W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Super widok na morze , obsługa bardzo miła a posiłki naprawdę niezłe /oczywiście inne niż w Polsce-osoby które lubią
wędliny będą zawiedzione bo w Tunezji raczej takowych nie ma oprócz mortadeli/.
Hotel trochę oddalony od centrum miasta i daleko na piechotę, ale jeździ się taksówkami za 3 dinary od kursu (3X2,5 zł = 7,5 zł) lub tuk tukami 3 din od osoby. Hotel czysty, zapewne recepcja wymagałaby poprawek i klimatyzacji, ale na recepcji nie spędza się czasu. Jedyne zastrzeżenie jakie mam do hotelu to brak windy. Jeśli się dostało pokój na trzecim piętrze to trzeba biegać w tą i z powrotem. Rodzice z dziećmi mają wtedy nie lekko. Na posiłki nie można brać toreb więc trzeba zawsze wracać do pokoju po torbę żeby gdzieś iść. No może przydał by się też telewizor w pokoju. Basen duży OK, mały też przyjemny, brak zjeżdżalni. Ale najbardziej wkurzali mnie Polacy, którym się wydaje że basen dla dzieci to taki basenik do siedzenia i obmywania sobie nóg. Dużo rozrywek - dla dzieci mini disco i animacje dla dorosłych - aqua aerobic, sporty, kabarety, koncerty, dyskoteka wieczorem itp. Warto dawać napiwki 1 -2 dinary. Plaża bardzo blisko, parasole bezpłatne, generalnie plaża sprzątana codziennie, chociaż wiadomo śmieci się zdarzają, czasem więcej czasem mniej - dobrze wziąć ze sobą ręczniki plażowe, leżaki za 1 dinar. Niestety namolni sprzedawcy wszystkiego są i trzeba się przyzwyczaić. Najelpiej na nich nie patrzeć i nie wdawać się w rozmowę - chyba że ma się ochotę na banana albo torbę plecionkę. Bardzo miła, konkretna pani rezydent Liliana z agencji Kopernik. Naprawdę warto wybrać się na 2-dniową wycieczkę na Saharę wielbłądy jeepy (ok. 200 - 300 dinarów, dokładnie nie pamiętam) (dla tej wycieczki ludzie jeżdżą do Tunezji). Oczywiście bez dzieci (zbyt by się i innych umęczyły). Z dziećmi można zaliczyć wycieczkę statkiem pirackim (40 din od osoby 10 od dziecka). Dinary wymienia sie tylko w recepcji, poza Tunezją się ich nie kupi, kurs jest wszędzie taki sam.
Dobry hotel za przystępną cenę. Czysto, zmiana ręczników i sprzatanie -codziennie. Jedzenie dobre. Jest na pozieomie polskich hoteli ,za które płaciłam 130 zł. za dobę z wyżywieniem.jeśli ktoś oczekuje luksusowych i przestronnych wnętrz - musi poszukać czegoś innego. Ja jestem zadowolona i mam miłe wspomnienia.
Hotel ma przede wszystkim rewelacyjne położenie w stosunku do plaży, czym nie mogą poszczycić się okoliczne hotele o wyższym standardzie. Zejście na plażę wśród szpaleru oleandrów, w sytuacji gdzie w innych hotelach trzeba przedzierać się przez ruchliwe promenady, wydaje się być godne podkreślenia. Zarówno do centrum Sousse jak i pobliskiego Portu el Kantaui można podjechać taksówką za grosze, przejażdżka tuk-tukiem to wydatek 2 DT na osobę . Rewelacyjne animacje - w zasadzie nie trzeba ruszać się z hotelu, aby dobrze się bawić. Podczas pobytu dwutygodniowego nie powtórzył się ani razu program wieczorny, a nie opuściliśmy rzadnego. Basen czyściutki, pokoje sprzątane codziennie (zostawialiśmy każdedo dnia 1DT dla pań sprzątających) wymiana ręczników. Nie stwierdziliśmy obecności insektów w pokojach i na korytarzach. Jedzenie to rzecz jasna kwestia gustu - obiadokolacje urozmaicone, nikomu z pewnością nie zabraknie kolejnych serwowanych potraw, niemniej jednak osoby o ewidentnie euripejskich, rodzimych gustach kulinarnych przeżyją szok gastronomiczny ( ach ta harisa!). Podstawowym punktem programu wypoczynkowego powinna być wycieczka na Saharę - bez niej cała impreza traci sens (słowa nie oddają piękna kolejnych miejsc, zadziwiających swą malowniczością, odmiennością w odniesieniu do pejzaży europejskich). Naprawdę polecamy gorąco ten hotel !!!!!!!!
