3813 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Około 400 m od pięknej, piaszczystej plaży.
4 restauracje: główna i 3 a la carte: Latinos, Narcisse i Steak House.
Liczne atrakcje sportowe dla dzieci i dorosłych.
Ponadto dla najmłodszych: miniklub dla dzieci 4-12 lat, specjalne menu, minidyskoteki, plac zabaw, brodzik.
Pokój był duży z balkonem. Bardzo mi się podobał . Czysto. Ręczniki wymieniane codziennie. Jedzenie pyszne. Duży wybór. Ciekawe programy animacyjne.Chętnie pojechałabym tam jeszcze raz.
Piękne otoczenie, bardzo dużo zieleni.
Wszystko mi się podobało.
Moja ocena 8,5, zwracam uwagę na rozpiętość cen oferowanych przez różne biura podroży. Na miejscu nie ma to żadnego znaczenia. My za swój pobyt zapłaciliśmy o 800 zł mniej niż poznani znajomi którzy wykupili wycieczkę w tym samym czasie w innym biurze podróży (dotyczy 14 dni). Nie polecam wycieczek organizowanych przez miejscowych, lepiej wykupić u rezydenta. Jeśli ktoś chce mieć lepszy pokój banknot w paszporcie wszystko załatwi. W pokojach brak lodówek ale można dopłacić i lodówka się pokoju. Zdjęcia w ofercie oddają rzeczywistość. Jeśli to kogoś interesuje w pobliżu hotelu można kupić tanie papierosy, także niewidziane w Polsce smakowe Orisy po 4 dinary. Taksówki niezwykle tanie, opłata zgodna z taksometrem. Uważać na ulicy na samochody bo nie obowiązują ich żadne przepisy, trzeba się szybko przestawić że na pasach nie masz pierwszeństwa. Chodząc poza hotelem uważać należy na odchody zwierząt niesprzątane i cuchnące niestety. Dotyczy to także plaży. W hotelu 50% Francuzów 30 % Polaków 10% Czechów i 10 % miejscowych. w tym roku brak Rosjan nad czym miejscowi biadolą. Każdy coś znajdzie do zjedzenia i picia dla siebie, animacje ok choć wszystko w języku francuskim. Drażnią niekiedy kolejki do baru, ale Polacy potrafią je obejść.
Basen znakomity, generalnie czysto, dużo Polaków szybko znajdujących wspólny język, jezdzenie i picie - każdy coś znajdzie dla siebie dotyczy także alkoholu .
Plaża nad morzem brudno - zwierzęce odchody i glony, brak alkoholu. Samo morze ok.
Dla mnie było cudownie. Pokoje czyste dość przestronne. Otoczenie hotelu bajeczne. Zadbane ogrody, czysta woda w basenie. Jedzenie przepyszne. Różnorodne.
Pięknie zbudowany hotel z świetlikami i palmami. Dużo przestrzeni i bardzo czysto.
Brak wf w pokojach
Hotel bardzo ładny czysty pokoje duże przestronne codziennie sprzątane. Wokół hotelu bardzo zielono i czysto. Jedzienie ok dla każdego coś się znajdzie, drinki są po prostu mega dobre i nie oszczędzają alkoholu mila obsługa hotelowa. Jeśli chodzi o plażę to tak 3/5 glony i kupki od zwierząt się znajdą ale nie jest to jakaś przeszkodą. Na plażę jeździ ciuchcia od 9-17 co pół godzinki ale spacerkiem spokojnie do 10 min. Poza hotelem duuuuzo sklepów i ogólnie rozrywki. Jedyny minus w hotelu to niestety brak internetu tzn jest ale dziennie może z 2/3 godziny, obok hotelu można kupić kartę sim żeby mieć internet. Tak czy siak polecam hotel z całym szacunkiem i wrócę do niego na pewno.
Jedzonko, drinki, czystosc, duży basen i mnóstwo zieleni .
Ograniczony internet.
