88 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Atrakcyjna lokalizacja: ok. 500 m od centrum Golem, ok. 50 m do najbliższych sklepów i barów.
Bezpośrednio przy hotelu piaszczysta plaża z łagodnym zejściem do morza.
Dobra baza wypadowa do zwiedzania okolicy - przystanek autobusowy ok. 500 m od hotelu.
Krótki transfer z lotniska - ok. 40 km do portu lotniczego w Tiranie.
Na wstępie chciałabym zaznaczyć, ze nie należę do osób zbyt wymagających jeśli chodzi o wyjazdy typu all inclusive. Przed wyjazdem nastawienie było super, pani w biurze bardzo polecała Albanię. Zaskoczyliśmy się mega negatywnie po tum co zobaczyliśmy. Pisze tę opinie, żeby ludzie tacy jak ja nie popełnili tego błędu, a w zamian za taka wycieczkę wybrali kraj bardziej rozwinięty turystycznie. W Albani jest mnóstwo rzeczy, które wymagają poprawki i myśle, ze być może za 10-15 lat warto będzie tam zajrzeć, ale na razie naprawdę szczerze nie polecam tego miejsca.
Położony blisko plaży, miła obsługa, codziennie sprzątane pokoje, szkło zamiast plastiku, niestety nie myte.
Brud wszędzie, Albańczycy chyba nie wiedza co to śmietnik. Bar przy hotelu tylko jeden, drugi płatny dla wszystkich. Mimo, ze obiecywano dwa bary do dyspozycji gości przeznaczony jest tylko jeden, który wyglada jakby miał się rozpaść. Serwowane napoje w barze bardzo ubogie - piwo, wino nalewane z 5-cio litrowego plastikowego baniaka i kilka drinków bardzo niesmacznych. Obsługa nalewająca alkohol nie zmywała naczyń, a jedynie opłakiwała wodą bez użycia gąbki, albo czegokolwiek do mycia. Do obsługi zaliczyc można młodzież niepełnoletnia, która pracowała po 11h dziennie przez trzy miesiące bez jednego dnia przerwy. W hotelu brak jakichkolwiek atrakcji, żadnych animacji, nic. W pobliżu hotelu nic do zwiedzania, ani nawet żadnej restauracji, jeśli kogoś znudziliby monotonne Dania serwowane w restauracji hotelowej. Jeśli chodzi o panie sprzątające to byłoby wszystko okej, gdyby nie to, ze i my i znajomi, dostaliśmy brudne ręczniki (wręcz żółte). Dodatkowo nie polecam kąpieli w morzu, bo jest taki syf, ze nie da się potem doprac strojów kąpielowych - przy białym stroju po powrocie mogę go wyrzucić, bo przybrać barwę żółto-pomarańczowa, co może spowodowane jest tym, ze jak dowiedzieliśmy się ostatniego dnia, kilka kilometrów od hotelu przebiegał kanał ze ściekami spływający do morza.
Hotel jak w opisie, pobyt w nim wspominamy miło. Albania pozytywnie nas zaskoczyła. POLECAMY wycieczkę do MACEDONII.
miła obsługa;plaża przy hotelu; leżaki i parasole bezpłatne
Brak internetu w pokoju, jedna mała winda
Opinia na żywo. Aktualnie jestem z rodziną po obiedzie. Wszystko super oprócz muzyki. Panowie puszczajączy muzykę włączają ją chyba dla siebie, a nie dla gości. To samo wczoraj. Zamiast zagrać coś dla gości hotelowych puszczali albański hip-hop i muzykę klubową. 80% gości to Polacy. Przez muzykę nie dam maxa. Reszta OK.
Czystość
Muzyka
Warto pokusić sie o samodzielną wycieczkę transportem publicznym, żeby pobyć wśród miłych, pomocnych Albańczyków. Przejażdżka autobusem to fajna przygoda, czekanie na autobus, kupowanie biletu, dowiadywanie się o drogę. Albańczycy bardzo się nami opiekowali.