Polecam. Hotel bardzo sympatyczny, pokoje sprzątane regularnie. Obsługa miła. Plaża czysta hotelowa. Jedzenie urozmaicone. Tuż obok niedrogi supermarket, w którym można kupić wszystko.
Hotel stary ale bardzo przyjemny:), obsługa nie narzucająca się uprzejma i miła. Pokoje ładne wyremontowane.Plaża piękna, leżaki płatne 1,5 dinara. Kucharz gotuje wyśmienicie, przytyliśmy;). Blisko do centrum Sousse i Port El Kantaoui, taksówka 3 dinary. Świetne miejsce do wypoczynku dla rodzin z dziećmi, dla ludzi szukających świętego spokoju. Nie ma animacji, ani głośnej muzyki, generalnie na terenie hotelu nic się nie dzieje co przyznam szczerze wpłynęło na mnie kojąco, wyciszyło, uspokoiło:). Organizatorem naszego wypoczynku było biuro Bee Free, nie mamy żadnych zastrzeżeń, wszystko przebiegało sprawnie i profesjonalnie. Polecam mniej wymagającym, którzy chcą wypocząć w egzotycznym, gorącym miejscu za rozsądną cenę.
Byłam w tym hotelu w czerwcu 2007. Nie moge uwierzyć, że ktokolwiek z wyżej wypowiadających się jest w stanie powiedzieć cokolwiek miłego na jego temat. Pokoje były koszmarne, narzuty na łóżko z tego samego materiału (z resztą okropnego) co zasłony. Mały balkon z którego nocą odziwo zniknęły nam stroje kąpielowe i ręczniki, z resztą z pokoju podczas sprzątania zniknęło 20 Euro. W tym hotelu sa po prostu złodzieje. Przez 3 dni nie było ZIMNEJ wody, sam wrząte. Trzeba było lać wode do wanny i czekac aż ostygnie. Woda w kranie przerazająco słona!!! To niedopuszcalne!!! W umywalce z resztą woda w ogóle nie leciała, drzwi w ogóle sie nie zamykały, zepsuta klamka, w oknach balkonowych otwory przez które do pokoju dostawały się straaaaszne i przeróżne stworzenia. Pająków, wielkich mrówek, komarów, karaluchów i jaszczórek pod dostatkiem. Jeżeli chodzi o kuchnie, to średnio, jedzenie słabe, dziennie to samo, rozgotowane mięso, makaron ziemniaki. Śniadania również, jedno i to samo. Kelner oszukiwał na opłatach za napoje. Niezbyt czystko i strasznie ciasno. Ogrodu hotel nie ma żadnego!! Jest to po prostu syf znajdujący sie za krzakami przy głównej alejce prowadzącej do morza. Morze .... plaża .... :(:(:( Jak byłam tam 2 tygodnie tylko 2 razy byliśmy na plaży... dlaczego?? puszki, papierosy, zużyte pieluchy, sarynki, worki, kamienie, zielenina którą wyrzuca morze ... itd. Własnie dlatego. Co z tego że do plaży blisko skoro jest straszna. Jedyne co miło wspominam to 2-u dniowa wycieczka na SAHARĘ!! Naprawde warto. Ale może na nią pojechac z innego hotelu!! Tego NIE WYBIERAJCIE, jeżeli nie chcecie spędzić urlopu w miejscu w którym marzycie o powrocie do domu a nawet do pracy!!!! OBÓZ PRZETRWANIA. Najgorsze dwa tygodnie jakie spędziłam gdziekolwiek!!!!!!
