Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Dogodna lokalizacja - w centrum miejscowości, nieopodal piaszczystej plaży.
W pobliżu hotelu znajdują się lokalne tawerny, restauracje i sklepy.
Na terenie znajduje się basen i osobny brodzik dla dzieci.
Dla gości hotelowych dostępne są: restauracja, bar, snack bar, bar przy basenie oraz taras słoneczny.
Okolica w porządku,dużo restauracji i barów,jest co robić wieczorem.Można też się przyzwyczaić do sterczących kominów z pobliskiej elektrowni.Najlepiej wypożyczyć samochód,jeździć i zwiedzać, a jest co. Największym rozczarowaniem było hotelowe jedzenie,czytając opinie liczyłam na więcej,przede wszystkim na słynne greckie potrawy.Proponuje najeść się przed wyjazdem jajek i parówek,bo takich rarytasów nie uświadczymy tutaj na śniadanie,codziennie kiepskiej jakość wędlina,feta i niedojrzałe pomidory.I tak przez tydzień albo dwa.Hotel w porządku,pokoje i basen też.
Spokojne ciche miejsce, świetne jako noclegownia na wypady po wyspie.Pokoje bardzo małe, pomimo że mieliśmy wykupiony pokój z możliwością dostawki nie wyobrażam sobie dodatkowego łóżka na tej powierzchni. Łazienki z małym brodzikiem, wiec ciągle zalewana podłoga przy braniu prysznica. Sprzątanie tzw. \\\"rynek\\\" można było przez cały pobyt mieć stałe śmieci po kątach. Jedzenie monotonne, ciągle to samo trudno wytrzymać przez dwa tygodnie.Na kolacje nie polecam zwłaszcza dań kuchni greckiej bo można się bardzo zrazić do tradycyjnej kuchni greckiej, a ta jest świetna. Polecam restauracje Mouses i pod wiatrakami -świetne jedzenie.
Bardzo kompetentna i miła obsługa. Bardzo smaczna restauracja na miejscu, ale fatalne jedzenie w ramach halfboard (śniadanie po taniości, a obiadokolacje niedoprawione i niesmaczne). Widok z pokoju miałam świetny, ale niektóre pokoje miały średni (niedaleko miejscowości jest fabryka i trochę straszą 4 kominy). W pokojach czysto (sprzątanie codziennie, ręczniki i pościel wymieniana co 3 dni). Miejscowość nieładna, ale lokalizacyjnie świetna (przystanek autobusowy pod hotelem, sklep spożywczy 10m od hotelu, bankomat 500 m od hotelu). Plaża taka sobie, ale niedaleko. Mnie było dobrze, ale wynajęłam samochód i jeździłam po wyspie (w Ammoudarze jest stacja benzynowa).
Właśnie wróciliśmy z pobytu na Krecie. Spędziliśmy tam wspaniałe 2 tygodnie. Polecam hotel Castro. Stanowi on świetną bazę wypadową do bliższych i dalszych wyjazdów. Pokoje sprzątane codziennie. Ręczniki i pościel wymieniane co 3 dni. W każdym pokoju lodówka i cicha i wydajna klimatyzacja. Śniadania monotonne składające się z kilkunastu podstawowych produktów - ale można się najeść, obiadokolacje różnorodne - ciekawe greckie potrawy - dwa dania deser i dodatkowo sałatki, sery, surówki. Plaża piaszczysta ok 400m. Inne plaże w uroczych zatoczkach ok 10 km. Morze czyste i ciepłe. Wypożyczalnie samochodów - z polską obsługą. W pobliżu mnóstwo sklepów i restauracji. Basen nieduży ale czysty i zadbany, brak tłoku przy leżakach.