Hotel bezpośrednio przy plaży serwujący pyszne jedzenie, codziennie jakies nowe danie. Po przeczytaniu negatywnych opinii obawiałam sie pobytu, na szczęście okazały się nieprawdziwe. Jesli ktoś szuka dziury w całym, to zawsze będzie narzekał. Personel bardzo miły, usmiechnięty, bar, restauracja i plaża czyste, codziennie sprzątane. Personel szybciej uczy się polskich słówek niz Polacy albańskich.
Brak zasłonki pod peysznicem.
Masakra ! Katastrofa! Porażka choć Albania sama w sobie nie jest zła.
Nie ma!
Brudno. Bar praktycznie nie istnieje. Posiłki monotonne, często brakowało jedzenia. Plastikowe talerze, jednirazowe kubki na kawe i herbate, ktorych i tak czesto nie bylo. GLOSNA MUZYKA CAŁY CZAS!!! Nie do przejścia to było. Brudna plaża. Brak nadzoru managera. Personel z łapanki. Ludzie z zewnątrz w basenie,przy barze i na posiłkach. Huśtawka ogrodowa- niby udogodnienie dla dzieci - zdyzelowane i brudne.
Pobyt czerwiec 2019. Skusiliśmy się na pobyt w hotelu przez opinie na portalu. Były całkiem niezłe. Nie rozumiemy kto je pisał. Zacznijmy od początku. Wejście do hotelu z jednej strony przez sklep z pamiątkami, czyli autobus wyrzuca cię na ulicy. Z drugiej str ony wejście do hotelu przez śmietniki które są przepełnione. Obok śmietników jest wejście (otwarte) do kuchni i do toalet (również otwarte), na płytkach syf, mokro, brudno, muchy.... Lobby hotelu o wielkości 5 x 5 , grupa która została wymeldowana o 11.00 siedzi tam jeden na drugim z powodu braku miejsca. Menadżer wydaje jedną kartę do pokoju oraz informuje iż w hotelu brak ręczników plażowych. Chcesz ręcznik- idź do sklepu. Jak później się okazało najbliższy bankomat jest 15 km od hotelu a kartą w żadnym sklepiku nie można płacić tak że radzimy zabrać ze sobą ręczniki. Pokój duży, czysty, duże łóżko, natomiast obok łóżka z podłogi wystają rurki ( chyba miała to być kuchnia w apartamencie i rurki wystające z podłogi oraz za poduszkami koło głowy na ok 15 cm to podłączenie i odprowadzenie wody). Balkon duży z widokiem na morze, strach popatrzeć w górę ponieważ stary zagrzybiały cięknący klimatyzator, popękane płytki, brudny sufit, pajęczyny. Idziemy na basen, jest godz 18.00, sprzątacz wyprasza nas : basen czynny do 18.00- śmieją się polaki. Idziemy zatem na plażę. Stare leżaki, wszędzie pety, śmieci, strach chodzić boso. Kolacja: odgrzewane frytki, gotowane skrzydełka z kurczaka (chyba resztki z zupy), resztki krabów (tak to można nazwać ponieważ były same głowy i szczypce). Na wstępie mąż \"dostał\" w gratisie kawałek worku foliowego w sałatce. Brak szklanek oraz kubków do napojów. Wodę pije się z plastikowych jednorazowych kubeczków, herbatę i kawę z papierowych (papierowych dają 20 szt więc w 5 min znikają i zostają plastikowe). Śniadanie- jedyne co dało się jeść to jajka (nie jajecznica sucha, zmielona w której trafiła mi się mucha) oraz mleko z płatkami. Brak ciastek, owoce - arbuz, śliwki, gruszki, jabłka. Ochydne 2 rodzaje soków z dystrybutora o kolorach mega zielonym i mega pomarańczowym. Alkohole - dobre wino, trzeba uważać na kieliszki bo są niedomyte, odbite szminki poprzedniej klientki. Pozostałe alkohole ( rakija i jeszcze raz rakija z 5 litrowego plastikowego baniaka) podawane w plastiku. Przekąski w ciągu dnia - odgrzewane frytki, odgrzewana pizza, kanapki z serem, arbuz i tyle....Zrobiliśmy awanturę i na trzeci dzień w końcu zaczęli smażyć frytki na bieżąco. Na basenie praktycznie nie przebywaliśmy ponieważ w okół basenu brudna podłoga, złamana drabinka, niewygodnie leżaki, jeden brodzik dla dzieci bez zjeżdżalni. Hotel nie zasługuje na 4*. Internet działał tylko na lobby oraz w restauracji, ale to mniejsze zło. Brud, syf, niedobre jedzenie , brak atrakcji i obsługa która udaje że nic się nie dzieję. Nie polecamy hotelu a ni singlom a ni rodzinom z dziećmi. 90% osób które przebywały na ten moment narzekały i nie były zadowolone. 10% pewnie pierwszy raz za granicą i nie mają porównania lub nie mają odwagi na własne zdanie.