Po zmianie pokoju z poziomu zero na 2 pokój ok. Sprzątane codziennie. Niestety w pobliżu głośna dyskoteka działająca pomiędzy 1-5rano .
Zielono, czysto. Bardzo dobre jedzenie. Drinki ok.
Plaża hotelowa oraz bar na plaży porażka. Plaża usiana odchodami wielbłądów koni i psów .
Super hotel. Duży basen. Bardzo miła i uczynna obsługa.
Duży basen. Rewelacyjna kolejka dowożąca do plaży - duża atrakcja dla dzieci.
Brak
Ogólnie bardzo polecam. Byliśmy na wakacjach all inclusive. Wiadomo, że nie jest to hotel w europejskich standardach, ale ceny też niższe. Basen bardzo fajny, klimatyzacja działa, jedzenie przepyszne obsługa miła. Minusem są spłuczki, które mają bardzo małą moc.
Jedzenie i basen
Spłuczki i niższe standardy czystości ( często spotykane w południowych krajach, więc nie jest to wyjątek w tym hotelu )
Odwiedzony dwa razy w jednym sezonie to chyba juz o czymś świadczy
Miła obsługa, pozytywni ludzie, blisko do plaży, jedzenie trochę monotonne, ale jest tak dużo do wyboru, że zawsze ktoś coś dla siebie znajdzie.
Jak wszędzie - trochę syfu, dużo plastyku - ale to jak w całej Tunezji, choć czystość na terenie hotelu jest zachowana, to w pobliżu już nie...
Hotel z ładnym wystrojem, kameralny, z zadbanymi pokojami, otoczony pięknymi palmami. Miła obsługa.
Sejf, pusty minibar płatny, dojście do plaży przez ulicę.
Pokój mieliśmy na pierwszym piętrze z oknem na główne wejście do hotelu,czasem w nocy słychać było autokary przywożące czy zabierają Ce turystów ale ogólnie ok
Hotel czysty,kelnerzy,animatorzy bardzo dbają o wczasowiczów, codziennie wieczorem coś się dzieje, show.
Bardzo głośne imprezy wieczorne do 24.00 odbywające się w hotelu,nie da się spać bo wszystko słychać w pokojach.
Pobyt rozpoczęliśmy na początku września na pokój czekaliśmy ok godziny.Ogólne wrażenie było ok . natomiast rozczarowanie przyszło póżniej okazało się ze ilość otwartych barów nie była taka jak w opisie do plaży było nie 350m a ok 800m, hotel zapewniał transport na plażę ale nie zawsze tak było. Plaża mała, woda w morzu przez kilka dni pełna wodorostów a bar hotelowy na plaży serwuje tylko wodę niegazowaną . Serwis sprzątający przez kilka dni nie uzupełniał żelu do mycia oraz szamponu musieliśmy interweniować u menadżera hotelu. W barach za większość drinków trzeba było płacić. jeżeli chodzi o jedzenie to przez cały pobyt było monotonne i podawane było było zimne, kolacja ala carte to całkowita pomyłka jedzenie to samo co na sali zero inwencji szefa kuchni.
basen duży , ilość leżaków względem gości na plus,
brak zmiany pościeli ,przez kilka dni nie uzupełniano żeli ani szamponu,jedzenie serwowane zimne monotonne , lokalizacja hotelu wykluczająca możliwość popołudniowych lub wieczornych spacerów, na około opuszczone zdewastowane budynki- hotele. Plaża mała a bar hotelowy na plaży kpina serwuje wodę niegazowaną
Bardzo miła i kompetentna obsługa. Całkowicie zaskoczyli mnie i wzruszyli gdy nagle w dniu urodzin , które obchodziłam w czasie pobytu, animatorzy wnieśli torcik ze świeczkami i odśpiewali sto lat w czasie obiadokolacji. W drugim końcu sali też siedział jakiś jubilat o którym pamiętano.
Hotel ma duży, zadbany ogród ze sporym basenem, salon gier, kort tenisowy, fitness, basen kryty i bardzo miłą atmosferę.