Byłam na wakacjach z rodziną w lipcu 2009. Miejsce przerosło moje oczekiwania.Hotel bardzo dobry, czysty, pościel i ręczniki zmieniane co 2-3 dni. Wyposażenie pokoi bez zastrzeżeń, szczególnie przydatna klima w cenie,przemiła obsługa, bardzo życzliwa i do dyspozycji.Wyżywienie super, śniadania może trochę monotonne, ale smaczne, obiadokolacje wyśmienite!!-typowo greckie jedzenie uzupełniane warzywami, sałatkami, fetą i różnymi dodatkami. Plaża blisko, piaszczysta, za 3 euro można wynająć parasol i leżaki na cały dzień. Blisko wszędzie, można wynająć samochód obok, gdzie pracuje Polka(chociaż niezbyt przychylna rodakom!).Polecam samodzielne wypady np. do Knossos, CHANII, IRAKLIONU lub na Błękitną Lagunę. SUPER MIEJSCA!
GORĄCO POLECAM,BARDZO MIŁA OBSŁUGA I WSPANIAŁA ATMOSFERA.
Śniadania monotematyczne i niesmaczne. Obiadokolacje sycące i w zależności od dania smaczne lub mniej smaczne. Obsługa bardzo miła. Pan Manolis inteligentny (nienachalny wbrew poprzednim opiniom), za to Alex-barman i kelner szukał towarzystwa na noc i otwarcie przyznawał, że ma dziewczynę. Kreteńczycy bardzo zainteresowani Polkami. Wszyscy sympatyczny i radośni. Wycieczkę na Santorini polecam ogromnie, Safari Jeep-nic specjalnego.
Ładny hotel z bardzo miłą obsługą.
Hotel połozony w dobrym miejscu, łatwo można dostać się do Heraklionu. Miła obsługa, pokoje schludne i przyjemne. Nie mam właściwie zastrzeżeń. Bardzo miły, kameralny hotel.
nawet więcej niż 2 * przystanki autobusowe przy samym hotelu, przyjazna rodzinna atmosfera kameralnie
hotel ok, obsługa milutka, śmieszny Pan pracujący przy basenie w barze.. łazienka za mała, niezbyt ciekawy prysznic:/ odpływ się zapychał, zasłona nieszczelna, więc po kąpieli morze na podłodze.. Śniadania codziennie takie same w formie bufetu, ale kolacje podawane przez pracowników.. Czasem się nie najesz, a 2 porcji nie dostaniesz. W ogóle jeśli chodzi o jedzenie, dziwnie patrzą na Polaków.. Bo zawsze coś wynoszą.. Więc nie wynoś;) Prawie sami Polacy, Anglicy i Czesi. Okolica pełna miejsc, gdzie można wyjść, od shishy, przez saloon, disco po prawdziwe greckie tawerny. Wynajęliśmy samochód na 3 dni, polecam agencję KOSMOS, w której pracuje Polka, 50 m od hotelu. Pobyt udany, więc polecam!!
Choc ludzie maja rozne wymagania wieksze lub mniejsze, to dziwi mnie wiekszosc pozytywnych opini o tym hotelu. Za tak niemale pieniadze spodziewalismy sie czegos duzo lepszego. Pokoje bardzo male z malutka lazienka, niedomykajacymi sie drzwiami od lodowki, telewizja niby satelitarna w ktorej poza kilkoma greckimi kanalami nie bylo nic. W lazience, miejsce pod prysznic mikroskopijne i sluchawka prysznicowa ktora trzeba trzymac w dloni aby sie wykapac. Posciel i reczniki zmieniane co 3 dni a sprzatanie to glownie polega na wymianie worka ze smieciami i co jakis czas przetarciu podlogi. Lustra i kurze nietkniete byly przez cale 2 tygodnie. Posilki wygladaly tak ze przez 14 dni na sniadanie jedlismy cos co smakowalo i wygladalo jak mortadela, jakis bialy ser o slonym smaku, dzem, platki kukurydziane, mleko, kawa i pokrojona bulka paryska. Pozne kolacje bo od 19.30, to wydzielone niewielkie porcje. Napoje do kolacji platne, a pajacowaty niby uprzejmy barman probowal narzucac zakup tych napoi. W hotelowej restauracji tez mozna bylo cos zjesc, ale obsluga powolna i czekajaca na wysokie napiwki. Jesli napiwek byl niewystarczajacy nastepnym razem trzeba bylo swoje odczekac aby raczyli sie toba zainteresowac. Szczegolnie ciekawym typem byl kelner o imieniu Manolis ktory glownie zainteresowany byl zapewnieniem sobie zenskiego towarzystwa na noc. Oferowane przez przewodnika wycieczki bardzo drogie ponad 100 euro na osobe. Jedynym pocieszeniem bylo slonce i pobliska plaza ( lezaki i parasole platne ). Mozna tez bylo pojechac do oddalonego o 7 km Hieraklionu na zakupy. Ogolnie miejscowosc brudna i zaniedbana nastawiona na zbijanie kasy a nie na zapewnieniu turystom godziwych warunkow pobytu.