Widok na morze
Brudno, niedobre jedzenie, niebezpiecznie, brak wi fi,basen do 18.00, jedna karta do pokoju, brak ręczników plażowych, brak atrakcji dla dzieci
Okolica hotelu brudna basen mały schodki do basenu popsute przez cały pobyt nikt nie interesuje się żeby naprawić co stwarza niebezpieczeństwo dla kąpiących jedzenie bardzo słabe oferta nie warta 4 gwiazdek pobyt z TUI nie polecam
blisko plaży
zaniki prądu i wody w nocy i wciągu dnia ,łazienka wyposażenie brak szafki na kosmetyki brak kabiny prysznicowej ,wyżywienie skromne bufet z ciastem i owocami porażka brak filiżanek do kawy i herbaty proponują jednorazówki brak kawy i herbaty z ekspresu ,bar dla opcji inclusive porażka brak alkoholi lokalnych a to co podają z baniaków pięciolitrowych to strach pić ,ogólnie wrażenie bardzo słabe w restauracji brak menadżera ,który by pilnował porządku na sali jedzenie bardzo słabe wi-fi działa słabo bardzo dużo do poprawy cena hotelu nie adekwatna do oferty TUI
Hotel polozony przy samej plazy. Obsluga bardzo przyjazna i pomocna. Plaza przy hotelu codziennie sprzatana.
Hotel przy samej plaży, pokoje codziennie sprzatane, czysto, bardzo mila obsluga, hotelowe leżaki na plazy
Niezabezpieczone studzienki, kąpiel w basenie do godz 18, do pozna bardzo głośna muzyka( z dzieckiem jest to niestety problem)
Polecam jak najbardziej jedzeniem pyszne obsługa mila wszystko tak jak powinno być
Wszystko na najlepszym poziomie.
Wifi dostępne tylko w lobby hotelowym
Pobyt od 07.06-14.06.2019 all inclusive NIE POLECAM
blisko lotniska , blisko palza ,
-wyżywienie FATALNE, często brakowało -bar powinien być czynny do 22:00, zdarzało się że o 21:30 zamykali, brak lodu do napojów i drinków- tłumaczyli się że maszyna zepsuła się, ale gdy zamówiło się płatnego drinka to lód znalazł się -alkohol i kawa ALL INCLUSIVE bardzo słabej jakości wręcz nie do spożycia
najbardziej nie podobało mi się że alkohole były nalewane z plastykowych pojemników reszta ok
hotel przy plaży
brak
Nie ma sensu tu powielać bzdetów typu \"brak zasłony przy prysznicu\", bo doświadczyłem w tym miejscu o wiele gorszej sytuacji. Bywałem kilkukrotnie już w krajach z tzw. inną florą bakteryjną i nigdy nic się złego ze mną nie działo po jedzeniu w hotelowej restauracji. Tym razem było jednak inaczej. Otóż 3 dnia dostałem wysokiej gorączki, bólu mięśni stawów i ...biegunki. Ta ostatnia bardzo mi obrzydziła spędzanie długo wyczekiwanego urlopu. Kolejne 3 dni się z tego leczyłem (leżąc plackiem w pokoju bądź siedząc na desce klozetowej) i trzeba było wracać do domu... Jasne, mówi się trudno bo zdarza się....ale.... kiedy wyszła na jaw skala problemu to stwierdziłem, że winni tej sytuacji są w kuchni i w obsłudze restauracji...no bo umówmy się że czasem zdarzy się np. że ktoś kto nie umyje brudnych rąk i później wsadzi sobie je do ust, ale nie kilkanaście osób! Tutaj w ciągu tygodniowego turnusu, w co drugim pokoju albo ktoś dostał sraczki, albo dopiero mu przeszła. To zbyt wiele przypadków żeby kupić tłumaczenia rezydenta Rego-bis, że \"tu jest