1246 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Wakacje 2 w 1 - wypoczywasz w Turcji i zwiedzasz Grecję (np. Kos lub Samos).
Bardziej kameralne hotele niż na rozrywkowej i obleganej przez turystów Riwierze Tureckiej.
Błękitna Laguna w Oludeniz - zdobyła Turystycznego Oskara 2011 dla najpiękniejszej plaży, w ramach World Travel Awards Europe.
Jedyny minus to brak animacji dziennych no i animatorów w hotelu. Reszta ok.
Hotel przy żwirkowej plaży. Basen czysty, głębokość około 160 cm, brodzik dla dzieci. Hotel w ogóle nie prowadzi animacji dziennych, wieczorne co drugi dzień, ciekawe np. balet w basenie, pokazy cyrkowe, tańce ludowe, afrykański show. Wyżywienie urozmaicone np. na śniadanie: kilka rodzajów płatków, 3 rodzaje dżemów, miód, ser biały i żółty, kiełbasa, kilka rodzajów oliwek, jajka gotowane, jajecznica lub smażona kiełbasa, bułki, chleb, kawa, herbata, zimne napoje. Potem obiad, przekąski w ciągu dnia: hamburgery, frytki, później ciasto - czasami jeszcze ciepłe, kolacja. Pozostałych posiłków nie opisuję, bo były bardzo urozmaicone. Wszyscy znajdą coś dla siebie, ale oczywiście z kuchni tureckiej. Część pokoi jest z małymi balkonami np. numery 321, 322, 323, w pokoju telewizor, lodówka, klimatyzacja - u nas bardzo dobrze działająca. pokoje codziennie sprzątane. Łazienka mała, ale wystarczająca. Z wycieczek polecam Dalian z kąpielami błotnymi, Pamukale, no i ze względu na bliskość rejs na wyspę Kos. Natomiast w Bodrum należy uważać, bo rezydentki wiozą do sklepu ze skórami, złotem i słodyczami - wszystkie bardzo drogie, nawet po targowaniu.
Beznadziejny hotel. Poza bardzo kiepskimi pokojami z jednym oknem, największym mankamentem był grzyb w łazience i totalnie okropne jedzenie. Turcję kojarzyliśmy z dość smacznymi potrawami, a w Malama Beach były tylko frytki, najtańsze mięso jakie można kupić w supermarkecie, wszystko zalane ketchupem i majonezem. Okropność. Wódka importowana z Ukrainy która przypominała czysty spirytus... ogólnie nie polecam, z 14 dniowego pobytu byłem bardzo zawiedziony!
Zalety: położenie blisko plaży i ładny basen. Pokoje czyste i przestronne, chociaż łazienka zachodzi brudem. Wad jest o wiele więcej - jedzenie jest bardzo monotonne, kucharze wielokrotnie mieszają to co już było robiąc z resztek \'nowe\' dania. All inclusive to oszustwo. Codziennie na deser są zimne hamburgery i to samo ciasto. Nie działał automat z sokami, więc do picia była tylko woda, tureckie podróbki coli, fanty i sprite i alkohole - chociaż zdarzały się dni bez piwa lub bez wina, bo jest \'finished\'. Pomimo szwedzkiego bufetu trzeba było przychodzić na początku wydawania posiłku, bo później dania się kończyły. Obsługa miła, zna tylko podstawowe słowa po angielsku. Obok hotelu znajduje się klub - głośna muzyka gra od 11 do 1 w nocy.