Hotel jak na trzy gwiazdki to dość dobry, cicho spokojnie. Jedzenie dobre, którego nigdy nie brakowało.
Bardzo fajny hotel, dużo rozrywki, bardzo mi sie podobał, w tamtym roku byłem w tym hotelu, ale tak mi sie podobało, że jeszcze raz w tym roku jadę, a uwag w ogóle nie mam, bo to jest super hotel i jedzenie w nim też.
hotel dokładnie jak na zdjeciach. właściwie zgadzam sie ze wszystkim co opisała tak obszernie moja poprzedniczka. mimo wszystko polecam, przecież wszystko nie może byc cacy!!!
wczoraj tj. 9.08. wróciłam z tunezij z hotelu scheherezada. delikatnie mówiąc hotel nie zaciekawy.pierwszego dnia lekki szok na widok pokoi ,stare meble śmierdzące starocią i brudna łazienka, prawie nie działająca klima. po interwencij w recepcij przyszło dwóch panów od naprawy popukali i niby to była naprawa bez efektu.nie jestem wybredną osobą ale jedzenie nie do zjedzenia.zaletą hotelu jest położenie- przy samej plaży i to było super. chodziliśmy na plażę przy innym hotelu bo ta nie była sprzątana .okolica super ,jest gdzie się pobawić ,osobiście polecanm dyskotekę bora-bora .odlot.......wycieczkę kupiłam z oferty last minut i za te pieniądze nie można mieć większych wymagań.wyjazd udany.
Jak na Hotel *** to jest OK w bardzo spokojnym miejscu a do miasta Sousse po utargowaniu taxi 2 dinary do Port El Kantaoui 3 dinary śniadania troszkę monotonne ale za to obiadokolacje urozmaicone jest w czym wybierać a obsługa stołówki jest rewelacyjna.Basen OK zawsze czysty animatorzy spoko umią rozbawić ludzi i tu Pozdro dla Momo Mido i Sam aha pamiętajcie aby zostawiać pokojówce na łóżku 1 dinara co drugi lub co trzeci dzien
Jedynie co mi zepsuło pobyt to Rezydentka z Viva Tours Nina.Z
W hotelu byłem od 14 lipca 2007 do 27 lipca 2007 z zoną i synem Powiem krótko jak na hotel *** to jest bardzo dobry okolica spokojna i wszędzie blisko Sousse 2 km (taxi 2 dinary) do portu Kantaoui 5 km (taxi 3 dinary) pokoje duże i dziennie sprzątane pod warunkiem ze zostawia się co 3 dzień 1 dinara na stołówce czysto śniadania troszkę monotonne ale obiadokolacje urozmaicone i smaczne obsługa hotelu bardzo miła plaza przy hotelu prywatna (zakaz wstępu miejscowym)animacje hotelowe OK pozdro dla Momo,Mido i Sam
WLAŚNIE WROCILIŚMY I BYŁO ŚWIETNIE,animatorzy super,basen dobry ,odleglość do morza extra,nie trzeba się przebierać ,pokoje czyste obsługa bardzo dobra .Nie da się ukryć ,że hotel jest stary,i wymaga remontu ,ale czysty ,mamy porównanie z hotelem Amilkar,z ktorego nie byliśmy zadowoleni,brud itd.Tutaj natomiast wszyscy starają się o to ,aby turyści byli zadowoleni .Polecam lody w CASTADELGATA ,spacerek ok.22 i palenie sziszy ,za Bora Bora jest knajpka ceny dobre -drożej było w EL KANTUI ,natomiast zakupy warto robić w tymże porcie -ceny niższe niż na Medinie
Byłam w chotelu końcem kwietnia nie poleca plaża ochydna woda brudna a o plazu nie wspomnę jeden syf obsługi praktycznie nie ma lezaki na plaże musieliśmy nosić sami parasola na plazy ani jednego robiliśmy powizorki .Hotel ogólnie brudny byliśmy zmałymi dziecmi to dali nam pokój na samym końcy ,żeby dojść do głównego cholu trzeba było iść conajmniej 5 minut.Hotel położony bardzo daleko od miast trzeba jeżdzi taksówkami.Jedyne co dobre to jedzenie ale niestety między posiłkami duża różnica w czasie 11 godzod 7-9.30 śniadanie i od 19-21 kolacja.Osobście nie polecam.Jeśli ktoś chce pytać to proszę na meila