inna flora bateryjna\". Wydaje mi się że i on i ludzie z hotelu wiedzą o problemie (bo powtarza się przez cały sezon) ale nic z nim nie robią, choć mogliby (jeśli to higiena pracowników kuchni/restauracji to wiadomo ludzkich nawyków nie zmieni się)...choć mieć w recepcji coś przeciwbakteryjnego i przeciwgorączkowego dla turystów na to czym się u nich zarażają. Nie wszyscy są przewidujący i biorą - tak jak ja to zrobiłem - takie leki, przez co później są problemy żeby zdążyć do wc z kanapy;-), nie mówiąc już o wyjeździe na jakąś wycieczkę po Albanii. Najbliższa apteka 6-8 km (w sezonie ponoć działa inna sporo bliżej). Gdybym wiedział czy i gdzie w Durres działa \"ichni\" Sanepid to bez skrupułów podpierdoliłbym ich...
lokalizacja przy samym morzu
- serwowanie \"sraczkowych bakterii\" w posiłkach, - brak zainteresowania ludźmi z zatruciem pokarmowym (których było całkiem sporo), - głośno w pokojach prawie z każdej strony do ok. północy każdego dnia, - internet dostępny jedynie w lobby recepcji i restauracji (!?), - dostęp do komunikacji miejscowej (ok. 1,5 km piechotą do przystanku (który nie jest oznaczony) brak pilota do tv.
dobre położenie hotelu, przy plaży , obsługa bardzo miła,uczynna i sympatyczna, posiłki niestety zimne ale smaczne, pokoje duże, przestronne
Bardzo fajny hotel, miła obsługa, wszędzie czysto. Plaża codziennie sprzątana. Jedynie obejście i okolica hotelu jeszcze nie do końca wykończona, np. otwarte studzienki ściekowe. Ale bardzo mile i przyjemnie spędzone wakacje.
bliskość plaży, czystość hotelu i pokoju, smaczne posiłki, miła obsługa
mała przestrzeń,
Dziśiaj wróciłam z 10 dniowego pobytu, byłby bardzo udany...gdyby nie rodacy ze Śląska(bez urazy dla innych Ślazaków), byli chamscy, głośni i roszczeniowi. Zachowywali się jakby w życiu nie pili piwa, dziennie wypijali po kilka litrów na osobę(oczywiście w opcji All - czyli darmowego) co przekładało się potem na zachowanie...Pobyt też zepsuły mi trochę wrzeszczące małe dzieci, do których nie mam pretensji (zachowują się jak dzieci)...za to ich rodziców skazałabym na męki:)), przez 10 dni pobytu mała Lila przy kazdym posiłku i imprezie typu (gala night), czy dyskoteka wyłą ile sie dało , wtórowało jaj kilkoro innych maluchów, które nie były tak rozrywkowe jak ich rodzice i nie miały ochoty biesiadowac do późnych godzin nocnych, siedziec sztywno w foteliku i słuchać dialogów ich mam....Nam zaś - osobom które chciały odpocząć, psuły wypoczynek...o lotach nie wspomnę. Drące się maluchy i nic sobie z tego nierobiące mamy to plaga lotów wszelakich...dziś maluch na siedzeniu przede mna nie zamilkł nawet na sekundę podczas połtoragodzinnego lotu...oczywiście nie był odosobniony... czyli , reasumując to nie Albańczycy są problemem i nie braki w infrastrukturze ich miejsc do wypoczynku. To nasi ziomkowie, którzy przyjeżdzają jak do swoich poddanych i tak ich traktują, a kultury osobistej wielu z nich mogłoby sie od Albańczyków nauczyć. Polecam Biuro Podrózy Rego - Bis, (ze Śląska:)) , do tej pory podróżowałam z Itaką, nie żałuję zmiany...zdecydowanie na lepsze:))