Odleglość do plaży dla osób które lubią chodzić nie stanowi problemu, dla tych co wolą jeździć , spod hotelu wyrusza darmowa "ciuchcia" (rozkład jazdy w recepcji).
Na Djerbie nie ma jakiś szczególnych atrakcji turystycznych, ale warto wstąpić do farmy krokodyli (robi wrażenie) 12 DT/ os (w cenie jest też zwiedzanie muzeum i czegoś w rodzaju skansenu wioski tunezyjskiej), wyskoczyć na suki do Midoun i Houmt Souk. Taksówki są tanie , ale warto upewnić się co do ceny. Z Vincci Resort do Midoun płaciliśmy 2,5 DT a do Houmt Souk 5 DT. W Houmt Souk warto wstąpić do twierdzy położonej przy brzegu morza. Z murów rozciąga się ciekawa panorama i można zrobić interesujące zdjęcia.
Polecam hotel Vincci Resort i Djerbę jako doskonałe miejsce na wypoczynek i relaks.
Hotel fajny, pokoje nieco gorsze. Narzuty brudne, sprzątanie pokoju polegało na wymianie ręczników. Balkon brudny z przepalonymi krzesłami. Tylko jeden pan na recepcji potrafił rozmawiać po angielsku . Obsługa miła i nie nachalna, zajmująca się tym czym powinna. Jedzonko dobre i duży wybór ale codziennie to samo, czasem na kolacje były jakieś dodatkowe dania typu kebab albo degustacja sera. Animatorzy prowadzą codziennie aerobik wodny i zwykły. Basen do czystych też nie należał, muzyka poszczana przez 3 godziny w ciągu dnia . Hotel znajduje się w stafie turystycznej. Plaża oddalona jest ok 1,5 km gdzie są stare leżaki do tego woda niesie za sobą sporą ilość wodorostów co odstrasza chętnych do kąpieli.
Witam! Byłam w tym hotelu na przełomie wrzesień/październik 2007. Chyba najłatwiej będzie wymienić plusy i minusy wyjazdu do Tunezji i hotelu JVR, a więc:
Plusy za:
1)ładny, duży i nowy pokój (apartament) z ogromnym tarasem wychodzącym na kompleks basenowy (choć dostaliśmy go dzięki 10 USD zapłaconym panu w recepcji). Standardowy pokoik był nieco mniejszy i niestety z widokiem na ulicę). Radzę sprawę załatwić od razu po przyjeździe, nawet w nocy (my meldowaliśmy się o 2 w nocy), bo w dzień jest za dużo obsługi,
2)zadbany i ogromny basen z czystą wodą oraz palmowymi wyspami po środku,
3)przepiękną roślinność na terenie hotelu, kolory nie do opisania, egzotyczne kwiaty nawet w korytarzach hotelowych, cudo cudo i jeszcze raz cudo (wydaje się nam jednak, że okres naszego pobytu to ostatni czas żeby zobaczyć to widok w pełni (kwiaty po woli przekwitały),
4)do kolacji napoje gratis (w tym wino i piwo bez ograniczeń). Naprawdę pyszne tunezyjskie winko!!!, które zresztą można przemycić do pokoju .
5)super pogodne w okresie naszego wypoczynku. Słońce opalało przepięknie, zero oparzeń, tylko cudowna czekoladowa opalenizna, mimo wysokich filtrów
6)bardzo sympatycznych ludzi w miasteczkach nieopodal tzn. Midon i Houmt Souk. W czasie zakupów częstowali Nas herbatką miętową (zresztą w cudowny sposób likwidującą nasze problemy żołądkowe). Oczywiście wszystko kończyło się zakupem kolejnych gadżetów z ich sklepów, ale cóż…taki urok tej społeczności Radzę kupować (patrz targować się – początek od 1/3 ceny) w Midon, bo w stolicy kupcy przyzwyczaili się do Niemców i Francuzów, którym raczej nie zależy na kasie i kupują jak leci przepłacając naprawdę bardzo bardzo dużo,
7)tanie taksówki. Do Midon 1,7-2,0 DT (1 DT ok. 2,5 zł) do stolicy wyspy ok. 4 DT. Taksówkarze wielojęzyczni a dla bezjęzycznych mapki na siedzeniach (wystarczy pokazać paluchem miejsce, gdzie chce się dojechać)
8)bezpieczeństwo zarówno w strefie hotelowej jak i poza nią (należymy do osób, które samodzielnie lubią zwiedzać nowe miejsca). Nic nam nie ukradziono i nie spotkaliśmy się z żadną agresją.
