1171 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Doskonałe położenie: między górami z malowniczym widokiem na zatokę Zarco i na Machico, 200 m od centrum, 25 km od Funchal.
Tylko 300 m od hotelu piaszczysta plaża - jedna z niewielu piaszczystych na Maderze, ze złotym piaskiem z Maroka.
Boga oferta sportowo-rozrywkowa: wielofunkcyjne boisko sportowe, program rozrywkowy w piano-barze, wieczory tematyczne.
Hotel ładnie położony, miła obsługa i pyszne śniadanka. Blisko piaszczysta plaża. Polecam. Jesteśmy bardzo zadowoleni.
Pyszne posiłki. Blisko lotniska bo tylko 10 min samochodem. Bardzo blisko piaszczysta plaża.
Hotel na 4. Lokalizacja bardzo fajna, polecam brać pokoje z widokiem na ocean. Widok z restauracji również super. Śmiało można rezerwować pobyt:)
- czystość - cudowny widok z okna - bardzo sympatyczna i pomocna obsługa
- kiepskie obiady - słabe wyciszenie pokoi przez co słychać sąsiadów za ścianą
bardzo fajnie usytuowany hotel , blisko lotniska .
Obsługa bardzo przyjazna i pomocna , sniadania smaczne , czysto
Hotel na dobrym poziomie, pokoje czyste, codziennie sprzątane. Bardzo dobre położenie jako baza wypadowa do wędrówek i zwiedzania Madery.
Położenie hotelu w niedalekiej odległości od plaży. Widok boczny na zatokę.
Bardzo wole windy. Czasami szybciej docieraliśmy do pokoju schodami niż windą.
Hotel pięknie usytuowany nad morzem wśród gór, a jednocześnie prawie w centrum miasta. Hotel czyściutki, przestronny, obsługa bardzo miła i przyjazna Wyżywienie mało urozmaicone, ale głodny nikt nie wychodził z restauracji, obiady serwowane i tylko dwa dania do wyboru ryba lub mięso, drinki słabiutkie, jakby bezalkoholowe, ale ogólnie fajnie.
Wspaniała lokalizacja, rano budząc się po pierwszym spojrzeniu za okno człowiek zaraz wpadał w dobry humor, leżaki na basenie dostępne cały dzień bez problemów. Dla zwiedzających wypożyczalnia samochodów po drugiej stronie ulicy, dla piechurów szlaki turystyczne na sąsiednie góry.
Wyżywienie raczej słabiutkie (...)
Bardzo fajny hotel, smaczne obiady, śniadania też choć co rano ten sam wybór. Świetna lokalizacja, a dodatkowo położony przy pięknej plaży. Blisko lotnisko, Funchal. Bardzo polecam
Plaża, lokalizacja
Napoje do obiadokolacji płatne, nawet woda.
Pięknie położony hotel, choć nie jest najnowszy to jednak jego otoczenie i lokalizacja rekompensuje wszystkie wątpliwości. Wyżywienie nieco monotonne i niezbyt wyraziste ale zawsze można znaleźć coś dla siebie.
Lokalizacja
Hotel troszkę w starym stylu Wyżywienie bardzo dobre Usytuawanie super 5 min.od lotniska Plaża obok widok zhotelu na ocean
Usytuowanie hotelu Deptak tuż obok Widok na ocen
Wszystko było super
Wszystko jak najbardziej w porządku, obsługa bardzo miła jedzenie ok
Winda żyje swoim życiem 😋
Super hotel i lokalizacja. Blisko piaszczyste plaża.
Czysto, duży wybór posiłków. Obsługa bardzo pomocna i miła.
Fajny hotel dla nie wymagających.Uśmiechnieta obsługa.KOT na stanie Hotelu można głaskać dowoli.Dwa duże sklepy w pobliżu.Restauracje również.Polecam zupę rybną dla mnie Bomba.
Czysto.Dobra baza wypadowa.Śniadania co prawda takie same ale jest spory wybór.Obsługa miła.
Nie zawsze chodzą dwie windy.Trzeba czekać.
Hotel położony przy plaży bardzo piękne widoki. Pokoje czyste wszystko w porządku.