czysty, wymieniana pościel i ręczniki, miła obsługa rozwiązująca szybko kazdy problem
brak zasłony w prysznicu, brak krzesła w pokoju ale było na balkonie:)
W tym roku postanowiliśmy odwiedzić Albanię i nasz wybór okazał się bardzo trafny. Jest to kraj jeszcze biedny ale bardzo przyjazny i starający się dorównać standardom innych państw. nasz pobyt w hotelu zaliczamy do bardzo udanych ponieważ smakowało nam jedzenie, zawsze było co wybrać, były dobre ciasta i super zimno piwko które dla co niektórych mogło być słabe ale ja takie uwielbiam- słabe ale zimne. Sam hotel super usytuowany bardzo blisko plaży bezpłatne leżaczki a basen wysprzątany zawsze na cacy. Kelnerzy bardzo uprzejmi, śmiali się od ucha do ucha i sprzątali wszystko na bieżąco, pokój mieliśmy duży z balkonem na morze i basen, bardzo czysty a łazienka to już była ogromna,brakowało w niej tylko półki na kosmetyki i zasłonki w prysznicu.Hotel ze względu na to że nie jest jakiś ogromnych rozmiarów tworzy bardzo miłą atmosferę. Poza hotelem mnóstwo sklepów spożywczych oraz sklepików z pamiątkami, jest też parę straganów z koszulkami typu gucci, adidas,nike gdzie większość produktów jest za 5 euro ale jest super, polecam
Hotel bardzo czysty, bardzo blisko morza, obsługa w hotelu po prostu rewelacyjna, bardzo uprzejmi kelnerzy
W łazience był duży prysznic ale nie było zadnej zasłonki i cała woda lała się na podłogę, szkoda mi było osób sprzątajacych bo miały kupę roboty, brak półek na kosmetyki
Hotel czysty, sprzątany na bieżąco, duże łazienki niestety brakowało półki żeby gdzieś położyć kosmetyki, pod prysznic nie dało się wejść bez klapek, szampon, żel pod prysznic ,mydło, ręczniki dokładane codziennie, plus za suszarkę do włosów minus za brak czajnika, lokalizacja przy plaży, za mało lezakow w sezonie, jedzienie różnorodne jednak duża część słabej jakości, wiele gości miało ostry ból brzucha i kilkudniowa biegunkę, w ekspresie kawa lana z mlekiem z proszku, ciasta bardzo sztuczne, dużo warzyw, owoców mniej: melon, arbuz, winogrona i pomarańcze. Szybki transfer z lotniska, niestety pani która z nami jechała z rego bis była rezydentka innego hotelu, nasz opiekun spotkał się z nami dopiero na drugi dzień. Na miejscu byliśmy około 22 , niestety nie dostaliśmy obiecanej kolacji. Nie ma kantorow , euro wymieniane do tego bardzo niekorzystnie w sklepikach. Chodnik za hotelem nie nadaje się do użytku, trzeba chodzić dość ruchliwa ulicą , otwarte studzienki. Woda W morzu nie jest przejrzysta,ale ciepła . Plaża czysta, duża. Przylecielismy w nocy zameldowanie mieliśmy liczone już od godz 14, wymeldowanie do godz 11, odjazd z hotelu po 17 dość uciążliwa sytuacja szczególnie dla rodzin z dziećmi, na dole małe łazienki bez prysznica, nie można było przedłużyć pobytu do godziny odjazdu nawet za dopłatą. Pełno handlarzy podróbek między leżakami. Polecam balkony boczne, chyba że ktoś lubi głośną muzykę w porach wieczornych. Ładny widok na morze. Dodatkowe opłaty to 10euro od osoby za pobyt.
