szerokim usmiechem na twarzy sprzatajaca nawet najwiekszy burdel ze stolow. Wiekszosc opinii na temat tego hotelu zawiera narzekanie na halasy, my natomiast o dziwo mielismy niczym niezmacona cisze i spokoj, mimo codziennie otwartej dyskoteki i jezdzacej co pare minut nowoczesnej kolejki o standardzie, o ktorym mozemy w Polsce pomarzyc (swoja droga swietny wynalazek dla osob preferujacych wycieczki na wlasna reke - mozna pojezdzic do Blanes, Barcelony, obejrzec cale wybrzeze za kilka euro). Dyskoteka pod hotelem jest ladnie urzadzona, ale muzycznie przeznaczona dla malo wymagajacych milosnikow hitow z MTV. Troche kiepsko bylo tam ogolnie z rozrywkami dla mlodych ludzi. Animacje hotelowe podczas naszego pobytu sprowadzaly sie do wieczornych wystepow niejakiego Simona Granta, grajacego w hotelach w calym Malgrat i Santa Susannie covery starych przebojow typu Let's twist again - atrakcja cieszaca sie zainteresowaniem glownie emerytow, ktorych w obydwu miejscowosciach nie brakowalo. Druga kiepska rzecz to basen. Na zdjeciach jest to sprytnie ukryte, ale hotel polozony jest bezposrednio przy glownej ulicy i promenadzie, od ktorej oddziela go tylko wysoki murek. Kapiac sie w basenie bedziemy wiec ogladani przez spacerujacych po miejscowosci turystow. Jesli nawet komus to nie przeszkadza, to niestety wszystkie lezaki zajete sa permanentnie przez Niemcow, ktorzy rezerwuja je sobie na caly pobyt przez rzucenie recznika. Na szczescie na plaze rzut beretem, piasek gruboziarnisty, ale duzo miejsca, morze czyste i cudownie cieple, dno bardzo spadziste, juz kilka metrow od brzegu jest sie zanurzonym po szyje. Okolica jest piekna, jesli wyjdzie sie poza strefe hotelowa mozna poczuc prawdziwy klimat Hiszpanii. Wbrew klasyfikacji strony miejscowosc polecilabym raczej osobom szukajacym spokoju i wypoczynku w nienerwowej atmosferze niz niekonczacej sie balangi, chyba ze jest sie emerytem - wtedy mozna sie tu wybawic za wszystkie czasy :)
Hotel - ze względu na pokoje - trochę mnie rozczarował, nie zasługuje na *** . Wyposażenie ok (poza lodówką, której bardzo brakowało), tylko łazienka trochę jakby z poprzedniej epoki. Generalnie czysto, codziennie świeże ręczniki, obsługa hotelowa bardzo miła. Jedzenie pyszne i dużo. Trochę głośna okolica, codziennie na tarasie hotelowym muzyka na żywo od 21.00 do 23.30, a potem hałasy z dyskoteki do samego rana. Hotel położony jest przy hałaśliwej ulicy, gdzie jeździ kolej, ale za to bardzo blisko od plaży. Ceny w sklepach podobne jak w Polsce, na promenadzie natomiast wszystko 4x droższe. Warto zwiedzić pobliskie Lloret de Mar, plażę w Tossa de Mar, no i oczywiście wybrać się do Barcelony, np. wypożyczonym samochodem (60 EUR za dzień).
Bardzo fajny hotel pyszne jedzenie.Basen nie za duzy ale czysta woda.
Hotel jest w Malgrat de Mar. ( a nie jak w ofercie w Santa Susana). W okresie kiedy ja byłam, w hotelu było bardzo dużo młodzieży szkolnej. Było bardzo głośno późno wieczorem i wcześnie rano (może dlatego, że drzwi są zupełnie nieszczelne - duuuża szpara pod nimi:) Pokój nie robił dobrego wrażenia (przykrycie na prześcieradło wyglądało jakby nigdy nie było prane), łazienka -lepiej nie komentować. Najlepsze z całego pobytu było jedzenie a konkretnie obiady lub obiadokolacje -jednego dnia podają dokładnie to samo, duużo i bardzo smacznie, śniadania KONTYNENTALNE ubogie - generalnie ser żółty, salami, mleko, chrupki, jak na gorący kraj brak warzyw do śniadania trochę mnie rozczarował...
Sam pobyt w Hiszpanii był suuuper. Gdybym tylko mogła tego roku również wybrałabym się w to samo miejsce (może do innego hotelu). Nie polecam osobom, które lubią znaleźć kawałek plaży tylko dla siebie Costa brava (tam plaż jest mało i są zwykle bardzo zaludnione, bo wybrzeże jak nazwa mówi, jest raczej skaliste
Ogólne wrażenie bardzo dobre. Jeśli chodzi o hotel - głośna muzyka z dyskoteki w piwnicy rzeczywiście może przeszkadzać w nocy, mysle ze dla mlodych ludzie nie jest to problemem :p
CZYSTO
co dzień wymiana białych ręczników -nic nie zginęło mimo sprzętu rtvi pieniędzy trzymanych w zwykłej szafce -szybka miła obsługa.Wieczorami muzyka na żywo na tarasie przy basenie
.Wejście dla gości hotelowych na dyskotekę COPACABANA w kompleksie hotelowym darmowe [zgłaszamy w recepcji] dla obcych gości 10 euro
.Czysta, kryształowa woda w basenie. Plaża w odległości 40 metrów szeroka piaszczysta z barkami i restauracyjkami. Wieczorami w oddalonej o 150m od hot SANTA SUSANIE- TARG na promenadzie spacerowej.
ogólnie to bardzo mi się podobało, uciążliwe było jedynie to że w czasie mojego pobytu w malgrat w hotelu mieszkało bardzo dużo starszych osób, którym przeszkadzała dyskoteka i występy przed hotelem No i oczywiście musieli te występy zlikwodować. Jeżeli ktoś lubi cisze to niech sobie zarezerwuje pokój w widokiem na góryi plantacje, bo takie też są, o których nie napisali w ofercie
Jedzenie było wyśmienite. Byłam tam w tamtym roku i w tym roku również się wybieram
Tripadvisor