9)standard hotelu, czyli Naszym zdaniem prawdziwe 4 gwiazdki,
10) dyskotekę hotelową. Dobre nagłośnienie i prawdziwy Europejski standard.
Minusy za:
1)ukryty brud w hotelu tzn. niewycierane lustra, windy, szklane stoliki, czyli to, co dla Europejczyka stanowi o czystości . Pokój niezależnie czy zostawiacie 1 DT czy nie nie był posprzątany. W opcji płatnej koleś umył szklanki i popielniczkę !!! sorry. Podłoga tylko zamieciona i pościelone łóżka. Po tygodniu ładny bałaganik. Brak lodówki, co w opcji HB oznaczało permanentnie ciepłe napoje buuu.
2)totalny brud na ulicach poza hotelem, czyli także na drodze na palże (kipy, papiery, odchody zwierząt) no i smród unoszący się od ww. rzeczy,
3)posiłki w hotelu. Generalnie ich jakość i różnorodność nie budzi zastrzeżeń (no może poza brudnymi owocami – ziemia na talerzu), jednak po 3 dniach pobytu Nasze żołądki buntowały się i jakoś apatyt Nam nie dopisywał. Zero przypraw (tylko harisa bleee), wszystko jałowe i śmierdzące, zwłaszcza potrawy mięsne (po wycieczce miejscowy targ mięsny – kozie głowy w plastikowych miskach oblepione muchami) stanowczo unikaliśmy mięsa. Z naszej pary tylko ja miałam większe problemy żołądkowe, które mijały po tonie leków przywiezionych z Polski (polecam!!!smekta albo węgiel).
4) organizacje posiłków (opis) przez Exim Tours. W ofercie sprzedawana jest opcja śniadania i obiadokolacje, lecz tak naprawdę jest to śniadanie kontynentalne(od 7.00 - 10.00) i kolacja (od 19.00 – 21.30). Warto to wiedzieć wcześniej, bo należy mieć poprawkę na konieczny dodatkowy posiłek. I tu zaczynają się schody. W hotelu brak restauracji (wszyscy goście oprócz Polaków mają all incl.) W okolicy 2 restauracje. Pierwsza brudna (oblepione menu), niedroga, ale zero gości i delikatnie mówiąc ryzykowne dania. Druga średnio droga, ale jedzenie przypomina hotelowe, czyli trochę nie halo. Myślicie może jakiś sklep spożywczy. Niestety ten najbliższy w drodze do plaży ma tylko ciastka i chipsy. Tak więc głodowanie do kolacji dla mnie looz ale dla mojego narzeczonego nie było to zbyt przyjemne. Radzę opcję all, choć wiem, że w polskich biurach brak. Szczerze mówiąc nie pojechałabym więcej z HB bo jeżeli nie kupiliście alkoholu na granicy to czeka Was abstynencja do wyjazdu ( no chyba że lubicie 2%, rozgazowane piwo za 20 zł z hotelowej restauracji).
5)poza sezonem nie działająca klima w pokoju i restauracji. Spełniała raczej rolę wentylatora.