Hotel i jego otoczenie czyste, blisko plaży, balkony, duże łazienki
Jedna winda, słabe wyposażenie pokoji, takie sobie jedzenie, zameldowanie o 14 wymeldowanie o 11, na 4 osoby jedna karta do pokoju, bez karty nic nie działa w środku
Hotel jest usytuowany przy czystej piaszczystej plaży. W morzu ciepła, niekiedy zanieczyszczona glonami woda. Krótki transfer z lotniska do hotelu. Organizowane są ciekawe wycieczki.
Wszystko w zasięgu ręki - plaża, leżaki i parasole (darmowe), sklepiki, kramiki. Idealne miejsce do błogiego leniuchowania. Czystość, często wymieniane ręczniki i pościel, codziennie sprzątane pokoje.
Nieco głośna muzyka puszczana przez młodą obsługę w barze przy basenie. Należy im zwracać na to uwagę - wtedy przyciszają muzykę.
Bardzo miła obsługa (kelnerzy, sprzątaczki, recepcjoniści). Przywiązywanie wagi do dbałości o czystość w hotelu , na plaży, przy basenie. Doskonałe położenie nad samym morzem i piękne widoki.
* Nad samym morzem * Brodzik dla dzieci * Bardzo miła obsługa
* Brak Intrnetu np. na 6. piętrze czy plaży * Brak atrakcji w nalbliższej okolicy
Super hotel polecam! Cudowne animacje, przemiła obsługa, hotel czysty, plaża brudna pełno petow (ale to tobie polacy ) wycieczek nie polecam szczególnie z małymi dziećmi, basen czysciutki.
Hotel i pokoje bardzo czyste, pokoje przestronne ładnie umeblowane, jedzenie bardzo dobre - duży wybór, zawsze świeże, dystrybutory wody na wyciągnięcie ręki (bardzo przydatne jeśli jedzie się z nieowlakiem tak jak ja), przemiła obsługa o co poprosiłam dostalam ( dogadywalusmy się bez problemu po angielsku komu brakło słowa na migi zawsze świetnie mam szlo), plaża blisko na wyciągnięcie ręki , leżaki z parasolem bez platnie ( picie jedzenie można było wynieść na plażę i na basen kelnerzy cały czas chodzą i sprzątają i wynoszą ), do picia na all inclusive -cola, sprite,woda,wino białe i czerwone,rakija, piwo)od 10-22. hotel oceniam na 9/10. Animacje całe dnie mój 5 latek zachwycony dziękujemy Sewerynowi i Weronice za umilenie mam czasu w tym hotelu. Hotel polecam w 100%, przemiła ludzie w nim pracują.
Bardzo głośno do samej północy jeśli ma się pokój z widokiem na morze i basen mnie to osobiście bardzo przeszkadzało ponieważ budziło mi to dzieci, Albania jako kraj nie ma wytyczonych miejsc dla palących palić można wszędzie (palili na plaży przy basenie i na stołówce na powietrzu co mi przeszkadzało i rodzinie bo jesteśmy osobami nie palacymi, nie polecam wycieczki na Vlore - przed wykupieniem wycieczki pytałam rezydenta jak znosząja małe dzieci ( Mam 5 latka i 11 miesieczne córkę ) usłyszałam że nie ma problemu jak się później okazało było bardzo kiepsko plaze kamienista wózkiem się nie poruszasz, na plaży naciagali na posiłek za 10 e od osoby gdzie dostawali się garstkę frytek i mała rybkę z surówką nie opłaca się totalnie, do tego na wyspę nie płynie się statkiem tylko łódka na która lokują pasażerów na dole i u góry i góry jeszcze w miarę się siedzi chodź ławki są jak w parku i nie ma jak się ruszyć, a na dole śmierdzi ropa i straszny jest halasplynie się ok 6H tragedia jeśli chodzi o dzieci. Bardzo dziękuję rezydentowi który polecił tą wycieczkę w cenie 50 e/os żeby sobie popływać na śmierdzące lajbie z pijanym kapitanem.
Tripadvisor