Hotel w porzadku obsługa super jeśli chodzi o turystów z polski jak zwykle maja wieksze wymagania a niżeli możliwości .Co do komentarza turystki o restauracji Maxim i kelnerze Manolisie to zastanowiła bym sie czy taka wypowiedz nie jest krzywdzaca ta osobę gdyż poznałam Manolisa osobiście i uważam że nie jest to prawda że jedynym jego celem to zapewnienie sobie towarzystwa na noc .Jest to bardzo inteligetny facet mówiący w trzech językach i zasługujący na szacunek.Myślę ze Turystka jest zawiedziona bo nie otrzymała tego na co zasługiwała .
W hotelu spędziliśmy 2 tygodnie. Obsługa sympatyczna. Jedzenie zawsze smaczne, ale nieurozmaicone, szczególnie śniadania. Duża różnica w czasie pomiędzy śniadaniem, a obiadokolacją. Pokoje nowoczesne i bardzo czyste. Basen wystarczający. Plaża dosyć brudna. Brak animacji dla dzieci. Wycieczki fakultatywne polecam. Rezydentka pani Dagmara sympatyczna. Ogólna ocena hotelu bardzo dobra.
Hotel niezbyt wielki, skromny ale czysty i przytulny.Obsługa dośc dobrze zna jezyk ang.(a nawet polski)wiec komunikacja nie jest utrudniona. Pokoje niezbyt wielkie ale czyste i przytulne. Basen dość spory choć raczej nie sprzatny;/.Generalnie za te pieniadze naprawde jest dobrze lecz są też i minusy-POSIŁKI:śniadania zero urozmaicenia ilość przeciętna, Obiadokolacje-porcje malutenkie, srednio urozmaicone-generalnie szczupła kobieta sie naje, dorosły męszczyzna bedzie chodził ciągle głodny.Zero animacji oraz innych atrakcji.Plaża dość daleko i bardzo przeciętne dojście ale co najgorsze-BRUDNA! Elektrownia na plaży olbrzymia i bardzo szpecąca ładne widoki.Generalnie mozna polecić ale nie z biura Scan Holiday-TUI. Zero zainteresowania ze strony rezydenta, brak kontaktu, bark informacji z jego strony (a jesli juz to kontakt wulgarny i nieuprzejmy)-złożona reklamacja!! Zakwaterowanie w hotelu do 12.00 wylot o 3.00 w nocy(zostalismy informowani w polsce i na miejscu przez przedstawicieli biura że można wynając pokój za pieniązki na dłuzej lecz nie ma sie co martwic bo hotel nie ma i tak wolnych pokoi wiec cały dzien koczowania na waliskach w lejącym sie z nieba upale!!!!!NIe rozumiem podejścia biura ze pozwalają na zmiane odlotów liniom Centralwings na takie pory-wiadomo nie buro ma samoloty tylko przewoznik wiec musi sie TROCHE dostosować ale bez przesady ostatecznie linie lotnicze nie latają za dziekuje żeby sie do nich dostosowywac całkowicie!!!!!!!!Biuro potrafi sie stawiac wypoczywającym ale juz Centralwings NIE i trzeba cierpiec.Dobra wypożyczalnie samochodów po sąsiedzku-polecam załatwiać z Panią Edyta z polski(konkretne informacje miła obsługa) i bardzo uwazac na taką chyba kierowniczke (taka chuda blondyna)-przy oddawaniu auta beszczelnie oszukuje na benzynie-WYCZULAM NA TO BO W POLSCE TO SIE NAZYWA ZŁODZIEJSTWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Uwaga na "kierowców" z krety->nie mają pojęcia o jeżdzeniu, wiekszość z nich nie powinna otrzymac nawet karty rowerowej.Wstyd że kraj w unii europejskiej od 26lat a takie rzeczy polscy kierowcy przy nich to mistrzowie świata. Sprawą powinna sie zając komsja europejska od spraw transportu!!!!!! Mam nadzieje , że informacje sie przydadzą-jeszcze raz hotel dość dobry!!!!!!