W hotelu byłem z żoną w lipcu 2010r. Gdyby ktoś mi zaproponował drugi tydzień za darmo to bym nie skorzystał. Bardzo dużym minusem jest rycząca muzyka na plaży. Hotel znajduje się pomiędzy dwoma innymi hotelami. Od godziny 13 na plaży słychać było muzyke równoczśnie z 3 hoteli (turecką, disco i techno). Do 13 zazwyczaj tylko z jednego. Prosząc o ściszenie lub wyłaczenie padała jedna odpowiedz - menadżer nie pozwala. Widziałem kilka osób które miały zatyczki w uszach. Muzyka niestety grała do północy i ciężko było zasnąć przed tą porą więc jako wyjazd z dziećmi tym bardziej nie polecam. Głośna muzyka była największym minusem tego hotelu. Na wycieczke skusiłem się pod wpływem opinii na tym serwisie Pani Katarzyna z Tych i niskiej cenie ( last minute 1350zł.) i bardzo tego żałuje. Człowiek pracuje cały rok i kiedy jedzie na wczasy chciałby odpocząć a nie cieszyć się kiedy będzie wracał do domu. Wydaje mi się, że powyższa Pani pomyliła oceniany hotel. Co do jedzenia to było bardzo kiepski. Coś jak na obozie harcerkim raz się coś uda a raz nie. Co nie zostanie zjedzone to zostanie przerobione i podane w innej formie. Na śniadanie ten sam zestaw przez 7 dni - jajka gotowane na twardo, frytki, coś przypominające nasze parówki, ser feta, mortadela ( taka wędlina ), 2 rodzaje dżemów, 2 roadzaje pieczywa, margaryna ( nie masło ), płatki kukurydziane w 6 odsłonach i mleko. Co do poostałych posiłków to było nieco lepiej ale, dania które powinny być podawane na ciepło jak naprzykład pieczone bakłażany niestety były zimne. Jedynym rodzajem mięsa podawanym był kurczak gotowany na przemian z duszonym i coś jakby mielone na kształt paluszków rybnych - raz spróbowałem i podziękowałem. W hotelu przebywali tylko Polacy i Turcy. Nie było innych narodowości i po tym co przeżyłem nie dziwię się czymu nie mają oferty tego hotelu inne biura turystyczne. Zresztą tylko Exim Tours jako jedyne biuro ma tą oferte i tylko oddział Polski. Nie jestem wymagającą osobą mam 32 lata. Chciałem tylko odpocząć od pracy w spokoju na plaży i zakosztować tureckiej kuchni, ale opcja all ... w tym hotelu tego nie zapewnia. Trzeba było przejechać się do miasta kilka razy aby zakosztować Tureckich przysmaków. Firma Exim Tours pisze, że odległość z hotelu do lotniska to 60km ale, nie wspomina, że jazda zajmuje od 2 do 3 godzin ponieważ jest to ostatni hotel na trasie podczas rozwożenia turystów. Na pewno zapłacili więcej za swoje wczasy:). Wylot z Krakowa o 22.30 w hotelu byliśmy ok 5.30 rano.
najtragiczniejszy hotel w jakim bylam! Najwyzej 2gwiazdki. Ogolnie syf i brud! W pokojach i łazienkach grzyb! Klima zepsuta,brak lodowki tv nie dziala. Dramat!
Po 7-dniowym pobycie w hotelu stwierdzam, że jedzenie okropne, mało, niesmaczne i bardzo monotonne. Obrusy w jadalni hotelowej brudne, czyszczenie obrusów polegało na przekładaniu ich na drugą stronę lub na inny stolik. Talerze i sztućce niedomyte, tłuste po poprzednich posiłkach. Pokoje brudne, klimatyzacja działała ale bardzo głośno, zero lodówki, nasz pokój nie był sprzątany przez 2 dni, łazienka zagrzybiała. Zero animacji, był tylko pokaz tańca w wodzie trwający 15 minut.
Całkowicie zgadzam sie z poprzednikami odnośnie braku animacji dziennych. W hotelu w dzień absolutnie nic się nie dzieje. Głośne animacje słychać za to z sąsiedniegu hotelu. Jest to spore oszustwo biura, które właśnie w ofercie oferuje dzienny i wieczorny program animacyjny. Całe szczęście, że byliśmy w dużej grupie. Reszta w porządku.