Piękne widoki, plaża blisko, komunikacja z resztą wyspy na duży plus . Obsługa bardzo miła.
Brak.
Hotel położony w sąsiedztwie promenady i blisko piaszczystej plaży.Takze do przystanku autobusowego całkiem blisko .Pokoje w wersji standardowej bardzo ubogie Warto dopłacić do pokoju z widokiem na ocean i balkonem .Wtedy mamy tam nawet......czajnik elektryczny.
Lokalizacja idealna dla szukających spokoju oraz dla tych co przyjechali na trekkingi ponieważ blisko do pętli. Suszarka do włosów przydrutowana na stałe i schowana w szafce z lodówką.
Fatalna arogancka obsługa recepcji .W sezonie zimowym hotel wyłącza opcje klimy i działa tylko nadmuch ciepłego powietrza co przy grudniowej temp.zewnątrz +25 daje w nasłonecznionym pokoju +32 .Na zewnętrznym basenie słońce tylko do 12 potem ponuro .
Bardzo fajny hotel, trochę PRL, ale to ma swój urok. Obiady słabsze, ale śniadania i kolacje na wypasie. Bar na wypasie - dostaniecie tam wszystko :)
Blisko piaszczysta piękna plaża (jasny piach, nie czarny!) Plaża surferów tuż obok hotelu. Piękna promenada, miasto czyste i ludzie przyjaźni. Hotel otoczony górami. Infrastruktura na medal ale też spokój. Widok na góry i wodę z każdego pokoju.
Trochę PRL - ogólnie zadbany ale nie jest to najnowszy hotel.
Hotel godny polecenia, czyściutko, przestronne pokoje, niedaleko plaża kamienista i z piaskiem, jedzonko super, zawsze wszystko świeże i o której by się nie przyszło niczego nie brakowało, obsługa czy to w restauracji czy w recepcji bardzo miła i pomocna. Niedaleko przystanek autobusowy gdzie można za niewielkie pieniądze dotrzeć w każdym kierunku wyspy. Oceniam pobyt jako bardzo udany. Jeśli wrócę na Maderę to do tego hotelu. Samo miasteczko Machico urocze, ok 20km od stolicy i co ważne, w lokalnych sklepach dużo taniej (pamiątki, alkohol, napoje) niż w pozostałych miejscowościach a zwiedziliśmy całą wyspę.
położenie przy oceanie, dwie plaże oddalone o 5min drogi spacerkiem, spokój, miła obsługa, czystość, widoki z hotelu, WiFi w pokojach które działa o każdej porze, przepiękne widoki
jak dla mnie hotel nie ma wad, myślę że na Maderę przyjeżdża się pozwiedzać, jeśli ktoś chce spędzić czas w hotelu to może być trochę nudno , ale za to spokój i cisza
Długo oczekiwany wyjazd, wyspa kwiatów, skał i braku plaży z leżakami:). Raj na ziemi, warto pojechać i zobaczyć, spędzić tam tydzień - tyle wystarczy żeby zobaczyć najważniejsze miejsca na wyspie. My byliśmy 12 dni, czyli zobaczyliśmy co było do zobaczenia, mieliśmy troszkę czasu wolnego na maxi relax, sssspanko i drinki :). Jeżeli ktoś się wybiera warto skorzystać z oferowanych przez biuro podróży wycieczek (samemu czlowiek się tych miejsc w życiu nie doszuka), kazda z nich to jakies 35-50 euro, ale zajmują większą część dnia, mają wliczony lunch. Przewodnik wie co mówi, pokazuje to na co warto zerknąć... Warto pojechać na zachodnią jak i na wschodnią część wyspy. Do wioski Santana, jak i w totalnie drugą stronę Port Moniz - tu małe domki (klasyka na Maderze ), tam naturalne baseny z oceaniczną wodą, po drodze wodospady, lewady, stromizny jak cholera. Tutaj szacunek dla kierowców autobusów - autokarów, nie wiem jak oni to robią, ale mieszczą się na tych serpentynach i do tego śmigają z niemałymi prędkościami - ciśnienie czasem skacze jak się zerka przez przednią szybę :). Warto pojechać na drugi co do wysokości szczyt na Maderze Pico do Arieiro 1810 metrów, stamtąd świetny widok i baza do wypadu na najwyższy szczyt Pico Ruivo, warto podskoczyć do Cabo Girao, podobno najwyższy klif w Europie 580 metrow. Hmm.. w sumie to wszędzie warto być:). Komunikacja z miejsca, w którym mieszkaliśmy Machico, czyli autobusy super sprawa. Jak człowiek ogarnie ich rozkład jazdy, można dostać się wszędzie. Trzeba tylko zwracać uwagę na legendę i wszelkie literki przy rozkładach jazdy (a to kursuje w poniedzialek, a to nie kursuje w środe, a to kursuje tu i tam). Aktualny rozkład mają w kazdym hotelu, warto zabrać takie coś z recepcji i nosić to w kieszeni. Machico - Funchal 2,65 euro. Taxa jakieś 25 euro. Aha i co do komunikacji i okdrywania miejsc, o których biura podróży zapomniały.. Gorąco polecam wschodnią część wyspy. Baia D`Abra. Naszym zdaniem najpiekniejsze miejsce na wyspie. Z Machico jedzie się tam autobusem za 0,95 euro, jakies 25 minut. Ehhh... trzeba tam pojechać i zobaczyć o czym mowa. Wysokie klify, skały, góry, wąska 3 km ścieżka, ocean po dwóch stronach - cuuuudownie. Polecam! Baia D`Abra! Jedzenie: owoce, anona, mango i inne cudaki można kupić na bazarze, warto potestować. Anona -owoc z vaniliowym budyniem w środku :)Aananasobanany i takie tam inne. Ryby, Espada Prata(czy jakoś tak się zwała), podobno tylko na Maderze można taką rybę skosztować. Brzydula jak cholera, ale całkiem smaczna. Ryba poławiana na głębokości 2 km, czyli dość głęboko. Aha.. minus Madery - ciężko u nich o kurczaka (heh) ja jako kurczakożerca miałem problem, żeby trafić moje ulubione danie, a jak już trafiłem na grillowaną pierś to okazała się kawałkiem kurczaka razem z kośćmi zdjetym z rożna :). Alkohol: wino Madera jest wszędzie, ale akurat nam totalnie nie przypasowało do gustu, za to wszechobecne piwo Coral ( rodzima produkcja ) bardzo dobre. Polecam. Hotel: my mieszkaliśmy w Dom Pedro Baia, dość spory, chyba jeden z większych w okolicy. (jeżeli nie największy), ale za to oferujący opcję all inclusive. Różnica cenowa nie taka duza, a warto miec swobodę i świadomość, że zjeść i wypić można wszystko na miejscu. All Inc.. obejmował śniadania, obiady, kolacje, przekąski, lody i bar, a w barze piwko, kiepskie whisky, wódka, gin, wino i softy - czyli dawało radę:) Powiem tylko, że mimo całkiem znośnego jedzenia świezego, urozmaicanego, my po chyba 8 dniach zrezygnowaliśmy z tamtejszych posiłków na rzecz małych, obiecująco wygladających lokalnych knajpek. Polecam, mają jednak dużo lepsze jedzonko. Hotel też niczego sobie, ale jak dobra by nie była jajecznica, czy eskalopki cielęce, to jak poleżą 30 minut w tej metalowej wannie w ciepłej wodzie ( podgrzewacze ), to zniechęca każdego :). Jedyne rozwiązanie, wpadac na posiłki zaraz na samym początku ich serowwania. No i to chyba na tyle, w razie pytań proszę pisać śmiało. adam@groovecontrol.pl , fotki z wyjazdu wrzuce na dniach.