6)plażę hotelową. Sama odległość nie stanowi problemu (kursuje ciuchcia), ale co do wielkości (5 m na 12m) i czystości (kipy, brudne pieluchy) no to mamy zastrzeżenia. Po zatym bar na plaży (a raczej blaszany namiocik z 4 plastikowymi krzesełkami i nikomu nie znanymi godzinami otwarcia) nie serwuje żadnych drinków ani nawet piwka. Tak więc na plaży nuda. Woda w morzu fajna przez pierwsze 4 dni pobytu. Potem tony glonów i kąpiel tylko na amatorów zielono - brunatnych kąpieli. Co prawda obsługa hotelu próbowała walczyć z naturą ale … no cóż już do końca naszego wyjazdu nie kąpaliśmy się w morzu,
7)rezydentów. My jesteśmy młodzi i mówimy po angielsku. Szczerze mówiąc nie wiem jak radzili sobie rodacy, którzy potrzebują trochę większej asekuracji (a na turnusie były „parki” 70 latków nie mówiących w żadnym języku). Widzieliśmy rezydentkę 1 raz w pierwszym dniu pobytu, która pojawiła się tylko, aby sprzedać wycieczki. Dla nas no problem nie wiem jak dla innych. Aha w samolocie na Jerbe trzeba było wypełnić tzw. karty meldunkowe oczywiście wszystko w językach zachodnich, nie było z nami rezydentki, na granicy były problemy z dokumentami, bo większość ludzi nie miała pojęcia jak je wypełnić!!!
8) przeciętną wieku w hotelu (oczywiście jest to minus tylko dla nas czyli 25-30 latków). Średnia wieku w hotelu VJR to 60 lat,
9) animacje tylko w języku francuskim, na średnim poziomie (aerobik, piłka wodna, loterie) nic szczególnego.
Podsumowując dobrej klasy hotel, głównie do „bezalkoholowego” leniuchowania i raczej w strefie hotelowej, dla ludzi po 40. Młodym odradzam, chyba ze na miesiąc miodowy . My płaciliśmy 1889 za osobę, teraz hotel jest w ofercie za 1250. Za tą cenę naprawdę POLECAMY!
Byliśmy w tym hotelu z końcem listopada. Pokoje bardzo ładne czysto codziennie sprzatane . zostawialiśmy po 1 DT do plaży trzeba podejść okło 400 m natrętni cekaja dorożki oczywiscie za opłata jedzenie dobre i dużo ale nie na dłużą meyte nudne tydzien w sam raz dla nas animacje srednie raczej losy i naciaganie na kase normalka w arabskich kawa ok.3.80 DT do klacji bardzo dobre napoje darmowe ogólnie polecamy!!
byłem w tym hotelu sam przyjechałem tu na golfa obok jest pole golfowe 1 km mozna dojechac taxi ,1,3 din lub 1 dolar jest to tanio hotel vinci bardzo ładny wszystko na swoim miejscu i byłem zadowolony jedzenie bardzo dobre wino piwo cola soki za darmo do obiadu .. masa owoców daktyli banany mandaryny winogrona itpSuper baseny w palmach zreszta to widac na zdjeciach cicho i przestronnie do morza z 150 metrow ale to dobrze bo nie szumi w uszach.pole golfowe 27 dołków mozna pograc i jest niedrogo 180 e za 6 dni to jest taniocha jak dla nas hotel daje znizke . jade tam znów byłem tam w marcu iteraz jeszcze raz lecę- bo warto ===lech kozlowski /golfista/
Hotel świetny, jestem strasznie z niego zadowolony... Obsługa fantastyczna, jeśli ktoś chce się tam wybrać z dziećmi to bardzo polecam, ponieważ animacje są wspaniałe, a animatorzy opiekują się tak dobrze dziećmi, że byłem w szoku.
Wyjazd 03-10-2007 na 7 dni to w sam raz, chyba, że ktoś chce pojechać na wycieczkę po Saharze (400zł za osobę) to już nie bardzo, bo 2 dni uciekają.
Słońce świeciło do kolacji czyli do 19:00
Opcja HB beznadziejna niestety – śniadanie do 10:00, kolacja (nie mylić z obiadokolacją, bo jak można nazwać obiadokolacją posiłek podawany o 19:00) brak zjadliwych rzeczy w baro-restauracyjkach a spożywki nie kupicie tak łatwo, gdzie opcja All inc.??????