spokojny, bardzo zadbany, rodzinny hotel, za takie pieniądze nie spodziewałam się że będzie aż tak dobrze, polecam wszytskim, którzy chcą wypocząć na krecie za niewielkie pieniądze (poniżej 1300) elektrownia wbrew pozorom nie przeszkadza, jedyne co w okolicy niefajne to lekki chaos i place budowy no i popisujacy sie skuterami mlodzi grecy no ale to niewielki mankament. do heraklionu niezly dojazd autobus spod samego hotelu, przyjemny basen no i z obsluga po angielsku da sie dogadac, barman sympatyczny zabieral nas nawet na imprezy ;)
Byliśmy pod koniec czerwca na 2 tygodnie. Wrażenia mamy bardzo dobre. Bardzo miła obsługa. Jak na dwie i pół gwiazdki standard hotelu bardzo dobry, żadnego robactwa, sprzątanie w pokojach codziennie a wymiana ręczników i pościeli co trzy dni. Do plaży nie było daleko, szliśmy szosą przy zarośniętej rzeczce i przechodziliśmy na lewą stronę plaży - tą czyściejszą. Te kominy od elektrowni w ogóle nie są zauważalne i są daleko na końcu, nie stanowiły one w ogóle problemu ,trzeba było wytężać wzrok żeby je dojrzeć. Komunikacja też ok, pod samym hotelem jest przystanek autobusowy a bilety do kupienia praktycznie wszędzie. Do centrum Heraklionu jedzie się ok 20 min. Na końcu miasteczka jest duży market, ok 10 min. drogi autobusem. Z wypożyczeniem auta sugerowaliśmy się opiniami innych z internetu i poszliśmy do wypożyczalni lili. Obsłużyła nas miła pani z pochodzenia Polka, lili jest za skrzyżowaniem po lewej stronie jak się wychodzi z hotelu. Wypożyczalni jest mnóstwo, ale nie trzeba się sugerować ceną lecz jakością, bo niektóre wypożyczalnie obniżają z ceny ubezpieczenia. Kreta ma dużo pięknych plaż, polecamy je zwiedzić. Posiłki były urozmaicone, może troszkę mniej na śniadanie, ale kolacje były wyśmienite. Na śniadanko kawa i herbatka, dwa rodzaje dżemów, masełko, czasem warzywa, jakiś owoc i zawsze płatki kukurydziane. Duży plus to darmowa klimatyzacja w pokoju, która ratowała nam życie bo akurat trafiliśmy na 45 stopniowe upały(nie polecam. Łazienka mogłaby być troszkę lepsza, pojemniki na mydło i baterie już były mocno zniszczone a deska od klozetu trochę się zsuwała. My mieliśmy pokoje na parterze i tam może nie doszedł remont, te łazienki nad nami były już nowsze. Czajnika elektrycznego nie było, więc jak ktoś nie chce płacić za kawę 2 euro to może wziąć z domu i robić sobie samemu. Basen średniej wielkości, porównując z innymi hotelami mógłby być większy, ale my prawie z niego nie korzystaliśmy, woleliśmy chodzić na plaże z ciepłą morską wodą, tego w naszym kraju nie ma. Polecam mieć swój parasol i ręczniki bo w sezonie trzeba płacić za parasole i leżaki. Ja nie wyobrażałam sobie leżeć bez parasola, tam słońce mocno czuć na ciele