Nie wiem,kto dodał poprzednie oceny, ale ja byłam chyba w innym miejscu.Był to mój kilkunasty wyjazd z kolei i zdecydowanie najgorszy.Po pierwsze jedzenie w większości niezjadliwe,5 dań na ciepło to np:frytki, makaron,smażona cebula,fasola,baranina.Czasami kurczak,ale tylko dla pierwszych na kolacji,kto się spóźnił zamiast kurczaka mógł dostać parówki.Dwukrotnie mieliśmy problemy żołądkowe.Śniadania w ogóle nie do przyjęcia,zrezygnowaliśmy z nich drugiego dnia.Plaża nie jak w opisie piaszczysta,tylko żwirowo-kamienista,szara i brudna.W łazience grzyb na suficie.Napoje udające soki,nie do wypicia-kolorowe przesłodzone ohydy.Sam hotel dość ładny,w miarę czysty,duży basen,ale jedzenie zepsuło całe wrażenie.
Hotel kiepski, nie polecam. Jedzenie fatalne, śniadania praktycznie niezjadliwe.Czystość też nie jest ich mocną stroną. Pierwszego dnia zobaczyłam na obrusie resztki jedzenia od początku sezonu. Jedynym plusem była bliskość plaży. Obsługa bez komentarza,w dodatku nikt w hotelu nie mówi ani po angielsku czy niemiecku. Telefon i telewizor to tylko atrapa. Lodówki brak. Pokój nie sprzątany.Łazienka wprawdzie bez grzyba,ale pozostawia wiele do życzenia.
Przy żwirkowej plaży.Ilość leżaków wystarczająca, zawsze można znaleźć wolne. Basen czysty, głębokość około 160cm, dla nieumiejących pływać nieprzydatny, brodzik dla dzieci. Na terenie hotelu ładna zieleń. Część pokoi z małymi balkonami, telewizor, lodówka, dobrze działająca klimatyzacja - wszystko sprawne w moim pokoju. Łazienka mała, ale wystarczająca, czysto, codziennie sprzątana. Posiłki urozmaicone np.śniadanie: kilka rodzajów płatków do mleka, 3 rodzaje dżemów, ser biały i żółty, miód, jajka gotowane, bułeczki i chleb, jajecznica lub smażona kiełbasa,różne oliwki, kawa, herbata, zimne napoje. Reszty posiłków nie opisuję, bo śniadanie było najbardziej ubogie. Jedyny minus hotelu to absolutny brak animacji w ciągu dnia.
Mały hotel, goście głownie Turcy, z innych Polacy, trochę Rosjan. Nie działał mini-klubu dla dzieci, placu zabaw dla dzieci na początku ogóle nie było, potem postawili na rozgrzanym, zakurzonym piachu 4 plastikowe zabawki rozgrzane przez słońce i brudne. Poprzedni placyk został zastąpiony dudniącym od 10 rano do 2 w nocy barem Eolo -\"muzyka\" grała tak głośno, ze musieliśmy zmienić pokoje, żeby w nocy dało się spać i żeby w dzień dzieci mogły przespać się w pokoju. Ten bar to największa zmora okolicy. Jedzenie urozmaicone, tureckie, w drugim tygodniu dawali więcej mięsa. Obsługa prawienie mówi po angielsku. Plaza żwirkowa, dość strome zejście do wody. Najładniejszy basen. Ładny widok na Kos i przepływające statki. Odradzam ceniącym spokój.
Hotel polecam. Potwierdzam pozytywne opinie o nim. Mój pokój był o niższym standardzie od tego prezentowanego na zdjęciu w opisie hotelu, ale był czysty i wystarczająco wygodny. Spędziłem tu z rodziną wspaniały tydzień. Obsługa bardzo uprzejma, szczególnie sympatyczny jest kelner Hasan. Byłem tam z biurem Exim Tours, które zorganizowało wyjazd i opiekę rezydentek profesjonalnie. Polecam również wakacje.pl obsługa od chwili złożenia rezerwacji do chwili potwierdzenia wylotów na wysokim poziomie.