Witam! Nie polecam tego hotelu. Jedzenie słabe, monotonne, ochydny vinegrete do wszystkiego, słabe mięska, te same niedobre warzywa, słabe drinki. Dobre zupy, ciasta, wino Madeira - ale w barze, nie w restauracji(rozcieńczone). Nasz pokój był notorycznie niesprzątany. Panie przychodziły na 5 minut. Lustro było przzez 14 dni brudne, i nie tylko ono! Na korytarzu leżal na plecach karaluch (8 cm), przez 4 dni nikt się go nie pozbył, chociaż tzw. ekipa sprzątająca spędzała tam całe dnie. Dobrze, że nie było ich więcej w pokoju. Pogoda we wrześniu nienajlepsza, ciągle pochmurno, codziennie kilka godzin deszczu. Ale mino to da się opalić. Słońce zdradzieckie. Trzeba wziąć filrty! Ale najlepiej nie do tego hotelu!
Byliśmy z żoną na tygodniowym wypoczynku. I chcieliśmy tak naprawdę tylko wypocząć. Z tego powodu zarówno sam hotel, jak i Machico są idealne. Cisza, spokój, żadnego zgiełku. To napewno nie jest miejsce dla ludzi lubiących rozrywkę i zabawę. Wieczorem w miasteczku jest spokój i tylko muzyka "na żywo" w hotelu jest jedynym przejawem rozrywki w okolicy. Opcja all inclusive - bardzo dobra. Serwowane jedzenie bardzo dobre, smaczne i urozmaicone. Piwo Coral - bardzo dobre, polecam. Sama wyspa - no cóz... trzeba samemu zobaczyć. Świetny klimat, przynajmniej dla mnie. Roślinność - przebogata; piękne strylicje i banany rosną w ogródkach przydomowych! Warto zobaczyć Ogród Botaniczny w Funchal. Tylko trzeba tam najpierw dojechać! A to wymaga samochodu i dobrej techniki jazdy. Jak zresztą dojazd do wielu innych ciekawych miejsc na wyspie. Jeśli powiem, że nachylenia dróg wynoszą nawet 70 stopni, to kierowcy będą wiedzieć o czym mówię. Radzę wypożyczyć dobry! samochód, jeśli już zechcecie w to inwestować. Ja miałem Opla Corsę 1,2 (manual) i to było bardzo słabiutkie auto na te drogi. Ale wrażenia z jazdy... no, no, warto spróbować. ogólnie biorąc wyjazd bardzo udany i polecam Maderę wszystkim globtroterom.
Hotel położony w pięknym miejscu, blisko piaszczystej plaży. Czysto i schludnie. Bardzo dobre jedzenie, każdy znajdzie coś dla siebie.
Czysto, bardzo dobre jedzenie, miła obsługa
Trochę przestarzały, monotonne śniadania.
Jedyną zaletą hotelu jest atrakcyjne położenie, nad samym oceanem i niedaleko jedynej piaszczystej plaży. Miasteczko Machico jest ciche i przyjazne turystom. Windy w hotelu notorycznie się zacinają. Jedzenie monotonne ale świeże, owoców mało i cały czas te same 3 rodzaje, expresy do kawy włączane jedynie do śniadania - kawa ohydna, gorszej nigdy nie piłem, tak samo nalewak z sokami które są naprawdę napojami z samej chemii też włączone tylko przy śniadaniu. Absolutnym chamstwem jest brak czegokolwiek do picia, nawet wody czy herbaty przy obiadach i kolacjach w opcji HB. Jednak położenie i cena w pewnym stopniu rekompensują takie niedogodności. Hotel dla ludzi aktywnych, rano wyjście, powrót na kolację i było ok. Walenie co jadą tylko żreć pić i leżeć na basenowym leżaku będą rozczarowani.
Atrakcyjne położenie dosłownie kilkanaście metrów od oceanu, do jedynej piaszczystej plaży ok 200 metrów i to chyba wszystkie zalety
Hotel Bardzo potrzebuje remontu, zapuszczone korytarze, windy notorycznie się zacinają i zagrażają bezpieczeństwu, jedzenie monotonne niedoprawione aczkolwiek wybór jest i każdy sobie coś znajdzie, opcja all inclusive absolutnie nieprzydatna w tym hotelu, część obsługi chamska, idąc po kilka drinków w opcji all barman kazał wołać resztę gości i sprawdzał czy mają opaski- żenada
Tripadvisor