Uległszy wielu pozytywnym opiniom wybraliśmy się do tego hotelu. Niestety okazało się, że była to kompletna pomyłka. Pokoje są bardzo małe, stare - podłoga popękana, meble obdrapane,wszystko nieźle zapuszczone - łóżeczka dla dzieci to makabra - brudne, połamane, barierki kończą się na wysokości kolan. Jednak najgorszy element to restauracja, godna baru mlecznego z głębokiego socjalizmu. Ciasnota, straszny brud (do oparcia krzesła naprawdę można siębyło przykleić - zaznaczam, że nie była to moja pierwsza wizyta w kraju arabskim, więc nie spodziewałam się sterylnej czystości), bardzo mało urozmaicone posiłki, serwowane w niewystarczającej ilości, po które trzeba było się kłębićw kolejce. Basen bardzo mały, teren hotelowy nieciekawy. Na pochwałę zasługuje plaża - naprawdę bardzo ładna, szeroka jak na tunezyjskie warunki, miły piasek, przyjemne wejście do wody. Z każdego pokoju hotelowego przepiękny widok na morze. Nie jest to niestety w stanie zrekompensować opisanych wcześniej niedogodności. Do tego trzeba dołożć, że nie ma takiej możliwości zakwaterowania, żeby nie chodzić po schodach - zawsze czy to na plażę czy do restauracji - a to akurat było dla mnie ważne, bo byłam z dwójką dzieci, w tym jedno niechodzące, więc targaliśmy wózek po kręconych schodach jakieś 6 razy dziennie. Zdecydowanie nie polecam, szczególnie rodzinom z dziećmi.
Lata świetności hotel ma już chyba za sobą choć jest położony daleko od ulicy i innych hoteli przez co jest stosunkowo cicho. Dużo Polaków, Czechów i Rosjan oraz Tunezyjczyków którzy są "u siebie" i tak się zachowują (co mi osobiście przeszkadzało). Do morza jakieś 60 m, plaża szerokości jakieś 15-20 m, basen na miejscu. Pokoje z widokiem na morze sprzątane codziennie, łazienka z prysznicem w wannie. Posiłki w miarę smaczne choć mało uroizmaicone, zwłaszcza śniadania. Niestety wyjątkowo nisko oceniam obsługę restauracji. Animacje monotonne, programy wieczorne czasem ciekawe ale czasem robione na siłę. Ogołnie ok, poznałem osoby które w hotelu**** miały gorzej.
Najbardziej zapamiętałam animacje i animatorów. Są pełni życia, radośni, zawsze uśmiechnięci, chętni do zabawy.
Hotel bardzo ładnie położony, przy samej plaży. Jedzenie bardzo dobre, obiadokolacje urozmaicone. Świetne animacje i tutaj pozdrowienia dla wszystkich animatorów: szefa Salema, Mido, Momo, Slima, Kafli i oczywiście Dj. Na terenie hotelu znajduje się mały sklepik z pamiątkami, mozliwe jest również wykonanie sobie tatuaża z henny na terenie hotelu. Ogólnie wakacje uważam za udane. Mam porównanie z innymi hotelami ponieważ był to już mój czwarty wyjazd do Tunezji:) Hotel jest przeznaczony dla osób niewymagających, ceniących spokój oraz dla osób które jadą z małymi dziećmi, napewno nie będą one w tym hotelu się nudzić.
Bylam w tym hotelu w lipcu 2006, z mezem i 9-miesiecznym synkiem. Hotel super, lozeczko w pokoju, wszystkie pokoje z widokiem na morze ja mieszkalam w 608 - SUPER POKOJ piekny widok z tarasu. Hotel jest fajnie polozony, wolnym kroiem (pchajac dodatkowo wozek z 9-miesiecznym dzieckiem) do Medina Center szlismy godzine, a powrot taxi .