W hotelu wszystko ok, tylko dlaczego hotel nie ma animatorów i nie prowadzi animacji w ciągu dnia?( ofercie animacje są). Hotel polecam osobom starszym, pragnącym pod parasolem poczytać, bo w ciągu dnia wieje nudą. Reszta ok., czysto, hotel przy plaży, wyżywienie w porządku i dużo, odpowiedni basen, widok na Kos, dobry ale drogi dojazd dolmuszami..
Tydzień czasu w tym hotelu to za mało. Atrakcje w okolicy wspaniałe, szczególnie raffting, rejs promem i pobyt na Kos, Pamukale. Dwa sklepy w okolicy: spożywka i pamiątki. Każdego dnia wiał wiaterek, więc upał nie był dokuczliwy. Czyste woda w morzu, leżaki zawsze znajdą się, chociaż czasami w ostatnim szeregu od brzegu morza, wtedy mocno grzeje. Basen dla dzieci i nieumiejących pływać za głęboki, wszędzie około 165 cm. Trochę za głośne modły muły z meczetu codziennie nas budziły, ale to ich obrzęd. ogólnie super. Polecam hotel
W Malama Beach tanio spędziłam tydzień w 06.2009, z mężem i dzieckiem (4l.). POKOJE: niewielkie ale wystarczające, czyste, w oknach moskitiery (choć nie we wszystkich pokojach). Brak suszarek na pranie. ŁAZIENKI: czyste, mała kabina prysznicowa. BASENY: leżaki w nocy zajmowane ręcznikami ale zawsze znalazło się coś wolnego, stała głębokość basenu, mały brodzik. PLAŻA: piaszczysto-żwrkowa, czysta, codziennie sprzątana. BARY: oki, ten przy plaży czasami nieczynny. WYŻYWIENIE: zadowalające a jestem osobą b.wybredną, smaczne, świeże, urozmaicone, dużo warzyw i owoców. POŁOŻENIE: b.blisko meczetu, można się przyzwyczaić, ja miałam pokój z widokiem na meczet (pokój w prawym rogu hotelu, bliżej się już chyba nie dało). ROZRYWKA: mini disco dla dzieci (3 na 7), występy i pokazy (5 na 7), hotelowa dyskoteka w barze przy basenie. ATRAKCJE : DZIECI: plac zabaw zniszczony i zaniedbany. DOROŚLI: mini wypożyczalnia sprzętu wodnego, sporadycznie siatkówka i konkursy na basenie. OKOLICA: w pobliżu 2 sklepiki, kilka hoteli i przyjemne dla oka widoki, zniszczone molo. Raz wybrałam się na zakupy do Turgutreis. Przystanek na wprost hotelu. Większość wczasowiczów hotelu to klienci Exima i Turcy. Zainteresowanym mogę przesłać zdjęcia z mojego pobytu, pytaj na: kaniabe@wp.pl
Bardzo fajne miejsce :)
monotone jedzenie, brak mięsa-sojowe mięso, zejście do morza głębia, brak zejścia płynego do besanu(wszędzi 169 cm) itp......
Miejsce i hotel rewelacja,polecam goraco:)Angelika i Barbara
Byliśmy w hotlu w sierpniu. Hotel bardzo kameralny, miła obsługa. Pokoje jak na ten standard dobre, pod prysznicem pleśń, a mieliśmy jeden z lepszych pokoi (widziałam 2 inne). Blaża bliziutko, ale brudna, wszędzie papierosy, kilka razy natknęłam się na szkła więc moje dziecko biegało po piasku w butach. Hotel mogę polecić na tygodniowy wypoczynek, my byliśmy 2 tyg. i w drugim tygodniu jedzenie juz sie powtarzało i nuda coraz bardziej doskwierała.
Tripadvisor