a pod pod parasolem też się opaliłam przynajmniej bez większych szkód. Polecam Hotel parom, bo dla dzieci za dużo atrakcji nie ma; mały brodzik i część basenu, zależy też od wymagań dzieci. Wycieczek fakultatywnych nie wykupowaliśmy bo ceny nas przerosły, wszystko organizowaliśmy sobie sami, nawet popłynęliśmy na słynny Wąwóz Samaria i szliśmy od dołu tylko 4 kilometry i też go zobaczyliśmy, cena przez biura to 400 zł za os. Lecieliśmy przez biuro Exim - bardzo dobra obsługa i pani rezydentka Dagmara z naszego hotelu też bardzo miła i pomocna. Pozdrawiam
W powyższym hotelu byłam z Biura Scan Holiday za 3600pln/2 osoby/2 tyg.
Zawsze, wyjeżdżając do Grecji, wykupuję wycieczki. W Amoudara nie korzystałam z macierzystego biura /tu przychylę się do 1 opinii, że z rezydentem nie było żadnego kontaktu, o terminie zmiany godz. powrotu do Polski powiadmil nas faxem, w środku nocy/.
Obok hotelu była wypożyczalnia samochodów, o której tu już pisano, w której to pracowała przemiła Pani Edyta /mówiąca po polsku/, sprzedawała również wycieczki (o wiele tańsze od tych ze Scanu). Byłam na 3: Spinalonga, Santorini, Faistos Gortyna Matala. Okolice jak i z powyższym miejsc polecam obejrzeć - http://magnoliaplace.pl/index.php?option=com_expose
Przed hotelem przystanek autobusowy, autobus co 20 min.
Pokój hotelowy rzeczywiście niewielki, ale po co mi duże metraże? Do czystości nie mam żadnych zastrzeżeń ani samego pokoju ani łazienki.
Posiłki... miałam tylko śniadania, jednak inni goście mówili, że obiadokolacje mimo, że serwowane, to obfite. Obsługa świetna. Śniadania mi smakowały skomponowane z: kawy, herbaty, pieczywa, płatków kukurydzianych, mleka, fety, oliwek, pomidorów lub ogórków /zawsze jakieś warzywo/, sera białego, miodu, wędliny, sera żółtego, melonów, ciasta...
Z pobliskich tawern polecam taką z wiatrakiem, pyszne jedzenie greckie.
Plaża mnie zachwyciła, a odnośnie tych kominów, są gdzieś tam na końcu miejscowości, nic nie psują, żadnego widoku...
Rozrywek nie ma specjalnych w Amoudara (ale nie to było dla mnie priorytetem).
Ogólne moje wrażenie bardzo dobre!
Miejsce całkiem fajne, warto wypożyczyć samochód na 3 dni, gdyż wystarczy to spokojnie na zwiedzenie całej Krety. W wypożyczalni samochodów dają od razu przewodnik i mówią, co warto zwiedzić.
Ogolnie bardzo mile miejsce- polecam wszystkim!!! Hotel tez naprawde dobry - lodoweczka , TV-sat (nawet byl polski kanal - TV biznes:-) Tylko klima platna, ale przy 30 C we wrzesniu- nie byla konieczna. jedzonko smaczne - sniadanie kontynentaln-bez rewelacji + kolacje: zupa + 2 dania do wyboru + deser- ogolnie smaczne i dosc duzo! Plaza sliczna- piaszczysta + basenik tez ladny. Naprawde fajne wakacje- polecam raz jeszcze!!!