Tunezyjski posiłek w postaci bardzo urozmaiconego jedzenia niestety ciężkostrawnego – źle przyprawiony, widok ludzi jedzących bagietki z owocami a później słodyczy (obowiązkowo pijcie herbatkę) i turystów z Europy z nadętymi brzuszkami. Dla mnie to poważny minus, ech…
Alkohol czyli tamtejsze wino bardzo dobre (często wynoszone z kolacji), natomiast piwo występuje ze śladową ilością procentów o smaku otwartego dwutygodniowego płynu. Warto wziąć ze sobą wódkę, bo jej nigdzie nie kupicie - Ramadan, ale jest problem z sokami, napojami gazowanymi, które smakują jak produkty marki Tes….o albo Bied…ki mimo napisu Fa..ta, Spr..te, Co..aCola.
Hotel jeszcze nowy tzn. 2002, piękny, duży w kształcie litery C – z fantastyczną roślinnością.
Pokoje duże przestronne odświeżone pomalowane, wielkie wygodne łóżko.
Warto dać 10$ w recepcji za widok na basen. Polacy bez opcji All dostają pokoje z widokiem na piękną roślinność, za którą kryje się jezdnia dość głośna nocą.
Klimatyzacja chłodzi tylko w sezonie.
Duża łazienka (wanna, suszarka...)
TV z kanałami niewartymi oglądania (bez znaczenia)
Lodówki nie znalazłem.
Basen duży z wyspą i drink barem, woda w basenie wspaniała Basen kryty.
Atrakcje w postaci łażących animatorów…Klimatyzowana dyskoteka przy Latino bar, strzelanie z łuków, korty tenisowe z cegły, aqua aerobik
Czystość samego hotelu ok. tzn. czyściutko tylko 1 karaluch na ścianie przy wejściu do windy. Sprzątanie pokoi hmm.. nie będę się czepiał niemycia luster nie zmywania podłóg w pokojach, ślimaczenie się sprzątaczek z wymianą ręczników, notorycznego olewania brudnych szklanek, czy popielniczki. Napiwek zostawiony przed wyjściem z pokoju poskutkował tylko umyciem szklanek i zamiecieniem.
Czystość samej okolicy daje dużo do życzenia, dojście do plaży - czyli aleja zapachów wielbłądzio –końskich odchodów wzdłuż drogi, drobne wysypiska śmieci (typowe dla tego kraju)
Plaża prawie jak nad Bałtykiem, muszą ją często oczyszczać z glonów, natomiast woda jak na zdjęciach cudo prawdziwa radocha.
Miejsce w klimacie miasteczka z hotelami wzdłuż wybrzeża.
Ceny znośne.
Komunikacja taxi za 1,7 DT (Dinara) do Midon i 3DT do HamaSouk
Dinar wahał się po ok. 1,2 i 1,3 $
Targ i sklepiki w Midon, zbijanie cen z 90DT do 30DT to norma. (w stolicy się nie potargujecie)
Vinci Djerba Resort to wspaniały hotel z kiepską kuchnią. Ludzie są tam przemili, tubylcy zapamiętają Cię od razu i będziesz dla nich klientem przez duże K.
Byliśmy w końcu listopada z 3 letnim dzieckiem.Hotel jest wart polecenia dla wymagających klientów również dla dzieci. Są ładne baseny , w tym jeden kryty z podgrzewaną wodą.Piękne tereny hotelowe. Miła i wiecznie uśmiechnieta oraz pomocna wielojęzyczna obsługa.
Jedzenie znakomite i bardzo różnorodne. Codziennie kuchnie z innego zakatka świata i zawsze specjały tunezyjskie. REWELACJA- napoje do posiłków w HB, w tym wino , piwo dowoli.Obsługa kelnerska na wysokim poziomie.
Miła obsługa sprzątająca- miłe niespodzianki codziennie.Gorąco polecamy wszystkim!!!
Super hotel, super pobyt. A basen wspaniały.
Tripadvisor